Awatar użytkownika
widget
Senior
Senior
Posty: 2741
Rejestracja: 28 wrz 2010, 07:33
Lokalizacja: Warszawa

Widget vs Gary

Zagraliśmy pierwszy raz i pewnie w najbliższym czasie nie ma co się na Garego "porywać" i mu czas zajmować.

0:6 0:6 0:6 5:7

Za każdym razem, gdy już myślałem, że tym razem gem jest mój, to i tak Gary stawiał ostatecznie "kropkę nad i" -> ugrywał często to czego teoretycznie nie powinien, albo ja psułem to co teoretycznie nie da się zepsuć. I gemy leciały ... Nie wiem, jak ugrałem coś w czwartym secie, może taryfa ulowa.

Sfrustrowany nie jestem, bo się do tego mentalnie przygotowałem i przede wszystkim byłem ciekaw jak on to robi, że wygrywa :).
I już wiem.
Naprawdę szacunek. Jest cholernie precyzyjny i ma fenomenalną antycypację.

Trzeba dodać, że i tak grałem lepiej niż ostatnio z pozostałymi forumowiczami. Wreszcie mi trochę uderzenie zaczęło wracać, szczególnie forehand, który ostatnio prawie nie istniał.
Awatar użytkownika
Gary
Baby do garów!
Baby do garów!
Posty: 9345
Rejestracja: 13 sie 2007, 14:36
Lokalizacja: Wieś przyklasztorna

Re: Widget vs Gary

widget pisze:Nie wiem, jak ugrałem coś w czwartym secie, może taryfa ulowa.
Nie, to nie taryfa ulgowa, a przynajmniej nie tylko. Trochę się oswoiłeś z moją grą, więc poszło Ci lepiej niż na początku (tę myśl rozwinę później). Oczywiście, gdybym spiął się na maksa pod względem taktycznym i mentalnym, to pewnie bym tego seta wygrał 6/2 lub 6/3, ale grać na maksymalnej koncentracji przez 4 sety jest trudno, zwłaszcza o takiej porze. :wink:

Nie da się ukryć, że przewyższam Roberta ograniem o doświadczeniem kortowym. Stąd też taki wynik, a nie inny - mnie łatwiej było rozpracować nowego przeciwnika niż przeciwnikowi mnie. Jak się zagrało w życiu około 700 meczów ligowych lub turniejowych i do tego większość się pamięta, to łatwiej sobie przeciwnika zaszufladkować i w tej szufladce znaleźć sposób na wygraną. Coś w stylu: "On gra podobnie do X, a z nim grałem dużo ciasnych crossów i sliców, więc spróbuję tego i tutaj."

Do tego gra widgeta mi odpowiada - serwis często na backhand, co sprawia, że od razu zaczynam wymianę po swojej mocnej stronie, do tego z głębi kortu piłka regularna, ale niezbyt szybka i do tego często grana pod górkę. A regularnej grze pod górkę, to ja tu jestem mistrzem. :P

Robert świetnie biega na boki, czapki z głów - wyciągał piłki, do których nie powinien biec. Natomiast gorzej z ruszaniem do przodu, więc niemiłosiernie katowałem go skrótami. A te mi wczoraj wychodziły naprawdę dobrze. Drugim sposobem była gra przeciw nogom. Kort był śliski, a do tego rywal jeszcze nieobyty na mączce, więc nogi często mu się rozjeżdżały. Dodatkowo jeszcze fajnie grało mi się przy siatce, dużo wchodziłem w drugie tempo lub po skrótach, czasem też s&v i choć czasem psułem, to jednak procentowo wyglądało to bardzo dobrze. Zwłaszcza po atakach na backhand, forehandem parę razy dostałem wrzutkę w nogi, zostałem też ładnie minięty ciasnym crossem.

