Awatar użytkownika
bombay1982
Bywalec
Bywalec
Posty: 64
Rejestracja: 28 lip 2009, 19:26
Lokalizacja: Dublin

Maszyna do naciągania - czym się sugerować dokonując zakupu?

Zamierzam zainwestować do 1500 euro w maszynę do naciągania. Jak na razie tematu w ogóle nie znam, lecz wiem, że ten zakup nastąpi w ciągu 2-3 miesięcy. Chciałbym otworzyć mały punkt usługowy w pewnym mieście z naciąganiem. Ciekawi mnie czym się sugerować  przy wyborze kupna. Rozumiem, że elektroniczna maszyna jest bardziej przydatna. Na jakie czynniki muszę patrzyć, czy producent ma znaczenie? Czy sprzęt używany jest dobrym pomysłem czy lepiej zainwestować w nowy z gwarancją?

Z góry dzięki za pomoc.
Rakieta: Babolat Pure Storm GT
Naciąg: Luxilon Big Banger ALU Power 16L / 22kg
Awatar użytkownika
Smyk
Weteran
Weteran
Posty: 1282
Rejestracja: 24 lip 2008, 09:15
Lokalizacja: Zaodrze

Re: Maszyna do naciągania - czym się sugerować dokonując zakupu?

Ile rakiet planujesz serwisować dziennie/tygodniowo?
Carpe diem, quam minimum credula postero ...
Awatar użytkownika
bombay1982
Bywalec
Bywalec
Posty: 64
Rejestracja: 28 lip 2009, 19:26
Lokalizacja: Dublin

Re: Maszyna do naciągania - czym się sugerować dokonując zakupu?

Około 50 tygodniowo.
Rakieta: Babolat Pure Storm GT
Naciąg: Luxilon Big Banger ALU Power 16L / 22kg
genowef
Forumowicz
Forumowicz
Posty: 155
Rejestracja: 13 sty 2009, 20:54

Re: Maszyna do naciągania - czym się sugerować dokonując zakupu?

Przy takim obrocie to zainwestuj w coś konkretniejszego...
Awatar użytkownika
El Diablo
Wyłączono z użytku...
Posty: 20553
Rejestracja: 15 lut 2007, 12:57
Kontakt: Strona WWW

Re: Maszyna do naciągania - czym się sugerować dokonując zakupu?

bombay1982 pisze:Około 50 tygodniowo.
Wybacz że zapytam ale czy jesteś tego pewny?

Chodzi mi o to że:
- dopiero zaczynasz;
- nie masz stałej klienteli;
- ludzie nie wiedzą o usłudze, którą będziesz oferował.
Nie mogę odebrać telefonu, NIGDY!
Albo jestem na urlopie, albo na zwolnieniu, albo w delegacji, albo na spotkaniu.
Nie czytam e-maili ani nie oddzwaniam.
Zupełnie jak horyzont. Jestem bardziej koncepcją niż bytem cielesnym.
Awatar użytkownika
bombay1982
Bywalec
Bywalec
Posty: 64
Rejestracja: 28 lip 2009, 19:26
Lokalizacja: Dublin

Re: Maszyna do naciągania - czym się sugerować dokonując zakupu?

To jest optymistyczna wersja, ale liczę na widełki 30-60 naciągnięć, w zależności od różnych czynników.
El Diablo pisze:
bombay1982 pisze:Około 50 tygodniowo.
Wybacz że zapytam ale czy jesteś tego pewny?

Chodzi mi o to że:
- dopiero zaczynasz;
- nie masz stałej klienteli;
- ludzie nie wiedzą o usłudze, którą będziesz oferował.
Mam trochę inny pomysł, to nie będzie standardowa usługa. Szczegółów nie będę zdradzał, wybaczcie.
Rakieta: Babolat Pure Storm GT
Naciąg: Luxilon Big Banger ALU Power 16L / 22kg
Awatar użytkownika
Basic
Oaza Spokoju
Oaza Spokoju
Posty: 6536
Rejestracja: 25 paź 2009, 22:42
Lokalizacja: Warszawa

Re: Maszyna do naciągania - czym się sugerować dokonując zakupu?

