Ivan Lendl

133
Ivan Lendl Państwo : Czechosłowacja/Stany Zjednoczone
Data urodzenia : 7.03.1960
Miejsce urodzenia : Ostrawa, Czechosłowacja
Wzrost : 187 cm
Waga : 79 kg
Gra : praworęczny/jednoręczny bekhend
Status profesjonalny : 1978-1994
Rakieta : Adidas
Najwyższe miejsce w rankingu singlowym : 1 (1983)
Bilans spotkań singlowych : 1071-239
Bilans spotkań deblowych : 187-140
Wygrane turnieje wielkoszlemowe w singlu : 8
Wygrane turnieje ATP w singlu : 94
Wygrane turnieje ATP w deblu : 6
Suma nagród pieniężnych : 21’262’417 $

Sylwetka :

Lendl urodził się w Ostrawie (dzisiejsze Czechy), w czasach gdy tenis był uważany w Czechosłowacji za sport snobistyczny i stawiany w tej kwestii na równi z golfem. Jego matka Olga była przez krótki okres drugą rakietą w kraju, a w 1960 roku wygrała Międzynarodowe Mistrzostwa Polski w tenisie. Tą dyscyplinę sportu uprawiał z powodzeniem również jego ojciec Jiri, więc Lendl nie miał innego wyjścia jak pójść w ślady rodziców. Już w wieku 10 lat startował regularnie w turniejach juniorskich w całej Europie. Sukcesy jakie odnosił na światowych kortach przez całą karierę, bardziej niż wrodzonemu talentowi, zawdzięczał swojej ciężkiej pracy. Lendla uważa się za pierwszego w pełni profesjonalnego tenisistę, zwracającego uwagę na najdrobniejsze szczegóły. Zatrudniał nawet pracownika, zajmującego się odpowiednim naciąganiem strun rakiety, w zależności od tego, na jakiej nawierzchni i z jakim przeciwnikiem, przyszło mu się zmierzyć. Do końca kariery imponował dobrą kondycją i sylwetką. Uprawiał między innymi aerobik i przykładał dużą wagę do swojej diety. Na korcie spędzał wiele godzin, dopracowując swoje słabsze zagrania. Prowadził również notes, w którym zapisywał mocne i słabe strony swoich przeciwników, oraz wskazówki jak z nimi grać, aby odnieść zwycięstwo. Ze względu na swój chłodny charakter i mało widowiskową grę, Czechosłowak nie był ulubieńcem widzów, którzy często oklaskiwali jego złe zagrania i najczęściej kibicowali jego przeciwnikom. Nie miał też wielu przyjaciół wśród innych tenisistów.

W 1981 roku przeniósł się do Stanów Zjednoczonych, gdzie zamieszkał w domu Wojciecha Fibaka, który był jego pierwszym mentorem i trenerem. Gdy dwa lata później Lendl rozegrał trzy towarzyskie spotkania z Johanem Kriekiem, Kelvinem Curranem i Jimmym Connorsem w mieście Sun City w Republice Południowej Afryki, ogarniętej polityką apartheidu, komunistyczne władze Czechosłowacji ukarały go usunięciem ze składu reprezentacji w Pucharze Davisa, nałożyły na niego karę w wysokości 150 tysięcy dolarów i zagroziły zakazem występu w zagranicznych turniejach. Lendl nie zgadzał się jednak z tą karą i w geście protestu postanowił więcej nie przyjeżdżać do swojego kraju. W Czechosłowacji natomiast zakazano informować w mediach nie tylko o jego występach, ale również o wynikach innych tenisowych turniejów. W 1984 roku Lendl przeprowadził się do własnej rezydencji w Greenwich, w stanie Connecticut. Przed domem postanowił wybudować kort o twardej nawierzchni i zatrudnił do tego celu tą samą firmę budowlaną, która zajmowała się wykonaniem kortów na US Open. W między czasie trenerem Czechosłowaka został Australijczyk Tony Roche, z którym współpracował później przez wiele lat. W 1989 roku Lendl wziął ślub z Amerykanką Samanthą Frankel, a rok później na świat przyszła ich pierwsza córka Marika. W 1991 roku urodziły się jego dwie córki bliźniaczki Isabelle i Caroline, a rok później Lendl otrzymał amerykańskie obywatelstwo. W 1994 roku doczekał się kolejnej córki Danieli, a w 1998 roku urodziła się jego piąta córka Nikki. Po zakończeniu kariery jego ulubionym zajęciem stała się gra w golfa. Lendl do dzisiaj bierze udział w turniejach dla znanych osobistości, wystąpił również w mistrzostwach Czech w tej dyscyplinie sportu. W golfa gra również jego córka Marika, która z powodu kontuzji porzuciła karierę tenisową, oraz jej młodsze siostry bliźniaczki Isabelle i Caroline. Lendl mieszka obecnie wraz z żoną i dziećmi w swojej posiadłości w Cornwall, w stanie Connecticut.

