Awatar użytkownika
jaccol55
Starszy Forumowicz
Starszy Forumowicz
Posty: 411
Rejestracja: 21 mar 2008, 13:27

Re: ESP vs PitS

ESP pisze:(...) Po grze dwa szybkie seciki z Jaccolem 6:2 6:2. I jestem pod wrażeniem, niewiele mu brakuje aby zacząć seryjnie wygrywać. Wyrzut i sekwencja serwisowa do poprawy (lekkiej) i ciut więcej ogrania z takimi lisami kortowymi jak ja czy Pits i będzie dobrze ;] Jak nauczy się kilku prawideł że np nie atakuje się slajsów itp. to będzie groźnym graczem.(...)
Bardzo słodzisz ESP, i to zupełnie niepotrzebnie, bo do jakiegokolwiek wygrywania droga długa i wyboista, szczególnie z takimi graczami jak Ty. Było kilka fajnych akcji, ale tak naprawdę to spotkanie wyglądało tak: kilka akcji do bani i jedna na poziomie. Na dobrą sprawę, gdybyś nie spuścił z tonu żebym mógł nawiązać jakąś walkę, to skończyłoby się po raz drugi rowerkiem. PitS'a tak wgniotłeś w kort, że gdybyś grał ze mną na pełnych obrotach, to mnie musieliby po prostu zdzierać żyletką z kortu. Dzięki za wskazówki co robię źle i do następnego spotkania!

Pozdrawiam. :)
Awatar użytkownika
PitS
PATHFINDER
PATHFINDER
Posty: 13064
Rejestracja: 9 sie 2007, 22:21
Lokalizacja: Kielce/Opoczno
Kontakt: Strona WWW

Re: ESP vs PitS

jaccol55 pisze: PitS'a tak wgniotłeś w kort, że gdybyś grał ze mną na pełnych obrotach, to mnie musieliby po prostu zdzierać żyletką z kortu. Dzięki za wskazówki co robię źle i do następnego spotkania!

Pozdrawiam. :)
Widziałeś tę bezradność? Niedobrze! rotfl
Każdy ma prawo do wolnej, nieskrepowanej wypowiedzi, a granice dobrego smaku - zakładamy, że - każdy potrafi sobie postawić sam. Spór jest naturalną esencją forum internetowego, a różnice poglądów jego paliwem. Ważne jest jednak, aby nadmiar paliwa nie zdusił dyskusji. - YtB
Awatar użytkownika
ESP
Weteran
Weteran
Posty: 1622
Rejestracja: 13 sie 2007, 11:51
Lokalizacja: Warszawa

Re: ESP vs PitS

Jaccol, jedyne fory jakie dostałeś to fakt że ćwiczyłem regularność 2 podania więc mało grałem pierwszym. No i nie chodziłem do siatki za często. Reszta była grana normalnie.
I nie słodzę, nie potrzebujesz tego. Ja stwierdzam co już w poprzednich sezonach zauważyłem. Pits może potwierdzić. I tego się trzymam. Jak wylądujesz w Poznaniu to bierz się za granie w ligach/challengerach. Przyda Ci się ogranie meczowe z lepszymi.
Awatar użytkownika
PitS
PATHFINDER
PATHFINDER
Posty: 13064
Rejestracja: 9 sie 2007, 22:21
Lokalizacja: Kielce/Opoczno
Kontakt: Strona WWW

Re: ESP vs PitS

6-3, 7-6(5)

Kawałek fajnego tenisa, jak to zawsze z ESP-em, szkoda że musiałem wybywać na imprezkę bo te 2 sety trwały godzinę i czterdzieści minut, a nie dogorywaliśmy jeszcze i można by było pociągnąć jeszcze trzeciego.
ESP-a nie wolno zostawić na FH bo pozamiatane.
Każdy ma prawo do wolnej, nieskrepowanej wypowiedzi, a granice dobrego smaku - zakładamy, że - każdy potrafi sobie postawić sam. Spór jest naturalną esencją forum internetowego, a różnice poglądów jego paliwem. Ważne jest jednak, aby nadmiar paliwa nie zdusił dyskusji. - YtB
Awatar użytkownika
ppeter
Senior
Senior
Posty: 4949
Rejestracja: 18 gru 2006, 17:57
Lokalizacja: Rzeszów

Re: ESP vs PitS

Trening serwisowy przełożył się na mecz?
Obrazek
Super G V1 Pro
NTRP - 4.0
Sam fakt istnienia prawa o ochronie uczuć religijnych jest najlepszym dowodem tego, że religie by nie przetrwały w warunkach prawdziwej wolności myśli i słowa.
"Ojczyznę wolną racz nam wrócić Panie?!".
Awatar użytkownika
PitS
PATHFINDER
PATHFINDER
Posty: 13064
Rejestracja: 9 sie 2007, 22:21
Lokalizacja: Kielce/Opoczno
Kontakt: Strona WWW

Re: ESP vs PitS

Musisz zapytać ESPa, z tamtej strony lepiej widać, chyba tak, dawno nie zapodałem więcej niż 5 asów i do tego komuś kto tak dobrze returnuje jak ESP. On też nie pozostał dłużny, to co piłka wyprawiała po jego serwisie na stronę przewagi po trafieniu w okolice bocznej linii ..... O_O

