scudetto pisze:
Mam jeszcze jedną nieużywaną puszkę, jak ktoś chce mogę oddać bez skrupułów.
Wciśniesz ją Jakuboto
, tylko Mu powiedz, że ten Tour Slam oznacza, że z nimi na pewno zgarnie sezonowego Szlema.
Jak założysz jedną ze swoich dawnych oczojebnych koszulek, odwracając nią uwagę
, to powinien je łyknąć.
A tak z drugiej strony, jak nawet piłki pozycjonowane w gamie przez danego producenta jako "premium" nie gwarantują nam od dłuższego już czasu odpowiedniej jakości to czego chcieć od modeli pozycjonowanych niżej w hierarchii?
Grałem latem jakimś "wynalazkiem" Head Radical. Wypowiedziałem się o niej w samych superlatywach, świetna piłka.
Ale nie zaryzykowałem zakupu choćby jednej puszki. Wydaje mi się, że to jednak kwestia "szczęścia", kolega, który je przyniósł, akurat trafił na jakąś "super" puszkę. Natomiast jakby kupić więcej to raczej pewnie będą to piłki dobre czy bardzo dobre do gry, ale z bardzo niską trwałością/przydatnością do gry (szybko się wytrą czy sflaczeją). Mogą też mieć problem z różnymi warunkami na korcie (mocno suchy czy mocno wilgotny kort).