Awatar użytkownika
bugaloo
Weteran
Weteran
Posty: 1951
Rejestracja: 16 paź 2010, 17:42
Lokalizacja: Gdańsk

Maszyna na użytek domowy - elektryczna czy ręczna?

Czy dla własnego, domowego użytku (3-4 ramy miesięcznie plus może ze 2 ramy znajomych) jest sens pchać się w tanią maszynę elektryczną (np. Signum Pro) czy może lepiej kupić jakiś "ręczny wynalazek" od Pro's Pro? Elektrycznej maszynie PP jakoś ciężko mi zaufać natomiast w ręcznej da się w razie usterki samemu pogrzebać...
  • Jak wygląda prostota i jakość obsługi porównując manuala do automatu?
  • Czy forumowi, "domorośli" naciągacze mogą podzielić się własnymi doświadczeniami?
  • Jak wygląda nauka naciągania w praktyce?
  • Czy da się zacząć mając za wzór filmiki z YT itp.?
Z czysto ekonomicznego punktu widzenia, maszyna może i nie do końca jest mi potrzebna ale fajnie samemu "podłubać" przy sprzęcie.

Z góry dzięki!
Awatar użytkownika
Vivid
Dynamiczny Geriatryczny
Dynamiczny Geriatryczny
Posty: 28703
Rejestracja: 15 sie 2006, 06:47
Lokalizacja: Menelowo

Re: Maszyna na użytek domowy - elektryczna czy ręczna?

Moim zdaniem ręczna. Z praktyki znajomych (moja jest jeszcze niewielka) takie maszyny służą latami bez awarii. Nawet jak coś się dzieje to jest taka prosta konstrukcja, że można sobie samemu poradzić. Z elektroniczną już nie bardzo jak sam układ sterujący padnie czy oprogramowanie zawiedzie (co w sumie jest też mało prawdopodobne jak maszyna jest w domu a nie gdzieś gdzie jest np. wilgoć, zapylenie czy ujemna temperatura).
Ręczna to wydatek około 700zł, elektroniczna 2500zł a jak się dobrze poszuka to lekko ponad 2000zł.
Teoretycznie elektroniczna gwarantuje lepszą precyzję. Ale to teoria, w praktyce amator i tak tego nie poczuje, a jak się nabierze wprawy to praktycznie i ktoś z dużą wrażliwością będzie miał kłopot z odróżnieniem.

Samo wciąganie to prosta czynność, znajomość w miarę podstawowego angielskiego i YT wystarczy. Ramy przecież są opisane więc wiadomo jaki jest układ strun a na stronach producentów czy stringforum można zassać schematy wciągania konkretnych ram.
Uśmiechaj się, to nieźle wkurza ludzi :)
Lepiej na korcie mądrze stać niż po nim głupio biegać ;)
Skuteczność tenisa zależy od tego jak szybko i jak mocno zrobisz przeciwnika w ch..ja :P
Awatar użytkownika
bugaloo
Weteran
Weteran
Posty: 1951
Rejestracja: 16 paź 2010, 17:42
Lokalizacja: Gdańsk

Re: Maszyna na użytek domowy - elektryczna czy ręczna?

Z logicznego punktu widzenia masz oczywiście rację. Niestety spora część z nas kombinuje z lepszym, często niepotrzebnym lub nie w pełni wykorzystanym sprzętem ;-). Decydując się na ręczną maszynę (patrząc na dostępność będzie to pewnie PP), jakie parametry wziąść pod uwagę? 6 punktowy system mocowania to na bank ale jaki system uciągu strun jest lepszy? Korbowy czy dźwigniowy?
Awatar użytkownika
Smyk
Weteran
Weteran
Posty: 1282
Rejestracja: 24 lip 2008, 09:15
Lokalizacja: Zaodrze

Re: Maszyna na użytek domowy - elektryczna czy ręczna?

Carpe diem, quam minimum credula postero ...
Awatar użytkownika
Vivid
Dynamiczny Geriatryczny
Dynamiczny Geriatryczny
Posty: 28703
Rejestracja: 15 sie 2006, 06:47
Lokalizacja: Menelowo

Re: Maszyna na użytek domowy - elektryczna czy ręczna?