bombay1982 pisze:Mam trochę inny pomysł, to nie będzie standardowa usługa. Szczegółów nie będę zdradzał, wybaczcie.
Wybaczamy rotfl i trzymamy kciuki za powodzenie pomysłu :wink:
Obrazek Speed Graphene MP
Awatar użytkownika
Smyk
Weteran
Weteran
Posty: 1282
Rejestracja: 24 lip 2008, 09:15
Lokalizacja: Zaodrze

Re: Maszyna do naciągania - czym się sugerować dokonując zakupu?

bombay1982 pisze:Około 50 tygodniowo.
Czyli ok. 7 rakiet w ciągu dnia (lub 10 dziennie, jeśli chcesz trochę pograć w weekendy ;) ). Cóż w takim przypadku polożyłbym nacisk na jakość usługi oraz ergonomię i polecił maszynę elektroniczną z ciągiem linearnym. Dlaczego z linearnym. Takie maszyny mają już najczęściej funkcję "pre-stretch" i różne szybkości napinania oraz mniej kaleczą i odkształcają żyłkę niż te z napinaczem bębenkowym. Łatwiej jest także operować żyłką, co zmniejsza prawdopodobieństwo jej skręcania się, a co za tym idzie, kaleczenia i powstawania zagięć.
Choć takie maszyny zaczynają się już od ok. 1000 EUR, ja zainwestowałbym jednak trochę więcej i kupił już rzeczywiście profesjonalną maszynę (nie musi to być Baiardo albo Babolat z najwyższej półki) [1]. Jak najbardziej wziąłbym pod uwagę maszyny używane. Przy odpowiednim użytkowaniu, takie maszyny raczej się nie zużywają, a jeśli nawet, to są to najczęściej części mechaniczne (klampy i ich podstawki, zacisk napinacza), które można po relatywnie niskich kosztach wymienić.

Alternatywą mogą być jak najbardziej bębenkowce, choć tu jednak możesz sporo stracić pod względem ergonomii, a co za tym idzie, wydajności (choć za cenę jednej dobrej maszyny z ciągiem linearnym, dostaniesz 2 niezłe bębenkowce [2], czyli 2 stanowiska do serwisowania rakiet).

Pomyśl także nad stojakiem z regulacją wysokości.

Nie wiem w jaką klientelę celujesz ze swoimi usługami, ale warto pomyśleć nad dalszymi urządzeniami do kontroli jakości założonego naciągu ( np. przyrząd do mierzenia wartości DT) i bazą danych gdzie zapamiętywałbyś co i jak komu naciągasz.

[1] - TARGET TD - Pro 9600 St, TYGER StringUltra-800, Signum Pro - X 9500, DISCHO - Premium Stringer 9650
[2] - TYGER StringEco 410, Signum Pro X - 8000, TYGER StringProfi-630
Carpe diem, quam minimum credula postero ...
mess
Nowy
Nowy
Posty: 4
Rejestracja: 31 sty 2010, 16:47

Re: Maszyna do naciągania - czym się sugerować dokonując zakupu?

Smyk pisze:
bombay1982 pisze:Około 50 tygodniowo.
Czyli ok. 7 rakiet w ciągu dnia (lub 10 dziennie, jeśli chcesz trochę pograć w weekendy ;) ...
Witam wszystkich forumowiczów, jest to mój pierwszy post na tym forum.
Jestem w posiadaniu "przyrządu do naciągania rakiet", w swoim życiu wciągnąłem setki metrów naciągu, z własnego doświadczenia wiem, że czas jaki jest potrzebny do naciągnięcia jednej sztuki to około godzina, dla niedoświadczonego ten czas wydłuży się.
Wynik naciągnięcia 10 rakiet dziennie przez 8 godzin pracy dla jednej osoby, jest jak dla mnie bardzo mocno wyśrubowany, wręcz nierealny do wykonania. Jest jeszcze taka możliwość że to ja robię i robiłem po prostu bardzo wolno, osiągając wynik max. 1 rakietę/godzinę, aby naciągnąć dyszkę dziennie średni czas naciągania wynosić winien 0,5 godziny, a czy to jest możliwe? :([
Awatar użytkownika
El Diablo
Wyłączono z użytku...
Posty: 20553
Rejestracja: 15 lut 2007, 12:57
Kontakt: Strona WWW

Re: Maszyna do naciągania - czym się sugerować dokonując zakupu?

