Adidas Stycon
: 23 maja 2020, 18:17
Adidas Stycon, pierwsze bezsznurowadłowe buty tenisowe. Brzmi może nawet chwytliwie, ale ja jestem praktykiem. Niemniej chyba się jednak marketingowcom i projektantom udało bo mnie zaciekawiły …
Na zdjęciach i filmikach jakie oglądałem na youtube wyglądały dość futurystycznie, ale jednocześnie trochę przaśnie … Na żywo wyglądają zdecydowanie lepiej. To jednak szczegół, to nie jest but do wyglądania tylko do grania. Zatem jakie są te buty i co są warte?
Co trzeba zrobić żeby zagrać w butach? Najpierw je kupić. Można ukraść, ale to bardziej ryzykowne rozwiązanie. Nie będę omawiać procesu zakupu (bądź kradzieży ), nawet niepełnosprytni to ogarniają.
Co dalej? Dalej to trzeba je założyć na stopy. Nie bez powodu poruszam ten temat.
Adidas mocno podkreśla ten proces w materiałach reklamowych. Do butów dołączona jest firmowa łyżka do butów i obrazkowa instrukcja krok po kroku jak zakładać te buty.
Wiecie co? Takie strachy na lachy. Jeżeli ktoś wymyślił, że to też ma przyciągać i intrygować to niech odstawi to co bierze … Po co ludzi zniechęcać?
Gdy je pierwszy raz zakładałem to była lekka upierdliwość, bluzgałem siarczyście, w kolejnych dniach już nie. Takie zakładanie ciasnej skarpetki, ot co. To już Nike Air Zoom Ultra React zakłada się bardziej upierdliwie. Jeżeli chodzi o Stycon-y to nie taki diabeł straszny jakby Niemiaszki chcieli.
Buty mocno trzymają stopy, czuć to zdecydowanie. Ale nie ma dyskomfortu, nie ma też jakiegoś ucisku, sztywności. Buty są od początku elastyczne. Najmocniej trzymany jest staw skokowy, kostka, achilles. Ma się wrażenie, że w tej części założyliśmy pseudo but narciarski (zjazdowy). To co należy też mocno podkreślić – stopa osiada w bucie bardzo pewnie, brak jest wewnętrznego przesuwania przód-tył i na boki. Poza tym osiada bardzo nisko, co w tenisie (i nie tylko) jest bardzo pożądane i istotnie wpływa na jakość i stabilność poruszania się po korcie.
OK, to do meritum. Jak w tym się gra?
Doślizgi.
W sumie nie będę się tu rozpisywał. Powiem tylko tyle - nie trenuję od 26 lat. W tym czasie zgrałem ponad 30 par butów. Za każdym razem potrzebowałem co najmniej 5-6 godzin gry żeby się doślizgiwać, ale nie tak na maksie. W Styconach pierwszy doślizg, i to prawie na maksa, wykonałem po … 15 minutach gry! Zrobiłem to kompletnie naturalnie i bezwiednie
Wszystko w temacie.
Stabilność, trzymanie stopy
Stabilność bez uwag. Stopa nie przesuwa się w bucie podczas biegania i zwrotów / doślizgów.
Stopa jest solidnie trzymana w miejscu (szczególnie staw skokowy, kostka). Mamy bardzo niskie położenie stopy wobec podłoża – stopa wchodzi głęboko. To wzmacnia poczucie stabilności i daje komfort poruszania się. Te buty świetnie wspomagają defensywę.
Trakcja
Buty aż wgryza się w kort, lekko go ryjąc … Nie polecam ich na miękkie korty. Nie dlatego, że jest problem z przyczepnością, ale jak kortowy zobaczy efekt naszych „pląsów” to może dojść do kijo/łopato czynu
Trakcja jest generalnie adidasowska – czyli wzorowa. Nie mam absolutnie żadnych uwag. Jeżeli ktoś ma problemy z pewnością poruszania się po korcie to zdecydowanie buty warte zainteresowania. Nie dość, że stopa bardzo nisko przy korcie, to jeszcze zero ruchu stopy wewnątrz buta i podeszwa trzyma się nawierzchni jak trzeba.
