Dlatego też ciekaw jestem jak obecnie wygląda "rynek" piłek tenisowych.
Chętnych do podzielenia się swoimi odczuciami i tegorocznymi doświadczeniami proszę o
wymienienie jednej, subiektywnie optymalnej piłki jaką grali na danej nawierzchni. Tak więc jeśli ktoś uważa model X za najlepszą piłkę na clay, a model Y na tartan to proszę opisać obie.
Proszę o rozpoczęcie każdego wywodu od 3 krótkich informacji.
Nawierzchnia: Tłumaczenie zbędne.
Model: Tłumaczenie zbędne.
Cena: Krótko. Cena za jedną puszkę (4 piłki) bez promocji.
Mile widziane byłoby również zakończenie całej wypowiedzi kwotą jaka wg autora byłaby "zachęcająca" do zakupu ale jednocześnie nie puściła producenta z torbami (0,99PLN etc. ).
Wzorek w spoilerze...
SPOILER:
Do założenia tego tematu skłoniła mnie nie tylko obecna "niestabilność" w jakości piłek ale również wpisy dot. piłek na Turnieje Forumowiczów. W rozmowie z ESP'em dowiedziałem się że bardzo sobie ceni (do gry na mączce) piłki Babolat VS, których normalnie bym nie tknął.
Informacje jakie tutaj zostaną zgromadzone mogą być wykorzystane w przyszłym roku przy wyborze piłek na TF'y tak więc tym bardziej zachęcam do wypowiedzenia się w temacie w sposób merytoryczny.