Awatar użytkownika
ppeter
Senior
Senior
Posty: 4949
Rejestracja: 18 gru 2006, 17:57
Lokalizacja: Rzeszów

Badminton

Wiem, że co najmniej paru forumowiczów gra w badmintona, muszę przyznać, że ten sport coraz bardziej mnie wciąga.
Co prawda dopiero od niedawna gram ale coraz bardziej zaczynam doceniać piękno takich akcji:
[youtube]https://www.youtube.com/watch?v=iF4WtG-34RE[/youtube]
Obrazek
Super G V1 Pro
NTRP - 4.0
Sam fakt istnienia prawa o ochronie uczuć religijnych jest najlepszym dowodem tego, że religie by nie przetrwały w warunkach prawdziwej wolności myśli i słowa.
"Ojczyznę wolną racz nam wrócić Panie?!".
Robinson
Orator
Orator
Posty: 674
Rejestracja: 20 lut 2013, 19:29

Re: Badminton

No tak. Bardzo ładne wymiany.
Tenis stołowy i badminton to jak dla mnie takie sporty pokrewne tenisowi, więc trudno mi ich nie lubić.
Awatar użytkownika
El Diablo
Wyłączono z użytku...
Posty: 20553
Rejestracja: 15 lut 2007, 12:57
Kontakt: Strona WWW

Re: Badminton

Badminton też zaczął mnie interesować... zaczynam powoli zgłębiać podstawy teoretyczne i kto wie... ;)
Nie mogę odebrać telefonu, NIGDY!
Albo jestem na urlopie, albo na zwolnieniu, albo w delegacji, albo na spotkaniu.
Nie czytam e-maili ani nie oddzwaniam.
Zupełnie jak horyzont. Jestem bardziej koncepcją niż bytem cielesnym.
Awatar użytkownika
ppeter
Senior
Senior
Posty: 4949
Rejestracja: 18 gru 2006, 17:57
Lokalizacja: Rzeszów

Re: Badminton

Przyglądając się z boku niby wszystko jest proste, zwłaszcza, że większość z nas miała okazję odbijać rakietkami do badmintona.
W praktyce przebicie z jednego końca kortu na drugi jest już niezłym osiągnięciem, a zrobienie tego z BH, to już poziom ekspert, jak się do tego dołoży konieczność poruszania się niemalże cały czas we wszystkich kierunkach, to już zaczyna się niezła zabawa.
Tak jak napisałem, dopiero zaczynam się wgłębiać ale wyzwania jakie niesie gra w badmintona, po prostu mnie "rozwaliły". :::yay:::
Obrazek
Super G V1 Pro
NTRP - 4.0
Sam fakt istnienia prawa o ochronie uczuć religijnych jest najlepszym dowodem tego, że religie by nie przetrwały w warunkach prawdziwej wolności myśli i słowa.
"Ojczyznę wolną racz nam wrócić Panie?!".
Awatar użytkownika
wyczesany
Ludzkie oblicze Władzy
Ludzkie oblicze Władzy
Posty: 7930
Rejestracja: 8 paź 2008, 15:12

Re: Badminton

El Diablo pisze:Badminton też zaczął mnie interesować... zaczynam powoli zgłębiać podstawy teoretyczne i kto wie... ;)
Dobra dobra, przejdź do konkretów. Ile masz rakiet?
Prezes fanklubu Staśka :D
Awatar użytkownika
El Diablo
Wyłączono z użytku...
Posty: 20553
Rejestracja: 15 lut 2007, 12:57
Kontakt: Strona WWW

