WIELKI SZLEM: Australian Open 2020

[advantage]

Dziadek ogarnął sytuację, a był już bliski kompromitacji

Tajbreak więc wracamy do Wimbla?

[ReTo]

8:7 40:15 4:1 40;0 nic do dodania

[ayshe]

Jezu, jaki dropshot w tb.
I set w nagrodę.

[advantage]

8:7 40:15 4:1 40;0 nic do dodania

Ja bym dodał Federer, a na przeciwko Djokovic.
A tak poza tym to dramat

[Maestro]

8:7 40:15 4:1 40;0 nic do dodania

Niestety, ale dokładnie w punkt. Set był na widelcu.

[ReTo]

Roger po prostu rozbudzil apetyty swoich kibiców na początku pierwszego seta. Bo gdyby przegrał go dość łatwo i cały mecz potem to nikt nie miałby do niego pretensji, a teraz to niedosyt pozostanie. Stal się ofiarą swojej dobrej gry. Ironia losu ..

[advantage]

No i po sprawie...

[Tenisfan]

W sumie nosiłem się z tą opinią, ale zaryzykuję hejtem. Uważam, że Federer ma coś z Gołoty jeśli chodzi o psychikę...
Co do wyniku, to bardziej martwią mnie grymasy Rogera. Ewidentnie coś mu dolega...

[Artlight]

Wiesz, gdyby RF dostawał od Novaka czy Rafy rowery, to może wtedy można by szukać analogii do psychiki ”Endrju Golota” z czasów np. walki z Lennoxem Lewisem.

Ale póki chłopak walczy na dystansie i próbuje do końca, to Twoja analogia się nie spina. Moim zdaniem .

[Marcin_L]

W pierwszym secie Fed zdobywał punkty, dopóki skracał wymianę i był agresywny.

Potem wdał się w wymiany powyżej kilku uderzeń i uszła para, a Novak gra na swoich warunkach.

[Marco Polo]

Uważam, ze RF nie spodziewał się Serba tak słabo grającego ale w decydujących momentach Serb pokazuje kto tu rozdaje karty .

[Jakuboto]

Roger w 5 ?

[ayshe]

Wiesz, gdyby RF dostawał od Novaka czy Rafy rowery, to może wtedy można by szukać analogii do psychiki ”Endrju Golota” z czasów np. walki z Lennoxem Lewisem.

Ale póki chłopak walczy na dystansie i próbuje do końca, to Twoja analogia się nie spina. Moim zdaniem .

[Artlight]

Roger w 5 ?

Ja to czuję, że Ty niedługo uznasz Federera za wystarczająco cienkiego żeby i jego wyzwać na pojedynek...

Tak na zasadzie: nie poszło z Garym, to może chociaż Szwajcar da się ograć.

[Jakuboto]

Roger w 5 ?

Ja to czuję, że Ty niedługo uznasz Federera za wystarczająco cienkiego żeby i jego wyzwać na pojedynek...

Nie poszło z Garym, to może Szwajcar da się ograć...?

Nie wiem gdzie Ty podobieństwa między Rogerem i Garym widzisz?

[Artlight]

Chodziło raczej o uwypuklenie Twoich problemów z trzeźwą oceną sytuacji. A nie o porównania obu panów.

[ayshe]

Przebieg meczu i wynik dobitnie pokazują, że Fed zdrowy nie był, tym niemniej szacun za postawę. Ciekawe, że Novak tak się zafiksował na tle tych zdrowotnych problemów Szwajcara na tak długo. Powrót z 1:4, 0:40 i wygranie seta - wow.

[ReTo]

Co by nie mówić gratulacje do Szwajcara, jego grą nie porywala ale doszedł do najlepszej czwórki. I ja właśnie tak wolę na niego patrzyc. Nie jak na Federera który gral dużo poniżej swojego poziomu, tylko jak na 38 latka który pomimo swojego wieku dalej jest w gronie 4 najlepszych zawodników dyscypliny. Roger jesteś wielki

[Artlight]

Fajna perspektywa. Popieram!

[Jakuboto]

Chodziło raczej o uwypuklenie Twoich problemów z trzeźwą oceną sytuacji. A nie o porównania obu panów.

Ty nie czujesz sarkazmu .