tenfan
Bywalec
Bywalec
Posty: 51
Rejestracja: 4 sty 2013, 22:58

Komu punkt

Debel - odbieram serwis odruchowo szlajs z bekhendu, który ląduje tuż za siatką i dość wysoka piłka wraca na naszą połowę - mój partner i przeciwnik stojący przy siatce ruszają do piłki i stają na przeciwko siebie - mój partner uderza lekko piłkę będącą w górze ale już kilkanaście centymetrów (według jego oceny) po naszej stronie siatki, mija przeciwnika i piłka ląduje w polu. Stwierdziłem, że punkt należy się nam ale przeciwnik, który był na siatce zaprotestował twierdząc, że mój partner przeszkodził jemu w przebiciu piłki na naszą stronę choć i tak aby uderzyć piłkę musiałby uderzyć ją niejako po "naszej" stronie. Miał rację?
Awatar użytkownika
Vivid
Dynamiczny Geriatryczny
Dynamiczny Geriatryczny
Posty: 28703
Rejestracja: 15 sie 2006, 06:47
Lokalizacja: Menelowo

Re: Komu punkt

Ale to jest trochę inaczej ... źle myślicie ;)
Zakładam, bo nie do końca Cię rozumiem, że po twoim returnie kolejną osobą, która dotknęła piłkę był twój partner?

W takim razie przegraliście punkt ...
Piłka może skozłować po stronie przeciwników i wrócić na waszą. Jak nie uderzą piłki w tym czasie to tracą punkt bo jest to tzw. uniemożliwienie przeciwnikowi zagrania. Ale należy pamiętać, że wymiana trwa w tenisie do drugiego kozła (lub pierwszego jak jest aut). Nie ważne, że piłka np. idzie w kosmos (co się amatorom zdarza ;)), nie wolno jej łapać bo wtedy traci się punkt, musi skozłować na aucie. Nie można też np. rozpraszać rywala jak piłka leci po koźle w korcie i nie ma on szans jej sięgnąć, zanim nie skozłuje drugi raz (co kończy formalnie punkt) to masz być cicho (patrz Serena Williams na USO w meczu ze Stosur).
Tu było tak - nie wolno wam było dotykać piłki zanim nie skozłowałaby po waszej stronie kortu (drugi kozioł, pierwszy był po tamtej stronie, po tym returnie), lub zanim nie dotknie jej któryś z rywali. Skoro twój partner ją uderzył jak wróciła (a nie uderzył jej wcześniej przeciwnik), rozumiem z powietrza (wolej), to zagraliście formalnie "podwójnie", co nie jest dozwolone. Należy taką piłkę zostawić by skozłowała o waszą stronę kortu, i jest punkt dla was.
W tenisie uderza się naprzemiennie. Nie może w deblu uderzyć jeden zawodnik, a następnie jego partner, a tak tu było.
Gdyby było tak wolno robić, to w deblu mocny serwis przyjmowałoby się krótkim półlobem przed siatkę, a partner zabijałby to smeczem ;) rotfl
Ostatnio zmieniony 13 lis 2017, 04:27 przez Vivid, łącznie zmieniany 1 raz.
Uśmiechaj się, to nieźle wkurza ludzi :)
Lepiej na korcie mądrze stać niż po nim głupio biegać ;)
Skuteczność tenisa zależy od tego jak szybko i jak mocno zrobisz przeciwnika w ch..ja :P
tenfan
Bywalec
Bywalec
Posty: 51
Rejestracja: 4 sty 2013, 22:58

Re: Komu punkt

Ok! zrozumiałem czyli kawa dla przeciwnika. Rozumiem też, że nie zmienia twojwj oceny sytuacja w której przeciwnik przekłada rakietę nad siatką i uderza piłkę po tzw. naszej stronie.
Awatar użytkownika
keicam
Weteran
Weteran
Posty: 1711
Rejestracja: 17 kwie 2013, 12:16
Lokalizacja: Kraków (okolice)

Re: Komu punkt

Tenfan. My proste króliki ;) Opisz to mniej "zagadkowo".
Dopóki nie skorzystałem z Internetu, nie wiedziałem, że na świecie jest tylu idiotów. Stanisław Lem.
:)

https://m.facebook.com/story.php?story_ ... 5536866876
tenfan
Bywalec
Bywalec
Posty: 51
Rejestracja: 4 sty 2013, 22:58

Re: Komu punkt

Jeżeli ty nazywasz uczestników forum prostymi królikami to ja z moja wiedzą i umiejętnościami idę się powiesić
Awatar użytkownika
RoTTeN
Weteran
Weteran
Posty: 1765
Rejestracja: 14 paź 2012, 10:05
Lokalizacja: Miasteczko
Kontakt: Strona WWW

Re: Komu punkt

tenfan pisze:Ok! zrozumiałem czyli kawa dla przeciwnika. Rozumiem też, że nie zmienia twojwj oceny sytuacja w której przeciwnik przekłada rakietę nad siatką i uderza piłkę po tzw. naszej stronie.
Możemy uderzyć po stronie przeciwnika, w przypadku gdy piłka wcześniej przeszła na naszą stronę.

