Witam,
nie wiem czy był już taki temat ale ja nie znalazłem.
Takie pytanko czym dla was jest tenis? Ja trenując futbol amerykański zauważyłem, że mimo, że to sport niszowy i nie ma z tego żadnych pieniędzy to chłopaki zaczynają to traktować jako styl życia. Drużyna = rodzina, o futbolu mogą gadać cały czas i nie mogą się doczekać kolejnego treningu. Mimo, że nic z tego nie mają a nawet dokładają do "interesu" to trening futbolu 2/3 razy na tydzień, siłownia 3/4 razy na tydzień plus nauka teorii. Czyli mimo rodzin, dziewczyn, obowiązków cały lub prawie cały czas wolny poświęcają na to. Ja miałem też tak. Ale trzeba się zdecydować, nie można robić wszystkiego, bo będzie na pół gwizdka i wybrałem tenis.
Ale z tenisem mam tak samo. Interesuję się od dawna ale gram krótko. Od czasu jak czasu jak zacząłem grać to to się stało moją pasją. Czymś do czego podchodzę z entuzjazmem. Jak tylko okazja to gram, czytam o sprzęcie, oglądam w tv i mogę gadać o tym bez przerwy. Nie szkoda mi pieniędzy na naciągi, rakiety, piłki czy jakieś ubrania czy akcesoria. Tenis po części staje się sposobem na życie mimo amatorskiego poziomu. W skrócie mam pozytywnego fioła na punkcie tego sportu.
A jak to wygląda u was?