PitS pisze:Nie dałeś Hohvarowi ani sekundy luzu żeby mógł poukładać tę swoja grę. No i ten repertuar kątów z niczego. Jestem pod wrażeniem.
Tak to właśnie wygląda, kąty z niczego i piłki pod linię albo wręcz (specjalność TomaPL) na linię.
TadX pisze:Tylko coś rzuciło mi się w oczy, że przez moment to mi ciśnienie ze strachu podskoczyło (sytuacja z pierwszego filmu 0:36 - 0:43)... Czemu nie zbieracie niepotrzebnych piłek z kortu, szczególnie tych, co są prawie na środku?
Gracie dużo przy siatce, można się potknąć. Poza tym jak przeciwnik zagra i trafi w piłkę leżącą, to w razie nieodebrania tego zagrania punkt dla niego
.
Wbrew pozorom raczej zbieramy, np. jak się turla po pierwszym nieudanym serwisie. Zostają tylko te naprawdę blisko siatki. Mamy tylko godzinę, w tej sytuacji zbieranie wszystkich piłek to strata cennego czasu (1 minuta = 1 PLN).
Jeszcze się nie zdarzyło, żeby piłka trafiła w inną. Proszę jednak nie udzielać TomowiPL wskazówek
.
Marcin_L pisze:
Z tych filmików widać, kto wyrabia normę kilometrów na korcie.
Hohvar, to powinna być jednak dla Ciebie wskazówka.
Mam świadomość, spocony jestem po takiej godzinie z TomemPL jak Heile Gebreselassie po biegu
. To jest taki typ, że jak nie skończysz, to cię zabiega, zagra właśnie taki "kąt z niczego" albo uruchomi linię i kaplica. Biegam, biegam, odgrywam, coraz płycej i bardziej na środek, a do kolejnej już nie zdążam, i tak to się zazwyczaj kończy
.
Może jakieś wskazówki taktyczne?