Jakie numery mają te piłki? U mnie jak do tej pory nic złego z piłkami się nigdy nie wydarzyło... Dziwna sprawa...hitman pisze:Otworzyłem dziś drugą puszkę US Open z kompletu 2x4 z Decathlona. Wrażenia: ja pierdziele jaka różnica. Nie mają nic z tego, za co chwaliłem je wcześniej. Zero odskoku, po prostu zero. Wziąłem stare, choć miał zdarty filc i nadal skaczą jak szalone, choć dużo ciśnienia straciły. Nowe martwe - dwa kozły od ścianki już się turlają... Nie mam pojęcia czy mi się jakoś źle dziś grało i tylko takie wrażenie mam, czy naprawdę takie kiepskie są nowe piłki, bo aż dziw bierze aby była tak wielka różnica w obrębie jednego modelu piłek. Jutro pogram to może zmienię zdanie, ale na dzień dzisiejszy wolę już stare szmaty, bo przynajmniej skaczą.
Wilson US Open czy Australian Open?
Re: Wilson US Open czy Australian Open?
Re: Wilson US Open czy Australian Open?
1. Poprzednie miał nr 2. W sumie dziś miałem nie najlepszy dzień, więc może to wszystko jest jakoś wyolbrzymione moim samopoczuciem. Jutro w świetle dnia i po dłuugim spaniu może inaczej sprawy będą wyglądały.
Piotr Szyba.
Re: Wilson US Open czy Australian Open?
Holender, może faktycznie masz po prostu pecha, niestety
A sprawdzałeś może puszkę - czy nie była rozszczelniona w jakiś sposób? Jakaś mała dziura?
Z drugiej strony promocje zawsze są dla mnie podejrzane.

Z drugiej strony promocje zawsze są dla mnie podejrzane.
Re: Wilson US Open czy Australian Open?
Dziury nie było, bo ciśnienie walnęło standardowo przy otwieraniu. Może rzeczywiście po prostu trafiła mi się seria z gumy, do której wpadła mucha albo coś...
Piotr Szyba.
- YOGItheBEAR
- Senior
- Posty: 3135
- Rejestracja: 23 sie 2006, 16:04
- Lokalizacja: Леминград
- Kontakt:
Re: Wilson US Open czy Australian Open?
Szczur?hitman pisze:albo coś...
Wasza dyskusja o "numerkach' wydała mi sie nieco bezsensowna... Te numerki o niczym nie mówią. Są po prostu wyrazem megalomanii producenta połączonej z indiańską pragmatycznością. Chodzi o to, że jeśli na trzech sąsiednich kortach wszyscy grają piłkami tej samej marki i tego samego modelu, to naniesienie dodatkowego oznakowania
ułatwia rozróżnienie i ogranicza mieszanie piłek. W praktyce i tak jest zonk i wszyscy nagle w kluczowym momencie i tak mają 3-ki...

Jeśli chcesz - znajdziesz sposób, jeśli nie chcesz - znajdziesz powód. (Autor nieznany)
Nie mów "inni tak robią", ale pomyśl, czy przystoi aby tak robili. (Demostenes) Firmware version 3.8; Powered by
; NIEDŹWIEDŹ™ inside®
Nie mów "inni tak robią", ale pomyśl, czy przystoi aby tak robili. (Demostenes) Firmware version 3.8; Powered by

