Zverev, Groth, Coric, Pouille, Herbert - kurs 428
Drugi kupon z niższymi kursami ale więcej meczy - kurs 120.
Skoro uważasz, że ma największe szanse to stawiaj.matek20 pisze:Kurs 5.50 na Nadala, że wygra z Djokiem. Ma największe szansę na zwycięstwo z Serbem w tym sezonie, a buki dali taki kurs.
Nie wiem kto ustawia te kursy, ale ta osoba na bieżąco z tenisem to nie jest.
Zasada nr 1 - jeśli myślisz, że jesteś mądrzejszy od buka, to zastanów się nad tym 3x.matek20 pisze:Kurs 5.50 na Nadala, że wygra z Djokiem. Ma największe szansę na zwycięstwo z Serbem w tym sezonie, a buki dali taki kurs.
Nie wiem kto ustawia te kursy, ale ta osoba na bieżąco z tenisem to nie jest.
Coś ty, nie znasz kolegi? Obstawiał na obie strony ...... co 15 sekund.HeadShot pisze:Jak tam, troszkę $ popłynęło skoro taka okazja?
Skoro uważałeś, że ma większe szanse trzeba było stawiać na Nadala. Buki są znacznie bardziej na bieżąco z tenisem niż Ty, bo to jest ich chleb powszedni.matek20 pisze:Kurs 5.50 na Nadala, że wygra z Djokiem. Ma największe szansę na zwycięstwo z Serbem w tym sezonie, a buki dali taki kurs.
Nie wiem kto ustawia te kursy, ale ta osoba na bieżąco z tenisem to nie jest.
Zauważyłem od kilku postów, że masz jakieś kompleksy na mój temat. Ale to twój problem, ja się z forum nie rozstanę i musisz ze mną wytrzymać, albo dalej pisać te swoje śmieszne "docinki" z nadzieją, że mnie ruszą, choć nie ruszą. Właściwie to napędzają, abym dalej trollował, żebyś mógł się produkować i pisać te swoje jakże błyskotliwe komentarze.PitS pisze:Coś ty, nie znasz kolegi? Obstawiał na obie strony ...... co 15 sekund.
Chętnie będę śledził jak będziesz zamieszczał wynik, bo sporo śledzących zamieszczało same emocje. W pracy meczu nie pooglądasz, a dobra relacja warta jest mszy.matek20 pisze:Cieszę się. Może zechcesz wykupić subskrypcje z przebiegów meczów w przyszłym sezonie?
Bieżące informacje bezpośrednio do skrzynki odbiorczej. Nic cię nie ominie.
Jest możliwe. Kurs na Rafę przed meczem np. 5 na Djokovicia 1.5. Zaczyna sie mecz. Rafa wchodzi super w spotkanie. Prowadzi 3:0 w gemach. Kurs Live sie zmienia. Może nie na 5 na Serba ale podejrzewam, że do 2.5/3 może wzrosnąć. Stawiasz na Djoka tyle ile na Rafę wcześniej i w najgorszej sytuacji jak postawisz przy kursie 2 na Novaka wyjdziesz na 0.matek20 pisze:Cieszę się. Może zechcesz wykupić subskrypcje z przebiegów meczów w przyszłym sezonie?
Bieżące informacje bezpośrednio do skrzynki odbiorczej. Nic cię nie ominie.
Przecież to nie jest możliwe, że obydwóch gości będzie miało podobny wysoki kurs. Przy niskich tak, ale przy wysokich?
Ja tam nie wiem, nie obstawiam. Ale to co piszesz wydaję się trochę abstrakcyjne.
Problem w tym, że Ty nie trollujesz, Ty po prostu masz tyle w głowie co w postach.matek20 pisze:Właściwie to napędzają, abym dalej trollował
Coś kiepsko z matematyką. Jeśli jest kurs 100 to za 100 PLN powinniśmy przygarnąć 10 000 PLN (odliczająć postawione 100 PLN to zarobione na czysto 9 900 PLN). Co tam jeszcze odliczyłeś od wygranej?iwan pisze:Na zwycięstwo Isnera w AO2016 jest kurs 100. Grając za 100 zł wygrywamy 8800 zł. Tylko czy to realne?
Amerykanin świetnie serwuje w tym turnieju. Przy odrobinie szczęścia - rozkojarzenie lub wycofanie się z turnieju Murraya (urodzenie dziecka), słabsza dyspozycja dnia Wawrinki, kto wie... Zostaje tylko Djokovic. Ale to byłby już finał a w nim różnie może być, jakaś kontuzja czy coś...
12% podatek od wygranej. Ale masz rację, pomyliłem się - odliczając postawioną 100 wychodzi 8700.Jakuboto pisze:Coś kiepsko z matematyką. Jeśli jest kurs 100 to za 100 PLN powinniśmy przygarnąć 10 000 PLN (odliczająć postawione 100 PLN to zarobione na czysto 9 900 PLN). Co tam jeszcze odliczyłeś od wygranej?iwan pisze:Na zwycięstwo Isnera w AO2016 jest kurs 100. Grając za 100 zł wygrywamy 8800 zł. Tylko czy to realne?
Amerykanin świetnie serwuje w tym turnieju. Przy odrobinie szczęścia - rozkojarzenie lub wycofanie się z turnieju Murraya (urodzenie dziecka), słabsza dyspozycja dnia Wawrinki, kto wie... Zostaje tylko Djokovic. Ale to byłby już finał a w nim różnie może być, jakaś kontuzja czy coś...