Re: Badminton

wyczesany pisze:
El Diablo pisze:Badminton też zaczął mnie interesować... zaczynam powoli zgłębiać podstawy teoretyczne i kto wie... ;)
Dobra dobra, przejdź do konkretów. Ile masz rakiet?
Konfident jeden... nie ukrywam, że mam parę modeli na oku. :oops:
ppeter pisze:Przyglądając się z boku niby wszystko jest proste, zwłaszcza, że większość z nas miała okazję odbijać rakietkami do badmintona.
Zderzenie z rzeczywistością jest dość zabawne. Miałem okazję pograć "na poważnie" z 2 razy parę lat temu.
Ciekawe doświadczenie.
Nie mogę odebrać telefonu, NIGDY!
Albo jestem na urlopie, albo na zwolnieniu, albo w delegacji, albo na spotkaniu.
Nie czytam e-maili ani nie oddzwaniam.
Zupełnie jak horyzont. Jestem bardziej koncepcją niż bytem cielesnym.
Awatar użytkownika
Vivid
Dynamiczny Geriatryczny
Dynamiczny Geriatryczny
Posty: 28703
Rejestracja: 15 sie 2006, 06:47
Lokalizacja: Menelowo

Re: Badminton

El Diablo pisze:Badminton też zaczął mnie interesować... zaczynam powoli zgłębiać podstawy teoretyczne i kto wie... ;)
Nie dasz rady, kort za mały, obie stopy Ci się nie zmieszczą ... ;)
Uśmiechaj się, to nieźle wkurza ludzi :)
Lepiej na korcie mądrze stać niż po nim głupio biegać ;)
Skuteczność tenisa zależy od tego jak szybko i jak mocno zrobisz przeciwnika w ch..ja :P
Awatar użytkownika
ppeter
Senior
Senior
Posty: 4949
Rejestracja: 18 gru 2006, 17:57
Lokalizacja: Rzeszów

Re: Badminton

El Diablo pisze:
ppeter pisze:Przyglądając się z boku niby wszystko jest proste, zwłaszcza, że większość z nas miała okazję odbijać rakietkami do badmintona.
Zderzenie z rzeczywistością jest dość zabawne. Miałem okazję pograć "na poważnie" z 2 razy parę lat temu.
Ciekawe doświadczenie.
Dokładnie tak, zwłaszcza jak się jeszcze próbuje przełożyć tenisowy sposób gry. Trochę graliśmy w gronie znajomych w zeszłym roku, a na wakacjach trafiłem na grupę, która już gra parę dobrych lat i gdzie gra parę bardzo dobrze grających osób i to określenie, że zderzenie z rzeczywistością było zabawne dokładnie określa to czego doświadczyłem. :)
Obrazek
Super G V1 Pro
NTRP - 4.0
Sam fakt istnienia prawa o ochronie uczuć religijnych jest najlepszym dowodem tego, że religie by nie przetrwały w warunkach prawdziwej wolności myśli i słowa.
"Ojczyznę wolną racz nam wrócić Panie?!".
Awatar użytkownika
El Diablo
Wyłączono z użytku...
Posty: 20553
Rejestracja: 15 lut 2007, 12:57
Kontakt: Strona WWW

Re: Badminton

ppeter pisze:Dokładnie tak, zwłaszcza jak się jeszcze próbuje przełożyć tenisowy sposób gry. Trochę graliśmy w gronie znajomych w zeszłym roku, a na wakacjach trafiłem na grupę, która już gra parę dobrych lat i gdzie gra parę bardzo dobrze grających osób i to określenie, że zderzenie z rzeczywistością było zabawne dokładnie określa to czego doświadczyłem. :)
Uniwersalnym z perspektywy sportów technicznych jest doświadczenie w postaci - to nie takie proste jak wygląda.

Jest przepaść w dynamice i szybkości wymian. Grałem tyle co nic ale wydaje mi się, że badminton może być bardziej kontuzyjny pod kątem więzadeł ale na poziomie amatorskim nie wyobrażam sobie problemów z nadgarstkiem czy łokciem.
Nie mogę odebrać telefonu, NIGDY!
Albo jestem na urlopie, albo na zwolnieniu, albo w delegacji, albo na spotkaniu.
Nie czytam e-maili ani nie oddzwaniam.
Zupełnie jak horyzont. Jestem bardziej koncepcją niż bytem cielesnym.
Awatar użytkownika
hohvar
Senior
Senior
Posty: 4343
Rejestracja: 17 gru 2011, 13:46
Lokalizacja: Baseline

