Który to już raz przeciwko wszelkim przewidywaniom, bukmacherom itd. Rafa pokazuje, że w Paryżu jest po prostu wielki. Kluczowe chyba było to agresywne rozpoczynanie setów i zdobywanie od razu przewagi (z wyjątkiem 4 seta), sam Djokovic wspomniał o tym na konferencji. Trochę mnie zdziwiła postawa Djokovica w 4 secie kiedy wyraźnie prowadził i wypuścił gema na seta oraz w tb gdzie wypuszczał punkt po punkcie żeby rozpocząć walkę przy stanie 1-6.
Cały czas jednak nie mogę przeboleć Alcaraza
Na ten potencjalny SF pomiędzy nim, a Nadalem czy Djokovicem najbardziej się nastawiałem. Niestety Carlos trochę późno wszedł na wysokie obroty i nie dał rady odwrócić meczu. Byłaby to wg mnie gwarancja ciekawego pojedynku w półfinale. Z całym szacunkiem dla Zvereva i świetnego meczu jaki wczoraj zagrał, ale... no wątpię, że będzie miał szanse z Nadalem.