Uczestniczka turnieju wielkoszlemowego Roland Garros Japonka Miyu Kato utraciła całą nagrodę finansową w wysokości 21,500 euro (ok. 23,000 dolarów) oraz punkty rankingowe z debla kobiet, z powodu przypadkowego uderzenia dziewczynki piłką w szyję podczas meczu. Jednak będzie mogła nadal brać udział w deblu mieszanym.
Partnerka Kato w deblu kobiet, Aldila Sutjiadi z Indonezji, otrzymała swoje pieniądze i punkty za dotarcie do trzeciej rundy w tej konkurencji.
Decyzję o karze podjął sędzia turnieju Rolanda Garrosa Remy Azemar. Azemar uznał, że dziewczynka została przypadkowo trafiona i Kato ma pozwolenie na kontynuowanie gry w deblu mieszanych z Timem Pützem; mają oni zaplanowany mecz w półfinale w czwartek.
W niedzielę, w trzeciej rundzie debla kobiet, Kato zrobiła ruch rakieta, a piłka poleciała w kierunku dziewczynki do podawania piłek, która nie patrzyła w stronę japońskiej zawodniczki, kiedy schodziła z kortu.
Na początku sędzia stołkowy Alexandre Juge wydał tylko ostrzeżenie dla Kato. Ale po tym, jak Azemar i naczelny Wielkiego Szlema Wayne McEwen poszli na Kort 14, aby zbadać, co się stało, Kato i Sutjiadi zdyskwalifikowali mecz.
To spowodowało, że Marie Bouzkova z Czech i Sara Sorribes Tormo z Hiszpanii awansowały do kolejnej rundy.
Artykuł wygenerowany na podstawie informacji udostępnionych przez Google News