Re: Wilson US Open czy Australian Open?
Oprócz tego słyszałem też teorię, która zakładała, że numerki odpowiadają twardości piłki. Jedynki były najtwardsze, czwórki z kolei najbardziej miękkie (w granicach twardości, z jaką produkuje się Wilsony US Open). Jak coś regularnie grywał tymi włochaczami, to miał okazję zaobserwować, czy tak rzeczywiście było.YOGItheBEAR pisze:Szczur?hitman pisze:albo coś...
Te numerki o niczym nie mówią. Są po prostu wyrazem megalomanii producenta połączonej z indiańską pragmatycznością. Chodzi o to, że jeśli na trzech sąsiednich kortach wszyscy grają piłkami tej samej marki i tego samego modelu, to naniesienie dodatkowego oznakowania
ułatwia rozróżnienie i ogranicza mieszanie piłek. W praktyce i tak jest zonk i wszyscy nagle w kluczowym momencie i tak mają 3-ki...
Re: Wilson US Open czy Australian Open?
Jeżeli by tak było to przypuszczam, że taka informacja znalazłaby się na stronie producenta, a poza tym sklepy oferowałyby do zakupu konkretny numerek.Traw3k pisze:Oprócz tego słyszałem też teorię, która zakładała, że numerki odpowiadają twardości piłki. Jedynki były najtwardsze, czwórki z kolei najbardziej miękkie (w granicach twardości, z jaką produkuje się Wilsony US Open). Jak coś regularnie grywał tymi włochaczami, to miał okazję zaobserwować, czy tak rzeczywiście było.
Na stronie producenta nie ma o niczym takim mowy, natomiast można znaleźć informację o tym, że oprócz "standardowego" czteropaka (US Open) są takowe z Czech i Szwajcarii, co może co nieco wyjaśniać.

Super G V1 Pro
NTRP - 4.0
Sam fakt istnienia prawa o ochronie uczuć religijnych jest najlepszym dowodem tego, że religie by nie przetrwały w warunkach prawdziwej wolności myśli i słowa.
"Ojczyznę wolną racz nam wrócić Panie?!".
- WarriorsOfAden
- Weteran
- Posty: 1795
- Rejestracja: 31 lip 2009, 17:56
- Lokalizacja: Częstochowa
Re: Wilson US Open czy Australian Open?
A ja bym powiedział tak, kupić karton Wilsonów USO jest tak samo wielką głupotą jak kupowanie na Allegro Babolata APD GT (nówka) za 300 zł od niesprawdzonego źródła. Nie wiem co tam się dzieje w Wilsonie, ale kontrola jakości produkcji chyba tam nie istnieje. Raz te piłki są bardzo fajne, raz strasznie szybkie, później znów strasznie wolne z wysokim kozłem. To jest istna loteria na jaką serię trafimy. Najlepiej sprawdzały mi się na hali.

NTRP 3.0
"Whatever doesn't kill you, simply makes you stranger"
"Szaleństwo i długie piesze spacery to okno z najrozleglejszym widokiem na ludzką naturę"
Re: Wilson US Open czy Australian Open?
Ostatnio zostałem zaproszony na debelka, piłkami były Wilsony US Open. Rozgrzewaliśmy się jakieś 15 minut i dopiero wtedy jeden z panów zauważył, że... jedna piłka nie ma napisów
Pierwszy raz mi się coś takiego zdarza. By było zabawniej, piłka była jak najbardziej sprawna, nie odstawała od reszty. Ludzie z kontroli jakości naprawdę przysnęli 


Re: Wilson US Open czy Australian Open?
Chińczyk z pędzelkiem przysnął, bywa ... 

Uśmiechaj się, to nieźle wkurza ludzi 
Lepiej na korcie mądrze stać niż po nim głupio biegać
Skuteczność tenisa zależy od tego jak szybko i jak mocno zrobisz przeciwnika w ch..ja

Lepiej na korcie mądrze stać niż po nim głupio biegać

Skuteczność tenisa zależy od tego jak szybko i jak mocno zrobisz przeciwnika w ch..ja

Re: Wilson US Open czy Australian Open?
Witam, forumowiczów. Czytałem wszystkie posty w tym wątku i aż wstyd zapytać.
Jestem słabym graczem i potrzebuje kupić piłki znalazłem ofertę na Allegro piłek Wilsona podobno po jednym meczu. Jednak zastanawia mnie czy da ktoś radę rozpoznać czy faktycznie tak jest. I czy różna numeracja nie oznacza różnej daty produkcji i zakupu.
Z góry dziękuje za pomoc i dodaje zdjęcia.