Re: Badminton

Mój młody trenuje kilkanaście lat, kilka razy z nim grałem debla w takich śmiesznych turniejach rodzinnych. Powiem krótko: mimo., że kort mniejszy, to po tenisie NIGDY nie byłem tak wypompowany jak po badmintonie :::flbrgd::: . Bardzo dynamiczny sport, wymagający kondycyjnie i sprawnościowo. Dający też sporo frajdy :::gd::: .
Chaos również jest częścią gry (Rafael Nadal)
Grasz dobrze, ale niewłaściwie (Piotr Woźniacki)
Awatar użytkownika
Marcoone
Starszy Forumowicz
Starszy Forumowicz
Posty: 389
Rejestracja: 2 lip 2012, 22:16
Lokalizacja: Jelenia Góra

Re: Badminton

wyczesany pisze:
El Diablo pisze:Badminton też zaczął mnie interesować... zaczynam powoli zgłębiać podstawy teoretyczne i kto wie... ;)
Dobra dobra, przejdź do konkretów. Ile masz rakiet?
Pytanie nie do mnie ale "się wetnę" ;)

Hmm, ten tego ... mam 8 albo 9 rakietek :)
Awatar użytkownika
ppeter
Senior
Senior
Posty: 4949
Rejestracja: 18 gru 2006, 17:57
Lokalizacja: Rzeszów

Re: Badminton

hohvar pisze:Powiem krótko: mimo., że kort mniejszy, to po tenisie NIGDY nie byłem tak wypompowany jak po badmintonie :::flbrgd::: . Bardzo dynamiczny sport, wymagający kondycyjnie i sprawnościowo. Dający też sporo frajdy :::gd::: .
Konieczność powrotu na środek kortu po każdym uderzeniu i poruszania się we wszystkich kierunkach powoduje, że "zagotować się" jest wyjątkowo łatwo ale frajdy jest faktycznie bardzo dużo. :D
Obrazek
Super G V1 Pro
NTRP - 4.0
Sam fakt istnienia prawa o ochronie uczuć religijnych jest najlepszym dowodem tego, że religie by nie przetrwały w warunkach prawdziwej wolności myśli i słowa.
"Ojczyznę wolną racz nam wrócić Panie?!".
Awatar użytkownika
Lechu67
Obywatel Forum
Obywatel Forum
Posty: 923
Rejestracja: 2 sty 2011, 19:27
Lokalizacja: Ryki

Re: Badminton

W tym roku odpuściłem badminton bo bark bardziej boli właśnie po nim niż po tenisie. Ale poprzednie 8-9 sezonów grałem regularnie 2-3 razy w tygodniu przez okres zimowy. Co do porównania wysiłku, to jednakowo byłem zmęczony po 2,5 h singla w tenisa jak i po 2h debla w badmintona. Po zimowym sezonie badmintona był większy głód tenisa na wiosnę.
Tu drobna rada: kiepsko wychodzi dorywcza gra - w sensie czasami tenis, czasami badminton - ze względu na poruszanie się po korcie oraz technikę uderzania (zdarza się czekanie na kozioł lotki od parkietu :rolleyes: ).
Jeśli już to grać regularnie w obie dyscypliny - tak grałem ostatnie sezony, wcześniej sezon letni wyłącznie tenis, sezon zimowy wyłącznie badminton.
Najbardziej podoba mi się że spokojnie leje się przebijaczy (jak już zaczniesz atak to lejesz do skutku :twisted: :::yay::: ), jest znacznie mniej błędów niewymuszonych, prostszy technicznie. Podobnie jak w tenisie rakietę i naciąg też trzeba dobrać, chociaż naciąg ma znacznie mniejszy wpływ.
Co do doboru rakiet to trzeba pamiętać, że sztywność rakiet badmintonowych działa odwrotnie niż tenisowych. Czyli sztywna rakieta badmintonowa ma mniejszą moc, a elastyczna (miękka) ma większą moc. Na początek radzę wybierać elastyczne rakiety. Granie sztywną rakietą przy brakach techniki skutkuje łokciem tenisisty.
Z ciekawostek własnych - w badmintona nie gram Yonex'ami O_O .
Paru pacek się dochowałem. A z racji że packi są delikatniejsze to parę się już złamało (silne uderzenie lotki ramą, albo o rakietę partnera co zdarza się dosyć często) .
Yonex fan
Awatar użytkownika
ppeter
Senior
Senior
Posty: 4949
Rejestracja: 18 gru 2006, 17:57
Lokalizacja: Rzeszów