Styl gry :

Czechosłowak mimo wysokiego wzrostu potrafił świetnie poruszać się po korcie, na którym imponował przygotowaniem fizycznym i żelazną kondycją. Nie był wprawdzie najszybszym zawodnikiem, ale dzięki dużemu zasięgowi ramion i umiejętności przewidywania ruchów przeciwnika, umiał przebić na drugą stronę niemal każdą piłkę. Lendl opierał swoją grę głównie na zagraniach z końcowej linii i rzadko udawał się pod siatkę, aby zagrać piłkę wolejem. Jego styl gry określano jako metodyczny i mało widowiskowy, mimo to najczęściej okazywał się skuteczny. Grając z głębi kortu starał się każdym uderzeniem zakończyć wymianę lub zmusić przeciwnika do błędu. Jego firmowym zagraniem był atomowy forhend, który potrafił zagrać w pełnym biegu, zarówno wzdłuż linii bocznej jak i w poprzek kortu. Również jego jednoręczny bekhend był typowo ofensywnym zagraniem, wykonywanym z dużą siłą i precyzją. Na wolniejszych nawierzchniach często jednak obiegał swój bekhend i zagrywał piłkę odwrotnym forhendem po krosie. To zagranie było nowością na światowych kortach i Lendl zazwyczaj zaskakiwał w ten sposób rywali. Każde słabsze uderzenie przeciwnika, najczęściej kończyło się wygrywającym zagraniem Czechosłowaka. Lendl dysponował ponadto bardzo mocnym i trudnym do odbioru serwisem. Był on jednak dość nieregularny, a przyczyną tego stanu rzeczy, mógł być wysoki wyrzut piłki jaki stosował Lendl. Innym problemem Czechosłowaka była jego dość słaba psychika, która często ujawniała się w przegranych przez niego finałach. Początkowo najlepiej radził sobie na kortach ziemnych, później jego domeną stała się gra na twardej nawierzchni. Nieco słabiej szło mu na trawiastych kortach, na których z czasem zaczął grać stylem „serw i wolej”, zarówno przy pierwszym jak i drugim podaniu. Jak sam przyznawał, miał jednak problem na tej nawierzchni z odbiorem serwisu najlepszych zawodników.

Przebieg kariery :

Pierwszym znaczącym sukcesem Lendla w rywalizacji juniorów była wygrana w juniorskich mistrzostwach Czechosłowacji w 1976 roku. W tym samym sezonie zwyciężył też w juniorskich Mistrzostwach Europy i prestiżowym turnieju Orange Bowl w swojej kategorii wiekowej. W kolejnym roku (1977) udało mu się obronić tytuł na Mistrzostwach Europy, a także w imprezie Orange Bowl. Osiągnął ponadto półfinały w juniorskich turniejach na French Open i US Open. Czechosłowak zwrócił na siebie szerszą uwagę po raz pierwszy w 1978 roku, kiedy w wieku 18 lat wygrał turnieje juniorów na French Open i Wimbledonie. Po tych sukcesach znalazł się na pierwszym miejscu w juniorskim rankingu i postanowił skupić się na rywalizacji w gronie zawodowych tenisistów. Swój pierwszy seniorski mecz rozegrał na ceglanych kortach Rolanda Garrosa, na których przegrał w I rundzie French Open z Jose Clercem. W całym roku wziął udział jeszcze w sześciu turniejach ATP, osiągając półfinały na ceglanych kortach w Aix-En-Provance i Barcelonie. Na tej drugiej imprezie wygrał w ćwierćfinale w trzech setach z Wojciechem Fibakiem, oraz dotarł do półfinału debla w parze z Niemcem Andreasem Maurerem. Sezon zakończył na 74 miejscu w rankingu ATP, z bilansem 9 zwycięstw i 9 porażek. Lendl zadebiutował również w reprezentacji w Pucharze Davisa. Przegrał jednak oba spotkania singlowe w meczu z Wielką Brytanią, przyczyniając się do porażki Czechosłowacji w stosunku 0:5.

W 1979 roku Czechosłowak rozpoczął regularne występy w gronie seniorów. W Wielkim Szlemie najlepiej poszło mu na French Open, gdzie odpadł w IV rundzie, po porażce z Amerykaninem Vitasem Gerulaitisem. Występ na kortach Wimbledonu zakończył po pierwszym spotkaniu, a na turnieju US Open dotarł do II rundy. Lendl wystąpił również w 15 innych turniejach, osiągając finał w Brukselii, oraz półfinały w Linzu, Montrealu i Wiedniu. Pierwszy sukces zanotował natomiast w deblu, wygrywając turniej w Berlinie, w parze z Brazylijczykiem Carlosem Kirmayrem. W rankingu singlowym Lendl znalazł się na koniec sezonu na 20 miejscu. W Pucharze Davisa pomógł swojej reprezentacji wyeliminować drużyny Francji i Szwecji, ale przegrał oba spotkania singlowe w meczu z Włochami, który zakończył się porażką Czechosłowacji 1:4.

