forum umarło?

[tenfan]

https://www.similarweb.com/website/teni ... l/#ranking

nie wiem czy strona się otworzy ale ostatni brak wpisów chyba to potwierdza.
Udanego sezonu 2025 forumowiczom życzę!!!
tenisfan +76 a od marca +77 i mam nadzieję że dotrwam do kocańca tego sezonu też!

[TomPL]

Też trwam
Powodzenia i zdrowia!

[Derler]

Może niech każdy, kto tu zagląda napisze w tym temacie, że forum umarło.
Zobaczymy jaki będzie efekt...

[tenfan]

Witajcie, zbiorę się i napiszę tym bardziej, że oczekuję od forumowiczów pomocy w zrozumieniu zasad jakimi rządzi się obstawianie wyników meczy. Ze wcześniejszych postów wiem, że wśród nas są prawdziwi zawodowcy a ja jak patrzę na strzałkę zieloną +cyferki a obok czerwoną+ cyferki to nic z tego nierozumiem. Na razie!

[Derler]

Witajcie, zbiorę się i napiszę tym bardziej, że oczekuję od forumowiczów pomocy w zrozumieniu zasad jakimi rządzi się obstawianie wyników meczy. Ze wcześniejszych postów wiem, że wśród nas są prawdziwi zawodowcy a ja jak patrzę na strzałkę zieloną +cyferki a obok czerwoną+ cyferki to nic z tego nierozumiem. Na razie!

A ile klas Ty masz? Spodziewam się, że uprawiasz jakąś specyficzną formę prowokacji...

[Seven7]

Witajcie, zbiorę się i napiszę tym bardziej, że oczekuję od forumowiczów pomocy w zrozumieniu zasad jakimi rządzi się obstawianie wyników meczy. Ze wcześniejszych postów wiem, że wśród nas są prawdziwi zawodowcy a ja jak patrzę na strzałkę zieloną +cyferki a obok czerwoną+ cyferki to nic z tego nierozumiem. Na razie!

Strzałka zielona to zazwyczaj oznaka zakładów, które wygrały, a czerwona to przegrane. Cyferki pokazują kursy, a im wyższy kurs, tym większa potencjalna wygrana.

[CFA]

Może niech każdy, kto tu zagląda napisze w tym temacie, że forum umarło.
Zobaczymy jaki będzie efekt...

No tak, ruch tu nie za duży, a było całkiem przyzwoicie. Powiem tak:
"zdjęło" mnie z tego świata w maju 2024 na dwa tygodnie (wypadek z urazem głowy) i teraz powoli po roku rehabilitacji wracam do normalnej dyspozycji.
Przywracanie dostępu, żeby zachować profil z historią też trochę trwa, choć poszło wyjątkowo sprawnie (na wielu innych forach i profilach nie udało mi zmienić maila tak sprawnie - brawa dla admina )
I cóż powiem szczerze moja żona też lubi tenis, więc oglądamy i komentujemy razem - ale czasem warto pocieszyć się albo poprzynudzać w szerszym gronie.

CFA

[CFA]

I cóż powiem szczerze moja żona też lubi tenis, więc oglądamy i komentujemy razem - ale czasem warto pocieszyć się albo poprzynudzać w szerszym gronie.

A tu cisza: taki piękny tiebraek w drugim secie w Monachium Gojo z Sheltonem. Amerykanin dwa razy uratował mecz. Pewnie nikt nie widział, bo godzina nie dla normalnie pracujących ale byłem w domu, to się poemocjonowałem.
CFA

[CFA]

A tu cisza: taki piękny tiebraek w drugim secie w Monachium Gojo z Sheltonem. Amerykanin dwa razy uratował mecz. Pewnie nikt nie widział, bo godzina nie dla normalnie pracujących ale byłem w domu, to się poemocjonowałem.
CFA

Chyba faktycznie zamiera - finał już w Barcelonie ATP 500 Alcaraz-Rune i nie ma nic, żadnych komentarzy. Pierwszego zaciętego seta wyrwał Duńczyk po tieabreaku, więc zapowiada się ciekawie.
CFA

[TomPL]

Umarło, tylko zombie tu zaglądają

[Derler]

Umarło, tylko zombie tu zaglądają

Zastanawiam się jak mogło dojść do czegoś takiego... Niesamowite. Pozostaje pytanie, dlaczego? Mi nasuwa się tylko jedna teza - schyłek dominacji Feda i Rafy. W momencie gdy zaczął dominować Djokovic widać było powolne odchodzenie użytkowników. W chwili odejścia jego największych rywali była już katastrofa. Wiem, że już o tym mówiłem ale nie mogę zrozumieć jak ludzie tkwiąc w swoim zadufaniu, niejako idąc na całość godzą się na wymazanie całości swojego dorobku. Widzę tu analogię do polityki, do tego co się obecnie dzieje w Polsce, do tej chorej rywalizacji normalności z oszołomstwem, prawdy z kłamstwem. Polacy, dlaczego jesteście tacy głupi!?