To kwestia indywidualna. Większość znajomych używa dźwigniowego (ciut precyzyjniejsze), jeden korbowy.
Robiłem przymiarkę do korbowego ale jakoś bardziej "naturalnym" był dla mnie dźwigniowy. Kwestia przyzwyczajenia, są bardziej popularne. Kolega używał obu typów i on twierdzi, że to bez różnicy, kwestia indywidualna co komu pasuje.
To tylko maszynka, nie ma co za dużo filozofować. I tak będzie o niebo lepiej chodzić niż te rozklekotane jakich używa wielu trenerów, do których ludzie głównie oddają ramy. Widziałem nie jedną jaka jest w użyciu, ręce opadają ...
Jak sobie sam wciągasz to inna bajka.
Najlepiej zrobić sobie przymiarkę do obu, przepleść ze 3-4 struny, jakieś nawet stare wyciągnięte z ramy jak trzasną. Chodzi o to by zobaczyć jakie rozwiązanie jest dla Ciebie wygodniejsze. Sama technika wciągania jest taka sama.
Jeżeli masz gdzieś pod nosem dystrybutora to nie problem, gorzej jak go nie ma.
Uśmiechaj się, to nieźle wkurza ludzi :)
Lepiej na korcie mądrze stać niż po nim głupio biegać ;)
Skuteczność tenisa zależy od tego jak szybko i jak mocno zrobisz przeciwnika w ch..ja :P
Awatar użytkownika
Smyk
Weteran
Weteran
Posty: 1282
Rejestracja: 24 lip 2008, 09:15
Lokalizacja: Zaodrze

Re: Maszyna na użytek domowy - elektryczna czy ręczna?

Vivid pisze:To kwestia indywidualna. /.../ Kolega używał obu typów i on twierdzi, że to bez różnicy, kwestia indywidualna co komu pasuje.To tylko maszynka, nie ma co za dużo filozofować
No właśnie niestety jest jest. Dowiedzione empirycznie: ta sama rakieta, ten sam naciąg, ten sam serwisant, taka sama siła niapinania, a rezultat końcowy różny (3 oczka mniej w skali DT) - na niekożyść korbkowego mechanizmu napinającego. Niestety wynika to z konstrukcji napinacza korbkowego, który nie koryguje siły ciągu przy wydłużaniu się napinanej struny. Niektórzy twierdzą, że wystarczy dodać do zadanej siły poprawkę i już. Niestety tak łatwo nie jest. Wydłużanie się naciąganej struny jest zależne od jej rodzaju/matriału i czasu jak długo będzie na nią działać siła napinająca.

W jednym się z Tobą zgadzam - to rzeczywiscie indywidualna kwestia każdego użytkownika, czy będzie do takich "niuansów" przywiązywał wagę ;)
Carpe diem, quam minimum credula postero ...
Awatar użytkownika
bugaloo
Weteran
Weteran
Posty: 1951
Rejestracja: 16 paź 2010, 17:42
Lokalizacja: Gdańsk

Re: Maszyna na użytek domowy - elektryczna czy ręczna?

Widzę, że był podobny temat (najwyraźniej jakoś kiepsko szukałem :-( sorry). Wychodzi na to, że taki Challenger od PP będzie optymalnym wyborem. Poszczególne modele nie różnią się od siebie chyba zbyt wiele?
Awatar użytkownika
zNei
Orator
Orator
Posty: 547
Rejestracja: 26 gru 2010, 00:09
Lokalizacja: Barlinek
Kontakt: Strona WWW

Re: Maszyna na użytek domowy - elektryczna czy ręczna?

Ja osobiście posiadam PP Challenger i działa mi bez zarzutów. Czasem trzeba dokręcić i podregulować niektóre śruby ale to normalka. Natomiast kolega używa korbkowego i narzeka na różnicę napięcia.
Awatar użytkownika
Vivid
Dynamiczny Geriatryczny
Dynamiczny Geriatryczny
Posty: 28703
Rejestracja: 15 sie 2006, 06:47
Lokalizacja: Menelowo

Re: Maszyna na użytek domowy - elektryczna czy ręczna?

Smyk,
ja się poniekąd odnosiłem do tego, że i tak jak oddajemy ramę do kogoś czy sami wciągamy to pierwsze wciąganie jest "testowe". Maszyna i robota sobie nie równe, trzeba ustalić parametry. A potem można liczyć na powtarzalność podobną w obu modelach.
To trochę kwestia tego pierwszego dopasowania.
Ale oczywiście nie zmienia to faktu, że korbowy jest bardziej "kłopotliwy".
Uśmiechaj się, to nieźle wkurza ludzi :)
Lepiej na korcie mądrze stać niż po nim głupio biegać ;)
Skuteczność tenisa zależy od tego jak szybko i jak mocno zrobisz przeciwnika w ch..ja :P
Awatar użytkownika
bugaloo
Weteran
Weteran
Posty: 1951
Rejestracja: 16 paź 2010, 17:42
Lokalizacja: Gdańsk

Re: Maszyna na użytek domowy - elektryczna czy ręczna?

