kpijak75
Początkujący
Początkujący
Posty: 32
Rejestracja: 20 mar 2012, 16:53

Komunikacja partnerów podczas gry deblowej

Witam mam pytanie czy podczas meczu partner może podpowiadać np. krzycząc AUT pomimo że piłka jest dobra i drugi partner piłkę odegrał czy w tym przypadku wymiana toczy się dalej.
Awatar użytkownika
Vivid
Dynamiczny Geriatryczny
Dynamiczny Geriatryczny
Posty: 28703
Rejestracja: 15 sie 2006, 06:47
Lokalizacja: Menelowo

Re: Komunikacja partnerów podczas gry deblowej

Taką sytuację trzeba potraktować jak "challenge". Zakładam, że masz na myśli mecz amatorski. Nie ma sędziego itd. W tej sytuacji sami sobie sędziujecie. Jak jeden z was wywoła aut to przeciwnicy mają pełne prawo przerwać grę. Wtedy sprawdza się ślad (kort ziemny) i już. Wywołując aut automatycznie stopujesz grę i bierzesz odpowiedzialność za swój ewentualny błąd - tracicie punkt.

Natomiast w czasie wymiany można się komunikować, czyli możesz krzyknąć partnerowi "aut" czy "puść" jak uważasz, że piłka idzie w aut i nie ma sensu jej brać (np. wolejem) czy za nią biec (po lobie). Ale ostatecznie decyduje jego reakcja, jak odegra ewidentny aut (z powietrza, wolejem) to wymiana toczy się dalej.
Natomiast jeżeli krzykniesz aut, partner mimo to odegra piłkę (po koźle) to nadal masz prawo, tylko natychmiast, podnieść rękę, przerwać grę i sprawdzić ślad, jak aut to wasz punkt, jak dobra to tracicie punkt.
Uśmiechaj się, to nieźle wkurza ludzi :)
Lepiej na korcie mądrze stać niż po nim głupio biegać ;)
Skuteczność tenisa zależy od tego jak szybko i jak mocno zrobisz przeciwnika w ch..ja :P
kpijak75
Początkujący
Początkujący
Posty: 32
Rejestracja: 20 mar 2012, 16:53

Re: Komunikacja partnerów podczas gry deblowej

Witam,
dziękuję za informację. Właśnie chodzi mi o komunikację partnerów podczas gry amatorskiej, a konkretnie przeciwnicy zagrali długą piłkę mój partner stojąc przy siatce krzyknął do mnie "aut" ale piłka była w korcie więc odruchowo odegrałem piłkę do przeciwników, a oni wcześniej słysząc "aut" przerwali grę. Więc moje pytanie czy głośne aut mojego partnera jest informacją dla mnie czy to przeszkadza w grze.
Clapton
Weteran
Weteran
Posty: 1137
Rejestracja: 13 sie 2007, 19:59

Re: Komunikacja partnerów podczas gry deblowej

Krzyknięcie AUT może rzeczywiście przeszkodzić w grze, proponuję ustalić z partnerem inny sposób komunikacji w przypadku gdy wydaje Ci się, że piłka leci na aut. Krzyknij NIE lub coś innego.
Awatar użytkownika
PitS
PATHFINDER
PATHFINDER
Posty: 13064
Rejestracja: 9 sie 2007, 22:21
Lokalizacja: Kielce/Opoczno
Kontakt: Strona WWW

Re: Komunikacja partnerów podczas gry deblowej

Lepiej zmień partnera. Gość który jest bliżej siatki i krzyczy gdzie upadnie piłka do tego który stoi w pobliżu trafienia jest szkodliwym elementem gry. Zakneblować.
Rozumiem że krzyknie "twoja" jak go piłka mija i nie zdecydował się zagrać, "moja" jak nie chce żebyś mu wszedł w drogę bo on będzie odgrywał, ale ten stojący przy siatce lepiej oceni od stojącego z tyłu czy będzie aut? Jak będzie to przecież puścisz? O_O
Każdy ma prawo do wolnej, nieskrepowanej wypowiedzi, a granice dobrego smaku - zakładamy, że - każdy potrafi sobie postawić sam. Spór jest naturalną esencją forum internetowego, a różnice poglądów jego paliwem. Ważne jest jednak, aby nadmiar paliwa nie zdusił dyskusji. - YtB
Awatar użytkownika
RoTTeN
Weteran
Weteran
Posty: 1765
Rejestracja: 14 paź 2012, 10:05
Lokalizacja: Miasteczko
Kontakt: Strona WWW

Re: Komunikacja partnerów podczas gry deblowej

Clapton pisze:Krzyknięcie AUT może rzeczywiście przeszkodzić w grze, proponuję ustalić z partnerem inny sposób komunikacji w przypadku gdy wydaje Ci się, że piłka leci na aut. Krzyknij NIE lub coś innego.
Ja krzyczę PUŚĆ!, a potem "sorry, myślałem, że wyjdzie". :D
„Gdy cię mają wieszać, poproś o wodę.
Nie wiadomo, co się zdarzy, zanim przyniosą.”
-
Vesemir
kpijak75
Początkujący
Początkujący
Posty: 32
Rejestracja: 20 mar 2012, 16:53