Sezon 1980 to początek sukcesów Lendla na zawodowych kortach i pierwszy rok zakończony w czołówce najlepszych tenisistów. Premierowe zwycięstwo Czechosłowak odniósł w połowie kwietnia na ceglanych kortach w Houston, nie tracąc przy tym seta w pięciu turniejowych pojedynkach. Kolejny sukces zanotował na twardych kortach w mocno obsadzonym turnieju w Toronto, gdzie pokonał w finale Szweda Bjorna Borga, zajmującego pierwsze miejsce w rankingu ATP. Niezwykłej sztuki Lendl dokonał w październiku wygrywając trzy turnieje tydzień po tygodniu, rozgrywane kolejno na ceglanych kortach w Barcelonie, na twardej nawierzchni w Bazylei (wygrana w finale z Borgiem) i ponownie na kortach ziemnych w japońskim Tokio. W Barcelonie Lendl wygrał ponadto turniej deblowy w parze z Amerykaninem Stevem Dentonem. Do powyższych triumfów dołożył jeszcze w listopadzie turniejowe wygrane w Hong Kongu i Tajpej. Oprócz tego zanotował finały turniejów w Waszyngtonie i Kitzbuhel, oraz półfinały imprez w Rotterdamie, Mediolanie, Las Vegas, Dallas, Hamburgu, North Conway, Madrycie i Bangkoku. Na turniejach wielkoszlemowych najlepszy występ zanotował na US Open, dochodząc do ćwierćfinału, w którym uległ w czterech setach późniejszemu zwycięzcy Amerykaninowi Johnowi McEnroe. Na French Open i Wimbledonie Lendl kończył swój udział na trzecich rundach, a na trawiastych kortach Australian Open pożegnał się z imprezą już w 2 rundzie. Największy sukces odniósł jednak w Pucharze Davisa, prowadząc swoją reprezentację do pierwszego i jedynego w historii triumfu w tych prestiżowych rozgrywkach. W kolejnych meczach z Francją (5:0), Rumunią (4:1), Argentyną (3:2) i w finale z Włochami (4:1), Lendl wygrał wszystkie spotkania singlowe, a w ostatnich dwóch meczach także potyczki deblowe w parze z Tomasem Smidem. Na koniec roku Lendl został sklasyfikowany na szóstym miejscu w rankingu singlowym i zanotował bilans 109 wygranych spotkań i 28 porażek.

Rok 1981 Czechosłowak rozpoczął od udziału w turnieju Masters w Nowym Jorku, w którym wzięli udział najlepsi tenisiści poprzedniego sezonu. Lendl dotarł w tej imprezie do finału, ulegając w decydującym meczu Borgowi w trzech setach. W Wielkim Szlemie Lendl zanotował pierwszy duży sukces, awansując do finału French Open, w którym musiał uznać wyższość Borga, po zaciętym 5-setowym pojedynku. Gorzej wiodło mu się na Wimbledonie (I runda) i US Open (IV runda), a w turnieju Australian Open nie wystartował w ogóle. W imprezach z cyklu Grand Prix i World Championship Tennis (WCT), Lendl popisał się pod koniec roku niezwykłym wyczynem wygrywając tydzień po tygodniu pięć turniejów, kolejno w Madrycie, Barcelonie, Bazylei, Wiedniu i Kolonii. Oprócz tego zanotował także turniejowe wygrane w Stuttgarcie, Las Vegas, Montrealu i Buenos Aires. W rozgrywkach o Puchar Davisa dotarł z reprezentacją do ćwierćfinału, w którym tenisiści Czechosłowacji musieli uznać wyższość Amerykanów. Na koniec roku Lendl został sklasyfikowany na 2 miejscu w rankingu najlepszych tenisistów, za Johnem McEnroe i zanotował bilans spotkań 96-14. Czechosłowak został ponadto wybrany tenisistą, który uczynił największy postęp w swojej grze, w stosunku do poprzedniego roku.

