BaSoN
Nowy
Nowy
Posty: 2
Rejestracja: 5 sie 2012, 17:36

Piłki do trenowania (Orlik)

Na wstępie sorka jeżeli już ten temat był.
Zastanawiam się nad zakupem piłek do trenowania na Orliku, myślę raczej o bezciśnieniowych gdyż twierdzę, że są sporo wytrzymalsze a do treningów zwykłych wystarczające. Jednak moje pytanie brzmi czy jest duża różnica jakości piłek bezciśnieniowych różnych firm czy raczej się nie różnią niczym i jakie polecicie.

Z góry dzięki :).
,,Rozwijaj stale talent bo zostaniesz w tyle,
masz w sobie wiele zalet, tylko uwierz w swoją siłe"
hitman
Senior
Senior
Posty: 2135
Rejestracja: 10 lip 2009, 06:51
Lokalizacja: Lublin
Kontakt: Strona WWW

Re: Piłki do trenowania (Orlik)

Bezciśnieniowe z reguły są cięższe i sztywniejsze. Jak się gra ciężkimi i sztywnymi ramami jak moja, to się marzy o takich piłkach, bo wchodzą głęboko w naciąg dając ogromne czucie uderzeń i kontrolę, a do tego schodzą z rakiety błyskawicznie dając przewagę i umożliwiając strzelanie winnerów z każdej pozycji. Jak się gra lekkimi rakietami (poniżej 320-315g), to jest o wiele gorzej, bo trudno skontrolować taką piłkę. A już szczególnie jeśli rakieta ma dużą główkę i jest miękka. Wtedy ma się wrażenie, że piłka łamie Ci rakietę przy kontakcie. Ja nie polecam bezciśnieniowych na Orliki. Skaczą szybko, a na Orlikach jest wysoko kozioł. Lepsze będą przeciętne piłki ciśnieniowe, np. Wilson US Open.
Piotr Szyba.
Awatar użytkownika
PitS
PATHFINDER
PATHFINDER
Posty: 13064
Rejestracja: 9 sie 2007, 22:21
Lokalizacja: Kielce/Opoczno
Kontakt: Strona WWW

Re: Piłki do trenowania (Orlik)

Były wątpliwości czy to temat w to miejsce, czy raczej nie do "co wybrać"?
Też mam tę wątpliwość ale że kolega pyta nie o konkretny model a o generalna zasadę i ogólne własności podstawowych dwóch segmentów piłek zostawimy to na razie tu.

Jak sprawa zacznie zbaczać na modele całość przesuniemy do działu co wybrać.

Też byłbym za piłką bezciśnieniową bo nawierzchnie Orlika ogromnie eksploatują piłkę. Do tego ja ten obiekt raczej traktuję treningowo a nie meczowo wiec trenuję na nim określone schematy które dają piłkom w kość bardziej niż mecze.
Każdy ma prawo do wolnej, nieskrepowanej wypowiedzi, a granice dobrego smaku - zakładamy, że - każdy potrafi sobie postawić sam. Spór jest naturalną esencją forum internetowego, a różnice poglądów jego paliwem. Ważne jest jednak, aby nadmiar paliwa nie zdusił dyskusji. - YtB
Awatar użytkownika
Mazzakollo
Weteran
Weteran
Posty: 1609
Rejestracja: 6 paź 2010, 21:49

Re: Piłki do trenowania (Orlik)

Pierwszy raz słyszę, żeby dopierać piłki na podstawie masy rakiety.
To świat nas zmusza do buntu. Chcę walczyć o swoje życie!
2x Wilson ProStaff 6.0 Hyper Carbon 95 @ Pro Hurricane.
Awatar użytkownika
PitS
PATHFINDER
PATHFINDER
Posty: 13064
Rejestracja: 9 sie 2007, 22:21
Lokalizacja: Kielce/Opoczno
Kontakt: Strona WWW

Re: Piłki do trenowania (Orlik)

Mazzakollo pisze:Pierwszy raz słyszę, żeby dobierać piłki na podstawie masy rakiety.
Masz rację, koledze chodziło o moment bezwładności. :]
Każdy ma prawo do wolnej, nieskrepowanej wypowiedzi, a granice dobrego smaku - zakładamy, że - każdy potrafi sobie postawić sam. Spór jest naturalną esencją forum internetowego, a różnice poglądów jego paliwem. Ważne jest jednak, aby nadmiar paliwa nie zdusił dyskusji. - YtB

Wróć do „Piłki”