Wentylacja.
Nie wypowiem się …
Nie grałem w pełnym słońcu i przy wysokiej temperaturze. But jest czarny, z drugiej strony nie jest zbudowany z płatów skóry. Raczej zakładam, że szału nie będzie.
Waga / kolor
Buty obiektywnie, na papierze, nie są lekkie, ale i nie są ciężkie. Niestety na początku subiektywnie czuje się je bardziej na stopach niż się powinno. Po pierwszych grach zdecydowanie odczuwałem ich obecność, nawet bardziej niż Oscillate-y, czy wczesne modele Barricade-ów, a jak wiemy – to były czołgi kortowe. Brałem jednak pod uwagę fakt, że to były pierwsze gry na otwartych kortach i do tego po przerwie epidemiologicznej. Po kilku grach buty już nie były tak ciężkie. Im więcej w nich gram tym bardziej zbliżają się w odczuciu do Oscillate-ów. Są odczuwalne na stopach. To, że buty zdecydowanie i ściśle obejmują całą stopę i staw skokowy potęguje subiektywne odczucie wagi.
Do tego trzeba jeszcze uwzględnić, że wersja męska na mączkę jest póki co tylko czarna.
W słoneczne, gorące dni nie będzie idealnie. W takie dni jednak odradzam grę w tych butach, szczególnie jak mamy w perspektywie ciężki mecz. Warto mieć inne buty na takie dni.
Nie wydam tu ostatecznej i jednoznacznej oceny. Nie grałem przy słońcu i w wysokiej temperaturze. Poza tym w ostatnich latach grałem kolejno w trzech edycjach lekkich Asicsach GS Speed, po nich obecnie Nike Ultra React, też lekkie buty. Gram trochę w Styconach trochę w Ultra Reactach. Trudno mi o jakiś bardziej „obiektywny” osąd.
To co zdecydowanie na plus - buty całkiem gustownie pokrywają się mączką, wyglądają kozacko.
Buty, jak wspomniałem, bardzo solidnie trzymają tylną część stopy, staw skokowy, achillesa. Ja nigdy nie miałem tam problemów więc wsparcia nie potrzebuję. Tylko to nie wsparcie, a wręcz „niańczenie”. Wolałbym mieć tam wyraźnie większy luz. Natomiast jak ktoś nie czuje się tam pewnie te buty będą świetne. Zaryzykuję tezę, że jak ktoś ma lekkie dolegliwości i niestabilność, bandażuje sobie tamte rejony, to może z tego zrezygnować.
Inna sprawa, jak ktoś ma większe problemy i używa stabilizatora. Nie wiem, czy da radę sensownie ze stabilizatorem w te buty się zmieścić.
To co mnie jeszcze denerwuje w tych butach to brak możliwości poluzowania sznurówek po grze. Mocno wiążę tradycyjne buty ze sznurowadłami i po grze rozwiązuję sznurowadła wypychając język do przodu. Dla mnie to takie rozluźnienie i lekka wentylacja stóp. W Styconach jest to niemożliwe. To są buty zero-jeden, brak jakiejkolwiek regulacji.
Jak dla mnie, gdy wracam do domu po grze te buty są lekko upierdliwe.
Gdybym miał jakoś odnieść te buty do innych znanych modeli to taka mieszanka Nike Air Oscillate i Adidas Barricade III/IV. To raczej dobra rekomendacja.
Czy zdecydowałbym się na zakup kolejnej pary? Zdecydowanie tak, ale pod jednym warunkiem – musiałbym mieć drugą parę lekkich i jasnych butów tenisowych na ciepłe i słoneczne dni, oraz na dni gry po wizytach w McD.