Re: Badminton

Lechu67 pisze:Najbardziej podoba mi się że spokojnie leje się przebijaczy (jak już zaczniesz atak to lejesz do skutku :twisted: :::yay::: ), jest znacznie mniej błędów nie wymuszonych, prostszy technicznie. Podobnie jak w tenisie rakietę i naciąg też trzeba dobrać, chociaż naciąg ma znacznie mniejszy wpływ.
Jedną z pierwszych rzeczy jakie zauważyłem odnośnie badmintona, to fakt, że nie da się wygrywać w badmintonie, stosując styl analogiczny do tego co robi Gary (przy całym szacunku do jego tenisowej skuteczności). Rozwój gry musi być bardziej harmonijny, nastawiony zarówno na poruszanie się jak i doskonalenie techniki.
Lechu67 pisze:Co do doboru rakiet to trzeba pamiętać, że sztywność rakiet badmintonowych działa odwrotnie niż tenisowych. Czyli sztywna rakieta badmintonowa ma mniejszą moc, a elastyczna (miękka) ma większą moc. Na początek radzę wybierać elastyczne rakiety. Granie sztywną rakietą przy brakach techniki skutkuje łokciem tenisisty.
Ostatnio czytałem jakąś analizę na ten temat i to co napisałeś jest w zasadzie prawdziwe dla większości amatorów ale z tego opracowania wynikało, że siła zależy w dużej mierze od umiejętności skumulowania energii uderzenia w momencie kontaktu rakietki z lotką. Im sztywniejsza rakietka tym to "okienko" jest krótsze i trzeba bardzo dobrych umiejętności, żeby się w nim zmieścić, za to moc wtedy jest duża i co wartościowe dla zawodników, sztywniejsze rakietki dają większą kontrolę.
Ja niestety zacząłem od sztywniejszej i wymagającej (Carlton Vapour Trail Elite) i co prawda nie odbiło mi się to na ręce ale jeżeli chodzi o jakość uderzeń to jedynie smecz był moją mocną stroną i jest lepszy niż przy użyciu miękkiej rakietki ale po zmianie ze sztywnej na dosyć miękką (Oliver T50 POWER), cała reszta uderzeń znacznie zyskała, tak że potwierdzam jako początkujący, że warto zaczynać od elastyczniejszych. Warto jeszcze chyba dodać dwa słowa o balansie i wadze, dla początkujących wydaje mi się, że optymalne są rakietki w okolicy 90g z balansem równym lub lekko na główkę (w zależności od tego, czy ktoś gra więcej debla czy singla) ale może coś do tego dodasz jako gracz o dużo większym stażu.


Ciekaw jestem, które z tych miękkich rakietek, którymi grałeś najlepiej Ci podeszły.
Obrazek
Super G V1 Pro
NTRP - 4.0
Sam fakt istnienia prawa o ochronie uczuć religijnych jest najlepszym dowodem tego, że religie by nie przetrwały w warunkach prawdziwej wolności myśli i słowa.
"Ojczyznę wolną racz nam wrócić Panie?!".
Awatar użytkownika
Lechu67
Obywatel Forum
Obywatel Forum
Posty: 923
Rejestracja: 2 sty 2011, 19:27
Lokalizacja: Ryki

