Forum tenisowe

Witam,
Jestem początkującym tenisistą i pierwszy raz zakupiłem buty z przeznaczeniem do gry w tenisa.
Oczywiście przymierzyłem w sklepie i pasowały idealnie. Już przy pierwszej grze okazały się za ciasne. Bolały mnie duże palce stóp cały czas dobijając do dość sztywnego końca buta. Miałem dość grube skarpetki. Następnego dnia było już trochę lepiej. Założyłem trochę cieńsze skarpetki. Mimo wszystko but mnie lekko obtarł z boku a paznokieć dużego palca stopy zrobił się minimalnie fioletowy. Wiem czym to grozi bo już raz zeszły mi oba paznokcie i to nic fajnego. Czy jest jakaś rada na to żeby paznokieć nie zszedł?
Czy istnieje możliwość rozbicia tych butów, czy może pomoże szewc?

Może ktoś miał podobny problem i udało mu się go rozwiązać.
Model buta - Adidas Base Liner
http://www.decathlon.com.pl/PL/base-liner-191072334/

Będę wdzięczny za każdą pomocną uwagę.
Pozdrawiam,
Tomasz

Myślę, że masz po prostu za małe buty.
Miałem podobny problem, przez pierwszy mecz nie było problemu, dopiero w drugim czułem jak stopa uderzała w przednią część buta, co gorsze grałem wtedy mecz na turnieju i nie chciałem przerwać, jak wróciłem do domu zobaczyłem, że prawie cały paznokieć się zerwał. Od tamtej pory kupuję o 0,5cm większe i problem zniknął.

Butów już nie zwrócisz więc najlepszym wyjściem będzie granie w cienkich skarpetach, możesz też mocniej sznurować, żeby stopa nie ruszała się tak mocno do przodu.

Albo wymień albo kup nowe albo je rozchodź po domu w cienkich skarpetkach albo w normalnym użytkowaniu. Potem weź je na kort. Buty zawsze się dopasowują do kształtu stopy, szczególnie skórzane. Ale jeśli są na długość za krótkie to chyba nic nie da rady zrobić.

Dzięki za dobre chęci. Chyba nie da się nic zrobić - są minimalnie za małe na długość, a używanych nie można wymienić. Szkoda, tylko że posłuchałem niekompetentnego sprzedawcy - będę miał nauczkę na przyszłość żeby tego absolutnie nie robić. Paznokieć chociaż ocalał . Kupię nowe, a te może uda mi się sprzedać.

Jeśli nie możesz już ich zwrócić to przejdź się do lokalnego szewca, który powinien posiadać prawidła do rozbicia butów. Koszt takiego zabiegu to ok.10zł, a może będzie skuteczny.

Tak myślałem o tym, ale one mają cholernie twardą podeszwę. Nie wiem, czy coś to da, ale spróbuję.