Z własnych obserwacji muszę powiedzieć, że "problem" tu omawiany mają raczej wyłącznie jacyś niedzielni gracze ...
Oni ogólnie mają problem z całą grą w tenisa.
Jak ktoś gra poważniej, w sensie lepiej, i regularniej, są to byli zawodnicy, trenerzy, grający regularnie z wynikami w turniejach amatorskich tenisowe samouki to takich problemów w ogóle nie ma.
Ewentualnie taki problem mają też czasem ludzie, którzy zwyczajnie jakiś problem mieć muszą ... Taką mają naturę.
W tenisa grają dobrze, nie sprawia im to problemu, muszą mieć więc coś innego.
Czasem może to być też kwestia stosunku do gry. Jak ktoś ją traktuje śmiertelnie serio to faktycznie może mieć tego typu problemy. A jak ktoś podchodzi rekreacyjnie i z dystansem to mu to zwisa, jak i wiele innych potencjalnych "problemów" na korcie.
Uśmiechaj się, to nieźle wkurza ludzi
Lepiej na korcie mądrze stać niż po nim głupio biegać
Skuteczność tenisa zależy od tego jak szybko i jak mocno zrobisz przeciwnika w ch..ja