Puchar Federacji: Ubiegłoroczne finalistki remisują po pierwszym dniu

56

W ubiegłym sezonie Białorusinki okazały się największą niespodzianką zmagań w Pucharze Federacji. Bez głównej gwiazdy Wiktorii Azarenki, młode tenisistki zza naszej wschodniej granicy dotarły aż do finału. W pierwszej rundzie tegorocznej Grupy Światowej, po inauguracyjnych singlach, przeciwko Niemkom remisują 1:1.

Na otwarcie radość miejscowej publiczności sprawiła Aryna Sabalenka. Występująca jako druga rakieta kadry miała za rywalkę notowaną pięć miejsc wyżej w rankingu WTA Tatjanę Marię. Co prawda, w pierwszej partii lepsza o jedno przełamanie była Niemka, ale w dwóch kolejnych zdecydowanie górą była reprezentantka gospodarzy, która ostatecznie triumfowała 4:6 6:2 6:2.

Punkt drużynie Jensa Gerlacha zapewniła Antonia Lottner. Debiutująca w tych rozgrywkach 21-latka dobrze rozpoczęła, ponieważ nie straciła seta z Aliaksandrą Sasnowicz, wygrywając z nią 7:5 6:4 po godzinie i 36 minutach.


Białoruś – Niemcy 1:1

Aryna Sabalenka – Tatjana Maria 4:6 6:1 6:2

Aliaksandra Sasnowicz – Antonia Lottner 5:7 4:6