Przepis mówi, że nie można uderzyć piłki zanim przejdzie ona na naszą stronę. Gdy już znajdzie się po naszej stronie, możemy ją uderzyć w dowolnym momencie, nawet jeśli w międzyczasie wróci na stronę przeciwnika.
Odbicie jest prawidłowe (dobre), jeżeli:
(...)
b. piłka będąca w grze trafi w ziemię w obrębie właściwego pola gry, następnie wskutek
rotacji lub zepchnięcia przez wiatr powtórnie przejdzie nad siatką, a zawodnik, na którego
wypada kolejność odbicia, sięgnie ponad siatką i odbije piłkę na pole gry przeciwnika
Ostatnio zmieniony 12 lis 2017, 19:50 przez RoTTeN, łącznie zmieniany 1 raz.
„Gdy cię mają wieszać, poproś o wodę.
Nie wiadomo, co się zdarzy, zanim przyniosą.”
-
Vesemir
Awatar użytkownika
keicam
Weteran
Weteran
Posty: 1711
Rejestracja: 17 kwie 2013, 12:16
Lokalizacja: Kraków (okolice)

Re: Komu punkt

RoTTeN pisze:
tenfan pisze:Ok! zrozumiałem czyli kawa dla przeciwnika. Rozumiem też, że nie zmienia twojwj oceny sytuacja w której przeciwnik przekłada rakietę nad siatką i uderza piłkę po tzw. naszej stronie.
Możemy uderzać po stronie przeciwnika, w przypadku gdy piłka wcześniej przeszła na naszą stronę.

Przepis mówi, że nie można uderzyć piłki zanim przejdzie ona na naszą stronę. Gdy już znajdzie się po naszej stronie, możemy ją uderzyć w dowolnym momencie, nawet jeśli w międzyczasie wróci na stronę przeciwnika.
Dosyć wyrazisty przykład:
[youtube] https://youtu.be/W7JxYa-PiB8 [/youtube]
Dopóki nie skorzystałem z Internetu, nie wiedziałem, że na świecie jest tylu idiotów. Stanisław Lem.
:)

https://m.facebook.com/story.php?story_ ... 5536866876
tenfan
Bywalec
Bywalec
Posty: 51
Rejestracja: 4 sty 2013, 22:58

Re: Komu punkt

a dla jasności kolejną osobą, która uderzyła piłkę był mój partner ale.... uderzył z nad naszej połowy. Gdyby odpuścił to piłka upada na nasze pole. Rozumiem, że sytuacja była prosta czyli nie dotykać czyli można przełożyć rakietę ponad siatką i uderzyć piłkę nad polem przeciwnika?!
Awatar użytkownika
RoTTeN
Weteran
Weteran
Posty: 1765
Rejestracja: 14 paź 2012, 10:05
Lokalizacja: Miasteczko
Kontakt: Strona WWW

Re: Komu punkt

keicam pisze:(...) Dosyć wyrazisty przykład:
[youtube] https://youtu.be/W7JxYa-PiB8 [/youtube]
:D Chyba najwyrazistszy jaki widziałem. :D

Ciekawostką jest, że jeżeli po takim odbiciu piłka trafi najpierw w siatkę, a dopiero potem w pole rywala, to piłka jest dobra. :wink:
„Gdy cię mają wieszać, poproś o wodę.
Nie wiadomo, co się zdarzy, zanim przyniosą.”
-
Vesemir
Awatar użytkownika
RoTTeN
Weteran
Weteran
Posty: 1765
Rejestracja: 14 paź 2012, 10:05
Lokalizacja: Miasteczko
Kontakt: Strona WWW

Re: Komu punkt

tenfan pisze:(...) czyli można przełożyć rakietę ponad siatką i uderzyć piłkę nad polem przeciwnika?!
Tylko wtedy, gdy najpierw upadła na Wasze pole i samoczynnie wróciła na połowę rywali. W przeciwnym wypadku nie można.
„Gdy cię mają wieszać, poproś o wodę.
Nie wiadomo, co się zdarzy, zanim przyniosą.”
-
Vesemir
tenfan
Bywalec
Bywalec
Posty: 51
Rejestracja: 4 sty 2013, 22:58

Re: Komu punkt

Ok! dziękuję i przyznaję się bez bicia - byłem ponad czterdzieści lat przekonany, że nie wolnodotknąć rakieta siatki ani jej przełożyć ponad siatką celem uderzenia piłki! Jeszcze jeden dowód na to, że tenisa trzeba zaaaawsze się uczyć.
tenfan
Bywalec
Bywalec
Posty: 51
Rejestracja: 4 sty 2013, 22:58