Jestem słabym graczem i potrzebuje kupić piłki znalazłem ofertę na Allegro piłek Wilsona podobno po jednym meczu. Jednak zastanawia mnie czy da ktoś radę rozpoznać czy faktycznie tak jest. I czy różna numeracja nie oznacza różnej daty produkcji i zakupu.
Z góry dziękuje za pomoc i dodaje zdjęcia.
Ostatnio zmieniony 11 wrz 2011, 19:49 przez Anonymous, łącznie zmieniany 1 raz.
Re: Wilson US Open czy Australian Open?
Wróżenia tu nie uprawiamy, są od tego wyspecjalizowane podmioty.
Mogę tylko zauważyć, że piłki są pakowane ciśnieniowo i jak są otwarte i poleżą trochę to siadają - flaczeją.
Mogę tylko zauważyć, że piłki są pakowane ciśnieniowo i jak są otwarte i poleżą trochę to siadają - flaczeją.
Uśmiechaj się, to nieźle wkurza ludzi 
Lepiej na korcie mądrze stać niż po nim głupio biegać
Skuteczność tenisa zależy od tego jak szybko i jak mocno zrobisz przeciwnika w ch..ja

Lepiej na korcie mądrze stać niż po nim głupio biegać

Skuteczność tenisa zależy od tego jak szybko i jak mocno zrobisz przeciwnika w ch..ja

Re: Wilson US Open czy Australian Open?
Wiem, ale nie jestem tenisistą grającym na wysokim poziomie i chyba nie muszę mieć nowych.
Jeśli ktoś z forum jest w stanie określić na podstawie własnych doświadczeń, obserwacji i spostrzeżeń ile te piłki grał będę wdzięczny.
Jeśli ktoś z forum jest w stanie określić na podstawie własnych doświadczeń, obserwacji i spostrzeżeń ile te piłki grał będę wdzięczny.
Re: Wilson US Open czy Australian Open?
Jesteś w błędzie...Tennis pisze:Wiem, ale nie jestem tenisistą grającym na wysokim poziomie i chyba nie muszę mieć nowych.
Już Ci odpowiedziano, a brnięcie w głupotę nie jest wskazane...Tennis pisze:Jeśli ktoś z forum jest w stanie określić na podstawie własnych doświadczeń, obserwacji i spostrzeżeń ile te piłki grał będę wdzięczny.
Tenis to sport w którym część sprzętu po prostu trzeba wymieniać.Vivid pisze:Mogę tylko zauważyć, że piłki są pakowane ciśnieniowo i jak są otwarte i poleżą trochę to siadają - flaczeją.
Niektórych rzeczy się nie przeskoczy.
Nie mogę odebrać telefonu, NIGDY!
Albo jestem na urlopie, albo na zwolnieniu, albo w delegacji, albo na spotkaniu.
Nie czytam e-maili ani nie oddzwaniam.
Zupełnie jak horyzont. Jestem bardziej koncepcją niż bytem cielesnym.
Albo jestem na urlopie, albo na zwolnieniu, albo w delegacji, albo na spotkaniu.
Nie czytam e-maili ani nie oddzwaniam.
Zupełnie jak horyzont. Jestem bardziej koncepcją niż bytem cielesnym.
Re: Wilson US Open czy Australian Open?
Dziękuję zrozumiałem.
- YOGItheBEAR
- Senior
- Posty: 3135
- Rejestracja: 23 sie 2006, 16:04
- Lokalizacja: Леминград
- Kontakt:
Re: Wilson US Open czy Australian Open?
Generalnie ten numerki nie znaczą nic. Chodzi w nich po prostu o to, że jak Ci piłka wleci na sąsiedni kort gdzie też maja USO, to łatwiej się połapać, która Twoja. W praktyce nie spotkałem się, aby w jednym kartonie USO było kilka numerów, więc jeśli wszyscy kupili piłki na kortach przed meczem, to koncepcję numerków szlag trafia...Tennis pisze:(...) znalazłem ofertę na Allegro piłek Wilsona podobno po jednym meczu. Jednak zastanawia mnie czy da ktoś radę rozpoznać czy faktycznie tak jest. I czy różna numeracja nie oznacza różnej daty produkcji i zakupu.