To nie był mecz stricte, tylko wymiana ciosów. :D
Każdy ma prawo do wolnej, nieskrepowanej wypowiedzi, a granice dobrego smaku - zakładamy, że - każdy potrafi sobie postawić sam. Spór jest naturalną esencją forum internetowego, a różnice poglądów jego paliwem. Ważne jest jednak, aby nadmiar paliwa nie zdusił dyskusji. - YtB
Awatar użytkownika
ESP
Weteran
Weteran
Posty: 1622
Rejestracja: 13 sie 2007, 11:51
Lokalizacja: Warszawa

Re: ESP vs PitS

Tak na szybko, jutro napiszę więcej.
- Pits bardzo poprawił serwis. W końcu widać że plecy mu nie przeszkadzają. No i te odwrócone FH... Wreszcie Piotrek zagrał jak kiedyś, czyli mądrze i dobrze się poruszał. :)
- Kort pozwalał tylko na grę a'la Wimbledon - więc wymian nie było. Serwis i koniec lub czasem dobitka z FH. Do tego wiatr, dziury i miękka mączka... Biegać się nie dało.
- U mnie wrócił wreszcie płaski serwis jak i kick wyrzucający na zewnątrz. Trafić asa na stronę FH prawie dwu-metrowemu drągalowi jakim jest Piotrek ciężka sprawa ale mi się udało kilka razy. :D FH też na zadowalającym poziomie. BH średnio ale to wina nóg, nie byłem w stanie się ustawić poprawnie do piłek po mojej lewej stronie. Albo źle oceniałem kozioł albo ponosiła mnie ułańska fantazja. rotfl
Awatar użytkownika
PitS
PATHFINDER
PATHFINDER
Posty: 13064
Rejestracja: 9 sie 2007, 22:21
Lokalizacja: Kielce/Opoczno
Kontakt: Strona WWW

Re: ESP vs PitS

Kto to wygrał żebym nie popieprzył. O_O
5:7 6:1 6:1 (prawdopodobnie) rotfl

Gra z ESPem przypomina spacer po polu minowym, źle odegrasz i wybucha.

W pierwszym secie wybuchało jeszcze za liniami. Ja jeszcze nie mając planu minimum, realizowałem plan taktyczny, a ESP mocno pomagał. Żarliśmy sie gem za gem, nikt nie poddawał własnego serwisu. W połowie seta zdobyłem jedno przełamanie i nawet myślałem że je dowiozę, ale ESP odrobił na 5:5. Za chwilę zwów, mu je zabrałem. Jak po 12 równowagach zrobiłem serwisem to 7:5 powietrze ze mnie zeszło i zacząłem grać zupełnie rozluźniony. Mnie to nie służy.

ESP-owi zaczęło żreć wszystko, nawet BH z trudnych pozycji. Szkoda że nie ustawiłem kamery bo zagraliśmy kilkanaście asów, a na deser ESP zagrał z 2 serwisu dropa za siatkę który po odbiciu wrócił do niego.

Im miał lepszy wynik tym grał lepiej, a ja odwrotnie, im dalej byłem od kontaktu tym się gorzej mobilizowałem.
Każdy ma prawo do wolnej, nieskrepowanej wypowiedzi, a granice dobrego smaku - zakładamy, że - każdy potrafi sobie postawić sam. Spór jest naturalną esencją forum internetowego, a różnice poglądów jego paliwem. Ważne jest jednak, aby nadmiar paliwa nie zdusił dyskusji. - YtB
Awatar użytkownika
ESP
Weteran
Weteran
Posty: 1622
Rejestracja: 13 sie 2007, 11:51
Lokalizacja: Warszawa

Re: ESP vs PitS

Piotrek ma na mnie sposób. Jak mu siedzi "plan taktyczny" to ja nie mam go jak przełamać.
Na szczęście w sobotę planu starczyło na jednego seta - potem już skrócił grę dzięki czemu mogłem sobie bezkarnie wchodzić na jego returny i drugie serwisy.
Na plus na pewno serwis i zagrania z głębi Pitsa. Na minus kończenie wystawek na środek kortu - tylu UE dawno nie miał.
U mnie znów kulał drugi serwis na karo przewag. Do tego przez pierwszy set straszne problemy z timingiem - ciągle spóźniony do wszystkiego. Na szczęście im dłużej grałem tym więcej trafiałem z FH i BH. Do tego wróciło czucie i ciut pognębiłem Pitsa dropami i wycieczkami do siatki (jednak pół roku deblowania z iamtheway'em dał mi więcej przy siatce niż rok ligi PP).
Ogólnie super meczyk obfitujący w wiele ładnych wymian, mało walenia na oślep a dużo zagrań technicznych.
No i zagrałem piłkę życia - po drugim serwisie Piotrka zagrałem slajs zaraz za siatkę który po odbiciu wrócił na moją połowę kortu.

Do następnego!

Wróć do „Rozgrywki forumowiczów”