Deblowy Turniej Forumowiczów 2023

[PIOTR69]

Popieram Grześka w 100%. Trochę szkoda, że tradycyjnie duch w narodzie upada z biegiem czasu. Rozumiem różne sytuacje życiowe, ale to już kataklizm. Panowie konkrety zarówno uczestnicy jak i organizatorzy, bo nikt nie chce płacić za puste korty. Trzeba pomyśleć , czy przy takiej obsadzie potrzebujemy korty aż na 5 godzin. Kto tyle wytrzyma? Nawet przy odpoczynkach na pogaduchy.

[Clapton]

Na chwilę obecną na liście jest 8 osób i więcej z pewnością nie będzie. Jutro widzę się z dwn, który ostatecznie potwierdzi. Widget dawno się też nie odzywał.

[Vivid]

Przy 8 osobach te 2 korty na 5 godzin jest OK. Jak zejdzie do 6 osób to już za dużo. Jak zejdzie poniżej to przestaje mieć to w ogóle sens ...

[Clapton]

Dwn niestety musiał zrezygnować ze względu na planowane wstrzykiwanie kwasu do kolan, widget tak w zasadzie to nigdy oficjalnie się nie zgłosił i był trochę zaskoczony moim pytaniem o to czy gra.
Czyli mamy na chwilę obecną 6 uczestników i w zasadzie, pomijając przypadki losowe, są to osoby pewne.
Pytanie czy przy 6 uczestnikach turniej ma sens?

[Vivid]

Czyli mamy na chwilę obecną 6 uczestników i w zasadzie, pomijając przypadki losowe, są to osoby pewne.
Pytanie czy przy 6 uczestnikach turniej ma sens?

Myślę, że to jednak kończy temat. Trudno to nazwać turniejem. Jak mam się spotkać ze swoimi to mogę to zrobić zawsze i nie muszę odwoływać swojej cosobotniej gry. Dla mnie tym minimum to te 8 osób i w tym kilka spoza miejsca zamieszkania.

Przy obecnym stanie rzeczy ja też podziękuję.

Dzięki Panowie za inicjatywę. Miałem nadzieję, że może się uda, ale jak i napisałem chyba na wstępie wątku, czy w wątku o "umieraniu" forum, pewne czasu już przeminęły ...

[Roger]

Czyli mamy na chwilę obecną 6 uczestników i w zasadzie, pomijając przypadki losowe, są to osoby pewne.
Pytanie czy przy 6 uczestnikach turniej ma sens?

Myślę, że to jednak kończy temat. Trudno to nazwać turniejem. Jak mam się spotkać ze swoimi to mogę to zrobić zawsze i nie muszę odwoływać swojej cosobotniej gry. Dla mnie tym minimum to te 8 osób i w tym kilka spoza miejsca zamieszkania.

Przy obecnym stanie rzeczy ja też podziękuję.

Dzięki Panowie za inicjatywę. Miałem nadzieję, że może się uda, ale jak i napisałem chyba na wstępie wątku, czy w wątku o "umieraniu" forum, pewne czasu już przeminęły ...

W tej sytuacji rzeczywiście nie ma sensu robić turnieju dla 6 osób. Osoby z Łodzi i okolic mają w sobotę swoje stałe gry lub fajny turniej cykliczny w Zgierzu, w którym w tym roku wprowadzono kategorię wagową + 50. Szkoda. Może spróbujemy wrócić do tematu w okresie pourlopowym - np. we wrześniu. Ja z Walterem jesteśmy teraz w Chorwacji w Umag, gdzie dzisiaj rozpoczynają się tu….Drużynowe Mistrzostwa Polski Prawników w Tenisie. Jubileuszowe X - stąd organizatorzy mieli fantazję zrobić je w Chorwacji. Po imprezie przedstawię barwną relację na Forum.

[Clapton]

No niestety, tym razem nie wyszło, mam wątpliwości czy uda się we wrześniu. Może okazać się, iż Deblowy TF z 2019 roku był ostatnim (pucharek za III miejsce stoi i oczy cieszy).
Dziękuję Koledzy i do usłyszenia, może i do zobaczenia.

[Vivid]

Zawsze chętnie się spotkam na TF, ale jakieś minimalne warunki muszą być spełnione. Gram sporo i jak mam wybrać się na TF to muszę coś poodwoływać.
Dlatego dla mnie minimum w Łodzi to te 8 osób, w tym ze 3 przyjezdne. Jak napisałem - ze "swoimi" zawsze można zagrać, TF nie jest potrzebny.
Natomiast jak mam gdzieś jechać poza Łódź, to chciałbym widzieć 2-cyfrową ilość uczestników i mieć choć jedną osobę od siebie do towarzystwa w podróży.

[Clapton]

Zawsze chętnie się spotkam na TF, ale jakieś minimalne warunki muszą być spełnione. Gram sporo i jak mam wybrać się na TF to muszę coś poodwoływać.
Dlatego dla mnie minimum w Łodzi to te 8 osób, w tym ze 3 przyjezdne. Jak napisałem - ze "swoimi" zawsze można zagrać, TF nie jest potrzebny.
Natomiast jak mam gdzieś jechać poza Łódź, to chciałbym widzieć 2-cyfrową ilość uczestników i mieć choć jedną osobę od siebie do towarzystwa w podróży.

Może być trudno Grzesiu...

[kefas]

Vivid, z jednej strony wymagasz żeby było co najmniej 8 osób na turnieju w ŁDZ w tym co najmniej 3 przyjezdne a z drugiej strony, jakby dokładnie taki turniej był w innym mieście to byś nie pojechał, bo tam już musi być 10 osób. No z takim podejściem to nie ma szans.

Sam chętnie bym przyjechał do Łodzi na turniej (liczyłbym się jako przyjezdny? Wszak od 2023 nie mieszkam już w Łodzi), tu się nie zapisywałem tylko z takiego powodu, że mi termin nie pasował - 13 maja będę w trójmieście na imprezie rodzinnej.

[Vivid]

Vivid, z jednej strony wymagasz żeby było co najmniej 8 osób na turnieju w ŁDZ w tym co najmniej 3 przyjezdne a z drugiej strony, jakby dokładnie taki turniej był w innym mieście to byś nie pojechał, bo tam już musi być 10 osób. No z takim podejściem to nie ma szans.

Ja nie wymagam. Ja określam warunki, na jakich mógłbym uczestniczyć. TF nie jest przymusowy czy obligatoryjny. Każdy dobrowolnie się zgłasza. W takim razie decyzję podejmuje na podstawie jakiś kryteriów. Prościej mówiąc - bo warunki pasują.
Ja określiłem swoje.

A czemu na przykład ja różnicuję te warunki dla miejsca zamieszkania i poza nim? To chyba proste. W Łodzi mój udział wymaga zdecydowanie mniejszych nakładów organizacyjnych, czasowych i finansowych. Zatem jak mam się wybrać poza miejsce zamieszkania, czas i pieniądze nie stanowią problemu, to motywacją dla mnie jest większa ilość spotkanych osób. Nie chce mi się tyłka ruszać by spotkać tylko 2-3 "obce" osoby. Ja mam z kim grać u siebie na miejscu. Jak się dobrze podliczę to może tu na miejscu będę miał nawet 100 osób, z którymi mogę się umówić i zagrać. Na pewno grubo ponad 50. To czy ja potrzebuję tenisowej turystyki?