W czwartym secie, gdy wydawało się, że zmęczony rywal będzie biegał gorzej, Robert mnie zaskoczył - zaczął dochodzić do skrótów, które wcześniej w ogóle odpuszczał lub do których nie dobiegał. Do tego skończył kilka ważnym smeczy (które tak ogólnie są jego piętą achillesową) i nawet prowadził 2/1. Na szczęście udało mi się przełamać go potem 2 razy i wyjść na 4/2, ale po chwili za bardzo zaryzykowałem i był remis. Ostatecznie udało mi się seta wygrać do 5. Z ostatniego seta Robert może być naprawdę zadowolony, bo wyciągnął wnioski i dostosował się do warunków, które mu podyktowałem.
"The reason people use a crucifix against vampires is that vampires are allergic to bullshit." - Richard Pryor

"Nie jest dyshonorem przegrywać kiedy w grę wkłada się całe swoje serce." - Sir Matt Busby

"Pater postanowił zapytać swoją siostrzenicę o znaczenie wyrazu "real", który jemu samemu kojarzył się z przepłacanymi, narcystycznymi i metroseksualnymi piłkarzami ze stolicy Hiszpanii." - Krajewski, Czubaj, "Róże cmentarne"
Awatar użytkownika
widget
Senior
Senior
Posty: 2741
Rejestracja: 28 wrz 2010, 07:33
Lokalizacja: Warszawa

Re: Widget vs Gary

Kurde z tymi skrótami to przeginałeś :).
Nie jestem przyzwyczajony, żeby ktoś tak regularnie katował mnie skrótami. Do tego tak precyzyjnymi. Żeby dojść do takiego czegoś trzeba być przygotowanym i wcześnie wystartować. Ja na początku sobie pomyślałem: "każdemu się może zdarzyć, potem zepsuje". Życie szybko to zweryfikowało ...

Co do backhandu tak samo wyszedłem z błędnego założenia. Przytłaczająca większość gra dużo lepiej z forehandu, a czasem wręcz backhand kuleje. Grałem więc trochę "na pamięć". Tu też się przyciąłem.

Musze poprawić bieganie. Robić mniejsze kroczki, bo dostałem tyle piłek przeciw nogom, że gdyby nie kondycja, to bym miał dziś powykręcane kolana.
Awatar użytkownika
Marcin_L
Senior
Senior
Posty: 4859
Rejestracja: 26 lis 2010, 08:05
Lokalizacja: Poznań

Re: Widget vs Gary

Widget, gratuluję 4 seta. :)

Ja też lubię grać z Garym. :D
Awatar użytkownika
hohvar
Senior
Senior
Posty: 4343
Rejestracja: 17 gru 2011, 13:46
Lokalizacja: Baseline

Re: Widget vs Gary

Marcin_L pisze: Ja też lubię grać z Garym. :D
To się chyba jakoś powinno nazywać :]. Spytam kolegę z Instytutu Psychiatrii. rotfl
Chaos również jest częścią gry (Rafael Nadal)
Grasz dobrze, ale niewłaściwie (Piotr Woźniacki)
Awatar użytkownika
widget
Senior
Senior
Posty: 2741
Rejestracja: 28 wrz 2010, 07:33
Lokalizacja: Warszawa

Re: Widget vs Gary

hohvar pisze:
Marcin_L pisze: Ja też lubię grać z Garym. :D
To się chyba jakoś powinno nazywać :] Spytam kolegę z Instytutu Psychiatrii rotfl
Czepiasz się :). Ja też lubię.
Człowiek nie jest taki, żeby sobie trochę nie pobiegał jak ma z kim.
Awatar użytkownika
PitS
PATHFINDER
PATHFINDER
Posty: 13064
Rejestracja: 9 sie 2007, 22:21
Lokalizacja: Kielce/Opoczno
Kontakt: Strona WWW

Re: Widget vs Gary

Nie jest taki! :]
Każdy ma prawo do wolnej, nieskrepowanej wypowiedzi, a granice dobrego smaku - zakładamy, że - każdy potrafi sobie postawić sam. Spór jest naturalną esencją forum internetowego, a różnice poglądów jego paliwem. Ważne jest jednak, aby nadmiar paliwa nie zdusił dyskusji. - YtB
Awatar użytkownika
Obiektyw
STRATEG
STRATEG
Posty: 6842
Rejestracja: 22 paź 2007, 15:10
Lokalizacja: Warszawa

Re: Widget vs Gary

hohvar pisze:
Marcin_L pisze: Ja też lubię grać z Garym. :D
To się chyba jakoś powinno nazywać :]. Spytam kolegę z Instytutu Psychiatrii. rotfl
:::gd::: Ha, ha dobre :).