Pozostaje ostatnie pytanie – trwałość buta i czy zbyt szybko wewnętrzne taśmy nie stracą elastyczności i sprężystości. To pokaże czas …
Na zdjęciach i filmikach jakie oglądałem na youtube wyglądały dość futurystycznie, ale jednocześnie trochę przaśnie … Na żywo wyglądają zdecydowanie lepiej. To jednak szczegół, to nie jest but do wyglądania tylko do grania. Zatem jakie są te buty i co są warte?
Co trzeba zrobić żeby zagrać w butach? Najpierw je kupić. Można ukraść, ale to bardziej ryzykowne rozwiązanie. Nie będę omawiać procesu zakupu (bądź kradzieży ), nawet niepełnosprytni to ogarniają.
Co dalej? Dalej to trzeba je założyć na stopy. Nie bez powodu poruszam ten temat.
Adidas mocno podkreśla ten proces w materiałach reklamowych. Do butów dołączona jest firmowa łyżka do butów i obrazkowa instrukcja krok po kroku jak zakładać te buty.
Wiecie co? Takie strachy na lachy. Jeżeli ktoś wymyślił, że to też ma przyciągać i intrygować to niech odstawi to co bierze … Po co ludzi zniechęcać?
Gdy je pierwszy raz zakładałem to była lekka upierdliwość, bluzgałem siarczyście, w kolejnych dniach już nie. Takie zakładanie ciasnej skarpetki, ot co. To już Nike Air Zoom Ultra React zakłada się bardziej upierdliwie. Jeżeli chodzi o Stycon-y to nie taki diabeł straszny jakby Niemiaszki chcieli.
Buty mocno trzymają stopy, czuć to zdecydowanie. Ale nie ma dyskomfortu, nie ma też jakiegoś ucisku, sztywności. Buty są od początku elastyczne. Najmocniej trzymany jest staw skokowy, kostka, achilles. Ma się wrażenie, że w tej części założyliśmy pseudo but narciarski (zjazdowy). To co należy też mocno podkreślić – stopa osiada w bucie bardzo pewnie, brak jest wewnętrznego przesuwania przód-tył i na boki. Poza tym osiada bardzo nisko, co w tenisie (i nie tylko) jest bardzo pożądane i istotnie wpływa na jakość i stabilność poruszania się po korcie.
OK, to do meritum. Jak w tym się gra?
Doślizgi.
W sumie nie będę się tu rozpisywał. Powiem tylko tyle - nie trenuję od 26 lat. W tym czasie zgrałem ponad 30 par butów. Za każdym razem potrzebowałem co najmniej 5-6 godzin gry żeby się doślizgiwać, ale nie tak na maksie. W Styconach pierwszy doślizg, i to prawie na maksa, wykonałem po … 15 minutach gry! Zrobiłem to kompletnie naturalnie i bezwiednie
Wszystko w temacie.
Stabilność, trzymanie stopy
Stabilność bez uwag. Stopa nie przesuwa się w bucie podczas biegania i zwrotów / doślizgów.
Stopa jest solidnie trzymana w miejscu (szczególnie staw skokowy, kostka). Mamy bardzo niskie położenie stopy wobec podłoża – stopa wchodzi głęboko. To wzmacnia poczucie stabilności i daje komfort poruszania się. Te buty świetnie wspomagają defensywę.
Trakcja
Buty aż wgryza się w kort, lekko go ryjąc … Nie polecam ich na miękkie korty. Nie dlatego, że jest problem z przyczepnością, ale jak kortowy zobaczy efekt naszych „pląsów” to może dojść do kijo/łopato czynu
Trakcja jest generalnie adidasowska – czyli wzorowa. Nie mam absolutnie żadnych uwag. Jeżeli ktoś ma problemy z pewnością poruszania się po korcie to zdecydowanie buty warte zainteresowania. Nie dość, że stopa bardzo nisko przy korcie, to jeszcze zero ruchu stopy wewnątrz buta i podeszwa trzyma się nawierzchni jak trzeba.