W kolejnym sezonie (1982) Lendl kontynuował serię znakomitych występów. W styczniu triumfował w turnieju Masters, pokonując w finale Amerykanina Vitasa Gerulaitisa w pięciu setach. Po tym turnieju wygrał także imprezę w Delray Beach, notując w ten sposób ósmy wygrany turniej z rzędu, licząc również turniejowe zwycięstwa z końcówki poprzedniego sezonu. Takim wyczynem w Erze Open (czyli od 1968 roku), mogą się pochwalić jeszcze tylko Jimmy Connors i John McEnroe. Wspaniałą serię Czechosłowaka przerwał dopiero Francuz Yannick Noah w finale turnieju na twardych kortach w La Quinta. Lendl zanotował wcześniej 45 zwycięstw singlowych z rzędu i do wyrównania rekordu Argentyńczyka Guillermo Vilasa zabrakło mu zaledwie jednej wygranej. W całym sezonie Lendl wygrał także turnieje w Genui, Monachium, Strasburgu, Frankfurcie, Monte Carlo, Houston, Dallas (finał cyklu WCT), Forest Hills, Waszyngtonie, North Conway, Cincinatti, Los Angeles, Neapolu i Hartfordzie, co dało mu łącznie 15 turniejowych zwycięstw w ciągu roku. Lepszym wynikiem w Erze Open, może się pochwalić jedynie Argentyńczyk Guillermo Villas (1977). Od początku roku Lendl w pierwszych 11 turniejach dochodził do finału, co razem z siedmioma finałami z rzędu z końcówki poprzedniego sezonu, dało mu rekordowy wynik w Erze Open, czyli 18 finałów turniejowych z rzędu. W Wielkim Szlemie Czechosłowak wystąpił jedynie na French Open i US Open. Na ceglanych kortach w Paryżu odpadł w IV rundzie, po porażce w pięciu setach z 18-letnim debiutantem Szwedem Matsem Wilanderem, późniejszym sensacyjnym zwycięzcą całej imprezy. Lendl zrewanżował się Szwedowi na US Open, wygrywając z nim w IV rundzie bez straty seta. Później udało mu się wyeliminować z turnieju Australijczyka Kima Warwicka i Johna McEnroe, ale w finale musiał uznać wyższość Amerykanina Jimmiego Connorsa. W Pucharze Davisa po raz kolejny zakończył występ ze swoją reprezentacją w ćwierćfinale, po porażce z Francją 2:3. W rankingu ATP na koniec sezonu, Lendl został sklasyfikowany na 3 pozycji za Johnem McEnroe i Jimmym Connorsem. W całym roku zanotował bilans 106-9 i jako jedyny tenisista w Erze Open, ukończył sezon trzy razy z rzędu z co najmniej 90 wygranymi spotkaniami na koncie.

Rok 1983 Czechosłowak rozpoczął od obrony tytułu w turnieju Masters, który podobnie jak w 6 ostatnich latach rozegrany został w słynnej hali Madison Square Garden w Nowym Jorku. W finale Lendl pokonał bez straty seta Johna McEnroe. Amerykanin zrewanżował się jednak Czechosłowakowi w finale imprezy w Filadelfii, przerywając tym samym serię 66 kolejnych wygranych spotkań Lendla w turniejach halowych (rekord Ery Open). W Wielkim Szlemie po raz kolejny nie udało się Lendlowi triumfować w żadnym turnieju, ale i tak był to dla niego do tej pory najlepszy rok jeśli chodzi o występy w tych najbardziej prestiżowych rozgrywkach. W turnieju French Open dotarł do ćwierćfinału, gdzie przegrał w czterech setach z późniejszym zwycięzcą Yannickiem Noahem. Z turniejem wimbledońskim musiał się z kolei pożegnać w półfinale, po porażce w trzech setach z Johnem McEnroe, także późniejszym triumfatorem. Na kortach US Open Lendl aż do finału nie stracił seta, ale w decydującym pojedynku musiał uznać wyższość Jimmiego Connorsa w czterech setach. Na turnieju Australian Open, rozegranym w pierwszej połowie grudnia, Czechosłowak przegrał z kolei w finale w trzech setach z Matsem Wilanderem. W ciągu całego roku Lendl wziął udział jeszcze w 18 turniejach z cyklu Grand Prix i WCT, wygrywając imprezy w Detroit, Mediolanie, Houston, Hilton Head, Montrealu, San Francisco i Tokio. W Pucharze Davisa reprezentacja Czechosłowacji z Lendlem w składzie, odpadła już w I rundzie po porażce 2:3 z Paragwajem. Na koniec roku, Lendl znalazł się w rankingu ATP na 2 miejscu za Johnem McEnroe, a w ciągu całego sezonu okupował przez 18 tygodni pozycję numer jeden (po raz pierwszy znalazł się na niej 28 lutego).

