Yonex SHT 308 Clay... chociaż czy naprawdę na mączkę? Yonex zawsze musi być wyjątkowy i dotyczy to w tym przypadku dziwnie specyficznego bieżnika, rzekomo przeznaczonego na "czerwoną ziemię".
Jestem trochę uprzedzony do obuwia Yonexa ponieważ mój dawny kolega bardzo nieprzychylnie wyrażał się o butach tej marki. Z drugiej strony przysknerzył i zamówił jeden z najniższych modeli. Poza tym model, modelowi nie równy.
Właściwie powinienem się wstrzymać z tym tematem do czasu aż przymierzę ten kapeć gdyż na moje kopyto na 99% nie będzie kompatybilne z tym wynalazkiem. Mam 2-ie pary Big Shotów więc nie jest to zakup na już ale doniesienia pst o problemie z QC nowszych egzemplarzy trochę mnie przestraszył stąd wstępne poszukiwania jakiegoś potencjalnego zamiennika. A pytanie konkretne gdyż właściwie wszystkie pozostałe modele na rynku przymierzałem, od Wilson Vision przez Asics Gel Resolution 4 aż do tfu, tfu, tfu, Babolat Propulse 3-jek.
Także jeśli ktoś użytkuje/użytkował tego modelu to poprosiłbym o podzielenie się uwagami, spostrzeżeniami i przemyśleniami.