Godzina na rakietę to sporo... nigdy tyle nie czekałem na rakiety.
Nie mogę odebrać telefonu, NIGDY!
Albo jestem na urlopie, albo na zwolnieniu, albo w delegacji, albo na spotkaniu.
Nie czytam e-maili ani nie oddzwaniam.
Zupełnie jak horyzont. Jestem bardziej koncepcją niż bytem cielesnym.
Awatar użytkownika
ppeter
Senior
Senior
Posty: 4949
Rejestracja: 18 gru 2006, 17:57
Lokalizacja: Rzeszów

Re: Maszyna do naciągania - czym się sugerować dokonując zakupu?

Dużo zależy od naciągu, zdaje się, że spokojnie można naciągnąć rakietę w ciągu 20-30 minut.
Obrazek
Super G V1 Pro
NTRP - 4.0
Sam fakt istnienia prawa o ochronie uczuć religijnych jest najlepszym dowodem tego, że religie by nie przetrwały w warunkach prawdziwej wolności myśli i słowa.
"Ojczyznę wolną racz nam wrócić Panie?!".
Awatar użytkownika
El Diablo
Wyłączono z użytku...
Posty: 20553
Rejestracja: 15 lut 2007, 12:57
Kontakt: Strona WWW

Re: Maszyna do naciągania - czym się sugerować dokonując zakupu?

ppeter pisze:Dużo zależy od naciągu...
Wiesz... przeplot to możliwe ciągnięcie dodatkowych strun. Jeśli chodzi o rodzaj strun to wiadomo że jelita wciąga się najdłużej... No i potem dochodzą "bajery" czyli jakieś upierdliwe wynalazki w ramach...
Nie mogę odebrać telefonu, NIGDY!
Albo jestem na urlopie, albo na zwolnieniu, albo w delegacji, albo na spotkaniu.
Nie czytam e-maili ani nie oddzwaniam.
Zupełnie jak horyzont. Jestem bardziej koncepcją niż bytem cielesnym.
Awatar użytkownika
Smyk
Weteran
Weteran
Posty: 1282
Rejestracja: 24 lip 2008, 09:15
Lokalizacja: Zaodrze

Re: Maszyna do naciągania - czym się sugerować dokonując zakupu?

Zależy od naciągu, zależy od rakiety (przeplotu), zależy od maszyny, zależy od serwisanta ... Są fachowcy, którzy serwisują rakiety od -dziestu lat - nie ma co się dziwić, że założą naciąg w 20 min. Są fachowcy, którzy zakładają naciąg w 20 min. i mają w zupie efekt końcowy - napinają po dwie struny i mocują klampy 5 cm od ramy ...
Jak na początek zrobi rakietę (średnio) w godzinkę, to będzie dobrze :)
Carpe diem, quam minimum credula postero ...
mess
Nowy
Nowy
Posty: 4
Rejestracja: 31 sty 2010, 16:47

Re: Maszyna do naciągania - czym się sugerować dokonując zakupu?

ppeter pisze:Dużo zależy od naciągu, zdaje się, że spokojnie można naciągnąć rakietę w ciągu 20-30 minut.
Naciąg rakiety to około 10 linek podłużnych i 10 poprzecznych (które na dodatek trzeba poprzekładać góra-dół) licząc średnio naciągnięcie jednej linki na minutę + 5 minut na wyciągnięcie starego naciągu + założenie do maszyny 2,5 minuty i unieruchomienie, a potem wyciągnięcie naciągniętej rakiety z maszyny (kolejne 2,5 minuty) da nam teoretycznie równe 30 minut. Jednym słowem błyskawica, i nie ma tu miejsca na ani jedną pomyłkę.

Jeżeli ktoś mi powie że w 20 minut naciągnie rakietę, to chyba nigdy rakiety nie naciągał :lol:
Awatar użytkownika
Skladak
Początkujący
Początkujący
Posty: 32
Rejestracja: 1 sie 2006, 14:33

Re: Maszyna do naciągania - czym się sugerować dokonując zakupu?

A ja sądzę że można jeszcze szybciej:

http://www.youtube.com/watch?v=kvYMm2iniK8

:D :D :D
You can hate me now, but I won't stop now...
Awatar użytkownika
El Diablo
Wyłączono z użytku...
Posty: 20553
Rejestracja: 15 lut 2007, 12:57
Kontakt: Strona WWW

Re: Maszyna do naciągania - czym się sugerować dokonując zakupu?