Ze względu na popularność i dostępność części padnie chyba na PP Challenger 6. Myślałem nad ręczną maszynką Signum Pro ale do chałupniczego użytku starczy chyba PP, plus dużo łatwiej je dostać. Co do samego procesu naciągania to im więcej czytam i oglądam filmików, tym bardziej zaczyna to skomplikowanie wyglądać ;)
Awatar użytkownika
zNei
Orator
Orator
Posty: 547
Rejestracja: 26 gru 2010, 00:09
Lokalizacja: Barlinek
Kontakt: Strona WWW

Re: Maszyna na użytek domowy - elektryczna czy ręczna?

Najlepiej jakby jakiś znajomy pokazał ci wszystko "na żywo". Spokojnie, po kilku ramach zaczniesz się wprawiać :)
Awatar użytkownika
bugaloo
Weteran
Weteran
Posty: 1951
Rejestracja: 16 paź 2010, 17:42
Lokalizacja: Gdańsk

Re: Maszyna na użytek domowy - elektryczna czy ręczna?

Może ktoś się faktycznie "zlituje" i pokaże co i jak ;) Zakupie sprzęt, poszukam "instruktora"... kto wie, może właśnie z forum :-)
Awatar użytkownika
Smyk
Weteran
Weteran
Posty: 1282
Rejestracja: 24 lip 2008, 09:15
Lokalizacja: Zaodrze

Re: Maszyna na użytek domowy - elektryczna czy ręczna?

Vivid pisze:/.../ Maszyna i robota sobie nie równe, trzeba ustalić parametry. A potem można liczyć na powtarzalność podobną w obu modelach.
Właśnie w powtarzalności wyników tkwi problem. Możesz wziąć poprawkę na daną ramę i żyłkę. Te parametry nie będą zmieniały się miedzy kolejnym naciąganiami. Ale w przypadku korbkowego napinacza ważny jest jeszcze czas, jak długo będziemy potrzebowali na ustalenie naciąganej struny klampą. Po 5 sek. tracisz 0,5 kg, po 15 sek. kilo, ... Ten parametr jest trudny do kontrolowania i zachowania powtarzalności. Dźwigniowy napinacz takie spadki napięcia kompensuje. Dlatego możesz miedzy strunami zrobić sobie przerwę na ćmika i nic się nie stanie.

Nie zmienia to faktu, że np. w Ameryce maszyny z korbkowymi napinaczami cieszą się wielkim powodzeniem i ludzie sobie z nimi radzą i sobie je chwalą :)
Carpe diem, quam minimum credula postero ...
Awatar użytkownika
Vivid
Dynamiczny Geriatryczny
Dynamiczny Geriatryczny
Posty: 28703
Rejestracja: 15 sie 2006, 06:47
Lokalizacja: Menelowo

Re: Maszyna na użytek domowy - elektryczna czy ręczna?

Indianie to dziwny naród :)
Uśmiechaj się, to nieźle wkurza ludzi :)
Lepiej na korcie mądrze stać niż po nim głupio biegać ;)
Skuteczność tenisa zależy od tego jak szybko i jak mocno zrobisz przeciwnika w ch..ja :P
Awatar użytkownika
zNei
Orator
Orator
Posty: 547
Rejestracja: 26 gru 2010, 00:09
Lokalizacja: Barlinek
Kontakt: Strona WWW

Re: Maszyna na użytek domowy - elektryczna czy ręczna?

Smyk pisze:Po 5 sek. tracisz 0,5 kg, po 15 sek. kilo...
Skąd masz takie informacje?
Awatar użytkownika
PitS
PATHFINDER
PATHFINDER
Posty: 13064
Rejestracja: 9 sie 2007, 22:21
Lokalizacja: Kielce/Opoczno
Kontakt: Strona WWW

Re: Maszyna na użytek domowy - elektryczna czy ręczna?

zNei pisze:
Smyk pisze:Po 5 sek. tracisz 0,5 kg, po 15 sek. kilo
Skąd masz takie informacje?
Nie wiesz?
Smyk ma na ścianie taką etykietkę:
Naciągnięcie 1 rakiety: 10 Euro
Naciągnięcie 1 rakiety kiedy jej właściciel na to patrzy: 25 Euro
Naciągnięcie 1 rakiety kiedy jej właściciel wie jak to się powinno robić: 50 Euro
Naciągnięcie 1 rakiety kiedy jej właściciel wie najlepiej jak to się powinno robić: 100 Euro
:D
Każdy ma prawo do wolnej, nieskrepowanej wypowiedzi, a granice dobrego smaku - zakładamy, że - każdy potrafi sobie postawić sam. Spór jest naturalną esencją forum internetowego, a różnice poglądów jego paliwem. Ważne jest jednak, aby nadmiar paliwa nie zdusił dyskusji. - YtB
Awatar użytkownika
zNei
Orator
Orator
Posty: 547
Rejestracja: 26 gru 2010, 00:09
Lokalizacja: Barlinek
Kontakt: Strona WWW

Re: Maszyna na użytek domowy - elektryczna czy ręczna?

