Awatar użytkownika
Marcoone
Starszy Forumowicz
Starszy Forumowicz
Posty: 389
Rejestracja: 2 lip 2012, 22:16
Lokalizacja: Jelenia Góra

Re: Amatorskie możliwości

Vivid pisze:Grałem kiedyś w tenisa z byłym zawodnikiem tenisa stołowego, ciężki temat. Choć jest w sumie dość prosta metoda.
Zdradź bo akurat w Jeleniej wielu tenisistów stołowych grywa w ziemnego. Z tym, że to są aktywni teniści stołowi.
Z jednym z nich w lidze dostałem takie bęcki, że za drugim razem to nawet się nie wkurzałem na swoją grę. ;) A to już zły znak. :)
Awatar użytkownika
Sebex
Weteran
Weteran
Posty: 1552
Rejestracja: 28 sty 2012, 16:04
Lokalizacja: Gdańsk

Re: Amatorskie możliwości

Z doświadczenia Ci powiem, źe w stołowym jest więcej rotacji i jest ona większa. Zawodnik samym tym Cie załatwi. Do tego masz znacznie mniej czasu niż w ziemnym. :) nie mówię już o prędkości z jaką grają zawodnicy. Jak byłem zawodnikiem i grałem ze starszymi i lepszymi to miałem problem załapać się na grę. Różnica wieku pewnie z 5 lat była. Pomyśl co się stanie w meczu zawodnik- amator. :)
Vivid sam jestem ciekawy tej metody. Granie balonów i "bieganie" prawo-lewo nic nie da. :D granie lobów też nie. Jak Ci zagra na rakietkę to raz może odbijesz. Drugi raz będzie taka rotacja, że Ty odbijając normalnie uderzysz piłkę w swoją część stołu. :)
A najgorzej jest z obrońcą. Ma jedną inną gumę niż normalną. Przy tym samym zagraniu raz leci piłka z rotacją a raz pusta. Strasznie ciężko się gra i do tego nie można grać mocno. :)
Awatar użytkownika
Marcoone
Starszy Forumowicz
Starszy Forumowicz
Posty: 389
Rejestracja: 2 lip 2012, 22:16
Lokalizacja: Jelenia Góra

Re: Amatorskie możliwości

Grałem w stołowego w podstawówce (dużo). Byłem w reprezentacji szkoły. Śledzę co się w stołowym dzieje aktualnie. Mam plany żeby sobie do stołowego wrócić. Wiem co zawodnicy potrafią i na czym stołowy polega - byłem jakiś rok/2 lata temu na treningu 1-szo albo 2-go ligowców z Jeleniej Góry i wiem jaki kosmos grają. Z tym, że nie o to chodzi. :)

Moje pytanie dotyczyło sposobu na tenisistę stołowego grającego w ziemnego. Bo tak odczytałem wypowiedź Vivida, który ma sposób na tenisistę stołowego w grze w tenisa ziemnego.
Awatar użytkownika
TomPL
Nestor
Nestor
Posty: 6729
Rejestracja: 5 paź 2012, 13:17
Lokalizacja: Warmia

Re: Amatorskie możliwości

Oczywiście, że Vivid pisze o sytuacji odwrotnej, gdy stołowy przychodzi na kort i szatani, tzn. biega że hej i gra rakieta jak rakietką. :)
Awatar użytkownika
Jakuboto
Nestor
Nestor
Posty: 6820
Rejestracja: 22 cze 2013, 10:23
Lokalizacja: Warszawa

Re: Amatorskie możliwości

Vivid pewnie zabiera mu rakietę tenisową i każe grać paletką do ping ponga :D. No i wtedy mecz wygrany :). Nawet się nie nabiega i może jechać do Maca.
Yonex Vcore 100
NTRP 3.14159265359
Awatar użytkownika
Sebex
Weteran
Weteran
Posty: 1552
Rejestracja: 28 sty 2012, 16:04
Lokalizacja: Gdańsk

Re: Amatorskie możliwości

Marcoone pisze:Grałem w stołowego w podstawówce (dużo). Byłem w reprezentacji szkoły. Śledzę co się w stołowym dzieje aktualnie. Mam plany żeby sobie do stołowego wrócić. Wiem co zawodnicy potrafią i na czym stołowy polega - byłem jakiś rok/2 lata temu na treningu 1-szo albo 2-go ligowców z Jeleniej Góry i wiem jaki kosmos grają. Z tym, że nie o to chodzi. :)

