Ale wracając jeszcze tak poważniej do sprawy kota, jest tu jakaś dyskryminacja, zwierzęcy "rasizm".
Kot dostał piłką i tyle, nic mu się nie stało. A kiedyś jakiś zawodnik ptaka w locie skasował i co, nie wywalili go z ATP, nawet do pudła nie poszedł.