No tak, teraz się wszystko zgadza :D
Awatar użytkownika
Vivid
Dynamiczny Geriatryczny
Dynamiczny Geriatryczny
Posty: 28703
Rejestracja: 15 sie 2006, 06:47
Lokalizacja: Menelowo

Re: Maszyna na użytek domowy - elektryczna czy ręczna?

PitS pisze:
zNei pisze:
Smyk pisze:Po 5 sek. tracisz 0,5 kg, po 15 sek. kilo
Skąd masz takie informacje?
Nie wiesz?
Smyk ma na ścianie taką etykietkę:
Naciągnięcie 1 rakiety: 10 Euro
Naciągnięcie 1 rakiety kiedy jej właściciel na to patrzy: 25 Euro
Naciągnięcie 1 rakiety kiedy jej właściciel wie jak to się powinno robić: 50 Euro
Naciągnięcie 1 rakiety kiedy jej właściciel wie najlepiej jak to się powinno robić: 100 Euro
:D
Naciągnięcie 1 rakiety kiedy jej właściciel wie lepiej jak to się powinno robić, krytykuje i sam poprawia: 1.000.000 Euro :)
Uśmiechaj się, to nieźle wkurza ludzi :)
Lepiej na korcie mądrze stać niż po nim głupio biegać ;)
Skuteczność tenisa zależy od tego jak szybko i jak mocno zrobisz przeciwnika w ch..ja :P
Awatar użytkownika
Smyk
Weteran
Weteran
Posty: 1282
Rejestracja: 24 lip 2008, 09:15
Lokalizacja: Zaodrze

Re: Maszyna na użytek domowy - elektryczna czy ręczna?

Vivid pisze:
PitS pisze: Smyk ma na ścianie taką etykietkę:
Naciągnięcie 1 rakiety: 10 Euro
Naciągnięcie 1 rakiety kiedy jej właściciel na to patrzy: 25 Euro
Naciągnięcie 1 rakiety kiedy jej właściciel wie jak to się powinno robić: 50 Euro
Naciągnięcie 1 rakiety kiedy jej właściciel wie najlepiej jak to się powinno robić: 100 Euro :D
Naciągnięcie 1 rakiety kiedy jej właściciel wie lepiej jak to się powinno robić, krytykuje i sam poprawia: 1.000.000 Euro :)
Komentarze forumowiczów na temat naciągniętych rakiet przez Smyka (niezależnie od otoczenia, towarzystwa i jego poziomu wiedzy): bezcenne :D
zNei pisze:
Smyk pisze:Po 5 sek. tracisz 0,5 kg, po 15 sek. kilo
Skąd masz takie informacje?
Prosty eksperyment. Naciągnij strunę, ustaw dźwignię napinacza w poziomie, przystaw do jej końca linijkę albo metrówkę i poczekaj minutę. Zapisuj np. co 15 sek. o ile milimetrów obniża się końcówka dźwigni. Następnie zastąp napinaną strunę dynamometrem. Ustaw siłę i dźwignię do poziomu, a następnie unoś jej końcówkę do góry o ilość milimetrów, które wcześniej sobie zapisałeś. Spadek siły napinającej odczytasz na dynamometrze. Odczyt podziel przez 2.
Carpe diem, quam minimum credula postero ...
Awatar użytkownika
zNei
Orator
Orator
Posty: 547
Rejestracja: 26 gru 2010, 00:09
Lokalizacja: Barlinek
Kontakt: Strona WWW

Re: Maszyna na użytek domowy - elektryczna czy ręczna?

Smyk pisze:
zNei pisze:
Smyk pisze:Po 5 sek. tracisz 0,5 kg, po 15 sek. kilo
Skąd masz takie informacje?
Prosty eksperyment. Naciągnij strunę, ustaw dźwignię napinacza w poziomie, przystaw do jej końca linijkę albo metrówkę i poczekaj minutę. Zapisuj np. co 15 sek. o ile milimetrów obniża się końcówka dźwigni. Następnie zastąp napinaną strunę dynamometrem. Ustaw siłę i dźwignię do poziomu, a następnie unoś jej końcówkę do góry o ilość milimetrów, które wcześniej sobie zapisałeś. Spadek siły napinającej odczytasz na dynamometrze. Odczyt podziel przez 2.
Tak, to jest zrozumiałe. Dlatego po każdej naciągniętej strunie zawsze sobie koryguję ją palcami (szczególnie cross'y), dźwignia w tym czasie opada, następnie równam dźwignię do poziomu i zapinam klamrę. Gdy robisz to wolno, dokładnie i się nie spieszysz to wszystko wychodzi jak należy ;)

Wróć do „Inny sprzęt”