
Dla mnie była to przede wszystkim okazja do przetestowania nowej rakiety, Dunlopa 3Hundred Tour, który okazał się dość wymagającym kawałkiem grafitu, w porównaniu do mojego poprzedniego Heada amatorskiego całkiem, w dodatku z główką OS... Zwłaszcza w pierwszym secie odnotowałem sporo ram i niecentralnych uderzeń, także kłopoty sprawiała gra rotacyjna (topspiny w siatkę


Mój partner zdecydowani za nisko się wycenił, z jego serwisem i regularnością na forhendzie to zdecydowanie więcej niż deklarowane NTRP 2.0. Myślę, że obaj oscylujemy pomiędzy 2,5 a 3.0.
Jeśli wypowiedziane na pożegnanie słowa nie były pustymi konwencjonalnymi formułkami, dojdzie do kolejnych spotkań podczas moich służbowych wypadów do Warszawy.