Awatar użytkownika
matek20
Weteran
Weteran
Posty: 1712
Rejestracja: 8 paź 2011, 20:01

Pęknięty naciąg

Hej,
człowiek nasłuchał się przez kilka lat gry w tenisa różnych opini, mitów, legend itd. i nie wiadomo co prawdziwe, kto miał rację. :D

Strzelił mi naciąg przy ramie, ale w najbliższym czasie nie będę mógł wymienić na nowy. Czy powinienem wyciągnąć struny czy zostawić pęknięte tak jak są. Kiedyś coś słyszałem, ze jak się trzyma z pękniętym to rakieta może stracić swoje właściwości. Również słyszałem, że nieumiejętne wycinanie naciągu to też błąd. Co robić? :D
Awatar użytkownika
Jakuboto
Nestor
Nestor
Posty: 6820
Rejestracja: 22 cze 2013, 10:23
Lokalizacja: Warszawa

Re: Pęknięty naciąg

Bądź jak użytkownicy iOS. Sprzęt nie działa - kup nowy. Migiem do sklepu po rakietę rotfl.
Yonex Vcore 100
NTRP 3.14159265359
Awatar użytkownika
rafbat
Weteran
Weteran
Posty: 1331
Rejestracja: 11 sty 2014, 18:18
Lokalizacja: Sokołów Podlaski

Re: Pęknięty naciąg

Pytanie, czy naciąg jest wiązany na 2, czy na 4 węzły. W przypadku 4 węzłów, pęka Ci jedna struna, czyli np. piony już nie mają naprężenia, a poziomy mają i rama jest ściskana tylko w jednej płaszczyźnie. W ekstremalnych sytuacjach pewnie mogłaby się odkształcić - np. zrobić się bardziej jajowata, w przypadku, kiedy pękły piony, a poziomy ciągle dobrze trzymają.

Przy 2 węzłach raczej nie ma różnicy, bo nieważne, czy pękły piony czy poziomy - napięcia już praktycznie nie ma.

Przy wycinaniu naciągu (oczywiście w sytuacji, kiedy jeszcze nie pękł), warto stosować zasadę, że wycinanie zaczynamy od środka - jedna struna np. pionowa, jedna pozioma, jedna pionowa, jedna pozioma i schodzimy do zewnątrz. To również kwestia tego, żeby np. pion ramy nie był przez dłuższy czas narażony na większy nacisk niż poziom.

W skrócie:
- jak masz wiązane na 4 węzły i naciąg strzelił tylko na pionie lub poziomie, lepiej jest go jak najszybciej wyciąć lub chociaż przeciąć również strunę poziomą
- jeśli są tylko 2 węzły to problemu nie ma, bo siła naprężenia jest mniej więcej równa na całości ramy (czyt. praktycznie jej nie ma)
- jeśli wycinamy naciąg, który jeszcze nie pękł, zaczynamy od środka i wycinamy naprzemiennie po strunie pionowej i poziomej, żeby utrata naprężenia również przebiegała możliwie równomiernie
Wilson Pro Staff 97
Wilson Revolve 1.25/Babolat Pro Hurricane Tour 1.25 - 27/26 kG
----------------------------------------
Head Graphene 360+ Extreme Pro
Wilson Revolve 1.25 26,5/26 kG
Awatar użytkownika
htb
Senior
Senior
Posty: 3294
Rejestracja: 10 wrz 2009, 15:14
Lokalizacja: Warszawa

Re: Pęknięty naciąg

Hmm, czyli jak wycinam i tnę od środka najpierw wszystko w górę, potem w dół i potem na boki to rama do wywalenia po takiej operacji ? :)
Obrazek
_____
Awatar użytkownika
Artlight
Senior
Senior
Posty: 2520
Rejestracja: 4 maja 2011, 18:22
Lokalizacja: Mokotów

Re: Pęknięty naciąg

htb pisze:Hmm, czyli jak wycinam i tnę od środka najpierw wszystko w górę, potem w dół i potem na boki to rama do wywalenia po takiej operacji ? :)
Nie, raczej nie, ale tu chodzi o to, żeby zabezpieczyć się przed "ewentualną ewentualnością". No i po tym często można rozpoznać dobrego stringera że wycina "po ślimaku" czyli tak jak rafbat pisał.
Artlight