Grałem raz z Gary'm i .... chyba też lubię. :rolleyes:
Obrazek
Szacowane NTRP: 3.75 ... zrobiłem postęp
Załoga TenisNET
Awatar użytkownika
hohvar
Senior
Senior
Posty: 4343
Rejestracja: 17 gru 2011, 13:46
Lokalizacja: Baseline

Re: Widget vs Gary

Zaraza jakaś? rotfl
Już się dowiedziałem: garofilioza balonensia.

Może i ja bym się sztachnął bakterią. :::hmm:::
Chaos również jest częścią gry (Rafael Nadal)
Grasz dobrze, ale niewłaściwie (Piotr Woźniacki)
Awatar użytkownika
Vivid
Dynamiczny Geriatryczny
Dynamiczny Geriatryczny
Posty: 28703
Rejestracja: 15 sie 2006, 06:47
Lokalizacja: Menelowo

Re: Widget vs Gary

Mnie w młodości zaszczepili przeciwko szczepowi: garoblablolatus baloniantus courtus szkodnikus. :)
Do dziś działa skutecznie. ;)
Uśmiechaj się, to nieźle wkurza ludzi :)
Lepiej na korcie mądrze stać niż po nim głupio biegać ;)
Skuteczność tenisa zależy od tego jak szybko i jak mocno zrobisz przeciwnika w ch..ja :P
Awatar użytkownika
widget
Senior
Senior
Posty: 2741
Rejestracja: 28 wrz 2010, 07:33
Lokalizacja: Warszawa

Re: Widget vs Gary

Tak będąc bliżej prawdy, to Gary tych balonów nie gra, chyba że musi z trudniejszej sytuacji, co jest w pełni uzasadnione.
Może kiedyś grał, zanim się nauczył porządniej grać. W każdym razie ja grałem dużo wyżej od niego :D.

Do tego trzeba dodać, że żeby porządnie i precyzyjnie grać Babolatem typu APD, to trzeba mieć technikę, inaczej piłka ucieka jak cholera, a już na pewno nie da się grać pod linie. Wiem to po sobie i po wielu osobach co miały tą rakietę w rękach.

Ja bym ta chorobę bardziej określił jako "garofobia".
Awatar użytkownika
hohvar
Senior
Senior
Posty: 4343
Rejestracja: 17 gru 2011, 13:46
Lokalizacja: Baseline

Re: Widget vs Gary

To na pewno nie garofobia, bo sami piszecie, że lubicie z nim grać, a nie że się boicie. :wink:

Co do balonów: przecież ci mówiłem, że je grasz. Dopiero spotkanie z Garym otworzyło Ci oczy? :]
Chaos również jest częścią gry (Rafael Nadal)
Grasz dobrze, ale niewłaściwie (Piotr Woźniacki)
Awatar użytkownika
widget
Senior
Senior
Posty: 2741
Rejestracja: 28 wrz 2010, 07:33
Lokalizacja: Warszawa

Re: Widget vs Gary

hohvar pisze:Co do balonów: przecież ci mówiłem, że je grasz. Dopiero spotkanie z Garym otworzyło Ci oczy? :]
Już ci tłumaczyłem, że to są obronne topspiny! Ewentualnie piłki paraboliczne, albo niepłaskie. Można też powiedzieć że gram "do góry", ale nigdy balony!

