Awatar użytkownika
El Diablo
Wyłączono z użytku...
Posty: 20553
Rejestracja: 15 lut 2007, 12:57
Kontakt: Strona WWW

Re: Co po Wilson AO?

TomPL pisze:
El Diablo pisze:
TomPL pisze:Nawet na australijskiej stronie tenniswarehouse piszą, że to ma być to samo co Wilson AO:
https://www.tenniswarehouse.com.au/wils ... balls.html
To nie jest australijska strona Tennis Warehouse.

Australijski oddział TW to https://www.tennisonly.com.au
Czyli co - to jakaś ściema?
Nazwa nie była zastrzeżona w Australii. W Polsce miałeś sklep o nazwie "Magazyn Tenisa".
Nie mogę odebrać telefonu, NIGDY!
Albo jestem na urlopie, albo na zwolnieniu, albo w delegacji, albo na spotkaniu.
Nie czytam e-maili ani nie oddzwaniam.
Zupełnie jak horyzont. Jestem bardziej koncepcją niż bytem cielesnym.
Awatar użytkownika
TomPL
Nestor
Nestor
Posty: 6729
Rejestracja: 5 paź 2012, 13:17
Lokalizacja: Warmia

Re: Co po Wilson AO?

W ramach poszukiwań optymalnych piłek zakupiliśmy z hohvarem parę puszek Wilson Roland Garros All Court:
https://strefatenisa.com.pl/pilki/pilki ... 252?c=2374

Opinie na ich temat, po jednej godzinnej grze, mamy podzielone. Dla mnie są twarde, cholernie szybkie, trudno sterowalne (ślizgają się po strunach), w oczach tracą wagę (po godzinie było to zauważalne!). Dla hohvara to są zalety, szczególnie utrzymująca się długo twardość, choć i on miał pewne kłopoty przy uderzeniach niezbyt "czystych". To dopiero 1 puszka i 80 minut gry...
Ktoś grał i może się podzielić większymi doświadczeniami?
Awatar użytkownika
Gary
Baby do garów!
Baby do garów!
Posty: 9345
Rejestracja: 13 sie 2007, 14:36
Lokalizacja: Wieś przyklasztorna

Re: Co po Wilson AO?

Nawet nie byłem świadom, że teraz Roland Garrosy robi Wilson. Za czasów mojej tenisowej młodości był to Dunlop, jeszcze w piątek kupiłem Babolaty RG, a tu czytam, że teraz będzie Wilson RG.
"The reason people use a crucifix against vampires is that vampires are allergic to bullshit." - Richard Pryor

"Nie jest dyshonorem przegrywać kiedy w grę wkłada się całe swoje serce." - Sir Matt Busby

"Pater postanowił zapytać swoją siostrzenicę o znaczenie wyrazu "real", który jemu samemu kojarzył się z przepłacanymi, narcystycznymi i metroseksualnymi piłkarzami ze stolicy Hiszpanii." - Krajewski, Czubaj, "Róże cmentarne"
Awatar użytkownika
TomPL
Nestor
Nestor
Posty: 6729
Rejestracja: 5 paź 2012, 13:17
Lokalizacja: Warmia

Re: Co po Wilson AO?

Mówią, że ciężkie te Wilsony w Paryżu. Wie ktoś czy tam grają wersją "clay" czy takimi jak piałem wyżej?
Awatar użytkownika
Vivid
Dynamiczny Geriatryczny
Dynamiczny Geriatryczny
Posty: 28703
Rejestracja: 15 sie 2006, 06:47
Lokalizacja: Menelowo

Re: Co po Wilson AO?

Jak podpisali umowę na Szlema to raczej jest to jakaś wersja clay.
Uśmiechaj się, to nieźle wkurza ludzi :)
Lepiej na korcie mądrze stać niż po nim głupio biegać ;)
Skuteczność tenisa zależy od tego jak szybko i jak mocno zrobisz przeciwnika w ch..ja :P
Awatar użytkownika
Jacek iREM
Weteran
Weteran
Posty: 1875
Rejestracja: 20 sie 2013, 09:20
Lokalizacja: Gdańsk
Kontakt: Strona WWW

Re: Co po Wilson AO?

TomPL pisze: 27 wrz 2020, 18:36 Mówią, że ciężkie te Wilsony w Paryżu. Wie ktoś czy tam grają wersją "clay" czy takimi jak piałem wyżej?
Jeśli to te same, które wcześniej były w czarnych puszkach z czerwonymi napisami, to były koszmarne dla mojego nadgarstka. Bolało już po jednym graniu.
Aktualnie: Rehabilitacja po artro drugiego kolana
NTRP chwilowo zero | BLOG | ZABAWKI | USO 2005 | TENISpo50.
Awatar użytkownika
TomPL
Nestor
Nestor
Posty: 6729
Rejestracja: 5 paź 2012, 13:17
Lokalizacja: Warmia

Re: Co po Wilson AO?