Na początku 1984 roku nie udało się Lendlowi obronić tytułu w turnieju Masters, po porażce w finale w trzech setach z Johnem McEnroe. Obaj zawodnicy spotykali się w ciągu sezonu jeszcze w sześciu finałach i Amerykanin był lepszy od Czechosłowaka w turniejach w Filadelfii, Brukseli, Forest Hills, Dusseldorfie (drużynowy Puchar Świata), oraz na US Open. Lendlowi udało się pokonać rywala jedynie raz, a dokonał tej sztuki w finale French Open, dzięki czemu zdobył w wieku 24 lat swój pierwszy wielkoszlemowy tytuł. Pierwsze dwa sety wygrane łatwo przez McEnroe 6:3 i 6:2, nie wskazywały na końcowy triumf Czechosłowaka. Lendl zmienił jednak taktykę gry, wybijając z rytmu przeciwnika, dzięki czemu wygrał trzy ostatnie sety (6:4 7:5 7:5) i sięgnął po końcowe zwycięstwo. Na turnieju wimbledońskim Czechosłowak odpadł po raz drugi z rzędu w półfinale, po porażce z Jimmym Connorsem w czterech setach. Gorszy występ zanotował z kolei na Australian Open, gdzie przegrał w III rundzie z Amerykaninem Kevinem Currenem. W ciągu całego sezonu, nie licząc triumfu na kortach Rolanda Garrosa, Lendl wygrał jeszcze turnieje w Luksemburgu i Londynie. W Pucharze Davisa pomógł Czechosłowacji wyeliminować w ćwierćfinale drużynę Francji, ale w półfinale ze Szwecją przegrał oba spotkania singlowe, przyczyniając się do porażki swojej reprezentacji w stosunku 0:5. Na koniec roku Lendl znalazł się na trzecim miejscu w rankingu (za Johnem McEnroe i Jimmym Connorsem), a w ciągu całego sezonu spędził na pierwszej pozycji 15 tygodni.

Sezon 1985 Lendl rozpoczął po raz drugi z rzędu od porażki z Johnem McEnroe w finale imprezy Masters. Z kolei na kortach French Open nie udało mu się obronić tytułu, po porażce w finale w czterech setach z Matsem Wilanderem. Gorszy występ zanotował także na Wimbledonie, przegrywając w IV rundzie z Francuzem Henrim Laconte. Lendl był jednak bezkonkurencyjny na twardych kortach w Nowym Jorku, pokonując w finale US Open Johna McEnroe bez straty seta. W ostatnim turnieju wielkoszlemowym, rozgrywanym na trawiastych kortach Australian Open, Czechosłowak dotarł do półfinału, w którym po zaciętym pięciosetowym pojedynku, przegrał z 19-letnim Szwedem Stefanem Edbergiem, późniejszym zwycięzcą całej imprezy. W Pucharze Davisa Lendl pomógł swojej reprezentacji wyeliminować drużynę Ekwadoru, a w ćwierćfinale z Niemcami wystąpił jedynie w przegranym meczu deblowym w parze z Tomasem Smidem. Jak się później okazało był to ostatni występ Lendla w tych międzynarodowych rozgrywkach. Oprócz US Open Czechosłowak wygrał w ciągu roku imprezy rozgrywane na kortach w Fort Myers, Monte Carlo, Dallas, Forest Hills, Indianapolis, Stuttgarcie, Sydney, Tokio i Londynie. Przy okazji został jedynym tenisistą w Erze Open, który wygrał trzy turnieje z rzędu w ciągu trzech tygodni na trzech różnych nawierzchniach (Fort Myers – twarda, Monte Carlo – ceglana, Dallas – dywanowa). Zwycięstwa te, w połączeniu z dobrymi występami na wielkoszlemowych turniejach, pozwoliły Lendlowi objąć we wrześniu prowadzenie w rankingu ATP, którego nie oddał już do końca sezonu. Oprócz tego został wybrany tenisistą roku przez władze Międzynarodowej Federacji Tenisa (ITF).

Na początku 1986 roku Czechosłowak po raz szósty z rzędu awansował do finału turnieju Masters i wygrał tą imprezę po raz trzeci, po zwycięstwie w finale z Niemcem Borisem Beckerem. W Wielkim Szlemie po raz pierwszy udało mu się wygrać w jednym sezonie dwa turnieje. Najpierw triumfował na ceglanych kortach Rolanda Garrosa, pokonując w finale Szweda Mikaela Pernforsa, a trzy miesiące później obronił tytuł na US Open, po wygranej w finale z rodakiem Miloslavem Mecirem. W jednym i drugim turnieju Lendl przegrał po jednym secie, za każdym razem w meczach ćwierćfinałowych. Swój najlepszy jak do tej pory występ zanotował ponadto w stolicy Wielkiej Brytanii, dochodząc na trawiastych kortach Wimbledonu do finału, w którym przegrał w trzech setach z obrońcą tytułu Borisem Beckerem. Na Australian Open nie miał z kolei okazji poprawić swojego osiągnięcia, gdyż turniej postanowiono przenieść na styczeń. W grudniu odbył się jednak po raz drugi w ciągu roku turniej Masters i ponownie Lendl pokonał w finale tej imprezy Beckera. W całym sezonie Czechosłowak wygrywał jeszcze turnieje w Filadelfii, Boca West, Mediolanie, Fort Myers, Rzymie i Stratton Mountain, dzięki czemu przez cały rok nie opuścił pozycji numer jeden w rankingu i ponownie został wybrany tenisistą roku przez władze ITF. Wcześniej jedynie Jimmy Connors potrafił utrzymać pierwsze miejsce w rankingu przez cały sezon, a oprócz niego dokonali tego jeszcze tylko Pete Sampras, Lleyton Hewitt i Roger Federer. Za grę na światowych kortach odebrał czeki na łączną kwotę 1″987″537 dolarów, dzięki czemu przekroczył granicę 10 milionów dolarów zarobionych w karierze.