Balony grają emeryci i renciści.
Awatar użytkownika
El Diablo
Wyłączono z użytku...
Posty: 20553
Rejestracja: 15 lut 2007, 12:57
Kontakt: Strona WWW

Re: Widget vs Gary

Widget, spokojnie! TF w maju, Loża Szyderców chętnie oceni. :twisted: :wink:
Obrazek
Nie mogę odebrać telefonu, NIGDY!
Albo jestem na urlopie, albo na zwolnieniu, albo w delegacji, albo na spotkaniu.
Nie czytam e-maili ani nie oddzwaniam.
Zupełnie jak horyzont. Jestem bardziej koncepcją niż bytem cielesnym.
Awatar użytkownika
Gary
Baby do garów!
Baby do garów!
Posty: 9345
Rejestracja: 13 sie 2007, 14:36
Lokalizacja: Wieś przyklasztorna

Re: Widget vs Gary

El Diablo pisze:Widget, spokojnie! TF w maju, Loża Szyderców chętnie oceni. :twisted: :wink:
Co to za Loża Szyderców, w której nie ma największego złośliwca, czyli mnie? rotfl To to może co najwyżej być jakaś loża masońska. rotfl
"The reason people use a crucifix against vampires is that vampires are allergic to bullshit." - Richard Pryor

"Nie jest dyshonorem przegrywać kiedy w grę wkłada się całe swoje serce." - Sir Matt Busby

"Pater postanowił zapytać swoją siostrzenicę o znaczenie wyrazu "real", który jemu samemu kojarzył się z przepłacanymi, narcystycznymi i metroseksualnymi piłkarzami ze stolicy Hiszpanii." - Krajewski, Czubaj, "Róże cmentarne"
Awatar użytkownika
El Diablo
Wyłączono z użytku...
Posty: 20553
Rejestracja: 15 lut 2007, 12:57
Kontakt: Strona WWW

Re: Widget vs Gary

Gary pisze:Co to za Loża Szyderców, w której nie ma największego złośliwca, czyli mnie?
Musisz zadbać aby na następnym TF'ie uchwycono Cię w tym szacownym gronie. :]
Nie mogę odebrać telefonu, NIGDY!
Albo jestem na urlopie, albo na zwolnieniu, albo w delegacji, albo na spotkaniu.
Nie czytam e-maili ani nie oddzwaniam.
Zupełnie jak horyzont. Jestem bardziej koncepcją niż bytem cielesnym.
Awatar użytkownika
Gary
Baby do garów!
Baby do garów!
Posty: 9345
Rejestracja: 13 sie 2007, 14:36
Lokalizacja: Wieś przyklasztorna

Re: Widget vs Gary

El Diablo pisze:
Gary pisze:Co to za Loża Szyderców, w której nie ma największego złośliwca, czyli mnie?
Musisz zadbać aby na następnym TF'ie uchwycono Cię w tym szacownym gronie. :]
Chciałeś raczej napisać, że to szacowne grono powinno zadbać, żeby się przy mnie dać sfotografować? rotfl
widget pisze:Już ci tłumaczyłem, że to są obronne topspiny! Ewentualnie piłki paraboliczne, albo niepłaskie. Można też powiedzieć że gram "do góry", ale nigdy balony!
Zagrałeś kilka balonów, ale generalnie to co najwyżej grasz "pod górkę". A tych balonów nie można Ci mieć za złe - jak się nie jest dobrze ustawionym, to lepiej zagrać bezpiecznie niż zepsuć.
"The reason people use a crucifix against vampires is that vampires are allergic to bullshit." - Richard Pryor

"Nie jest dyshonorem przegrywać kiedy w grę wkłada się całe swoje serce." - Sir Matt Busby

"Pater postanowił zapytać swoją siostrzenicę o znaczenie wyrazu "real", który jemu samemu kojarzył się z przepłacanymi, narcystycznymi i metroseksualnymi piłkarzami ze stolicy Hiszpanii." - Krajewski, Czubaj, "Róże cmentarne"
Awatar użytkownika
Gary
Baby do garów!
Baby do garów!
Posty: 9345
Rejestracja: 13 sie 2007, 14:36
Lokalizacja: Wieś przyklasztorna

