Awatar użytkownika
Vivid
Dynamiczny Geriatryczny
Dynamiczny Geriatryczny
Posty: 28703
Rejestracja: 15 sie 2006, 06:47
Lokalizacja: Menelowo

Nasz tenisowy staż

Wątek o naszych rakietowych świętych gralach nasunął mi refleksję. ;)
Dla wieli z Was rakiety, o których była tam mowa, to modele w większości historyczne. Dla mnie były to rakiety, które widywałem regularnie na kortach, sam niektóre miałem. Były to ramy dostępne jako bieżące ówcześnie ramy. Nikt z nas wtedy nie miał pewności co stanie się z czasem kultowe, choć były przypuszczenia. ;)
Stąd dla mnie te ramy były łatwodostępne. Jak napisałem w tamtym wątku - ja jestem pod kątem rakiet spełniony, tym co było, a czym zależało(by) mi na grze, grałem. :::gd:::
Został Prince Mono, ale traktuję tę ramę tylko jako pewną ciekawostkę, w mojej ocenie nadającą się do jakiegoś pogrania.

Ale do sedna. ;) Gram już bardzo długo, stąd ta możliwość obcowania z różnym sprzętem przez te kilka dekad.
Pochwalmy się zatem ile już gramy w tenisa. :)
W sierpniu 2021 stuknie mi równe 35 lat na kortach. O_O Kawał czasu ... świetnie spędzonego. :::gd::: :::yay:::
Uśmiechaj się, to nieźle wkurza ludzi :)
Lepiej na korcie mądrze stać niż po nim głupio biegać ;)
Skuteczność tenisa zależy od tego jak szybko i jak mocno zrobisz przeciwnika w ch..ja :P
Awatar użytkownika
Marcoone
Starszy Forumowicz
Starszy Forumowicz
Posty: 389
Rejestracja: 2 lip 2012, 22:16
Lokalizacja: Jelenia Góra

Re: Nasz tenisowy staż

Maj 2012 - po raz pierwszy rakieta tenisowa w ręce i na korcie. "Kawał" czasu jak się do Vivida porówna. ;)
Awatar użytkownika
Gary
Baby do garów!
Baby do garów!
Posty: 9345
Rejestracja: 13 sie 2007, 14:36
Lokalizacja: Wieś przyklasztorna

Re: Nasz tenisowy staż

Mnie stuknęło (lub zaraz stuknie) 25 lat. Prawie na pewno zacząłem we wrześniu lub październiku 1995 r., ale dopuszczam możliwość, że na samym początku 1996 r. Rodzice zapisywali mnie na różne zajęcia dodatkowe i gdy wf-ista z mojej podstawówki uruchomił zajęcia z tenisa, to też mnie zapisali. To na pewno było w drugiej klasie podstawówki, jestem prawie pewien, że na jej początku, ale pamięć jest zawodna (nawet moja), więc daję małe szanse, że zaczęliśmy w połowie. W wakacje 1996 r. byłem już na obozie w Rytrze i to było po paru miesiącach treningów.
"The reason people use a crucifix against vampires is that vampires are allergic to bullshit." - Richard Pryor

"Nie jest dyshonorem przegrywać kiedy w grę wkłada się całe swoje serce." - Sir Matt Busby

"Pater postanowił zapytać swoją siostrzenicę o znaczenie wyrazu "real", który jemu samemu kojarzył się z przepłacanymi, narcystycznymi i metroseksualnymi piłkarzami ze stolicy Hiszpanii." - Krajewski, Czubaj, "Róże cmentarne"
kefas
Forumowicz
Forumowicz
Posty: 233
Rejestracja: 8 sie 2019, 08:58

Re: Nasz tenisowy staż

Pochwalę się swoim POTĘŻNYM stażem: 17 miesięcy. Ale jakie to fajne 17 miesięcy! Na tenis na szczęście nigdy nie jest za późno, nie będę miał nigdy doświadczenia zawodniczego ale też jest bardzo fajnie. I co najlepsze: dzięki tenisowi poznałem masę fajnych ludzi.
Awatar użytkownika
Gary
Baby do garów!
Baby do garów!
Posty: 9345
Rejestracja: 13 sie 2007, 14:36
Lokalizacja: Wieś przyklasztorna