Moje pytanie dotyczyło sposobu na tenisistę stołowego grającego w ziemnego. Bo tak odczytałem wypowiedź Vivida, który ma sposób na tenisistę stołowego w grze w tenisa ziemnego.
A widzisz. Pośpiech nie zawsze popłaca. :) Źle odebrałem posta Vivida :)
Awatar użytkownika
PitS
PATHFINDER
PATHFINDER
Posty: 13064
Rejestracja: 9 sie 2007, 22:21
Lokalizacja: Kielce/Opoczno
Kontakt: Strona WWW

Re: Amatorskie możliwości

Vivid pisze:Pisałem kiedyś jak na NAMP spotkali się Michał Andrzejczak i Beniamin Budziak. Wynik jakieś 6:0 6:1 dla Budziaka. Na czym polegała główna przewaga Beniamina? On nie czekał na zagranie Michała, już tam startował, a Michał czekał i reagował jak już piłka odchodziła z rakiety Beniamina. W efekcie faceci o porównywalnej sprawności i szybkości, ale ta antycypacja powodowała, że przy tym tempie gry Michał już się spóźniał lekko przy 3-4 piłce i oddawał krócej i z mniejszą rotacją i dokładnością, to wystarczało by Beniamin przejmował inicjatywę i kończył.
Byłem z Tobą wtedy na tym meczu, nie wyglądało to tragicznie a mimo waleczności i dynamiki punkty uciekały w jedna stronę.
Każdy ma prawo do wolnej, nieskrepowanej wypowiedzi, a granice dobrego smaku - zakładamy, że - każdy potrafi sobie postawić sam. Spór jest naturalną esencją forum internetowego, a różnice poglądów jego paliwem. Ważne jest jednak, aby nadmiar paliwa nie zdusił dyskusji. - YtB
Awatar użytkownika
Vivid
Dynamiczny Geriatryczny
Dynamiczny Geriatryczny
Posty: 28703
Rejestracja: 15 sie 2006, 06:47
Lokalizacja: Menelowo

Re: Amatorskie możliwości

Jak gra w tenisa ping-pongista? Z bekhendu raczej szlajs, bo przy jego wzmożonej pracy nadgarstka zamknięty bekhend (a nie daj Boże jednoręczny) to śmierć. Jak ma dwuręczny bekhend to jeszcze. Jeżeli chodzi o forhend to generalnie gra ze sporą rotacją bo jest nauczony wyprowadzać zagranie bardziej w płaszczyźnie pionowej niż poziomej (w odniesieniu do tenisa ziemnego), stąd taki pseudo Nadal. Ponadto nadmiernie korzysta z nadgarstka, a przy słabej technice tenisowej można z tego skorzystać. :P

Co zatem grać?

1. Do bekhendu głęboko i topspinem. Szlajsem potrafi zagrać niezłego szczura i kolana nam zamęczyć, ale jak mu piłka będzie skakać na wysokość barków to już pozamiatane, coś sensownego może i odegra, raz, dwa razy, ale potem jakiś czop w pół kortu, a wtedy to dobra piłka do ataku.

2. Do forhendu odwrotnie, męczyć go płaską i martwą piłką w 2/3 kortu. Rakieta tenisowa nie jest tak mała jak ta do ping-ponga, on mimo swojej bardzo dobrej pracy nóg zwyczajnie nie zmieści się z nią już pod piłkę, żeby zagrać świdra w pionie. To klasyczna piłka gdzie trzeba grać bardziej w poziomie, czyli jak w tenisa ziemnego.

W obu powyższych przypadkach korzystamy też z tego, że wyrzucamy przeciwnika poza jego strefę komfortu.
Z reguły będzie to linia końcowa. Głęboki topspin zmusi go do cofnięcia się, a płaska szmata do wejścia w kort.
Inna perspektywa, inna odległość, trudniej mu będzie o dokładność odegrania piłki, można dostać wystawkę.

