Puchar Davisa: Falstart Polaków! Struff wyszarpał pierwszy punkt

22

Reprezentanci Polski od porażki rozpoczęli rywalizację z Niemcami, której stawką jest pozostanie w Grupie Światowej Pucharu Davisa. Kamil Majchrzak przegrał 7:6(8) 3:6 7:5 2:6 1:6 z faworyzowanym Janem-Lennardem Struffem.

Kamil Majchrzak jest najwyżej sklasyfikowanym polskim singlistą, który wybrał się do Berlina. Wedle zasad w meczu otwarcia zmierzył się z ,,drugą rakietą” niemieckiego zespołu. Mimo to nie był faworytem tego pojedynku. Majchrzak to zawodnik z trzeciej setki rankingu ATP, natomiast Struff w najnowszym rankingu ATP uplasował się na 67. miejscu.

Początek dzisiejszego starcia był niezwykle wyrównany. Majchrzak pokusił się w pierwszym gemie o przełamanie, ale za chwilę utracił wywalczoną zaliczkę. O losach premierowej odsłony gry zadecydował tie-break, w którym Struff nie wykorzystał trzech piłek setowych. O wiele skuteczniejszy był nasz reprezentant, który przy stanie 9:8 odpowiednio spożytkował już pierwszą nadarzającą się okazję do pomyślnego zakończenia pierwszego seta.

Porażka w pierwszej partii zadziałała na Struffa jak płachta na byka. Niemiec już w pierwszym gemie przełamał Majchrzaka, a następnie skupił się na pilnowaniu swojej przewagi. Przy stanie 3:5 20-letni piotrkowianin po raz kolejny miał problemy z utrzymaniem własnego podania. Struff wykorzystał już pierwszego break-pointa, który był jednocześnie piłką setową i doprowadził do remisu w setach.

Trzecia odsłona gry znów była niezwykle zacięta. Majchrzak wzniósł się na wyżyny i w trzecim gemie wywalczył przewagę przełamania. Wydawało się, że uda mu się ją ,,dowieźć” do końca, ale w ostatniej chwili Struff doprowadził do remisu. Przy stanie 5:5 Niemiec nie poszedł za ciosem i ponownie wpędził się w tarapaty, z których nie był już w stanie się wydostać. Po zmianie stron Majchrzak dokończył dzieła przy własnym podaniu i po raz kolejny wysunął się w tym meczu na prowadzenie.

Niestety, fantastyczne trzy sety kosztowały naszego reprezentanta wiele sił. Majchrzak próbował ratować się przerwami medycznymi, ale na niewiele się to zdało. Od stanu 2:2 w czwartym secie wygrał tylko jednego gema. Trzeba jednak pamiętać, że Polak nie jest przyzwyczajony do gry na tak długim dystansie. Całe spotkanie trwało 3 godziny i 47 minut.

W drugim piątkowym pojedynku Hubert Hurkacz ,,skrzyżuje rakiety” z Florianem Mayerem. Również do tego starcia w roli faworyta podchodzi reprezentant Niemiec. W Grupie Światowej Pucharu Davisa, czyli gronie najlepszych szesnastu reprezentacji, utrzyma się ten zespół, który wygra co najmniej trzy spotkania.

_

Polska – Niemcy 0:1

Kamil Majchrzak – Jan-Lennard Struff 7:6(8) 3:6 7:5 2:6 1:6

Hubert Hurkacz – Florian Mayer

Kubot/Matkowski – Brands/Masur

Kamil Majchrzak – Florian Mayer

Hubert Hurkacz – Jan-Lennard Struff