Strona 4 z 5

Re: Wilson US Open czy Australian Open?

: 16 lut 2012, 08:53
autor: TadX
Django pisze:Piłki Wilson US Open to z pewnością najbardziej popularne piłki używane przez graczy w mojej okolicy. Niestety ostatnio mam wrażenie, że każda nowa puszeczka zawiera piłki o odmiennej charakterystyce :) od balonów po szybowce, a nawet szturmowce :) . Przyznam, że zaopatruję się w piłki co 2-3 miesiące w sklepach internetowych (kilka puszek). Jeszcze kilka miesięcy temu wydawało mi się, że to dość "równe" piłki przy podobnej opcji ich nabywania.
Weź nie strasz ludzi! ;) Dziś będziemy grać z Basiciem moimi Wilson USO, zobaczymy jakie będą. Puszka jest z zeszłego roku co prawda (jak i parę innych), więc odniesienia do obecnych rzutów na razie nie mam.

Re: Wilson US Open czy Australian Open?

: 3 mar 2012, 20:43
autor: ppeter
Nie miałem okazji przetestować jeszcze modelu AO, ale ostatnio pograłem wersją Tour Davis Cup.
Najpierw graliśmy z Yogim 1.5h i grało mi się fajnie ale coś było nie tak. Dzisiaj zagrałem nimi prawie 2h i już wiem co było nie tak poprzednim razem, kort. Z YtB graliśmy na zimowych ziemnych kortach twardych i piłka nie miała czasami na czym złapać rotacji, dzisiaj grałem na normalnym "hardzie" i to były jedne z lepszych piłek jakimi grałem od dłuższego czasu. Piłka twarda, ale nie kamień, świetnie odchodzi z rakiety, doskonale łapie rotacje. Po 3.5h gry poza tym, że trochę włosia straciła to jej elastyczność pozostała praktycznie niezmieniona. Piłka z pewnością godna polecenia.

Re: Wilson US Open czy Australian Open?

: 3 mar 2012, 22:26
autor: hokej
Django pisze:Piłki Wilson US Open to z pewnością najbardziej popularne piłki używane przez graczy w mojej okolicy. Niestety ostatnio mam wrażenie, że każda nowa puszeczka zawiera piłki o odmiennej charakterystyce :) od balonów po szybowce, a nawet szturmowce :) . Przyznam, że zaopatruję się w piłki co 2-3 miesiące w sklepach internetowych (kilka puszek). Jeszcze kilka miesięcy temu wydawało mi się, że to dość "równe" piłki przy podobnej opcji ich nabywania.

Pierwszy raz miałem okazję zagrać dzisiaj mecz Wilsonem USO (2) i trafiłem na rakiety niesterowane. 6 szt. latających gdzie się da. Oczywista dużo winy "baletnicy", czyli mojej, ale z drugiej strony, grając Voelklem Ox10 325 walić 80% metr za końcową? Przesada nawet jak na mnie, poza tym generalnie to piłka z gatunku "nie-dam-się-wkręcić-w-topspin". Eksperymentów nie będę dalej prowadził, w totka nigdy nie wygrywam, wracam do Dunlopa RG.

Re: Wilson US Open czy Australian Open?

: 3 mar 2012, 23:49
autor: benno
Grałem dziś Wilsonami z AO 2012. Masakra ale w pozytywnym znaczeniu :).

Re: Wilson US Open czy Australian Open?

: 17 mar 2012, 19:23
autor: ppeter
Dzisiaj miałem w końcu okazję zagrać Wilsonami AO 2012.
Faktycznie bardzo dobra piłka, przy czym AO jest trochę chyba lżejsza od DC i o ile AO na korcie twardym spisywała się idealnie, to na ziemię wziąłbym raczej Davis Cup, która i na twardych spisuje się znakomicie.
Zdaje się, że trzeba będzie kupić karton jednych lub drugich, jako że gra na otwartych coraz bliżej, to skłaniam się ku DC.

Uaktualnienie moich testów o kolejne 2h gry piłkami AO i po tej grze zdecydowanie na placu boju pozostają piłki Davis Cup.
AO zrobiły się "lekkie" i uderzenia nie miały już tej soczystości i rotacji.