3. Od czasu do czasu "zaprosić" go do siatki. Tu wykorzystuje się jego nadmiernie pracujący nadgarstek.
Technikę tenisową ma średnią, wolejową raczej słabą, jak dostanie mocną i płaską piłkę i zacznie, a zacznie, merdać nadgarstkiem zbyt mocno to efekt będzie słaby - albo popsuje, albo zagra wolej, który może i być nawet głęboki i dokładny, ale nic to nie da bo praca nadgarstka spowoduje, że będzie to piłka, która dość komfortowo wysoko skozłuje i jeszcze będzie wyhamowywać zamiast przyspieszać. A to już jest optymalna piłka żeby mijać czy lobować.

Wiem też jak z Olą grywam, też ping-pongistka. Ja piany dostaję jak mnie goni topspinowym świdrem na mój jednoręczny bekhend :/ , ale nie jestem dłużny jak Jej dzielę płaskim, martwym forhendem na Jej forhend i nie może się pod piłkę zmieścić. :P
Jeżeli chodzi o bekhend to tu ma ułożony czysto tenisowo 2HBH, tu jest tenisistką w 100%.
A jak Ją zaproszę do siatki to mam dokładnie to co opisałem w pkt. 3, w 100%.

Acha, skróty na dobrego ping-pongistę to kiepski pomysł, o ile nie są dobrej jakości. Start do przodu to może nie mieć dobry, ale jak dojdzie do piłki to tu jego nadgarstek jest jego mocną bronią, szachy na kara serwisowe z takim gościem to słaby pomysł ...

Oczywiście dobrą metodą jest chodzenie do siatki, bo gość ma problem z płaską grą, a podniesiona piłka nad siatką ... wiadomo ... :twisted:
Tylko niestety to nie jest takie różowe :P, gość jak myśli to się za mijanki nie będzie zabierał, winda w górę i za kołnierz za każdym razem, chyba, że się zapomni. :P
Nadal można z tego korzystać, tylko z głową. Czyli chodzimy do siatki, ale nie z brzuchem na nią. Wchodzimy na pozycję wolejową i jak już przeciwnik ma zagrać piłkę to lekko bokiem 1-2 kroczki w tył, już się szykujemy do smecza ... ;)
Uśmiechaj się, to nieźle wkurza ludzi :)
Lepiej na korcie mądrze stać niż po nim głupio biegać ;)
Skuteczność tenisa zależy od tego jak szybko i jak mocno zrobisz przeciwnika w ch..ja :P
Awatar użytkownika
matek20
Weteran
Weteran
Posty: 1712
Rejestracja: 8 paź 2011, 20:01

Re: Amatorskie możliwości

Trzeba było jeszcze opisać leworęcznego pingpongistę. :P Przy takim to już się nic nie ogarnia. :D
Awatar użytkownika
Vivid
Dynamiczny Geriatryczny
Dynamiczny Geriatryczny
Posty: 28703
Rejestracja: 15 sie 2006, 06:47
Lokalizacja: Menelowo

Re: Amatorskie możliwości

Z leworęcznym jest łatwiej ...
Uśmiechaj się, to nieźle wkurza ludzi :)
Lepiej na korcie mądrze stać niż po nim głupio biegać ;)
Skuteczność tenisa zależy od tego jak szybko i jak mocno zrobisz przeciwnika w ch..ja :P
Awatar użytkownika
matek20
Weteran
Weteran
Posty: 1712
Rejestracja: 8 paź 2011, 20:01

Re: Amatorskie możliwości

Ja mam takie pytanko w sprawie rozgrzewki, którą przez lata zaniedbywałem, jak to zwykle u amatorów. :D
Jest sens robić godzinę przed meczem rozgrzewkę, taką żeby pobudzić mięśnie, przygotować organizm przed wysiłkiem, na stacjonarnym trochę pojeździć ? Czy jednak godzina to za duża różnica?
Oczywiście przed odbijaniem na korcie też robię rozgrzewkę.
Awatar użytkownika
Vivid
Dynamiczny Geriatryczny
Dynamiczny Geriatryczny
Posty: 28703
Rejestracja: 15 sie 2006, 06:47
Lokalizacja: Menelowo

Re: Amatorskie możliwości

To jest zawsze sprawa indywidualna organizmu. A potrzebujesz, poprawia Ci to grę?
Bo tak w ogóle to grasz amatorsko więc raczej przerost formy nad treścią ...
Lepiej już się dobrze rozgrzać przed samym spotkaniem.
Uśmiechaj się, to nieźle wkurza ludzi :)
Lepiej na korcie mądrze stać niż po nim głupio biegać ;)
Skuteczność tenisa zależy od tego jak szybko i jak mocno zrobisz przeciwnika w ch..ja :P
Awatar użytkownika
Sebex
Weteran
Weteran
Posty: 1552
Rejestracja: 28 sty 2012, 16:04
Lokalizacja: Gdańsk

