Strona 1 z 1

Kontuzja obu graczy naraz

: 16 cze 2012, 11:49
autor: J-WT17
Nurtuje mnie pytanie, czy mecz tenisowy może zakończyć się niejako remisem.
Opiszę poniżej praktycznie nieprawdopodobny przypadek, ale co tam:

Pierwszy punkt w meczu, zatem jest idealny remis 0-0. Zawodnik A stoi przy siatce, zawodnik B na linii końcowej. A zagrywa wyrzucającego woleja, B biegnie do piłki i odgrywa ją bardzo dobrze, praktycznie mijając A, ale niefortunnie upada i skręca sobie kostkę. Zawodnik A chcąc sięgnąć po piłkę wykonuje nura po piłkę. Dosięga ją, cudem odbija, ale upada na rękę i skręca sobie ją w nadgarstku. Na dodatek na korcie usiadł ptak i sędzia wydał komendę "let", zatem obaj nie wygrali punktu. Ale nie są w stanie kontynuować gry, a co za tym idzie, nie ma zwycięzcy i nie mogą przystąpić do następnej rundy.

Co dzieje się w takim nieprawdopodobnym przypadku?

Re: Kontuzja obu graczy naraz

: 16 cze 2012, 12:39
autor: lion_dragon
Opiszę moje prywatne zdanie :). Turnieju nie można wstrzymać, więc nikt z nich nie awansuje i następny zawodnik, który miałby grać ze zwycięzcą takiego feralnego meczu ma po prostu walkowera. Odnośnie rankingu ATP, to może zsumowałbym punkty przysługujące za zwycięstwo i porażkę, podzielił przez dwa i przyznał każdemu kontuzjowanemu. :) Ciekawy przypadek i pomysł. Gratuluję wyobraźni. :) Podoba mi się. :)

Re: Kontuzja obu graczy naraz

: 16 cze 2012, 13:40
autor: widget
Też gratuluję wyobraźni :).

Sytuacja wg mnie nie tylko mało prawdopodobna, ale i niemożliwa.

Zawodnik A musiałby zamiast skręcić kostkę (można przecież zagrać w takim stanie jeszcze kilka punktów, a nawet wygrać mecz jak Azarenka z Radwańską) powinien mieć np. otwarte złamanie - czyli niemożność kontynuowania gry na 100%.

Zawodnik B nurkując najlepiej żeby uderzył się np. głową w słupek i stracił przytomność. Ze zwichniętym nadgarstkiem, widząc po drugiej stronie konającego przeciwnika mógłby punkt jeszcze zagrać.

W ten sposób obydwaj są wykluczeni z gry w tym samym momencie :P, nikt nie wygrywa.
Ptak jest wg mnie zbędny, czy sobie usiądzie na korcie czy nie...

Re: Kontuzja obu graczy naraz

: 16 cze 2012, 13:42
autor: Clapton
Zamiast ptaka ja bym wolał statek obcych... pasuje jak ulał.

Re: Kontuzja obu graczy naraz

: 16 cze 2012, 16:45
autor: hitman
Zamiast ptaka na kort wbija Rutkowski i aresztuje obu.

Re: Kontuzja obu graczy naraz

: 16 cze 2012, 16:45
autor: mulleen
Clapton pisze:Zamiast ptaka ja bym wolał statek obcych... pasuje jak ulał.
Statek obcych, który "przycupnął" na siatce? O_O

Re: Kontuzja obu graczy naraz

: 16 cze 2012, 16:55
autor: hitman
Sytuacja rzeczywiście z deczka nierealna, ale chyba nie do końca, bo z pewnością mogą obaj zawodnicy być niezdolni do gry. Albo wpuścić innych lucky loserów, albo dać pusty los następnemu w drabince. Bo jak inaczej...?

Re: Kontuzja obu graczy naraz

: 16 cze 2012, 18:28
autor: widget
hitman pisze:Sytuacja rzeczywiście z deczka nierealna, ale chyba nie do końca, bo z pewnością mogą obaj zawodnicy być niezdolni do gry. Albo wpuścić innych lucky loserów, albo dać pusty los następnemu w drabince. Bo jak inaczej...?
Ja bym to potraktował tak, jakby się obaj wycofali, czyli następny przeciwnik ma wolny los.

A co do bzdurnych i nierealnych sytuacji ... w takie coś też bym nie uwierzył. :D
http://www.youtube.com/watch?v=BDkccGlC390

Re: Kontuzja obu graczy naraz

: 16 cze 2012, 18:44
autor: mulleen
widget pisze: A co do bzdurnych i nierealnych sytuacji ... w takie coś też bym nie uwierzył. :D
http://www.youtube.com/watch?v=BDkccGlC390
... a ostrzegłbyś przed tą muzyką w tle filmiku. :dvl(:
Jak ktoś chce dłuższą wersję to bardzo proszę, ale ja zjadłem przed chwilą pyszną rybkę na obiad i chcę żeby mi się do końca strawiła.
http://www.youtube.com/watch?v=-JnREeK-hDo

Re: Kontuzja obu graczy naraz

: 16 cze 2012, 19:06
autor: Vivid
Wystarczy tych OT.
Sytuacja kuriozalna acz zawsze możliwa w takim czy innym wariancie, fajnie, że temat się pojawił./Vivid