Forum tenisowe

keicam pisze:

TomPL pisze:Jak to 4? Pierwsze 2.

Czyżby Vivid musiał oddać wszystkie puchary?

To ma jakieś?

TomPL pisze:Jak to 4? Pierwsze 2.

Oj oddasz siekierę ...
Albo świadectwo ukończenia szkoły podstawowej w zakresie matematyki do weryfikacji.

A ilu jest graczy w deblu? Jest czterech. Dwa pierwsze gemy określą kto serwuje pierwszy w danej parze, co automatycznie określi kto serwuje jako drugi, ale pamiętaj, że jeszcze jest kwestia ustawienia do returnu na każdego podającego.
Dlatego trzeba rozegrać 4 gemy, pełna kolejka serwisowa. Nie musi być przecież tak, że w obu przypadkach gdy serwują przeciwnicy ustawiacie się do returnu tak samo.
Dopiero rozegranie 4 gemów określa zasady na cały set.

Vivid pisze:Nie musi być przecież tak, że w obu przypadkach gdy serwują przeciwnicy ustawiacie się do returnu tak samo.

Ten przepis, wrzucony tu przez RoTTeNa sugeruje, że jednak musi:

15. Kolejność odbioru podania w grze podwójnej
Para, która ma odbierać podanie w pierwszym gemie seta, ustala, który z partnerów odbierze podanie w pierwszym punkcie tego gema. Podobnie, przed rozpoczęciem drugiego gema seta, para przeciwna ustala, który z partnerów odbierze podanie w pierwszym punkcie drugiego gema. Partner odbierającego w pierwszym punkcie gema będzie odbierał podanie w drugim punkcie i taka kolejność odbioru powinna być kontynuowana do zakończenia gema i tego seta.

Odbierając pierwszy serwis na karo przewagi muszę już tam zostać do końca seta. Co oznacza, że para returnująca w pierwszym gemie, ustawia się już tak do końca seta! Para serwująca jako pierwsza ustala swoje ustawienie najpóźniej w drugim gemie, na tej samej zasadzie jak powyżej.

A Vivid jakoś to jak baba policzył i mu źle wyszło .

Vi! Co Ty za herezje szerzysz?! Nie można ustawiać się na jednego serwującego tak, a na drugiego odwrotnie.

RoTTeN pisze:Vi! Co Ty za herezje szerzysz?! Nie można ustawiać się na jednego serwującego tak, a na drugiego odwrotnie.

Oczywiście że można, to całkiem niezła taktyka , destabilizuje grę rywali.
Przepisy zmienili? Hm ... ciekawe. Na szczęście w amatorce można robić co się chce.

Swoją drogą ciekawe czy ten zapis był modyfikowany czy tak jest "od zawsze"?
Bo cały dowcip polega na tym, że tak się grywało na oficjalnych turniejach jeszcze jak trenowałem w latach 90-tych.
Luki w wiedzy zawodników czy trenerów można jeszcze zrozumieć, ale sędziowie też nie reagowali ...
Inna sprawa, że nie spotkałem się z przypadkiem by ktoś na korcie to kwestionował.

Vivid pisze: Bo cały dowcip polega na tym, że tak się grywało na oficjalnych turniejach jeszcze jak trenowałem w latach 90-tych.
Luki w wiedzy zawodników czy trenerów można jeszcze zrozumieć, ale sędziowie też nie reagowali ...

Cytując pewnego profesora:

Najprawdopodobniej graliście według przepisów dla "zaocznych".

Przy sędziach sektorowych to się różne "rzeczy" działy.
A poza tym kto by się takimi cieniasami przejmował? Przecież to prawie jak amatorzy.