Re: Nasz tenisowy staż

kefas pisze: 12 lis 2020, 21:00 I co najlepsze: dzięki tenisowi poznałem masę fajnych ludzi.
I Vivida. ;-P
"The reason people use a crucifix against vampires is that vampires are allergic to bullshit." - Richard Pryor

"Nie jest dyshonorem przegrywać kiedy w grę wkłada się całe swoje serce." - Sir Matt Busby

"Pater postanowił zapytać swoją siostrzenicę o znaczenie wyrazu "real", który jemu samemu kojarzył się z przepłacanymi, narcystycznymi i metroseksualnymi piłkarzami ze stolicy Hiszpanii." - Krajewski, Czubaj, "Róże cmentarne"
Awatar użytkownika
Vivid
Dynamiczny Geriatryczny
Dynamiczny Geriatryczny
Posty: 28703
Rejestracja: 15 sie 2006, 06:47
Lokalizacja: Menelowo

Re: Nasz tenisowy staż

Gary pisze: 12 lis 2020, 21:10
kefas pisze: 12 lis 2020, 21:00 I co najlepsze: dzięki tenisowi poznałem masę fajnych ludzi.
I Vivida. ;-P
Gary wskazał blask(i) :P, ale również dla równowagi nie można pominąć cieni - Jakuboto i Gary. ;)
Na szczęście Jeden chudy jak szczapa, a Drugi niezbyt wysoki, zatem nie są to znaczące cienie i nie ma żadnych obaw, iż mogłyby, nawet działając wspólnie, przyćmić choć w znikomym zakresie blask Vivida. rotfl
Uśmiechaj się, to nieźle wkurza ludzi :)
Lepiej na korcie mądrze stać niż po nim głupio biegać ;)
Skuteczność tenisa zależy od tego jak szybko i jak mocno zrobisz przeciwnika w ch..ja :P
Awatar użytkownika
TomPL
Nestor
Nestor
Posty: 6729
Rejestracja: 5 paź 2012, 13:17
Lokalizacja: Warmia

Re: Nasz tenisowy staż

Moja "kariera" tenisowa trwała 40 lat. Zaczęła się od Nefryta a skończyła na Pure Power Babolata.

Kontuzja około-nadgarstkowa w maju skutecznie mnie zastopowała, teraz próbuję jeszcze z rehabilitacyjną rakietką (Pure Drive+miękki i elastyczny naciąg 850 Yonexa) i innymi wspomagaczami ale to już ani ta rakieta ani to zdrowie...
Awatar użytkownika
Vivid
Dynamiczny Geriatryczny
Dynamiczny Geriatryczny
Posty: 28703
Rejestracja: 15 sie 2006, 06:47
Lokalizacja: Menelowo

Re: Nasz tenisowy staż

Tom, to może czas pomyśleć o prezes-szufli z miękkim multi? Na początku szlag trafia, ale da się ogarnąć. ;)
Raz taką szuflą Daroosa w tie-breaku (po całym secie) ograłem. :P
Uśmiechaj się, to nieźle wkurza ludzi :)
Lepiej na korcie mądrze stać niż po nim głupio biegać ;)
Skuteczność tenisa zależy od tego jak szybko i jak mocno zrobisz przeciwnika w ch..ja :P
Awatar użytkownika
Obiektyw
STRATEG
STRATEG
Posty: 6842
Rejestracja: 22 paź 2007, 15:10
Lokalizacja: Warszawa

Re: Nasz tenisowy staż

Mhmmm ... niedługo będzie 15 lat jak zacząłem "przebijać" (idealne określenie). Maj 2006.
Obrazek
Szacowane NTRP: 3.75 ... zrobiłem postęp
Załoga TenisNET

Wróć do „Różności tenisowe”