Spór o to, kto jest największym tenisistą wszech czasów (GOAT), wywołał podział wśród fanów tenisa, ale znany trener Patrick Mouratoglou uważa, że kryteria powinny opierać się na osiągnięciach zawodnika w trakcie jego kariery.
Trio Roger Federer, Rafael Nadal i Novak Djokovic są często brani pod uwagę w rozmowach o GOAT. Nie ma jednak wyraźnego zwycięzcy, a fani każdego z graczy przytaczają dowody na to, dlaczego ich ulubieniec jest najlepszym graczem wszechczasów.
Mouratoglou daje przewagę Djokovicowi
Federer zakończył karierę w 2022 roku, zdobywając 20 tytułów Wielkiego Szlema, a także zdobywając kilka rekordów na torze tenisowym. Wieloletni rywal Rafael Nadal przeszedł na emeryturę w 2024 roku, mając na koncie 22 tytuły Wielkiego Szlema. Jednak Djokovic wciąż poluje na więcej tytułów Majors i obecnie jest liderem Wielkiej Trójki pod względem tytułów Wielkiego Szlema, zdobywając do tej pory 24 tytuły Major.
W wywiadzie dla Eurosportu Mouratoglou wypowiedział się na temat tego, co czyni jednego z największych wszechczasów. Chociaż Francuz zgodził się, że debata nie powinna opierać się wyłącznie na tytułach, był nieugięty, że osiągnięcia kariery gracza powinny zostać uwzględnione w debacie.
„Całkowicie zgadzam się z pomysłem, że liczby to oczywiście nie wszystko” – powiedział Mouratoglou. „Może za 50 lat powiemy, że Federer odcisnął nieskończenie większe piętno niż Novak. Jednak kiedy musimy wyznaczyć najlepszego gracza wszech czasów, musimy oprzeć to na osiągnięciach. Jeśli oprzemy to na innym kryterium, jest to całkowicie subiektywne, to już nic nie znaczy.
„Samą ideą najwyższego poziomu jest „kto jest najlepszy?” Gracze rywalizują ze sobą; pod koniec każdego tygodnia jest najlepszy tygodnia, pod koniec każdego roku jest najlepszy roku. Jest to więc fałszywa debata. Jeśli pytanie brzmi: kto jest najlepszy? Wtedy jest to Novak.”
Artykuł wygenerowany na podstawie wyników oraz informacji udostępnionych przez Google News