Regulamin forum
Ideą obecnego systemu organizacji działu jest zapewnienie użytkownikom przejrzystej nawigacji pośród licznymi tematami sprzętowymi obecnymi na forum.

Producentów sprzętu tenisowego, w tym rakiet, jest wbrew pozorom bardzo dużo jednakże zainteresowanie jak i dostępność ich produktów jest mocno ograniczone. Z tego względu zdecydowaliśmy się na utworzenie osobnych folderów dla najczęściej omawianych rakiet, modele producentów, którzy nie mają osobnego folderu jak również tematy dotyczące innych kwestii np. sztywności i jej wpływu na moc rakiety etc. należy umieszczać w folderze "Pozostałe". Nie zdecydowaliśmy się na bardziej rozbudowaną "klasyfikację" aby nie było wątpliwości gdzie co umieszczać.

Życzymy miłej gry,
Redakcja TenisNET
Awatar użytkownika
author
Nowy
Nowy
Posty: 15
Rejestracja: 17 sty 2012, 13:40

Wilson nCode nBlade MP

Ostatnio w sklepie sportowym w moim mieście, zauważyłem rakietę, jak w tytule - przecenioną z 735 zł na 399,99 zł. Rakieta była bez naciągu, ale z pokrowcem.Tak duża obniżka zachęca do kupna,ale też zmusza do refleksji - dlaczego opuścili aż tyle? :) Czy taka oferta, to okazja? Czego można się spodziewać po tym egzemplarzu? Poproszę o opinię znawców tematu lub posiadaczy wymienionego egzemplarza... bo mnie kusi ta oferta ;).
Awatar użytkownika
daroos
Weteran
Weteran
Posty: 1211
Rejestracja: 17 kwie 2007, 13:37
Lokalizacja: Łódź

Re: Wilson nCode nBlade MP

To jest rama z przed kilku ładnych lat, co najmniej 2 nowe serie wyszły po tym modelu, więc kwestia taka, że teraz niby kosztowała ta rama 735zł to jest jakiś słaby żart. 399zł z uwagi na fakt, że był to bardzo udany model jest jeszcze do przyjęcia. Generalnie w sieciówkach typu GS czy IS nie kupuje się rakiet, chyba, że jest wyprzedaż naprawdę konkretna, czyli cena spada do 200-250zł (ja tak zanabyłem niegdyś Dunlopa M-Fil 300 za 200zł i nie narzekałem :D ), ale to jest bardzo rzadki widok. 399zł w tym wypadku to nadal nie jest żaden hit, więc Twoje obawy powinny zostać rozwiane. :wink:
Awatar użytkownika
El Diablo
Wyłączono z użytku...
Posty: 20553
Rejestracja: 15 lut 2007, 12:57
Kontakt: Strona WWW

Re: Wilson nCode nBlade MP

Łezka mi się zakręciła w oku... to już tyle lat. :hanky:
Przepraszam. :]
Wilson nCode Logo.jpg
Wilson nCode Logo.jpg (7.04 KiB) Przejrzano 3889 razy
Wilson nCode czyli pamiętny kod cyfrowy 2 2 22.
Który wg producenta był skrótem odnoszącym się do zalety ram nCode:
- 2x wytrzymalsze;
- 2x bardziej stabilne;
- dające 22% więcej mocy niż standardowe ramy.
Wilson nCode.JPG
Wilson nCode.JPG (8.13 KiB) Przejrzano 3889 razy
Ahhh ten marketingowy bełkot! rotfl :wink:

Rakiety spod tego znaku pojawiły się w okolicach środka roku 2004, początkowo z modeli zawodniczych były to tylko Federerowski nSix-One Tour 90 oraz nSix-One 95.

Czym właściwie wg producenta był nCode?
Procesem produkcyjnym w którym kryształki tlenku krzemu wypełniają puste przestrzenie między włóknami grafitu, a wszystko to w skali nano.

