Giannessi: Pokazałem swój najlepszy tenis

34

Po szybkim finale Alessandro Giannessi (Włochy) wywalczył swój pierwszy tytuł w cyklu ATP Challenger Tour. Włoch nie ukrywał na konferencji prasowej zadowolenia z triumfu w 24. edycji Pekao Szczecin Open.

– To był perfekcyjny dzień dla mnie. Uważam, że pokazałem swój najlepszy tenis, wszystko było idealnie. Jestem bardzo szczęśliwy, bo to mój pierwszy taki tytuł – rozpoczął szczęśliwy zwycięzca.

Bardzo głośno mówi się w Szczecinie o „klątwie hiszpańskiej”, ponieważ w dotychczasowej historii nigdy tenisiście tego kraju nie udało się wywalczyć tytułu w największej męskiej imprezie w Polsce. Giannessi został za to pierwszym Włochem, który zgarnął singlowy laur.

– Ktoś mi powiedział, że jestem pierwszym Włochem, który wygrał ten turniej. Z tego też jestem bardzo szczęśliwy – dodał 26-latek.

W ostatnich tygodniach zawodnik za La Spezii spisuje się bardzo dobrze. We wcześniejszym występie przeszedł przez kwalifikacje wielkoszlemowego US Open, gdzie dotarł do II rundy. Tam zatrzymał go, po trzech zaciętych setach, mistrz całej imprezy, Stan Wawrinka (Szwajcaria).

– Wszystko idzie w dobrym kierunku. Zagrałem niesamowity mecz z Wawrinką na US Open, miałem piłki setowe w drugim secie. Przez ostatnie tygodnie gram bardzo dobrze. Swój najlepszy ranking zrobiłem w 2012 roku, miałem wyjęty jeden rok przez kontuzję nadgarstka. Rzeczywiście, będę robił wszystko, żeby znów osiągnąć najlepszą pozycję – ocenił swoją sytuację rankingową Giannessi.

Był to drugi mecz wygrany przez Włocha nad Dustinem Brownem. W ich czterech meczach, Giannessi wygrywał tylko w Szczecinie.

Myślałem nawet o tym, że wcześniej wygrałem z nim na tym turnieju. Generalnie znam bardzo dobrze Dustina. Zresztą wszyscy wiemy, jakim jest zawodnikiem. Wczoraj wieczorem umówiliśmy się nawet, że razem rozgrzejemy się przed finałem. Jesteśmy przyjaciółmi, dlatego nie było problemu, żebyśmy się umówili na wspólny trening – odpowiedział na pytanie, jak do tego doszło, że razem rozgrzewali się przed meczem.