Re: Amatorskie możliwości

Za to warto codziennie lub co drugi dzień się rozciągać. Chociażby 15 min. Odpalić film z YT i razem z ładną panią która pokazuje co robić rozciągnąć mięśnie.
Często myślimy co to da? Ani to interwały ani żadne wyciskanie. Więc jak może nam pomóc?
Rozciągnięte mięśnie mają dużo większy potencjał niż zaniedbane pod tym względem. :)
To można robić niezależnie czy grasz jutro, za tydzień czy rok. :)
Awatar użytkownika
koza
Forumowicz
Forumowicz
Posty: 169
Rejestracja: 25 lut 2012, 13:45
Lokalizacja: Kraków

Re: Amatorskie możliwości

Rozciąganie fajna sprawa, tylko trzeba pamiętać, żeby nie przekraczać granicy bólu, co niestety jest często zalecane przez wielu "znawców" i trenerów. Otóż jak rozciągamy mięsień i odczuwamy jego ból, to mózg tworzy reakcję obronną przed całkowitym rozerwaniem mięśnia i wysyła impuls do jego skurczu (a chodzi nam o rozkurcz). W ten sposób wydaje nam się, że mięsień rozciągamy, a tak naprawdę możemy go wręcz skracać - stąd częste opinie, że klasyczne rozciąganie nie działa, albo nawet powoduje kontuzje.

Polecam natomiast metodę poizometrycznej relaksacji (rozciąganie PIR - poszukajcie na youtube), która pozwala oszukać ten mechanizm. Do tego rollowanie - na wałku, albo piłeczce tenisowej w zależności od mięśnia. Również sporo instruktaży można znaleźć na youtube.
Robinson
Orator
Orator
Posty: 674
Rejestracja: 20 lut 2013, 19:29

Re: Amatorskie możliwości

koza, czy możesz podać link do fajnych ćwiczeń na rozciąganie?
W necie jest tyle szajsu, że nie chciałbym rozpocząć od złych ćwiczeń.
Awatar użytkownika
koza
Forumowicz
Forumowicz
Posty: 169
Rejestracja: 25 lut 2012, 13:45
Lokalizacja: Kraków

Re: Amatorskie możliwości

Ćwiczenia dobierasz pod swój organizm, nie wiem które mięśnie masz spięte. ;-P U tenisisty często są to łydki i mięsień biodrowo-lędźwiowy, ale to już trochę wróżenie z fusów, bo zaangażowanie mięśni podczas gry może się różnić w zależności od sposobu poruszania, techniki itd.

Na przykład tu omówienie metody PIR po polsku https://www.youtube.com/watch?v=0f3E69ih3Es
Ciekawy kanał PL, na nim m.in. rozciąganie łydek, dwugłowych i czworogłowych, dużo o stabilizacji, diagnozowaniu problemów funkcjonalnych itd. https://www.youtube.com/user/FizjoTerapiaHD
A tu moim zdaniem najlepszy kanał poruszający tematykę mobilności, stabilności i poprawnych wzorców ruchowych, mnóstwo wiedzy przydatnej w każdym sporcie https://www.youtube.com/user/sanfranciscocrossfit na przykład o rozciąganiu mięśnia lędźwiowego https://www.youtube.com/watch?v=yzHcIzIVRKw
Awatar użytkownika
JCz
Ostatnia Instancja
Ostatnia Instancja
Posty: 1696
Rejestracja: 2 maja 2005, 20:53
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt: Strona WWW

Re: Amatorskie możliwości

Vivid pisze:To jest zawsze sprawa indywidualna organizmu. A potrzebujesz, poprawia Ci to grę?
Bo tak w ogóle to grasz amatorsko więc raczej przerost formy nad treścią ...
Lepiej już się dobrze rozgrzać przed samym spotkaniem.
To zależy od tego jak ważny jest to mecz, ja na przykład potrzebuję około 40 minut gry by się dobrze rozgrzać i przed meczem o dużą stawkę, gdybym miał taką możliwość umówiłbym się kimś na porządne przebijanie.
Pacific X-Force 295
Redakcja Tenis NET
Sprzęt | Blog
Ulubiona tenisistka :)
Awatar użytkownika
Vivid
Dynamiczny Geriatryczny
Dynamiczny Geriatryczny
Posty: 28703
Rejestracja: 15 sie 2006, 06:47
Lokalizacja: Menelowo