Mess wyszedłeś od tego że Ty naciągasz w 1 godzinę... potem z powątpiewaniem "wykonalności", Ja tak to odebrałem, stwierdziłeś że musiałby naciągać w 30 minut...

Wykonalne? Wykonalne.

Przykro mi ale po tonie następnej wypowiedzi stwierdzam że po prostu poczułeś się urażony, że Twoja szybkość nie jest imponująca. Tyle.

Z reguły idę do serwisu mając 3-4 rakiety. Nigdy nie czekałem 3-4 godzin. A serwisant nigdy nie ciągnął 2 strun naraz i był zawsze staranny. Dla dopełnienia informacji... ramy 18x20.
Nie mogę odebrać telefonu, NIGDY!
Albo jestem na urlopie, albo na zwolnieniu, albo w delegacji, albo na spotkaniu.
Nie czytam e-maili ani nie oddzwaniam.
Zupełnie jak horyzont. Jestem bardziej koncepcją niż bytem cielesnym.
mess
Nowy
Nowy
Posty: 4
Rejestracja: 31 sty 2010, 16:47

Re: Maszyna do naciągania - czym się sugerować dokonując zakupu?

Skladak pisze:A ja sądzę że można jeszcze szybciej:

:D :D :D
Usain Bolt - 9,58 sekundy na 100m, a ja sądzę że można jeszcze szybciej.

Mierz siły na zamiary. Facet pisze że dopiero chce kupić maszynę, i przypuszczalnie zadebiutuje w tej sztuce, 20 minut/rakietę rotfl, oby się w 40-tu zmieścił, a będzie to i tak rewelacyjny czas.

P.S.: Rama 18x20 - wynik jest prosty 0,5 minuty na naciągnięcie jednej linki i zostaje 1 minuta na wyjęcie starego naciągu + założenie i wyjęcie rakiety z maszyny.
Jak już napisałem wcześniej ja jestem bardzo wolny.
Awatar użytkownika
PitS
PATHFINDER
PATHFINDER
Posty: 13064
Rejestracja: 9 sie 2007, 22:21
Lokalizacja: Kielce/Opoczno
Kontakt: Strona WWW

Re: Maszyna do naciągania - czym się sugerować dokonując zakupu?

mess pisze:Usain Bolt - 9,58 sekundy na 100m, a ja sądzę że można jeszcze szybciej.
Czyli jak Mistrz Świata 9,58 sekundy, a można szybciej,
Ty 1 godzina a można szybciej.

Przez analogię, jesteś Mistrzem Świata jak Usain Bolt?
Dziękuję za odprężenie.
Każdy ma prawo do wolnej, nieskrepowanej wypowiedzi, a granice dobrego smaku - zakładamy, że - każdy potrafi sobie postawić sam. Spór jest naturalną esencją forum internetowego, a różnice poglądów jego paliwem. Ważne jest jednak, aby nadmiar paliwa nie zdusił dyskusji. - YtB
mess
Nowy
Nowy
Posty: 4
Rejestracja: 31 sty 2010, 16:47

Re: Maszyna do naciągania - czym się sugerować dokonując zakupu?

mess pisze: Jak już napisałem wcześniej ja jestem bardzo wolny.
Ale poczekam jak wypowie się autor wątku ile czasu jemu zajmie naciąganie?
Awatar użytkownika
PitS
PATHFINDER
PATHFINDER
Posty: 13064
Rejestracja: 9 sie 2007, 22:21
Lokalizacja: Kielce/Opoczno
Kontakt: Strona WWW

Re: Maszyna do naciągania - czym się sugerować dokonując zakupu?

Też się przymierzam do zakupu i będę to robił pierwszy raz w życiu. Złapię czas :lol:
Każdy ma prawo do wolnej, nieskrepowanej wypowiedzi, a granice dobrego smaku - zakładamy, że - każdy potrafi sobie postawić sam. Spór jest naturalną esencją forum internetowego, a różnice poglądów jego paliwem. Ważne jest jednak, aby nadmiar paliwa nie zdusił dyskusji. - YtB

Wróć do „Inny sprzęt”