Sezon 1987 można uznać za najlepszy w karierze Lendla. Czechosłowakowi udało się bowiem obronić tytuły na French Open i US Open, a w finałach obu turniejów wygrywał w czterech setach z Matsem Wilanderem. Na US Open dokonał dodatkowo niezwykłej sztuki, wygrywając w meczu I rundy z Barrym Moirem bez straty gema (6:0 6:0 6:0). Podobnej sztuki na tym turnieju w Erze Open nie dokonał żaden inny zawodnik. Lendl zaliczył ponadto finał Wimbledonu oraz półfinał Australian Open, przegrywając w obu imprezach z Australijczykiem Patem Cashem. Na koniec roku Czechosłowak po raz trzeci z rzędu wygrał turniej Masters, pokonując w finale bez straty seta Wilandera. Oprócz Lendla, tylko Rumun Ilie Nastase wygrał tą imprezę trzy razy z rzędu. Dla Czechosłowaka była to również piąta wygrana w turnieju Masters i podobnym wynikiem może się pochwalić jedynie Pete Sampras. W ciągu całego sezonu Lendl triumfował jeszcze w tenisowych imprezach rozgrywanych na kortach w Hamburgu, Waszyngtonie, Montrealu, Sydney i Londynie, notując bilans 76 wygranych spotkań i 8 porażek. Do tych osiągnięć dołożył swoje szóste i ostatnie w karierze zwycięstwo w turnieju deblowym, triumfując na kortach w Adelajdzie w parze z Billem Scanlonem. Podobnie jak przed rokiem udało mu się utrzymać przez cały sezon pierwszą pozycję w rankingu singlowym, dzięki czemu po raz trzeci z rzędu został wybrany tenisistą roku według ITF.

W 1988 roku Lendl wystąpił w 10 turniejach i udało mu się wygrać jedynie imprezy w Monte Carlo, Rzymie i Toronto. W Wielkim Szlemie najlepiej poszło mu na US Open, gdzie po raz siódmy z rzędu doszedł do finału. Podobnie jak przed rokiem zagrał w nim z Matsem Wilanderem i tym razem musiał uznać wyższość Szweda po zaciętym 5-setowym pojedynku (4:6 6:4 3:6 7:5 4:6). Mecz ten trwał 4 godziny i 55 minut i był najdłuższym finałem US Open w historii. Na turnieju Australian Open, który został rozegrany po raz pierwszy na twardych kortach, Czechosłowak dotarł do półfinału, w którym przegrał z Patem Cashem w pięciu setach. Fazę półfinałową Lendl osiągnął także na Wimbledonie, ulegając w 4 setach Borisowi Beckerowi. Najgorszy występ zanotował z kolei na French Open, odpadając w ćwierćfinale, po porażce ze Szwedem Jonasem Svenssonem. Lendl zakończył w ten sposób wspaniałą serię 10 półfinałów wielkoszlemowych z rzędu. W Erze Open tylko Szwajcar Roger Federer zanotował dłuższą serię od Czechosłowaka. Na koniec roku Lendl po raz dziewiąty z rzędu (rekord imprezy) awansował do finału turnieju Masters, w którym przegrał z Beckerem w pięciu setach (7:6 6:7 6:3 2:6 6:7). Czechosłowak zakończył sezon na drugiej pozycji w rankingu, a miejsce to zajmował od przegranej w finale US Open. Na fotelu lidera zastąpił go Mats Wilander, który przerwał tym samym wspaniałą serię Lendla wynoszącą 157 tygodni z rzędu na pierwszym miejscu w rankingu. Do wyrównania rekordu Jimmiego Connorsa zabrakło Czechosłowakowi zaledwie 3 tygodni (obecny rekord należy do Rogera Federera).