Re: Badminton

ppeter pisze:....Ja niestety zacząłem od sztywniejszej i wymagającej (Carlton Vapour Trail Elite) i co prawda nie odbiło mi się to na ręce ale jeżeli chodzi o jakość uderzeń to jedynie smecz był moją mocną stroną i jest lepszy niż przy użyciu miękkiej rakietki ale po zmianie ze sztywnej na dosyć miękką (Oliver T50 POWER), cała reszta uderzeń znacznie zyskała, tak że potwierdzam jako początkujący, że warto zaczynać od elastyczniejszych. Warto jeszcze chyba dodać dwa słowa o balansie i wadze, dla początkujących wydaje mi się, że optymalne są rakietki w okolicy 90g z balansem równym lub lekko na główkę (w zależności od tego, czy ktoś gra więcej debla czy singla) ale może coś do tego dodasz jako gracz o dużo większym stażu.

Ciekaw jestem, które z tych miękkich rakietek, którymi grałeś najlepiej Ci podeszły.
To że z Carltona był mocniejszy smecz to wpływ balansu (head heavy) na główkę.
Pierwsza packa jaką kupiłem to jakieś badziewie nie warte wspomnienia. Później miałem możliwość krótkiego przetestowania kilku rakiet, a że techniczny z natury jestem zwracałem mocną uwagę na parametry tych rakiet.
To co pisałeś o rakietach dla początkujących jest ok.
Ja z racji kontuzji nadgarstka skierowałem się ku rakietom jeszcze lżejszym (ok. 84 - 86g) i balansem na rączkę (head lite) - są trochę bardziej wymagające ale szybciej uczą uderzania z nadgarstka.
W poszukiwaniach właściwej packi pomógł mi sprzedawca (ma sklep internetowy) z twoich okolic (Rzeszów), który był też czynnie grającym amatorem (turniejowo).
Moje packi:
- zacząłem od Head Metallix 2000 - 88g, elastyczna, balans lekko na rączkę, (mam ją do dziś ale prawie nie używam)
- ponieważ lubię atakować to dokupiłem Carltona Aeroblade'a czy Airblade'a - 86g, elastyczna, balans lekko na rączkę, ale miała bardziej opływową ramę i uderzenia były szybsze (sprzedałem jak kupiłem następne packi, a koledze trzasła przy kontakcie ze ścianą)
- kiedy AirBlade'm dawałem radę bez problemowo wywalać lotki z końca swojej strony nawet na 3 m za końcowa linię przeciwnika to skierowałem się w kierunku poprawienia kontroli i manewrowalności i tak zanabyłem Carltona Fireblade S-lite - 84g, półelastyczna balans na rączkę. To był strzał w 10., po roku dokupiłem drugą, a gdy pierwsza trzasła dokupiłem kolejną. Zakupiłem też jej babską wersję (o 0,5 cm krótsza) bo moich już w ofercie nie ma.
Kilku kolegów tez je kupiło i są bardzo zadowoleni, choć ostała się już tylko jednemu, jak pisałem packi do badmintona są delikatne.

Wrzucę jeszcze ciekawostkę - jak już potrafiłem mocno lać i zamawiałem pierwszego Fireblade to pomylono się przy wysyłce i przysłano mi rakietę z tej samej linii (wtedy najwyższa) z parametrami dla zawodników czyli sztywną. Zapytałem czy przed odesłaniem mogę ją chwilę potestować i dostałem zgodę. Testowałem naprawdę chwilkę, bo o ile kontrola była rewelacyjna, to lotkę ze swoje końcowej linii mogłem co najwyżej przebić na połowę kortu przeciwnika.
Yonex fan
Awatar użytkownika
Marcoone
Starszy Forumowicz
Starszy Forumowicz
Posty: 389
Rejestracja: 2 lip 2012, 22:16
Lokalizacja: Jelenia Góra

Dopisać można jeszcze jedną bardzo istotną sprawę w badmintonie. Mianowicie gra się dwoma rodzajami lotek. Syntetycznymi zwanymi popularnie plastikami i piórowymi. Odczucia z gry jak i sposób gry są zdecydowanie różne, na tyle różne że jak ktoś jeździ po zawodach, gdzie "pióro przebija plastik" to trenować należy piórem.
Ogólnie prawdziwe granie (w takim sensie że zawodowcy tym grają) to pióro, z tym że realia są dość brutalne i ekonomicznie lepsze są lotki syntetyczne.