Re: Wilson US Open czy Australian Open?

: 7 kwie 2012, 18:23
autor: Django
Kolejna dziwna puszeczka US Open. Ciężkie i twarde piły aż rękę można stracić :) . Chyba pora rozejrzeć się za innymi piłkami pierwszego kontaktu tzn. wyboru :).

Re: Wilson US Open czy Australian Open?

: 7 kwie 2012, 19:55
autor: Mazzakollo
Ciężkie i twarde :D ? Weź sobie zagraj jakimiś Artengo 800, to zobaczysz co to jest kamień ;-).

Re: Wilson US Open czy Australian Open?

: 7 kwie 2012, 21:22
autor: logigamer
Mazzakollo pisze:Ciężkie i twarde :D ? Weź sobie zagraj jakimiś Artengo 800, to zobaczysz co to jest kamień ;-).
Ale po co?

Re: Wilson US Open czy Australian Open?

: 8 kwie 2012, 18:25
autor: RatRace
Django pisze:Kolejna dziwna puszeczka US Open. Ciężkie i twarde piły aż rękę można stracić :) . Chyba pora rozejrzeć się za innymi piłkami pierwszego kontaktu tzn. wyboru :).
? Najczęściej gram/grałem albo Australian Open albo US Open i nigdy nie mogłem powiedzieć złego słowa. Raz co prawda miałem kiepską puszkę, ale to była sprawa dekompresji. Od czasu do czasu trafia się puszka, z której piłki długo trzymają parametry.

Moje osobiste preferencje to AO, ale jakoś lokalne sklepy przestały sprowadzać, więc z braku laku teraz gram USO.

Re: Wilson US Open czy Australian Open?

: 8 kwie 2012, 18:31
autor: TadX
Też jestem zaskoczony krytyką USOpenów... Mam jeszcze z 2 puszki z zeszłego sezonu (z kartonu), więc porównania z tegorocznym rzutem nie mam. Zakładając, że w sklepach są nowsze, z tego roku. Już kiedyś pisałem, że dwa razy zdarzyły mi się dziwne przypadki z tymi piłkami. Raz, gdy piłki kolory i napisy miały jak nowe, a nie miały praktycznie powietrza w środku. Dwa, gdy jedna piłka w puszce była bez napisów, co było jedyną wadą ;).

Kurczę, strach teraz brać troszkę te piłki. Heady ATP tak samo ostatnio zbierają kiepskie oceny w swoim temacie, co to się dzieje.

Wilson US Open czy Australian Open?

: 8 kwie 2012, 18:50
autor: bugaloo
Dołóżcie 3 złote na puszce, kupcie TF Club'y i po kłopocie ;-). Nie żebym narzekał na USO bo kiedy jeszcze nimi grałem byłem zadowolony.

Re: Wilson US Open czy Australian Open?

: 2 sty 2013, 20:33
autor: pst
Znów wyszło że odgrzewam kotleta...

Miałem ostatnio okazje pograć Wilsonami US Open. Jak są świeże to całkiem fajnie się nimi gra, odbijają się równo bez niespodzianek. Gorzej z trwałością - po dwóch meczach (~ 6 setów) dla mnie to już flaczki.
Już świeże moim zdaniem są wolniejsze od Dunlopów (Fort Elite) ale trochę zgrane po prostu nie lecą; łupię kątowy FH ile natura dała siły moją packą na muchy a kolega po drugiej stronie siatki i tak dobiega... a lekki i mobilny nie jest.
Fakt że to piłki kolegi i wiem że na pewno nie otwiera ich dzień wcześniej; może stąd ta kiepska trwałość. jutro/pojutrze przyjdą do mnie 4 puszki to sam przetestuje.
I jeszcze jedno - moim zdaniem Wilsony są bardziej miękkie od Dunlopów. Ciekawe czy ktoś też tak czuje?

Re: Wilson US Open czy Australian Open?

: 2 sty 2013, 20:59
autor: Madox
pst pisze: I jeszcze jedno - moim zdaniem Wilsony są bardziej miękkie od Dunlopów. Ciekawe czy ktoś też tak czuje?
Chyba wszyscy ;-P. Dunlopy są cięższe, twardsze.