Nigdy nie przegrałem z Federerem
Awatar użytkownika
htb
Senior
Senior
Posty: 3294
Rejestracja: 10 wrz 2009, 15:14
Lokalizacja: Warszawa

Re: Pęknięty naciąg

A co można powiedzieć o stringerze, który wciąga pół rakiety i zostawia ją na maszynie na pół dnia ?
Obrazek
_____
Awatar użytkownika
Artlight
Senior
Senior
Posty: 2520
Rejestracja: 4 maja 2011, 18:22
Lokalizacja: Mokotów

Re: Pęknięty naciąg

To zależy, które pół rakiety wciąga oraz na które pół dnia zostawia ją w maszynie. Nie od dziś wiadomo bowiem, że najgorsze jest popołudniowe porzucenie rakiety wciągniętej na same poziomy...
Artlight

Nigdy nie przegrałem z Federerem
Awatar użytkownika
TomPL
Nestor
Nestor
Posty: 6729
Rejestracja: 5 paź 2012, 13:17
Lokalizacja: Warmia

Re: Pęknięty naciąg

... bo w nocy Księżyc mocno działa na piony. Szczególnie gdy jest przypływ!
Nasz kortowy jak wciągnie poziomy, to potem wciąga najpierw pół litra, żeby mu piony równiej wchodziły. ;D
Awatar użytkownika
Artlight
Senior
Senior
Posty: 2520
Rejestracja: 4 maja 2011, 18:22
Lokalizacja: Mokotów

Re: Pęknięty naciąg

TomPL pisze:Nasz kortowy jak wciągnie poziomy, to potem wciąga najpierw pół litra, żeby mu piony równiej wchodziły. ;D
Szanuję.
Artlight

Nigdy nie przegrałem z Federerem
Awatar użytkownika
Vivid
Dynamiczny Geriatryczny
Dynamiczny Geriatryczny
Posty: 28703
Rejestracja: 15 sie 2006, 06:47
Lokalizacja: Menelowo

Re: Pęknięty naciąg

htb pisze:A co można powiedzieć o stringerze, który wciąga pół rakiety i zostawia ją na maszynie na pół dnia?
Niekompetentny debil ...
Kiedyś kolega odebrał z serwisu taką poodkształcaną rakietę, "nieźle to wyglądało", w cały świat ...
Wpadł tam z awanturą, gość wypruł naciąg, wciągnął jeszcze raz, główka wróciła do pierwotnych kształtów. Co jednak nie zmienia faktu, że struktura ramy ucierpiała i pewnie zużyła się wcześniej niż powinna.

Wracając do pytania autora wątku - wyciąć techniką jaką opisał Rafbat. Praw fizyki nie zmienisz, czy są 2 czy 4 węzły pęknięcie choćby jednej struny (a działa to i na sąsiednie) zmienia rozkład naprężeń. Po co trzymać tak ramę? Wycinamy, możemy sobie przy okazji wyczyścić ramę, i odkładamy do czasu kolejnego wciągnięcia.
Uśmiechaj się, to nieźle wkurza ludzi :)
Lepiej na korcie mądrze stać niż po nim głupio biegać ;)
Skuteczność tenisa zależy od tego jak szybko i jak mocno zrobisz przeciwnika w ch..ja :P
daniz
Bywalec
Bywalec
Posty: 56
Rejestracja: 5 paź 2011, 12:27

