Jannik Sinner po wygranej nad Daniiłem Miedwiediewem

164

Po zwycięstwie w Cincinnati Open, Jannik Sinner po raz pierwszy w karierze dotarł do półfinału US Open. Włoski zawodnik umocnił się na pierwszej pozycji w rankingu ATP i ma wielką szansę na wygranie swojego drugiego Majora w karierze. Przeciwko Daniilowi Miedwiediewowi Włoch był ostatecznie dość solidny i przeanalizował mecz z Rosjaninem na konferencji prasowej, wyjaśniając, że było to trudne wyzwanie, pomimo tego, co mówi wynik.

„To był bardzo trudny mecz przeciwko Daniilowi, ale teraz cieszę się, że jestem w następnej rundzie. Z Jackiem Draperem znamy się bardzo dobrze i zawsze jest to trudny mecz. Było wiele kluczy taktycznych, nawet jeśli decydujące były przełamania na początku seta. Utrzymywanie się na szczycie przez cały czas bardzo mi pomogło i zareagowałem nawet wtedy, gdy nie wykorzystałem dostępnych break pointów. Jestem zadowolony z tego, jak mi poszło i z tego, że tu jestem” – powiedział.

Jannik i Draper są bardzo dobrymi przyjaciółmi, a teraz zmierzą się w półfinale turnieju wielkoszlemowego. Włoch miał naprawdę miłe słowa dla brytyjskiego tenisisty, oświadczając: „Ktokolwiek dotrze do półfinału lub ćwierćfinału, zasługuje na to, aby się tam znaleźć, nikt nie ma zagwarantowanego zwycięstwa, aby się tu znaleźć i trzeba dać z siebie wszystko przeciwko każdemu przeciwnikowi. To jest to, co staram się robić, ale wiemy, że od półfinału wszystko jest nieco inne, mam szczęście, że już grałem w tego typu meczach i teraz zobaczymy, jak to się potoczy.

Cieszę się, że tu jestem, ale Jack również radzi sobie świetnie, myślę, że gra swój najlepszy tenis w historii. Bardzo dobrze serwuje i ma świetny forehand, a także solidny backhand. Jest wiele rzeczy, które robi dobrze i dlatego jest w półfinale turnieju wielkoszlemowego. Te mecze różnią się od pierwszej czy drugiej rundy, nie mierzyliśmy się ze sobą od Queen’s kilka lat temu (wtedy wygrali Brytyjczycy – red.) i fajnie będzie zobaczyć nasze postępy”

Przypomnijmy, że po drugiej stronie losowania znajduje się półfinał amerykańsko-amerykański pomiędzy Taylorem Fritzem i Francesem Tiafoe.

Jannik Sinner został zapytany, jak udało mu się skupić na tenisie pośród tego wszystkiego, co się dzieje: „Zawsze trzymam się ludzi, którzy mnie znają i mi wierzą”

W wywiadach na korcie z byłym tenisistą Bradem Gilbertem Włoch analizował: „Mecz był bardzo zacięty, był fizycznym wyzwaniem, tak jak się spodziewaliśmy. Spodziewaliśmy się takiego meczu, jestem bardzo zadowolony, była świetna atmosfera i dziękuję publiczności za wsparcie”

Gilbert zwraca uwagę na to, że było wiele biegów do siatki, szczególnie w trzecim secie, co było bardzo ważne.

„Przygotowaliśmy się na agresywny mecz – analizował numer 1 na świecie – z moim zespołem zawsze staramy się poprawić ten aspekt i staramy się zabierać coraz więcej czasu przeciwnikowi. W tym aspekcie byłem dziś zadowolony z mojej gry. Zobaczymy się ponownie za kilka dni i nie mogę się doczekać półfinału” – powiedział Jannik.

„Pierwsze dwa sety miały dziwny przebieg, każdy kto zrobił pierwszego breaka, zaczynał i uciekał. Ale nawet w drugim miałem szansę na przełamanie i utrzymanie serwisu, co dało mi pewność siebie, by dobrze rozpocząć trzeciego seta. Czwarty set był najbardziej zacięty, wytrzymałem psychicznie, gra przeciwko niemu nigdy nie jest łatwa, również dlatego, że znamy się już bardzo dobrze. Mogłem trochę lepiej serwować, ale ogólnie mogę być zadowolony. Zwycięstwo w Cincinnati oczywiście dodało mi pewności siebie, tutaj nie zacząłem zbyt dobrze, ale potem udało mi się poprawić. Z nim uderzasz i grasz dużo piłek, ale cieszę się, że jestem w półfinale przeciwko przeciwnikowi, który nie przegrał ani jednego seta” – dodał Włoch

Artykuł wygenerowany na podstawie wyników oraz informacji udostępnionych przez Google News