Nie sądzę, że to te same (Wilson US Open?). Zresztą znalazłem opis, że są specjalnie przygotowane na Paryż, na clay. To podobno te:
https://strefatenisa.com.pl/pilki/pilki ... 254?c=2374
spróbowałbym, ale jednak sporo droższe niż wersja "all court"...
Awatar użytkownika
Vivid
Dynamiczny Geriatryczny
Dynamiczny Geriatryczny
Posty: 28703
Rejestracja: 15 sie 2006, 06:47
Lokalizacja: Menelowo

Re: Co po Wilson AO?

Nie żydź :P, kup jedną puchę to się przekonasz.
Uśmiechaj się, to nieźle wkurza ludzi :)
Lepiej na korcie mądrze stać niż po nim głupio biegać ;)
Skuteczność tenisa zależy od tego jak szybko i jak mocno zrobisz przeciwnika w ch..ja :P
Awatar użytkownika
TomPL
Nestor
Nestor
Posty: 6729
Rejestracja: 5 paź 2012, 13:17
Lokalizacja: Warmia

Re: Co po Wilson AO?

Kupiliśmy po kilka puszek all court i teraz to bym je chętnie oddał w dobre ręce...
Awatar użytkownika
rafbat
Weteran
Weteran
Posty: 1331
Rejestracja: 11 sty 2014, 18:18
Lokalizacja: Sokołów Podlaski

Re: Co po Wilson AO?

Nie wiem, czy to kwestia wspomnień z czasu, kiedy byłem w swojej, nazwijmy to, optymalnej formie, ale koledze zostało kilkadziesiąt puszek Wilsonów AO, które były niegdyś moimi ulubionymi piłkami, a teraz nienawidzę nimi grać. Niegdyś zazwyczaj grałem nimi na mączce lub sztucznej trawie. Dzisiaj na tych nawierzchniach nie gram w ogóle, a co najmniej połowę czasu spędzam na hardzie. Wilsony AO są teraz dla mnie jakieś takie mało obliczalne, nierówne. Biorę też pod uwagę fakt, iż puszki trochę czekały na otwarcie, aczkolwiek podobną opinię mam o Tretornach Serie+ Control.

Obecnie moimi ulubionymi piłkami są Balls Unlimited Code Black.
Wilson Pro Staff 97
Wilson Revolve 1.25/Babolat Pro Hurricane Tour 1.25 - 27/26 kG
----------------------------------------
Head Graphene 360+ Extreme Pro
Wilson Revolve 1.25 26,5/26 kG
Awatar użytkownika
hohvar
Senior
Senior
Posty: 4343
Rejestracja: 17 gru 2011, 13:46
Lokalizacja: Baseline

Re: Co po Wilson AO?

Fakt. Po tygodniu graliśmy dziś po raz drugi, po 1,5 godz. grania już wtedy zrobiły się łyse. Dziś dodatkowo słabo skaczące. :? :::bd::
Rafa ma rację, że na nie narzeka. :wink:
Chaos również jest częścią gry (Rafael Nadal)
Grasz dobrze, ale niewłaściwie (Piotr Woźniacki)
Awatar użytkownika
Vivid
Dynamiczny Geriatryczny
Dynamiczny Geriatryczny
Posty: 28703
Rejestracja: 15 sie 2006, 06:47
Lokalizacja: Menelowo

Re: Co po Wilson AO?

Zgrywam drugą puszkę Tecnifibre X-One. Pierwszą grałem ... 5 razy! A ja się nie patyczkuję i piłek "całosezonowych" :P nie stosuję ;) Tymi z drugiej puszki grałem 3 razy i zagram nimi jeszcze jutro, potem ocenię.
Normalnie Dunlopami AO,, Code-am czy Soderlinngami (Black) gram 2-3 razy i śmietnik.
Uśmiechaj się, to nieźle wkurza ludzi :)
Lepiej na korcie mądrze stać niż po nim głupio biegać ;)
Skuteczność tenisa zależy od tego jak szybko i jak mocno zrobisz przeciwnika w ch..ja :P
Awatar użytkownika
TomPL
Nestor
Nestor
Posty: 6729
Rejestracja: 5 paź 2012, 13:17
Lokalizacja: Warmia

Re: Co po Wilson AO?

hohvar pisze: 29 wrz 2020, 21:15 Fakt. Po tygodniu graliśmy dziś po raz drugi, po 1,5 godz. grania już wtedy zrobiły się łyse. Dziś dodatkowo słabo skaczące. :? :::bd::
Rafa ma rację, że na nie narzeka. :wink:
Rafa w Paryżu gra wersją "clay" - gdyby spróbował tymi co my graliśmy (all court) to by się załamał. :twisted:
Awatar użytkownika
Lechu67
Obywatel Forum
Obywatel Forum
Posty: 923
Rejestracja: 2 sty 2011, 19:27
Lokalizacja: Ryki

Re: Co po Wilson AO?