Re: Pęknięty naciąg

Vivid pisze:
htb pisze:A co można powiedzieć o stringerze, który wciąga pół rakiety i zostawia ją na maszynie na pół dnia?
Niekompetentny debil ...
Pospieszyłeś się z tym "debil". Nie ma nic złego w takim wciąganiu. Jeśli rakieta była zamocowana na maszynie to nie ma prawa się zdeformować. Deformowanie które opisałeś (najprawdopodobniej) się zrobiło jak ktoś wyciął połowę strun przed zamocowaniem w maszynie.
Jest taki tenisista Hyeon Chung, który naciąga rakietę w ten sposób, że każe wciągnąć piony na 25 kg (Luxilon BB) i po 24h wciągnąć poziome też na 25kg. Jakby się zastanowić to jest to genialny sposób na poradzenie sobie z tym, że piony mają tendencję do wcześniejszego puszczania. Wszystko jest w sieci trzeba tylko się interesować tematem.
Ten kto potrafi grać - gra, ten co nie potrafi grać - uczy jak grać, a ten co nie potrafi uczyć jak grać - uczy jak uczyć grać. - przysłowie rosyjskie
NTRP 2.0
IQ > 100
abaszydze
Forumowicz
Forumowicz
Posty: 189
Rejestracja: 19 lip 2012, 17:34

Re: Pęknięty naciąg

W podobny sposób naciągam sobie. Może subiektywne odczucie, ale jakbym miał lepszą kontrolę. Z rakietami nic się nie dzieje.
Awatar użytkownika
rafbat
Weteran
Weteran
Posty: 1331
Rejestracja: 11 sty 2014, 18:18
Lokalizacja: Sokołów Podlaski

Re: Pęknięty naciąg

daniz pisze:
Pospieszyłeś się z tym "debil". Nie ma nic złego w takim wciąganiu. Jeśli rakieta była zamocowana na maszynie to nie ma prawa się zdeformować. Deformowanie które opisałeś (najprawdopodobniej) się zrobiło jak ktoś wyciął połowę strun przed zamocowaniem w maszynie.
Jest taki tenisista Hyeon Chung, który naciąga rakietę w ten sposób, że każe wciągnąć piony na 25 kg (Luxilon BB) i po 24h wciągnąć poziome też na 25kg. Jakby się zastanowić to jest to genialny sposób na poradzenie sobie z tym, że piony mają tendencję do wcześniejszego puszczania. Wszystko jest w sieci trzeba tylko się interesować tematem.
Zapomniałeś tylko, że Chung nie gra jedną czy dwiema ramami i nie zmienia ich raz na parę lat, jak przeciętny amator. Zapomniałeś też, że nie rozgrywa nawet jednego meczu jedną rakietą, a zestawem przynajmniej 3-4 ram (dla przykładu, u Nadala jest to 6 rakiet na mecz). W kontekście tenisa amatorskiego, to co wyżej opisujesz i przyjąłeś za pewnik, nie ma najmniejszego sensu.
Wilson Pro Staff 97
Wilson Revolve 1.25/Babolat Pro Hurricane Tour 1.25 - 27/26 kG
----------------------------------------
Head Graphene 360+ Extreme Pro
Wilson Revolve 1.25 26,5/26 kG
Awatar użytkownika
Vivid
Dynamiczny Geriatryczny
Dynamiczny Geriatryczny
Posty: 28703
Rejestracja: 15 sie 2006, 06:47
Lokalizacja: Menelowo

Re: Pęknięty naciąg

No tak z grubsza rafbat wyjaśnił. Jak się wciąga rakietę 2-4-6 czy 8 razy w roku z parametrami w okolicach środka przedziału dla ramy to oczywiście też się stanie, ale umiejętności Wam nie pozwolą tego odczuć ...
Natomiast zacznijcie tak wciągać ramy co 2-3 dni, najlepiej na granicznych parametrach. ;)
Inny temat - ile ram zgrywa Chung w sezonie i jak mocno gra. :P
Federer się chyba do 40-tu na sezon przyznał.

Praw fizyki nie zmienicie. Jak coś jest zaprojektowane do obciążeń w dwóch płaszczyznach a obciążycie tylko w jednej to musi się to odbić na strukturze. Rama nie musi się odkształcić, ale traci swoje własności.
Uśmiechaj się, to nieźle wkurza ludzi :)
Lepiej na korcie mądrze stać niż po nim głupio biegać ;)
Skuteczność tenisa zależy od tego jak szybko i jak mocno zrobisz przeciwnika w ch..ja :P

Wróć do „Naciągi”