Awatar użytkownika
Vivid
Dynamiczny Geriatryczny
Dynamiczny Geriatryczny
Posty: 28703
Rejestracja: 15 sie 2006, 06:47
Lokalizacja: Menelowo

Amator a sprawa naciągu ...

Taka uwaga pod wpływem (nie tylko) dnia dzisiejszego na kortach.

Przyjechałem pograć z kolegą. Mówi mi, że strzelił mu naciąg i musiał wymienić. No to oczywiste pytanie - co wciągnąłeś i na ile? W odpowiedzi słyszę, że nie wie, dał trenerowi do wciągnięcia O_O
Wiecie, gdyby grał z tym trenerem to jeszcze powiedzmy OK, trener go zna, zna jego grę, w końcu gramy amatorsko, powinien wciągnąć czym trzeba i jak trzeba. Ale nie, ten trener kompletnie go nie zna ...
Co miał to wciągnął i jedyne co wiedział to, że ma być lekko O_O

Niestety, to nie jest odosobniony przypadek.... :(
Najczęściej jest jeszcze hasło - żeby było tanio ...
I to nierzadko pada to od ludzi grających nieźle od wielu lat.
Bo przecież trzeba mieć dobrą rakietę i dobre buty, to wiedzą :P

Zaraz mi się przypomniała rozmowa z jednym znajomym, całkiem dobrym i doświadczonym kortowo grajkiem.
Wygłosił przy mnie tyradę, że nie można oszczędzać na ramach, i regularnie warto je zmieniać, a naciąg to ch...
Prawie do końca tej tyrady mogłem się zgodzić ... ;)
Wiecie, można coś komuś wytłumaczyć, ale generalnie lepiej docieramy z przekazem jak ktoś sam sobie coś uzmysłowi :P
Wiedziałem jakim autem jeździ. Zatem zapytałem się jakie ma opony (wiedziałem jakie ma). Podał mi model i markę (premium). No to go pytam czemu wywalił tyle kapuchy na te kapcie, nie mógł kupić Dębicy (z całym szacunkiem ;)) czy chińszczyzny? :twisted:
W odpowiedzi strasznie się zaperzył, że chyba mnie poje...ało, przecież to opony stanowią jedyną powierzchnię stykową z drogą i głównie wpływają na trakcyjne bezpieczeństwo.
Wysłuchałem go w spokoju i zadałem jedno krótkie pytanie:
- W tenisa gramy piłką i musimy nią trafić precyzyjnie w obrys kortu, a co dokładnie ma kontakt z piłką podczas uderzenia? :twisted:
To inteligentny facet ;) więc zapadła cisza, a on zrobił się czerwony jak burak. Dotarła do niego ta oczywista wydaje się prawda, że nie ch... z naciągiem :P
Myślę, że nie muszę dalej tłumaczyć? ;)
Tylko dodam, że zmienił podejście do wciągania rakiet i potem mi opowiadał, jaki to teraz jest kosmos :D

Powiem krótko, wolę grać rakietą kompozytową za 200 zł z marketu wciągniętą topowym naciągiem dobranym pod moją grę i wciągniętym dokładnie z taką siłą jaką preferuję, niż grać topową ramą wciągniętą jakimś chamskim sznurkiem, który wychodzi z 7-8 zł / 12 m ze szpuli, wciągniętym na ... a cholera wie na ile ...

Pozostaje mi zaproponować ankietę: Kto z Was ma wciągnięte w rakiety ch... wie co i ch... wie jak? rotfl
Ostatnio zmieniony 7 cze 2021, 05:22 przez Vivid, łącznie zmieniany 1 raz.
Uśmiechaj się, to nieźle wkurza ludzi :)
Lepiej na korcie mądrze stać niż po nim głupio biegać ;)
Skuteczność tenisa zależy od tego jak szybko i jak mocno zrobisz przeciwnika w ch..ja :P
Awatar użytkownika
Lechu67
Obywatel Forum
Obywatel Forum
Posty: 923
Rejestracja: 2 sty 2011, 19:27
Lokalizacja: Ryki

Re: Amator a sprawa naciągu ...

Po twojej opowieści nikt się nie przyzna.
Na swoim podwórku widzę, że potrzeba minimum sezon żeby kolejni załapali, że od naciągu dużo zależy. Ze mną mają dobrze bo prowadzę dziennik co komu wciągnąłem i jak mu się grało potem.
Jest też negatywna strona tego, - dobiorę koledze naciąg pod jego grę, a potem zamiast wdzięczności to jeszcze potrafi mnie ograć, co wcześniej się nie zdarzało.
Yonex fan
Awatar użytkownika
Vivid
Dynamiczny Geriatryczny
Dynamiczny Geriatryczny
Posty: 28703
Rejestracja: 15 sie 2006, 06:47
Lokalizacja: Menelowo

Re: Amator a sprawa naciągu ...

Mnie bardziej dziwi to, że ludzie latami nawet grają tak bezrefleksyjnie. Tłuką w piłkę i zero myślenia. A potem uświadamia im się rzecz w sumie oczywistą, doznają oświecenia. ;)
Uśmiechaj się, to nieźle wkurza ludzi :)
Lepiej na korcie mądrze stać niż po nim głupio biegać ;)
Skuteczność tenisa zależy od tego jak szybko i jak mocno zrobisz przeciwnika w ch..ja :P

Wróć do „Różności tenisowe”