Forum tenisowe

Prawda jest taka, że nawet w ramach jednej firmy z rozmiarówką bywa różnie ...
Kwestia oczywiście czasem kroju, ale nie zawsze. Na przykład w Nike kolekcje Federera (koszulki) są bardziej obcisłe, przylegające, a Nadala luźniejsze. Raz też spotkałem się z przypadkiem gdzie w kolekcji Reeboka z tego samego sezonu dwie koszulki w rozmiarze "L" różniły się zdecydowanie. Kupiłem je jednego dnia w dwóch różnych sklepach, jak pokazałem kupioną pierwsza w drugim sklepie to pracownicy lekko.

Taka kontrola jakości.
Oby w UA było inaczej, bo nie zamierzam na jednej koszulce przestać.

Pierwszy mecz w koszulce zaliczony.
Rzeczywiście jakieś tam systemy działają w porównaniu do odprowadzania potu ze zwykłymi koszulkami np. bawełnianymi ale czy lepiej z tego samego typu koszulkami Nike, Adidasa itd. to nie wiem. Na pewno przyjemnie się gra, bo pot jest "odprowadzany dobrze.
Wylądowałem nawet klatką na korcie. Podczas biegu się wywróciłem i na pewno koszulka trochę potarła o mączkę skoro mam kolano zdarte a myślę, że nogi i klatka podobnie oberwały. No może górna część ciała trochę mniej. Żadne napisy się nie zmazały ani nie "zepsuły" przez to jeśli chodzi o wygląd.

Wyprałem ją już. Koloru nie straciła. Po praniu nie mierzyłem ale nie wierzę żeby "zmieniła" rozmiar.

Mówiąc krótko: systemy rzeczywiście jakoś działają ale wiadomo, że po koszulce nie można się spodziewać, że będzie suszarką. Szczególnie, że model który zamówiłem nie jest cały z sztucznego materiału tylko "pół-sportowy", bo ma 57 % bawełny i 38% poliester gdzie te typowe sportowe koszulki mają 90% poliester i 10% elastan.
Teraz mogę to powiedzieć z własnego doświadczenia: jakoś produktu na bardzo dobrym poziomie.

Sebex pisze:Pierwszy mecz w koszulce zaliczony.

Słabe. Trzeba było napisać, że zaliczyłeś pierwszy raz w koszulce , od razu byś zainteresowanie wzbudził.

Vivid pisze:

Sebex pisze:Pierwszy mecz w koszulce zaliczony.

Słabe. Trzeba było napisać, że zaliczyłeś pierwszy raz w koszulce , od razu byś zainteresowanie wzbudził.

Vivid wyluzuj bo przy tej różnicy wieku to już prawie pod pedofilię podpada .

Vivid pisze:

Sebex pisze:Pierwszy mecz w koszulce zaliczony.

Słabe. Trzeba było napisać, że zaliczyłeś pierwszy raz w koszulce , od razu byś zainteresowanie wzbudził.

A co ja mam się czegoś wstydzić, że w koszulce?

Jakuboto pisze:

Vivid pisze:

Sebex pisze:Pierwszy mecz w koszulce zaliczony.

Słabe. Trzeba było napisać, że zaliczyłeś pierwszy raz w koszulce , od razu byś zainteresowanie wzbudził.

Vivid wyluzuj bo przy tej różnicy wieku to już prawie pod pedofilię podpada .

Raczej gejofilię, chyba, że wiesz o Nim coś czego ja nie wiem? Może tak być, w końcu to Twój partner ... deblowy

Sebex pisze:

Vivid pisze:

Sebex pisze:Pierwszy mecz w koszulce zaliczony.

Słabe. Trzeba było napisać, że zaliczyłeś pierwszy raz w koszulce , od razu byś zainteresowanie wzbudził.

A co ja mam się czegoś wstydzić, że w koszulce?

W koszulce może być, byle nie w skarpetkach bo to już obciach

Ale kiedyś widziałem parę grającą w tenisa, dobrze, na korcie ziemnym, na boso! Ja bym się nie zdecydował.

Skarpetki jako pierwsze out.
Na boso też bym nie grał. dramat jakiś. A ciekawe jak doślizgi da się robić.


Nie, Jakuboto nic specjalnego o mnie nie wie.

Oczywiście grali bez doślizgów , ale mimo wszystko takie bieganie po mączce? Nie wiem, nie próbowałem. Pewnie na krążenie nieźle wpływa?

To nie o krążenie chodziło, chcieli być modni i fit, a jednocześnie zaoszczędzić na kosmetyczce. Peeling!

"Nie chcij" tak.
Ja jednak zostanę przy moich Najaczach.

hokej pisze:To nie o krążenie chodziło, chcieli być modni i fit, a jednocześnie zaoszczędzić na kosmetyczce. Peeling!

To było ze 20 lat temu. Wtedy pojęcia "fit" nikt nie znał.

Wyprzedzili epokę.

hokej pisze:Wyprzedzili epokę.

A my się wtedy śmialiśmy, wieśniaki.

https://mobile.twitter.com/adidastennis ... 3083354112

Tylko mi się wydaje czy Adidas nie jest zadowolony ze straty Andyego lub, że rozstali się w niezbyt przyjazny sposób?
Szczególnie, że Murray cały czas gra w butach Adidasa.

Ciekawe poczucie humoru mają .

Jakuboto pisze:Ciekawe poczucie humoru mają .

Przypomina mi to sytuację jak któryś piłkarz zmieniał firmę od ciuchów, czyli w ich przypadku korki, bo strój na meczu od nich nie zależy to jednym z haseł było "czy wiesz czemu większość goli strzeliłem głową?".

Czepiacie się , taka drobna wymiana "uprzejmości".

Po takim zabiegu marketingowym, w zależności od zapisów kontraktu, UA może wymusić na Murrayu zmianę na ich buty... ciśnienie pewnie jednak "Preziowi" podskoczyło jak mu o tym doniesiono.

El Diablo pisze:Po takim zabiegu marketingowym, w zależności od zapisów kontraktu, UA może wymusić na Murrayu zmianę na ich buty... ciśnienie pewnie jednak "Preziowi" podskoczyło jak mu o tym doniesiono.

Pewnie i może ale mają go w swojej "stajni" już prawie rok a jak na razie cały czas jest prototyp butów. Nie wiem czy im zależy. Szczególnie, że jak się wejdzie na stronę amerykańską UA to mają w sportach męskich łowienie ryb, fitnessy itd. a tenisa nie.