Forum tenisowe

Czy ktoś grał tymi piłkami? Znajomy zalecał mi jako najlepsze na mączkę.

Chyba Jurek grał, zapytaj go.

Hejka,
grałem dziś 2 godziny Red Clayami. Na mączce w hali.
Kosztują sporo i sprawiają wrażenie ciężkich.
Zwykle gram Wilsonami Australian Open i Red Claye w porównaniu z nimi to pociski.
Każde nieczyste zagranie czuć na rakiecie.
Jeśli się nimi pogra, pewnie dadzą sporo frajdy (jeśli wcześniej ręka nie odleci ).

marcintenisozo pisze:Jeśli się nimi pogra, pewnie dadzą sporo frajdy (jeśli wcześniej ręka nie odleci ).

To już wiem czemu wczoraj się tak za rękę trzymałeś i między punktami starałeś się ją rozluźnić.
Choć interpretacja tych ruchów jakie wykonywałeś była inna...

Nie mógłbyś jej zinterpretować inaczej...

Ostatnio znów odbijałem Red Clayami. Nie było tak źle. W balonie było strasznie ciepło.
i zachowanie piłek się poprawiło. Jak dla mnie latały zdecydowanie szybciej i nie wyrywały ręki przy nieczystym uderzeniu.

Czarek je ma w ATPPro. Też mi mówił, że na ziemię świetna piłka, ale nie pod balon, wrażliwe strasznie na wilgoć, gorzej niż z Fortami.

Zdecydowanie wrażliwe. Warunki się zmienią i piłka staje się zupełnie inna.
Ostatnio na starcie tak dogrzali, że lało się ze mnie, a piłki fruwały.
U Zawady w tym błocie z piłek zrobiły się pociski.
Jak jest sucho, piłki godne polecenia.

Miałem okazję pograć nimi przez dwie godzinne sesje na hali na nawierzchni twardej. Sprawiają wrażenie ciężkich i twardych w porównaniu z Wilsonami AO , którymi ostatnio grałem również. O ile pamiętam to w przypadku nawierzchni ziemnej miały charakteryzować się odpornością na wilgoć .

Grałem dziś na turnieju po raz pierwszy tymi piłkami i wrażenia bardzo pozytywne. Świetny bo przewidywalny i nie za wysoki kozioł, brak "kamieniowatości" i dobra wytrzymałość; przy piątym meczu puszki piłek w warunkach turniejowych ciągle dobra sprężystość. Na pewno bardziej przyjazna w obsłudze piłka od Dunlop Fort All Court, która po otwarciu ma zbyt wysoki kozioł i także poprzez twardość trudniej ją okiełznać.