Na marginesie to właśnie z linią nCode Wilson odszedł od sygnowania ram zwrotem Pro Staff, co wróciło dopiero wraz z "drugą erą" ram BLX.

Wilson nBlade był tak naprawdę pierwszą prawdziwą odpowiedzią Wilsona na cieszącego się ogromną popularnością Headowskiego Radicala. Ale wydany został dopiero po Australian Open 2006, także minęły niecałe 2 lata od pojawienia się linii nCode na rynku.
SPOILER:
Linia Blade jest jedną z najbardziej nierównych u producenta jakim jest Wilson. Zmiana "charakteru" ramy jaka nastąpiła między Blade'ami z serii nCode, a [K]Blade była kolosalna.
Co więcej sam nBlade miał zmieniane parametry w czasie w swojego życia...
Powodem tego była skłonność tego modelu do pękania w widełkach. Niewielka waga połączona ze sporą polaryzacją masy przełożyła się na monstrualny swingweight ≈340kg·cm² przy balansie minimalnie na rączkę (2HL)... prawdziwy potworek. :twisted:

Mimo to Blade został przez wielu namaszczony jako prawdziwy klasyk pod względem czucia.
Niesamowita miękkość (≈58RA) w połączeniu z wypełnieniem piankowym przekładało się na coś czego nie zdołano odtworzyć w późniejszych Blade'ach, które stały się bardziej "praktyczne" - sztywniejsze, łatwiejsze w obsłudze, niestety kosztem tego niesamowitego czucia.

Model ten promowali m.in.: Ana Ivanovic czy Novak Djokovic

Dla kogoś kto bardzo chciał wypróbować ten model jest to na pewno szansa.
Czy jest to prawdziwa okazja? Raczej nie... Jak łatwo policzyć model ma już 6 lat, a 735PLN to mogło widnieć w jakimś cenniku, natomiast sama rakieta w rzeczywistości była sprzedawana za mniejsze pieniądze.


P.S.: Na przyszłość. Ten dział nie jest od tego aby dokonywać wyceny czy też oceniać coś jako Okazję.
Tutaj dyskutujemy o nowościach oraz naszych doświadczeniach z poszczególnymi modelami (nie mylić z "Co wybrać?" - "Bo nie wiem czy się dla mnie nadaje?"). Można powiedzieć, że ta druga część jest przystankiem przed stacją główną jaką jest dział "Recenzje".
Nie mogę odebrać telefonu, NIGDY!
Albo jestem na urlopie, albo na zwolnieniu, albo w delegacji, albo na spotkaniu.
Nie czytam e-maili ani nie oddzwaniam.
Zupełnie jak horyzont. Jestem bardziej koncepcją niż bytem cielesnym.
Awatar użytkownika
napalm
Zaobrączkowany!
Zaobrączkowany!
Posty: 1821
Rejestracja: 17 lis 2008, 18:29

Re: Wilson nCode nBlade MP

Właśnie od paru dni zamierzam się do przeciągnięcia tego szpadla.
Rakieta bardzo przyjazna dla osoby która potrafi grać. Jednak ma swoje minusy, przykładowo przelotki. Są strasznie nietrwałe i łamliwe.
Czy 399 to okazja? Wg mnie nie, ale ja nie lubię wchodzić komuś do portfela, także dla autora wątku to być może jest okazja. Na eBayu, nówki, chodzą (w przeliczeniu) za mniej niż 399 zł.
Quidquid latine dictum sit, altum videtur.
Awatar użytkownika
author
Nowy
Nowy
Posty: 15
Rejestracja: 17 sty 2012, 13:40

Re: Wilson nCode nBlade MP

Dziękuję wszystkim za wypowiedzi - przekonaliście mnie. :) Co tam, mam urodziny, mogłem sobie pozwolić - kupiłem. :)

Została jeszcze jedna - CH "ATRIUM", sklep Traper w Koszalinie. :)

Wróć do „Wilson”