Re: Widget vs Gary

Udało nam się dzisiaj spotkać na korcie. Wynik to 6/1 6/1 2/3 od mojej strony. Więcej napiszę jak będę przy komputerze.
"The reason people use a crucifix against vampires is that vampires are allergic to bullshit." - Richard Pryor

"Nie jest dyshonorem przegrywać kiedy w grę wkłada się całe swoje serce." - Sir Matt Busby

"Pater postanowił zapytać swoją siostrzenicę o znaczenie wyrazu "real", który jemu samemu kojarzył się z przepłacanymi, narcystycznymi i metroseksualnymi piłkarzami ze stolicy Hiszpanii." - Krajewski, Czubaj, "Róże cmentarne"
Awatar użytkownika
Vivid
Dynamiczny Geriatryczny
Dynamiczny Geriatryczny
Posty: 28703
Rejestracja: 15 sie 2006, 06:47
Lokalizacja: Menelowo

Re: Widget vs Gary

Gary pisze:Więcej napiszę jak będę przy komputerze.
To masz też u żony na kartki? O_O rotfl
Uśmiechaj się, to nieźle wkurza ludzi :)
Lepiej na korcie mądrze stać niż po nim głupio biegać ;)
Skuteczność tenisa zależy od tego jak szybko i jak mocno zrobisz przeciwnika w ch..ja :P
Awatar użytkownika
Gary
Baby do garów!
Baby do garów!
Posty: 9345
Rejestracja: 13 sie 2007, 14:36
Lokalizacja: Wieś przyklasztorna

Re: Widget vs Gary

Nie, jestem z wizytą u rodziców, nie będę przecież siedział przy kompie zaraz po tym, jak na kortach spędziłem 3h z dojazdami.

Wczorajszy mecz zagraliśmy na kortach na Skarżyńskiego, gdzie z 8-9 lat temu graliśmy TFa, na którym ograłem 9/0 Vivida. Bardzo dobra nawierzchnia, aż przyjemnie pograć.

Nie grałem z Widgetem jakieś 6 lat, widać poprawę, ale akurat mnie dzięki tej poprawie grało się z nim wygodniej - jego piłki były bardziej przewidywalne, mnie było niekontrolowanych szmat. W sumie wcale ich nie było. Robert gra regulanie, raczej płaskie piłki niż pod górę, mało slajsa. Ja nie grałem 6 tygodni i obawiałem się swojej postawy, ale nie było tragedii. Zwłaszcza, że regularnie gram w piłkę i to czułem - zwrotność i poruszanie się po korcie były u mnie na naprawdę dobrym poziomie.

Na początku miałem kłopoty z czuciem, ale potem było coraz lepiej. Owszem, jak zawsze szwankowały skróty, ale o dziwo tylko te z BH (choć pierwszy, w odpowiedzi na skrót widgeta, wyszedł świetnie, tuż za siatkę, winner), forhendowe były niczego sobie i od czasu do czasu katowałem nimi Roberta.

Wynik niezły, a wszystko dzięki mojemu doświadczeniu z takim graniem, zawsze jak ktoś przebija dość płasko, to pokazuję, że mogę tak do usranej śmierci i przeciwnik się gubi. Robert próbował chodzić do siatki, ale to jego największa dziura, więc kończyło się to moimi punktami.
"The reason people use a crucifix against vampires is that vampires are allergic to bullshit." - Richard Pryor

"Nie jest dyshonorem przegrywać kiedy w grę wkłada się całe swoje serce." - Sir Matt Busby

"Pater postanowił zapytać swoją siostrzenicę o znaczenie wyrazu "real", który jemu samemu kojarzył się z przepłacanymi, narcystycznymi i metroseksualnymi piłkarzami ze stolicy Hiszpanii." - Krajewski, Czubaj, "Róże cmentarne"

Wróć do „Rozgrywki forumowiczów”