Wysłane z mojego LG-V490 przy użyciu Tapatalka
Awatar użytkownika
ppeter
Senior
Senior
Posty: 4949
Rejestracja: 18 gru 2006, 17:57
Lokalizacja: Rzeszów

Re: Badminton

To fakt, że gra lotkami piórkowymi to trochę inne granie i nawet dla mnie różnica jest bardzo odczuwalna i gra się dużo przyjemniej, niestety mniejsza trwałość piórkowych mocno podnosi stosunek cena/wytrzymałość.
Z drugiej strony plastikowe Yonexy, nawet z serii 2000 też nie są jakoś bardzo wytrzymałe, kupiłem ostatnio Victor Nylonshuttle 3000 i są trwalsze chociaż podobno są trochę szybsze od Yonexowych odpowiedników.
Lechu67 pisze:To że z Carltona był mocniejszy smecz to wpływ balansu (head heavy) na główkę.
Różnica w balansie nie jest bardzo duża ale to faktycznie może mieć wpływ na timing, inna sprawa, że Carlton ma wciągnięty lepszy naciąg, Oliver jedzie dalej na fabrycznym. Carlton polikwidował parę linii rakiet, a z tego co pozostało mało jest elastycznych, za to Babolat ma duży wybór elastycznych i ciekaw byłem czy grałeś jakimś. Na mojego Olivera nie mam co narzekać, zdecydowanie gra mi się łatwiej, zmienię pewnie naciąg i myślę, że pogram nią dłuższy czas.
Obrazek
Super G V1 Pro
NTRP - 4.0
Sam fakt istnienia prawa o ochronie uczuć religijnych jest najlepszym dowodem tego, że religie by nie przetrwały w warunkach prawdziwej wolności myśli i słowa.
"Ojczyznę wolną racz nam wrócić Panie?!".
Awatar użytkownika
Lechu67
Obywatel Forum
Obywatel Forum
Posty: 923
Rejestracja: 2 sty 2011, 19:27
Lokalizacja: Ryki

Re: Badminton

Znalazłem już swojego świętego graala do gry w badmintona (w przeciwieństwie do tenisa). Brałem do ręki jeszcze inne packi, ale nic nie przebiło Carltona Fireblade'a, więc już nawet nie szukam. Zapas jest - mam 2 sztuki, a babska wersja jest prawie identyczna (minimalnie mniej mocy, ale lepiej manewrowalna).
Yonex fan
Awatar użytkownika
Marcoone
Starszy Forumowicz
Starszy Forumowicz
Posty: 389
Rejestracja: 2 lip 2012, 22:16
Lokalizacja: Jelenia Góra

Fireblade Tour? Bo takiego posiadam i w sumie fajnie mi się nim grało więc może do niego wrócę.

Wysłane z mojego LG-V490 przy użyciu Tapatalka
Awatar użytkownika
Lechu67
Obywatel Forum
Obywatel Forum
Posty: 923
Rejestracja: 2 sty 2011, 19:27
Lokalizacja: Ryki

Re:

Marcoone pisze:Fireblade Tour? ...
Mój gral to Carlton Fireblade S-lite ISO. Mam też wersję Gail Emms (jest o 5mm krótsza).
Natomiast pomyłkowo przysłali mi Fireblade'a Elite ISO, ale jak pisałem odesłałem go bo był za sztywny. Tour to coś pomiędzy.
W moim odczuciu Fireblade'y to najszybsze ramy. Ja dodatkowo zakłada najcieńsze naciągi więc packa naprawdę lekko śmiga.
Yonex fan

Wróć do „Inne sporty”