Doczekaliśmy się pierwszej teorii spiskowej w której nie mam pojęcia o co chodzi... <:D
Nie mogę odebrać telefonu, NIGDY!
Albo jestem na urlopie, albo na zwolnieniu, albo w delegacji, albo na spotkaniu.
Nie czytam e-maili ani nie oddzwaniam.
Zupełnie jak horyzont. Jestem bardziej koncepcją niż bytem cielesnym.
Mogę Cię zapewnić, że ta sama owijka kupiona w detalu jak i założona fabrycznie to to samo... miej na uwadze, że fakt, iż owijka jest taka sama to jedna sprawa, ALE jak ją się założy etc. to już inna kwestia...
Rozkładając to na czynniki pierwsze... ten sam overgrip można założyć na dwóch rączkach zupełnie inaczej chociażby różnicując siłę z jaką się ją naciąga...
Nie mogę odebrać telefonu, NIGDY!
Albo jestem na urlopie, albo na zwolnieniu, albo w delegacji, albo na spotkaniu.
Nie czytam e-maili ani nie oddzwaniam.
Zupełnie jak horyzont. Jestem bardziej koncepcją niż bytem cielesnym.
Różnice mogą wynikać m.in. z:
- siły naciągnięcia;
- stopnia wstępnego rozciągnięcia owijki;
- szerokości obszaru na którym owijka się nadkłada;
- kierunku owijania;
- czystości rączki na którą się nawija.
Nie mogę odebrać telefonu, NIGDY!
Albo jestem na urlopie, albo na zwolnieniu, albo w delegacji, albo na spotkaniu.
Nie czytam e-maili ani nie oddzwaniam.
Zupełnie jak horyzont. Jestem bardziej koncepcją niż bytem cielesnym.