Re: Komunikacja partnerów podczas gry deblowej

Ja nie miałem żalu do partnera że źle ocenił lot piłki tylko przeciwnicy przerwali grę słysząc Aut jak to wygląda w przepisach czy partner może krzyknąć NIE czy PUŚĆ a nie może krzyknąć AUT.
Awatar użytkownika
PitS
PATHFINDER
PATHFINDER
Posty: 13064
Rejestracja: 9 sie 2007, 22:21
Lokalizacja: Kielce/Opoczno
Kontakt: Strona WWW

Re: Komunikacja partnerów podczas gry deblowej

W przepisach to wygląda tak, że partner w ogóle nie może krzyczeć. Serena sobie raz krzyknęła YEEESSSSS po soczystym winnerze zanim piłka dotknęła pola drugi raz i sędzia uznała że przerwała grę. Jak ma wyglądać wywołanie autu jak nie okrzykiem AUT! ? Po takim okrzyku w meczu na punkty jako przeciwnik sam też przerwałbym wymianę.
Każdy ma prawo do wolnej, nieskrepowanej wypowiedzi, a granice dobrego smaku - zakładamy, że - każdy potrafi sobie postawić sam. Spór jest naturalną esencją forum internetowego, a różnice poglądów jego paliwem. Ważne jest jednak, aby nadmiar paliwa nie zdusił dyskusji. - YtB
kpijak75
Początkujący
Początkujący
Posty: 32
Rejestracja: 20 mar 2012, 16:53

Re: Komunikacja partnerów podczas gry deblowej

No dobrze nie krzyknął tylko głośniej powiedział na tyle głośno że słyszał przeciwnik stojący przy siatce.Przecież zawodnicy komunikują się między sobą np.który ma odbić piłkę i to dość głośno.
Awatar użytkownika
Vivid
Dynamiczny Geriatryczny
Dynamiczny Geriatryczny
Posty: 28703
Rejestracja: 15 sie 2006, 06:47
Lokalizacja: Menelowo

Re: Komunikacja partnerów podczas gry deblowej

PitS, to dotyczy singla, w deblu komunikacja jest dozwolona i powszechnie stosowana. W tenisie zawodowym jeżeli jeden partner krzyknie "aut" nie stwarza problemu bo decyduje wywołanie sędziowskie. Poza tym grają zawodowcy i nie reagują na to co krzyczą pozostali gracze na korcie. Nie spotkałem się z sytuacją na zawodowym tourze by ktoś krzykną w deblu "aut" i druga strona miała pretensje.
W tenisie amatorskim jest to problem bo faktycznie przeciwników to dezorientuje. To trochę naciągane bo jak się na kort wychodzi to zasady gry należy znać, nie? Zatem autu nie ma zanim piłka za nim (kortem) nie skozłuje. Niemniej przeciwnicy mogą mieć pretensje i tego warto unikać. Dlatego można używać "puść" czy "nie". Wtedy nie ma problemu i przeciwnicy nie mają podstaw do kwestionowania tego.
Generalnie to nawet wynika z samej sytuacji i ustawienia na korcie, inaczej zwracamy się do partnera a inaczej do przeciwników.

Co do samej reakcji. Każda para reguluje zasady swojej komunikacji. A tak ogólnie to przyjęte jest, że słowo partnera jest święte.
Jak mówi "puść" to puszczam. On decyduje i on ponosi konsekwencje tej decyzji (te "moralne") jak się pomyli. Poza tym ignorowanie partnera to też przejaw braku zaufania. To działa dwutorowo, z jednej strony mam ufać partnerowi, a z drugiej i ja i on mamy być odpowiedzialni i nie kwakać dziobem jak nie jesteśmy pewni.
Chodzi też o automatyzm reakcji. Nie można mieć na korcie 100 komend na każdą sytuację. Gra jest dynamiczna, czasu na reakcję prawie wcale, czyli im mniej "dialogu" tym lepiej. O ile "puść" gdy piłka leci w aut nie stwarza problemu, o tyle inaczej jest jak obaj startujemy do jednej piłki (np. minięcie przez środek, skrót, lob itp.). Wtedy ułatwia nam reakcję gdy mamy już automatyzm zachowań - słyszę "puść" to się bezwzględnie zatrzymuję, czy np. kucam by mój partner mógł zza mnie przywalić smeczem.
Nie jest to takie proste, wymaga czasu, zgrania i zaufania do partnera.

W deblu wystarcza raptem kilka komend - moja/puść, twoja/weź/bierz, puść/nie.
Uśmiechaj się, to nieźle wkurza ludzi :)
Lepiej na korcie mądrze stać niż po nim głupio biegać ;)
Skuteczność tenisa zależy od tego jak szybko i jak mocno zrobisz przeciwnika w ch..ja :P
kpijak75
Początkujący
Początkujący
Posty: 32
Rejestracja: 20 mar 2012, 16:53

Re: Komunikacja partnerów podczas gry deblowej

Doczekałem się wyczerpującej odpowiedzi, wszystkim dziękuję i pozdrawiam.

Wróć do „Zasady gry”