[CFA]

Udanego sezonu 2025 forumowiczom życzę!!!

Nie wiem co tu w ogóle się dzieje. Kiedys było fajne miejsce do wymiany tenisowych uwag, komentarzy i dyskusji.
Ja w ostatnim roku wylądowałem w szpitalu (udar, neurologia, sprawy padaczkowe) więc raczej interesowałem się swoim
zdrowiem a nie tenisem ale tak całkiem przecież nie umarł - jest boski Carlos, jest drewniany Sinner, jest kilku schematycznych graczy,
jest też kilka mechanicznych zawodniczek z rosyjskobrzmiącymi nazwiskami ale nie jest tak, że nic się nie dzieje. Ja przez pół dnia potrafię z żoną dyskutować
o jednym meczu a Wy się nie wychylacie? 28 maja wyszedłem ze szpitala z urosepsą, więc specjalnie mobilny nie jestem to siedzę o oglądam RG.
Jest o czym dyskutować - przed chwilą wypowiadali się przegrani w mikscie (ta "przerośnięta" ale niezwykle sympatyczna Amerykanka i jej partner "Bob Marley" - śliczne dredy) - wygrani Włosi nie zrobili na mnie żadnego wrażenia.
Teraz Świątek gra, to raczej będę patrzył tam Zapraszam do komentowania po meczu

[CFA]

Teraz Świątek gra, to raczej będę patrzył tam Zapraszam do komentowania po meczu

I znowu wyjdzie, ze tylko fani Świątek - cholera, ona chyba dopiero po 15.00

[CFA]

Teraz Świątek gra, to raczej będę patrzył tam Zapraszam do komentowania po meczu

Szczerze powiedziawszy Sabalenka mogła spłynąć w dwóch setach, ale Iga nie potrafi wykorzystac tego co ma: techniki i siły, które na ziemi połączone czynią cuda. Iga zagrała za bardzo siłowo i po prostu ledwo się utrzymała w 2 setach a w trzecim się rozsypała.

[CFA]

Umarło, tylko zombie tu zaglądają

Zastanawiam się jak mogło dojść do czegoś takiego... Niesamowite. Pozostaje pytanie, dlaczego? Mi nasuwa się tylko jedna teza - schyłek dominacji Feda i Rafy. W momencie gdy zaczął dominować Djokovic widać było powolne odchodzenie użytkowników. W chwili odejścia jego największych rywali była już katastrofa.

Bez przesady są nowi, którzy mają już po kilka szlemów: Sinner, Alcaraz. Bo ja jak patrzę jak Carlitos gra na trawie to serce mi pęka z radości.

[TomPL]

Umarło, tylko zombie tu zaglądają

Zastanawiam się jak mogło dojść do czegoś takiego... Niesamowite. Pozostaje pytanie, dlaczego? Mi nasuwa się tylko jedna teza - schyłek dominacji Feda i Rafy. W momencie gdy zaczął dominować Djokovic widać było powolne odchodzenie użytkowników. W chwili odejścia jego największych rywali była już katastrofa.....

Dla mnie to bzdurna teoria spiskowa, moment przypadkowo zsynchronizował się z innymi powodami (spadek popularności formatem forum na rzecz dominującego FB, zmęczenie starych forumowiczów tematem, brak zaangażowania autora portalu i forum).
Równie dobrze mógłbym wymyślić teorię, że to wszystko przez Świątek i jej dominację (a Vivid to pewnie harakiri popełnił)

[Derler]

Umarło, tylko zombie tu zaglądają

Zastanawiam się jak mogło dojść do czegoś takiego... Niesamowite. Pozostaje pytanie, dlaczego? Mi nasuwa się tylko jedna teza - schyłek dominacji Feda i Rafy. W momencie gdy zaczął dominować Djokovic widać było powolne odchodzenie użytkowników. W chwili odejścia jego największych rywali była już katastrofa.....

