Vivid pisze: ↑28 maja 2022, 16:05
Badosa teraz też rzeźbi, że się nie da oglądać. Coraz gorszy, w sensie już w ogóle nieprzewidywalny, ten babski tenis.
Vivid, mój przyjacielu. Ja się z Tobą zgadzam i w pełnej rozciągłości popieram. I również uważam, że rezultatów tego szlema nie można uważać u kobiet za miarodajne. Świątkówna w czwartej rundzie i jeszcze nie zagrała z rozstawioną zawodniczką. W ćwiartce trafi jej się może Pegula (11). W połówce Kasatkina (20), może.
Badosa nie może zagrać trzech spotkań. Sabalenka przegrywa dwa ostatnie sety 6:1, 6:0.
W drugiej połówce Jabeur, wylot na Linetce. Raducanu, gwiazdka tenisa łomot od Sasnovich w dwóch ostatnich setach 6:1, 6:1. W drugiej połówce najgroźniejsza jest Stephens, chyba, która też nie jest rozstawiona.
Przecież to jest wyrób tenisopodobny. Zdecydowanie nie można uznawać wyników tego WS'a. Wimbledonu też nie, bo punktów nie dodadzą, gdyż WTA się nie dogadał z Wimblem w sprawie Ruskich i Białoruskich.
To jest skandal. I jeszcze chcą tyle samo kasy zarabiać. Za co, ja się pytam?