Re: Amatorskie możliwości

JCz pisze:
Vivid pisze:To jest zawsze sprawa indywidualna organizmu. A potrzebujesz, poprawia Ci to grę?
Bo tak w ogóle to grasz amatorsko więc raczej przerost formy nad treścią ...
Lepiej już się dobrze rozgrzać przed samym spotkaniem.
To zależy od tego jak ważny jest to mecz, ja na przykład potrzebuję około 40 minut gry by się dobrze rozgrzać i przed meczem o dużą stawkę, gdybym miał taką możliwość umówiłbym się kimś na porządne przebijanie.
Mam dokładnie to samo, dlatego zawsze mówię P69, że ma 4 gemy żeby mi odjechać, bo potem już będę grał. ;)
Masz 100% racji, natomiast to kwestia charakteru i stosunku do gry. Ty grasz w turniejach i traktujesz to racjonalnie poważnie. Ja gram rekreacyjnie i poważnie do tego nie podchodzę.
Uśmiechaj się, to nieźle wkurza ludzi :)
Lepiej na korcie mądrze stać niż po nim głupio biegać ;)
Skuteczność tenisa zależy od tego jak szybko i jak mocno zrobisz przeciwnika w ch..ja :P
Awatar użytkownika
trainterr
Forumowicz
Forumowicz
Posty: 253
Rejestracja: 26 kwie 2016, 11:23
Lokalizacja: Suwałki :)

Re: Amatorskie możliwości

Ciekawy temat, a szczególnie mowa o tenisistach stołowych rozpoczynających przygodę z tenisem ziemnym. :) Sam jestem tego przykładem. Gram w tenisa od roku - to jest dopiero zabawa. Sam się zastanawiałem dlaczego gra w ziemnego mi tak łatwo przychodzi. :) Przeczytałem sobie sposób na pingpongistę Vivid'a i stwierdzam parę faktów:

1) Głęboko i topspinem do bekhendu i po paru razach pingpongista się myli, odgrywa słabszą piłkę - racja w 100% natomiast przeciwnik musi liczyć się z tym, że dostaje piłki z 2HBH również pod końcową linię :) taka metoda jest dobra na większość przeciwników (nie tylko pingpongistów), których słabszą stroną jest bekhend. :)

2) Martwa płaska piłka w 2/3 kortu - w moim przypadku jest to woda na młyn - gram raczej stylem precyzyjnego przebijacza. :)

3) Zaproszenie do siatki i nadgarstek- tutaj przyznaję rację i nadmiernie pracujący nadgarstek początkowo sprawiał problemy i piłka lądowała w siatce. Znalazłem na to sposób, puste odbijanie piłki przy ściance tenisowej: piłka wędruje: rakieta-ziemia(podłoże)-ściana-rakieta-ziemia... Nadgarstek "wyrobił" się i nie jest najgorzej. :)

Generalnie uważam, że powyższe metody opisane przez Vivid'a przydają się na każdego amatora grającego w tenisa. :)
You hold the Key to the Earth survival ! :)
https://www.facebook.com/rakietowa.pasja/
Awatar użytkownika
kszymon
Forumowicz
Forumowicz
Posty: 212
Rejestracja: 18 sty 2016, 22:24

Re: Amatorskie możliwości

Sorry że odkopuję, ale mam pytanie... Artlight wspominał o zawodnikach, którzy osiągnęli bardzo wysoki amatorski poziom... Czy jest w stanie mi ktoś podrzucić link na yt żebym mógł zobaczyć jak wygląda gra takiego bardzo dobrego amatora?
Może akurat jest jakieś wideo z gry tych ludzi o których było wspominane, a może innych, chodzi mi o zobrazowanie co oznacza dobry amator od strony technicznej, no i gdyby to było wideo z meczu to można by zobaczyć poruszanie się po korcie i taktykę.

Wróć do „Technika, taktyka, trening”