Dla mnie to bzdurna teoria spiskowa, moment przypadkowo zsynchronizował się z innymi powodami (spadek popularności formatem forum na rzecz dominującego FB, zmęczenie starych forumowiczów tematem, brak zaangażowania autora portalu i forum).
Równie dobrze mógłbym wymyślić teorię, że to wszystko przez Świątek i jej dominację (a Vivid to pewnie harakiri popełnił)

Niby tak. A jednak nie. Myślę, że ci ludzie co tu byli, te dziewczyny zawzięte, ci faceci śmieszni... oni niby coś mówili, starali się , próbowali, ale to wszystko było takie słabe, takie płytkie, wręcz idiotyczne. Ja się chwilami hamowałem przed wybuchami wewnętrznego rozbawienia, tak beznadziejnie głupie były te wpisy. Ale cóż,... mi się wydaje, że ludzie generalnie głupi, właściwie o stosunkowo niskich predyspozycjach intelektualnych nie mają za wiele możliwości, nie są wstanie działać poprawnie myślowo w dłuższym okresie czasu, gdziekolwiek by nie zaznaczali swojej aktywności. Dlatego też to wszystko się wypaliło, wtedy gdy zabrakło tego paliwa, możliwości kontynuacji hejtu, który dawał im możliwość przetrwania. Ja to wszystko wiem, przeczytałem ich kilka miesięcy po zalogowaniu na tym forum.

[CFA]

Umarło, tylko zombie tu zaglądają

Zastanawiam się jak mogło dojść do czegoś takiego... Niesamowite. Pozostaje pytanie, dlaczego? Mi nasuwa się tylko jedna teza - schyłek dominacji Feda i Rafy. W momencie gdy zaczął dominować Djokovic widać było powolne odchodzenie użytkowników. W chwili odejścia jego największych rywali była już katastrofa.....

Dla mnie to bzdurna teoria spiskowa, moment przypadkowo zsynchronizował się z innymi powodami (spadek popularności formatem forum na rzecz dominującego FB, zmęczenie starych forumowiczów tematem, brak zaangażowania autora portalu i forum).
Równie dobrze mógłbym wymyślić teorię, że to wszystko przez Świątek i jej dominację (a Vivid to pewnie harakiri popełnił)

Niby tak. A jednak nie. Myślę, że ci ludzie co tu byli, te dziewczyny zawzięte, ci faceci śmieszni... oni niby coś mówili, starali się , próbowali, ale to wszystko było takie słabe, takie płytkie, wręcz idiotyczne. Ja się chwilami hamowałem przed wybuchami wewnętrznego rozbawienia, tak beznadziejnie głupie były te wpisy. Ale cóż,... mi się wydaje, że ludzie generalnie głupi, właściwie o stosunkowo niskich predyspozycjach intelektualnych nie mają za wiele możliwości, nie są wstanie działać poprawnie myślowo w dłuższym okresie czasu, gdziekolwiek by nie zaznaczali swojej aktywności. Dlatego też to wszystko się wypaliło, wtedy gdy zabrakło tego paliwa, możliwości kontynuacji hejtu, który dawał im możliwość przetrwania. Ja to wszystko wiem, przeczytałem ich kilka miesięcy po zalogowaniu na tym forum.

Ja mam wrażenie, że cały internet się wypalił. Jakiekolwiek fora tematyczne (i te gdzie brałem udział i te gdzie tylko zaglądałem) obecnie są martwe. A nawet na FB zostały jedynie grupy osiedlowe typu: zaginął piesek albo mam stolik do oddania. Sam powoli sam zaczynać używać internetu do sprawdzenia jakichś informacji potrzebnych mi zawodowo i do kontaktu z najbliższymi i znajomymi z podstawówki czy ogólniaka (choć tam też martwo)

[CFA]

Bez przesady są nowi, którzy mają już po kilka szlemów: Sinner, Alcaraz. Bo ja jak patrzę jak Carlitos gra na trawie to serce mi pęka z radości.

A na trawie to dopiero za trzy tygodnie. Mało było graczy, którzy potrafili grać równie skutecznie na tych nawierzchniach. Dzisiaj zastanawiam się czy Carlitos będzie w stanie zniszczyć włoskiego robota. Jak patrzyłem jak Sinner wygrał z Serbem wczoraj, to mam obawy czy ten gość jest do ogrania. Wprawdzie Hiszpan już z nim wygrywał ale chyba nie w Szlemach. Cóż najwyżej się poplaczę...