Batony

[polo90]

Jakie polecacie batony jako przekąskę podczas turnieju tenisowego?

[Martinek]

Snickers i jedziesz dalej. Ewentualnie Kit Kat.

[polo90]

Chodziło mi bardziej o batony energetyczne których czasem używają profesjonalni zawodnicy.

[ESP]

A jesteś profesjonalnym zawodnikiem?
Przy poziomie amatorskim Mars jest najlepszym rozwiązaniem.

[Vivid]

A jesteś profesjonalnym zawodnikiem?
Przy poziomie amatorskim Mars jest najlepszym rozwiązaniem.

Nic dodać, nic ująć ...
Ewentualnie "na Małysza" - banan i buła .

[PitS]

A jesteś profesjonalnym zawodnikiem?
Przy poziomie amatorskim Mars jest najlepszym rozwiązaniem.

Nic dodać, nic ująć ...
Ewentualnie "na Małysza" - banan i buła .

Nic empatii, ja nie wiem ile Was jeszcze będę uczył? Podpowiada się koledze co ma kupić z tych profesjonalnych smakołyków, a kolega myśli, że "moc" jest z nim i pół meczu za niego wygra. Efekt placebo.

Eccchhhhh, cały misterny plan też w p...u.

[Martinek]

Widzisz Piotruś, witamy w Tenis NET gdzie wszystko jest tak brutalnie życiowe.

[ppeter]

A jesteś profesjonalnym zawodnikiem?

Chyba byłby pierwszym tutaj , na tyle na ile mi wiadomo z innych indywidualnych dyscyplin, to na poziomie naprawdę profesjonalnym, to tego typu "wspomagacze" dobiera się pod konkretnego zawodnika, co jest poprzedzone odpowiednimi badaniami, tak więc raczej nie stosuje się uniwersalnych wspomagaczy (no może poza EPO i tym podobnymi ).

[Marcin_L]

Hihi, batony z Intersportu też testowałem . Kupuję tam różne rzeczy, dostaję potem bony do wykorzystania i jak nie mam pomysłu, to testuję różne wynalazki.

Nie pamiętam nazw tych batonów (testowałem jakieś dwa rodzaje), ale mają zasadniczą przewagę nad tymi wszystkimi Snickersami, Marsami, etc. Nie mają różnych ulepszaczy smaku i olejków eterycznych, nadmiaru tłuszczu i innych rzeczy, które powodują, że leżą na żołądku i na korcie się potem człowiekowi odbija. W smaku są gorsze, ale nie o to chodzi.

Niezależnie od tego używałem też jakichś takich żelów w tubce - nijakie w smaku, ale są bardzo szybko przyswajalne i błyskawicznie stawiają na nogi (inna sprawa, czy nie jest to efekt placebo).

Tyle moich subiektywnych opinii .

[Vivid]

Kiedyś też testowałem takie specjalne batony, jakaś lipa, szybciej do McD nie dotarłem .