Sezon 1989 był dla Lendla dużo bardziej udany niż poprzedni. Zainaugurował go bowiem od pierwszej w karierze wygranej na kortach Australian Open, na których pokonał w finale rodaka Miloslava Mecira w trzech setach. Po tym zwycięstwie Lendl odzyskał pozycję lidera rankingu i nie oddał jej do końca sezonu. W pozostałych turniejach wielkoszlemowych najlepiej wypadł na US Open, przegrywając w finale z Borisem Beckerem w czterech setach. Dla Czechosłowaka był to ósmy z rzędu występ w finale US Open, dzięki czemu wyrównał rekordowe osiągnięcie Amerykanina Billa Tildena z lat 20-stych. Na kortach Wimbledonu Lendl już po raz czwarty zakończył swój udział w półfinale, po porażce w pięciu setach z Beckerem, późniejszym zwycięzcą całej imprezy. Na French Open Czechosłowak odpadł nieoczekiwanie już w IV rundzie, przegrywając w pięciu setach z 17-letnim Amerykaninem Michaelem Changiem, który został kilka dni później najmłodszym zwycięzcą wielkoszlemowej imprezy. Chang zakończył tym samym serię osiąganych ćwierćfinałów wielkoszlemowych z rzędu przez Lendla, która ostatecznie wyniosła 14 kolejnych ćwierćfinałów. Lepszym wynikiem w Erze Open może się pochwalić jedynie Roger Federer. Na turnieju Masters nie udało się Lendlowi awansować po raz dziesiąty z rzędu do finału, po porażce w półfinale ze Stefanem Edbergiem. Oprócz Australian Open Czechosłowak wygrał w ciągu sezonu imprezy rozgrywane na kortach w Scottsdale, Key Biscane, Forest Hills, Hamburgu, Londynie, Montrealu, Bordeaux, Sydney i Sztokholmie. W całym roku zanotował bilans 79-7, dzięki czemu jako jedyny tenisista w Erze Open osiągnął po raz piąty w karierze ponad 90% skuteczność wygranych spotkań w jednym sezonie. Mimo pierwszego miejsca w rankingu na koniec roku, najlepszym zawodnikiem sezonu został Boris Becker, a Czechosłowak musiał się zadowolić drugim miejscem w tym plebiscycie.

W styczniu 1990 roku Lendlowi udało się obronić tytuł wywalczony przed rokiem na twardych kortach Australian Open. W finale tej imprezy pokonał Stefana Edberga i był to dla niego ósmy wielkoszlemowy tytuł w karierze, a jak się później okazało także ostatni. Na Wimbledonie Czechosłowak po raz trzeci z rzędu awansował do półfinału, przegrywając tym razem z Edbergiem w trzech setach. Nieco gorzej poszło mu na US Open, gdzie w ćwierćfinale po pięciosetowym pojedynku uległ 19-letniemu Amerykaninowi Pete”owi Samprasowi. Zarówno na Wimbledonie jak i US Open jego pogromcy zostawali później zwycięzcami całego turnieju. Z powodu kontuzji Lendl nie miał okazji poprawić swojego wielkoszlemowego dorobku na kortach Rolanda Garrosa. Z kolei w kończącym sezon turnieju Masters, Czechosłowak odpadł po raz drugi z rzędu w półfinale, przegrywając tak jak przed rokiem ze Stefanem Edbergiem. Oprócz tego Lendl zagrał jeszcze w 12 turniejach, wygrywając imprezy w Mediolanie, Toronto, Londynie i Tokio. Na koniec sezonu Lendl został wybrany po czwarty w karierze tenisistą roku przez władze Międzynarodowej Federacji Tenisa. W rankingu ATP zajął jednak ostatecznie trzecie miejsce za Stefanem Edbergiem i Amerykaninem Andre Agassim. Lendl prowadził w rankingu nieprzerwanie od lutego 1989 roku do 12 sierpnia 1990 roku, dzięki czemu w ogólnej liczbie tygodni spędzonych na pierwszej pozycji (łącznie 270 tygodni), wyprzedził o dwa tygodnie poprzedniego rekordzistę Jimmiego Connorsa. Rekord Lendla zdołał później poprawić jedynie Pete Sampras (286 tygodni).

W sezonie 1991 Lendl wystąpił w 21 tenisowych imprezach, a triumfował w turniejach rozegranych w Filadelfii, Memphis i Long Island. Na Australian Open zagrał po raz trzeci z rzędu w finale, ale tym razem przegrał w czterech setach z Borisem Beckerem. Dla Czechosłowaka był to 19 finał wielkoszlemowy (tylko Roger Federer ma więcej finałów na koncie) oraz 11 porażka w decydującym meczu (rekord). Na kortach Rolanda Garrosa Lendl nie wystąpił po raz drugi z rzędu, a na turnieju wimbledońskim pożegnał się z rozgrywkami już w 3 rundzie, po porażce z Amerykaninem Davidem Wheatonem w czterech setach. Dużo lepszy występ zanotował na US Open, docierając w tym turnieju do półfinału, w którym przegrał w trzech setach ze Stefanem Edbergiem. Czechosłowak kończył swoją przygodę na fazie półfinałowej także na imprezie Masters (przegrana z Samprasem) oraz na Pucharze Wielkiego Szlema (porażka z Changiem). Na koniec sezonu Lendl został sklasyfikowany w rankingu ATP na piątej pozycji, dzięki czemu po raz dwunasty z rzędu znalazł się w pierwszej dziesiątce rankingu, a po raz jedenasty z rzędu w pierwszej piątce.

