Wracając jeszcze do serii Burn, pomijając malowanie, moim zdaniem niezbyt udane - rakiety te to dobry pomysł. Bo właśnie brakowało Wilsonowi takiej linii z główkami 100 i wagą 300. Taka kopia Pure Drive'a dobrze robi rynkowi rakiet. Jak mało kiedy jestem ciekaw jak wypadnie konfrontacja z tym modelem, bo jestem wielkim fanem Pure Drive'a. Ale też sporo w tej sprawie zrobi naciąg, Pure Drive'y mają domyślnie montowanego Xcela (który zużywa się po kilku grach, ale przyjemność z gry kiedy ten naciąg jest "świeży" bezcenna), nie wiem jak się będzie spisywał domyślnie montowany naciąg przez Wilsona w tym Burnie.
Po Six One akurat ja płakać nie będę, podobnie jak za PS 90 - po prostu to nie były serie dla mnie.
Nowe malowanie Blade'ów też uważam za kontrowersyjne i niezbyt mi się podoba. Linia amatorska Monfilsa to mega nieporozumienie, ale to zapewne odpowiedź na serię Challenge Heada. Nie wierzę by te Monfilsy miały jakiekolwiek branie na rynku, bo katalogowo będą sporo kosztować, więc już opłaca się kupić Blade'a aniżeli jakieś pomalowane na Blade'a wynalazki.
Nie wiem też po co zostawili Juice'a, mogli też w to miejsce zaproponować coś innego, ale widocznie uznali, że i tak zrobili trzęsienie ziemi, bo z całej kolekcji 2014 na 2015 przeszły właśnie te Juicy.