Vivid pisze: 30 wrz 2020, 05:48 Zgrywam drugą puszkę Tecnifibre X-One. Pierwszą grałem ... 5 razy! A ja się nie patyczkuję i piłek "całosezonowych" :P nie stosuję ;) Tymi z drugiej puszki grałem 3 razy i zagram nimi jeszcze jutro, potem ocenię.
Normalnie Dunlopami AO,, Code-am czy Soderlinngami (Black) gram 2-3 razy i śmietnik.
Też potwierdzam :::gd::: . Po co szukać następcy AO jak dostępne są lepsze no i ten komfort. :D
Yonex fan
Awatar użytkownika
TomPL
Nestor
Nestor
Posty: 6729
Rejestracja: 5 paź 2012, 13:17
Lokalizacja: Warmia

Re: Co po Wilson AO?

Bo kosztują 30 a nie 20zł? No i nie wiadomo co komu pasuje. Ale się sprawdzi. ;)
Awatar użytkownika
Gary
Baby do garów!
Baby do garów!
Posty: 9345
Rejestracja: 13 sie 2007, 14:36
Lokalizacja: Wieś przyklasztorna

Re: Co po Wilson AO?

TomPL pisze: 30 wrz 2020, 12:37 Bo kosztują 30 a nie 20zł? No i nie wiadomo co komu pasuje. Ale się sprawdzi ;)
Jeśli jedne kosztują 20 zł, ale wytrzymują 2 gry, a drugie 30 zł, ale wytrzymują 4, to te drugie są tańsze (7.5 zł za grę vs 10 zł za grę).
"The reason people use a crucifix against vampires is that vampires are allergic to bullshit." - Richard Pryor

"Nie jest dyshonorem przegrywać kiedy w grę wkłada się całe swoje serce." - Sir Matt Busby

"Pater postanowił zapytać swoją siostrzenicę o znaczenie wyrazu "real", który jemu samemu kojarzył się z przepłacanymi, narcystycznymi i metroseksualnymi piłkarzami ze stolicy Hiszpanii." - Krajewski, Czubaj, "Róże cmentarne"
Awatar użytkownika
Vivid
Dynamiczny Geriatryczny
Dynamiczny Geriatryczny
Posty: 28703
Rejestracja: 15 sie 2006, 06:47
Lokalizacja: Menelowo

Re: Co po Wilson AO?

Za X-One płacę 23 zł albo 24 zł za puszkę. Jakie 30 zł?!
Uśmiechaj się, to nieźle wkurza ludzi :)
Lepiej na korcie mądrze stać niż po nim głupio biegać ;)
Skuteczność tenisa zależy od tego jak szybko i jak mocno zrobisz przeciwnika w ch..ja :P
Awatar użytkownika
TomPL
Nestor
Nestor
Posty: 6729
Rejestracja: 5 paź 2012, 13:17
Lokalizacja: Warmia

Re: Co po Wilson AO?

Gdzie są takie ceny???
Ja znalazłem tylko to: https://strefatenisa.com.pl/pilki/pilki ... 017?c=2372
Awatar użytkownika
Vivid
Dynamiczny Geriatryczny
Dynamiczny Geriatryczny
Posty: 28703
Rejestracja: 15 sie 2006, 06:47
Lokalizacja: Menelowo

Re: Co po Wilson AO?

Tygertenis. 25 zł to za 1 puszkę, za kilka cena w dół.
Ostatnio zapłaciłem chyba 180 zł - owijki (25 zł) + 7 puszek. Końcówki urywają. ;)
Uśmiechaj się, to nieźle wkurza ludzi :)
Lepiej na korcie mądrze stać niż po nim głupio biegać ;)
Skuteczność tenisa zależy od tego jak szybko i jak mocno zrobisz przeciwnika w ch..ja :P
Awatar użytkownika
TomPL
Nestor
Nestor
Posty: 6729
Rejestracja: 5 paź 2012, 13:17
Lokalizacja: Warmia

Re: Co po Wilson AO?

Lechu67 pisze: 30 wrz 2020, 09:30
Vivid pisze: 30 wrz 2020, 05:48 Zgrywam drugą puszkę Tecnifibre X-One. Pierwszą grałem ... 5 razy! A ja się nie patyczkuję i piłek "całosezonowych" :P nie stosuję ;) Tymi z drugiej puszki grałem 3 razy i zagram nimi jeszcze jutro, potem ocenię.
Normalnie Dunlopami AO,, Code-am czy Soderlinngami (Black) gram 2-3 razy i śmietnik.
Też potwierdzam :::gd::: . Po co szukać następcy AO jak dostępne są lepsze no i ten komfort. :D
W końcu kupiliśmy te X=One i zagraliśmy, tydzień temu i wczoraj. No i słabo - jakieś takie miękkie i słabo się na rakiecie trzymają. Komfort? Jaki komfort?!
Owszem, specjalnie się nie zużyły po tych 3 godzinach gry, choć trochę jednak widać ale tak ogólnie to nie ma się czym zachwycać. A już hohvar kompletnie podłamany, bo mu ta piłka na rakiecie zdychała i porządnej rotacji nie mógł wygenerować - mnóstwo piłek w siatkę!
Może sprzedali nam jakieś zleżałe sztuki...

Wróć do „Piłki”