Re: Wilson US Open czy Australian Open?

: 29 kwie 2014, 14:34
autor: pst
Znów trochę info po dłuższym czasie.
Dziś otwieram ostatnią puszkę Wilsonów USO. Ostatnio grałem nimi na mączce (Mostostal Zabrze) i po dwóch setach piłki wyraźnie siadły. Lepiej się trzymają na sztucznej trawie z piaskiem niż na mączce.
Porównuję je do Babolatów Roland Garros All Court. Te wytrzymują dłużej, są bardziej sprężyste, ale nie skaczą jak głupie przy pierwszym graniu. Wrażenie też że Babolce są cięższe niż USO.
Tak więc podtrzymuję, że Wilsony USO są ok, ale na krotki czas. Chyba, że ktoś bardzo rekreacyjnie gra, to wtedy starczą na trochę dłużej.

Re: Wilson US Open czy Australian Open?

: 29 kwie 2014, 14:52
autor: kolt
Na pytanie postawione w temacie jest prosta odpowiedź - tylko Wilsony AO. Trwalsze, zachowują stałe parametry podczas użytkowania, są przewidywalne (w dobrym znaczeniu tego słowa). Gram nimi od jakiegoś czasu i sprawdzają się bardzo dobrze na mączce. Nie są ciężkie ani kapciowate. Można nadać rotację ale też uderzyć płaską bombę. Szkoda, że ich cena poszła w górę.

Re: Wilson US Open czy Australian Open?

: 30 kwie 2014, 08:29
autor: Nolan
Zgadzam się co do oceny. Wilsony AO stawiam wyżej niż USO.
Myślę, że różnica w cenie po prostu odzwierciedla w tym przypadku jakość.
Dla zniwelowania ceny zawsze można się dogadać z kumplem/kumplami i kupić karton.
Cena niższa, a i sparingpartnerzy dysponują tymi samymi piłkami więc same korzyści.

Re: Wilson US Open czy Australian Open?

: 30 kwie 2014, 12:07
autor: ppeter
Spróbujcie Wilson Championship Extra Duty, według mnie jest lepsza i trwalsza od USO i bardziej uniwersalna. Co prawda potrzebuje paru minut, żeby trochę się "rozbić" ale później utrzymuje dobre parametry. Osobiście wolę ją też bardziej od AO ale to już kwestia indywidualnej oceny.

Re: Wilson US Open czy Australian Open?

: 30 kwie 2014, 12:44
autor: kolt
ppeter pisze:Spróbujcie Wilson Championship Extra Duty, według mnie jest lepsza i trwalsza od USO i bardziej uniwersalna. Co prawda potrzebuje paru minut, żeby trochę się "rozbić" ale później utrzymuje dobre parametry. Osobiście wolę ją też bardziej od AO ale to już kwestia indywidualnej oceny.
Ok przetestuję. Zobaczymy ile jest warta ta piłka bo cena 20 zł kusząca.

Re: Wilson US Open czy Australian Open?

: 30 kwie 2014, 13:31
autor: marcintenisozo
Nolan pisze:Zgadzam się co do oceny. Wilsony AO stawiam wyżej niż USO.
Myślę, że różnica w cenie po prostu odzwierciedla w tym przypadku jakość.
Dla zniwelowania ceny zawsze można się dogadać z kumplem/kumplami i kupić karton.
Cena niższa, a i sparingpartnerzy dysponują tymi samymi piłkami więc same korzyści.
Zgadza się kompletnie. Różnica w cenie nie jest duża, natomiast w jakości coraz większa.

Re: Wilson US Open czy Australian Open?

: 8 maja 2014, 17:03
autor: kolt
Dziś pograłem Wilsonami Championship Extra Duty na mące. Przez pierwsze 30 min wydawały się twarde ale kiedy się rozbiły zachowywały się bardzo podobnie jak AO. Jeśli trwałość będzie na podobnym poziomie to przerzucę się na nie. Puszka za 19 zł, a nie tak jak AO 24 zł. Na pewno warto przetestować.

Dzięki ppeter za polecenie.