Forum tenisowe

Cześć,
byłem wczoraj u siebie na kortach popatrzeć jak grają znajomi. Doszło do sytuacji, że zawodnik A zagrał skróta, zawodnik B ledwo dochodzi lecz chwyta piłkę ledwo ledwo, końcówką rakiety, lecz piłka (teraz się nie śmiać bo nie wiem jak to określić ) przykleja się do rakiety/siada na rakiecie i zawodnik B ruchem nadgarstka w górę przerzuca ją nad siatką. Ja mówiłem im, że jest to CHYBA niedozwolone, lecz nie byłem pewny. Oni mówią, że jest to normalne...

Niestety nie mogę znaleźć takiego czegoś na YT. Myślę, że każdy wie o co chodzi o tak zwaną piłkę "rzuconą" rakietą lub podwójnie odbitą. Czy jest to dozwolone?

Nie jest.

Wg nowych przepisów nie jest to błąd jeśli jest wyprowadzony jeden, płynny ruch.

Ja wyobrażam sobie to tak, że najpierw piłka styka się z naciągiem i już po odbiciu piłka jest uderzona/pchnięta drugi raz.

zNei pisze:Wg nowych przepisów nie jest to błąd jeśli jest wyprowadzony jeden, płynny ruch.

Dokładnie to samo mówił mi trener na obozie parę lat temu .

Jak słychać "podwójne" odbicie to jest to chyba zaliczane jako błąd.

Raz mi tak odebrano punkt jak zagrałem nieczysto przy siatce odbijając niefortunnie ramą, ale piłka przeszła na drugą stronę. Przeciwnik uznał, że słyszał 2 uderzenia i zaliczył punkt sobie.

zNei pisze:Wg nowych przepisów nie jest to błąd jeśli jest wyprowadzony jeden, płynny ruch.

Jakiś konkretny zapis masz? Bo mnie ciekawi jak to opisano, to jest dość "trudny" temat.
Wiesz, nie jest problemem "skleić" piłkę na strunach i jednocześnie mając rakietę w ruch gdzieś ją wrzucić. To wcale nie jest takie trudne - kwestia timingu i kątów natarcia strun na piłkę.
Wcześniej sprawa była prosta, piłka ma się odbić (prześlizgiwać) od strun a nie być na nich przenoszona.

Ja też słyszałem od kilku osób, które robiły w ostatnich latach kurs sędziowski, że przy jednym, płynnym ruchu nie ma błędu i piłka może tańczyć od ramy, przez struny do drugiej ramy. Ale jak to jest zapisane - nie wiem.

Czyli jeśli robimy płynny ruch podczas, którego jest rama-naciąg-rama, to nie ma podwójnej i gramy normalnie dalej?

Z regulaminu ITF z komentarzami USTA (komentarze USTA mają taką samą wagę w turniejach USTA tak jak przypadki i decyzje ITF):

24. Player looses point

• (...)
  f. The player deliberately carries or catches the ball in play on the racket
  or deliberately touches it with the racket more than once; or

USTA Comment 24.5: Does a player lose a point if the ball hits
his racket twice during one swing? No. Only when there is a definite
and deliberate “second push” by the player does the shot become
illegal. “Deliberately” is the key word in this rule. Two hits occurring
during a single continuous swing are not deemed a double hit.

Tłumaczenie:

24. Gracz traci punkt

• (...)
  f. Gracz celowo przenosi lub łapie piłkę w grze na rakiecie lub celowo dotyka jej rakietą więcej niż raz; lub

Komentarz USTA 24.5: Czy gracz traci punkt jeśli piłka uderza dwa razy w trakcie jednego zamachu? Nie. Tylko jeśli jest wyraźne i celowe "drugie pchnięcię" wykonane przez zawodnika wtedy uderzenie jest niedozwolone. Celowe jest kluczowym słowem w tej regule. Dwa uderzenia w pojedynczym ciągłym zamachu nie są uważane za podwójne uderzenie.

To taki sposób podejścia daje duże pole do manewru ...
Dobrze że Polaków nie jest zbyt wielu bo byśmy reszcie świata pokazali nasz kunszt interpretacyjny ...

Vivid pisze:Dobrze że Polaków nie jest zbyt wielu bo byśmy reszcie świata pokazali nasz kunszt interpretacyjny ...

http://biznes.onet.pl/taksowkarska-wojn ... news-detal