Puchar Davisa: Debel nie przyniósł niespodzianki. Wygrywamy z Salwadorem

83
Andrzej Szkocki

Sobotnie przedpołudnie nie przyniosło niespodzianek w kaliskiej Arenie, gdzie w ramach spotkania Pucharu Davisa Grupy Światowej II mierzą się Polacy z Salwadorczykami. Po deblowym pojedynku prowadzimy już 3:0, a trzecie oczko zapewnili nam Łukasz Kubot oraz Jan Zieliński, którzy pokonali po godzinnym pojedynku Marcelo Arevalo i Lluisa Mirallesa 6:4 6:2.

Początkowa faza pojedynku mogła zaskoczyć, ponieważ obie pary zgodnie swoje podania. Jak się okazało, decydujący dla losów otwierającej odsłony okazał się siódmy gem, w którym biało – czerwoni wykorzystali obniżoną dyspozycję serwisową Mirallesa i tym samym zdobyli jedyne przełamanie.

Druga partia miała już zgoła inny przebieg. Od samego początku tempo dyktowali podopieczni Mariusza Fyrstenberga, którzy zdobyli breaka zarówno przy serwisie Arevalo, jak i tenisisty jednego z amerykańskich college’ów. Sprawę domknęli w ósmym gemie.

W czwartym pojedynku czeka nas debiut, ponieważ do gry w reprezentacji Polski przystąpi Wojciech Marek. Jego przeciwnikiem będzie 52. deblista globu, Marcelo Arevalo.


Polska – Salwador 3:0

Kacper Żuk – Marcelo Arevalo 7:6 (5) 6:1

Kamil Majchrzak – Lluis Miralles 6:0 6:0

Kubot/Zieliński – Arevalo/Miralles 6:4 6:2