Rok 1992 nie był dla Lendla już tak udany jak poprzedni. W całym sezonie wygrał jedynie turniej w Tokio, a w Wielkim Szlemie najlepsze wyniki zanotował na Australian Open i US Open, dochodząc w obu tych imprezach do ćwierćfinałów, w których przegrywał po zaciętych pięciosetowych spotkaniach ze Stefanem Edbergiem. Oprócz tego Lendl dotarł do czwartej rundy Wimbledonu (porażka z Chorwatem Goranem Ivanisevicem) i drugiej rundy French Open (przegrana z Brazylijczykiem Jaimem Oncisem). W maju wypadł po raz pierwszy od 1980 roku z pierwszej dziesiątki rankingu, kończąc wspaniałą serię 626 tygodni z rzędu w czołowej dziesiątce. Lepszym wynikiem w Erze Open może się pochwalić jedynie Jimmy Connors (788 tygodni). Do Lendla należy również drugi wynik w ilości tygodni z rzędu w pierwszej piątce rankingu (588 tygodni). Czechosłowak zakończył ostatecznie sezon na 8 miejscu i po raz pierwszy od 1980 roku nie wystąpił w turnieju Masters. Lendl pozostaje jednak rekordzistą tej imprezy w liczbie porażek w finale (4 – wspólnie z Borisem Beckerem), liczbie rozegranych spotkań (50) i wygranych spotkań (40), a w liczbie triumfów wyprzedza go tylko Szwajcar Roger Federer z sześcioma tytułami.

W 1993 roku Lendl wziął udział w 25 turniejach i wygrał imprezy w Monachium i Tokio. To drugie zwycięstwo było jego 94 triumfem w turnieju singlowym pod egidą ATP (łącznie z imprezami wielkoszlemowymi) i jak się później okazało ostatnim w karierze. W Erze Open więcej wygranych imprez zanotował jedynie Jimmy Connors (109). Czechosłowak osiągnął ponadto 52 finały oficjalnych turniejów, a najczęściej przegrywał w nich z Johnem McEnroe (11 razy). Najwięcej wygranych imprez Lendl zanotował w turniejach halowych (42), ale triumfował też w imprezach rozegranych na nawierzchni ceglanej (28), trawiastej (2) oraz na kortach twardych (22). Lendl zanotował ponadto zwycięstwa w 50 innych turniejach (zdecydowana większość z nich miała bardzo mocną obsadę), ale triumfy te nie zostały uznane przez władze ATP za oficjalne. W Wielkim Szlemie Lendl wystąpił we wszystkich czterech turniejach, ale zdołał awansować do 2 rundy jedynie na Wimbledonie. Sezon zakończył na 19 pozycji w rankingu, z bilansem 33 wygranych spotkań i 23 porażek. W całym roku zarobił 1″075″876 dolarów i jako pierwszy zawodnik w historii przekroczył granicę 20 milionów dolarów zarobionych na zawodowych kortach w karierze.

Sezon 1994 był dla naturalizowanego Amerykanina ostatnim w karierze. W całym roku jego najlepszym osiągnięciem był finał turnieju w Sydney (porażka z Samprasem), a oprócz tego wystąpił jeszcze w 15 imprezach z cyklu ATP Tour. W turniejach wielkoszlemowych najlepszy występ zanotował na Australian Open, gdzie doszedł do IV rundy (porażka w trzech setach z Samprasem). Z kolei na kortach Rolanda Garrosa Lendl odpadł już w I rundzie, a na turnieju wimbledońskim nie pojawił się w ogóle. W swoim ostatnim występie w Wielkim Szlemie osiągnął 2 rundę w turnieju US Open i po tej imprezie nie pojawił się więcej na zawodowych kortach. Łącznie wygrał w turniejach wielkoszlemowych 222 spotkania i lepszym wynikiem mogą się pochwalić jedynie Jimmy Connors i Andre Agassi. Informację o zakończeniu kariery Lendl ogłosił oficjalnie 21 grudnia, tłumacząc swoją decyzję przewlekłą kontuzją pleców. Na koniec sezonu został sklasyfikowany na 54 miejscu w rankingu z bilansem 28 wygranych i 18 porażek.

W ciągu całej swojej kariery Lendl zanotował w turniejach uznanych przez ATP za oficjalne bilans 1071 wygranych spotkań i 239 porażek. Więcej spotkań od niego wygrał jedynie Jimmy Connors (1222 zwycięstwa). W bezpośrednich pojedynkach Lendl miał pozytywny bilans spotkań z takimi zawodnikami jak John McEnroe (21-15), Jimmy Connors (22-13), Mats Wilander (15-7), Boris Becker (11-10), Pat Cash (5-3), Wojciech Fibak (9-0), Yannick Noah (11-7), Jim Courier (4-0), Michael Chang (5-2), czy Andre Agassi (6-2). Z pośród jego największych rywali, pozytywnym bilansem spotkań z Lendlem mogą się pochwalić jedynie Stefan Edberg (14-13), Bjorn Borg (5-2) i Pete Sampras (5-3). W 2001 roku Czechosłowak został uhonorowany miejscem w Międzynarodowej Tenisowej Galerii Sław (International Tennis Hall of Fame).

Autor : Goget (Tennisbios.com)