Wentylacja.
Nie wypowiem się …
Nie grałem w pełnym słońcu i przy wysokiej temperaturze. But jest czarny, z drugiej strony nie jest zbudowany z płatów skóry. Raczej zakładam, że szału nie będzie.
Waga / kolor
Buty obiektywnie, na papierze, nie są lekkie, ale i nie są ciężkie. Niestety na początku subiektywnie czuje się je bardziej na stopach niż się powinno. Po pierwszych grach zdecydowanie odczuwałem ich obecność, nawet bardziej niż Oscillate-y, czy wczesne modele Barricade-ów, a jak wiemy – to były czołgi kortowe. Brałem jednak pod uwagę fakt, że to były pierwsze gry na otwartych kortach i do tego po przerwie epidemiologicznej. Po kilku grach buty już nie były tak ciężkie. Im więcej w nich gram tym bardziej zbliżają się w odczuciu do Oscillate-ów. Są odczuwalne na stopach. To, że buty zdecydowanie i ściśle obejmują całą stopę i staw skokowy potęguje subiektywne odczucie wagi.
Do tego trzeba jeszcze uwzględnić, że wersja męska na mączkę jest póki co tylko czarna.
W słoneczne, gorące dni nie będzie idealnie. W takie dni jednak odradzam grę w tych butach, szczególnie jak mamy w perspektywie ciężki mecz. Warto mieć inne buty na takie dni.
Nie wydam tu ostatecznej i jednoznacznej oceny. Nie grałem przy słońcu i w wysokiej temperaturze. Poza tym w ostatnich latach grałem kolejno w trzech edycjach lekkich Asicsach GS Speed, po nich obecnie Nike Ultra React, też lekkie buty. Gram trochę w Styconach trochę w Ultra Reactach. Trudno mi o jakiś bardziej „obiektywny” osąd.
To co zdecydowanie na plus - buty całkiem gustownie pokrywają się mączką, wyglądają kozacko.
Buty, jak wspomniałem, bardzo solidnie trzymają tylną część stopy, staw skokowy, achillesa. Ja nigdy nie miałem tam problemów więc wsparcia nie potrzebuję. Tylko to nie wsparcie, a wręcz „niańczenie”. Wolałbym mieć tam wyraźnie większy luz. Natomiast jak ktoś nie czuje się tam pewnie te buty będą świetne. Zaryzykuję tezę, że jak ktoś ma lekkie dolegliwości i niestabilność, bandażuje sobie tamte rejony, to może z tego zrezygnować.
Inna sprawa, jak ktoś ma większe problemy i używa stabilizatora. Nie wiem, czy da radę sensownie ze stabilizatorem w te buty się zmieścić.
To co mnie jeszcze denerwuje w tych butach to brak możliwości poluzowania sznurówek po grze. Mocno wiążę tradycyjne buty ze sznurowadłami i po grze rozwiązuję sznurowadła wypychając język do przodu. Dla mnie to takie rozluźnienie i lekka wentylacja stóp. W Styconach jest to niemożliwe. To są buty zero-jeden, brak jakiejkolwiek regulacji.
Jak dla mnie, gdy wracam do domu po grze te buty są lekko upierdliwe.
Gdybym miał jakoś odnieść te buty do innych znanych modeli to taka mieszanka Nike Air Oscillate i Adidas Barricade III/IV. To raczej dobra rekomendacja.
Czy zdecydowałbym się na zakup kolejnej pary? Zdecydowanie tak, ale pod jednym warunkiem – musiałbym mieć drugą parę lekkich i jasnych butów tenisowych na ciepłe i słoneczne dni, oraz na dni gry po wizytach w McD.
Pozostaje ostatnie pytanie – trwałość buta i czy zbyt szybko wewnętrzne taśmy nie stracą elastyczności i sprężystości. To pokaże czas …