Takie piłki mogą znaleźć wiele zastosowań. Do utwardzania zawieszenia w Ładzie 1500, do aportowania dla psa, nawet do masażu stóp. Do gry jednak bym ich nie kupował - szczególnie gdy nie znam źródła i historii.
Jeśli chcesz - znajdziesz sposób, jeśli nie chcesz - znajdziesz powód. (Autor nieznany)
Nie mów "inni tak robią", ale pomyśl, czy przystoi aby tak robili. (Demostenes) Firmware version 3.8; Powered by
; NIEDŹWIEDŹ™ inside®
Nie mów "inni tak robią", ale pomyśl, czy przystoi aby tak robili. (Demostenes) Firmware version 3.8; Powered by

Re: Wilson US Open czy Australian Open?
Przepraszam za odgrzewanie kotleta i małe 'zboczenie', ale podepnę się do tematu.
Sam staram się wymieniać piłki - po paru godzinach gry widać ewidentnie, że siadają (zależy też, jak kto 'łupie').
Zastanawiam się czy takie zużyte piłki, jak te pokazane na zdjęciu z aukcji (których mam cały kosz
), mogą służyć przy nauce/treningu serwisu?
Chodzi o wyrobienie podrzutu i uderzenie. Co o tym sądzicie?
Sam staram się wymieniać piłki - po paru godzinach gry widać ewidentnie, że siadają (zależy też, jak kto 'łupie').
Zastanawiam się czy takie zużyte piłki, jak te pokazane na zdjęciu z aukcji (których mam cały kosz
![:] :]](./images/smilies/krzywy.gif)
Chodzi o wyrobienie podrzutu i uderzenie. Co o tym sądzicie?
Beware of the Hologram.
It will trick us!
It will trick us!
Re: Wilson US Open czy Australian Open?
Gdzieś jest/był wątek o tym. Ja również już zapełniłem koszyk z tą myślą. Nie serwuję wtedy mocno ale duża ilość piłek w koszyku pozwala na wypracowanie powtarzalności, a to że nie mają już pierwszej młodości w tym momencie nie jest tak istotne.
W koszyku mam obie z wymienionych piłek przemieszane jeszcze z Tecnifibrami-X-one i Clubami i specjalnie nie przeszkadza mi to.
Tak że dla obu piłek Wilsona to niezła emerytura.
W koszyku mam obie z wymienionych piłek przemieszane jeszcze z Tecnifibrami-X-one i Clubami i specjalnie nie przeszkadza mi to.

Tak że dla obu piłek Wilsona to niezła emerytura.
Każdy ma prawo do wolnej, nieskrepowanej wypowiedzi, a granice dobrego smaku - zakładamy, że - każdy potrafi sobie postawić sam. Spór jest naturalną esencją forum internetowego, a różnice poglądów jego paliwem. Ważne jest jednak, aby nadmiar paliwa nie zdusił dyskusji. - YtB
Re: Wilson US Open czy Australian Open?

Dziękuję i przepraszam za OT.
Beware of the Hologram.
It will trick us!
It will trick us!
Re: Wilson US Open czy Australian Open?
Piłki Wilson US Open to z pewnością najbardziej popularne piłki używane przez graczy w mojej okolicy. Niestety ostatnio mam wrażenie, że każda nowa puszeczka zawiera piłki o odmiennej charakterystyce
od balonów po szybowce, a nawet szturmowce
. Przyznam, że zaopatruję się w piłki co 2-3 miesiące w sklepach internetowych (kilka puszek). Jeszcze kilka miesięcy temu wydawało mi się, że to dość "równe" piłki przy podobnej opcji ich nabywania.


Yonex 