Re: Komu punkt

Dopiero teraz zobaczyłem filmik!!! pociesza mnie tylko to, że dziewczyna też chyba nie wiedziała co jest grane ale Raonic zagrał bezbłędnie!
Awatar użytkownika
Vivid
Dynamiczny Geriatryczny
Dynamiczny Geriatryczny
Posty: 28703
Rejestracja: 15 sie 2006, 06:47
Lokalizacja: Menelowo

Re: Komu punkt

RoTTeN pisze:
tenfan pisze:(...) czyli można przełożyć rakietę ponad siatką i uderzyć piłkę nad polem przeciwnika?!
Tylko wtedy, gdy najpierw upadła na Wasze pole i samoczynnie wróciła na połowę rywali. W przeciwnym wypadku nie można.
I należy dodać, że wolno uderzyć piłkę, ale nie włazić na stronę przeciwnika.

Jak już tak udziwniamy to udziwnijmy do końca rotfl

Walimy za siatką w piłkę, a potem wpadamy przez siatkę (nie dotykając jej bo to automatycznie strata punktu) na kort rywali. No i co?
A to zależy od miejsca "przyziemienia", lub lepiej - "przydupienia" :P.
Jak wylądujemy w korcie, a piłka jeszcze nie skozłowała drugi raz, to strata punktu.
Jak wylądujemy poza kortem (na wybiegach), i piłka jest przed drugim kozłem, luz, gramy dalej.
Natomiast jak piłka szybciej skozłuje drugi raz, to już nie ważne gdzie nasz zadek wyląduje ;), i tak wygraliśmy punkt.

W sumie możemy się śmiać, ale takie sytuacje, choć rzadkie, to jednak się dzieją, i warto wiedzieć co wtedy.
Żeby nie było dogrywki ... na pięści rotfl
Ostatnio zmieniony 13 lis 2017, 04:32 przez Vivid, łącznie zmieniany 3 razy.
Uśmiechaj się, to nieźle wkurza ludzi :)
Lepiej na korcie mądrze stać niż po nim głupio biegać ;)
Skuteczność tenisa zależy od tego jak szybko i jak mocno zrobisz przeciwnika w ch..ja :P
Awatar użytkownika
RoTTeN
Weteran
Weteran
Posty: 1765
Rejestracja: 14 paź 2012, 10:05
Lokalizacja: Miasteczko
Kontakt: Strona WWW

Re: Komu punkt

tenfan pisze:Ok! dziękuję i przyznaję się bez bicia - byłem ponad czterdzieści lat przekonany, że nie wolnodotknąć rakieta siatki ani jej przełożyć ponad siatką celem uderzenia piłki! Jeszcze jeden dowód na to, że tenisa trzeba zaaaawsze się uczyć.
Rakietą nie wolno dotykać siatki. Nigdy.

Vivid. :D :::gd:::
„Gdy cię mają wieszać, poproś o wodę.
Nie wiadomo, co się zdarzy, zanim przyniosą.”
-
Vesemir
Awatar użytkownika
Vivid
Dynamiczny Geriatryczny
Dynamiczny Geriatryczny
Posty: 28703
Rejestracja: 15 sie 2006, 06:47
Lokalizacja: Menelowo

Re: Komu punkt

RoTTeN pisze: Rakietą nie wolno dotykać siatki. Nigdy.
Ciałem też.

A rakieta uderzająca piłkę musi mieć kontakt z ciałem. To znaczy, że nie musi być wcale trzymana w dłoni. Można w zębach, pod pachą, pod kolanem, w kroczu :D Dlatego jak się wyrzuci rakietę do piłki i piłka po odbiciu wróci na stronę rywala to i tak przegrywamy punkt (brak kontaktu z ciałem w momencie uderzenia).
Uśmiechaj się, to nieźle wkurza ludzi :)
Lepiej na korcie mądrze stać niż po nim głupio biegać ;)
Skuteczność tenisa zależy od tego jak szybko i jak mocno zrobisz przeciwnika w ch..ja :P
Awatar użytkownika
RoTTeN
Weteran
Weteran
Posty: 1765
Rejestracja: 14 paź 2012, 10:05
Lokalizacja: Miasteczko
Kontakt: Strona WWW

Re: Komu punkt

Vivid pisze:
RoTTeN pisze: Rakietą nie wolno dotykać siatki. Nigdy.
Ciałem też.
(...)
Lub czymkolwiek co ma się na sobie lub się trzyma. :wink:
„Gdy cię mają wieszać, poproś o wodę.
Nie wiadomo, co się zdarzy, zanim przyniosą.”
-
Vesemir
Awatar użytkownika
Vivid
Dynamiczny Geriatryczny
Dynamiczny Geriatryczny
Posty: 28703
Rejestracja: 15 sie 2006, 06:47
Lokalizacja: Menelowo

Re: Komu punkt

RoTTeN pisze: Lub czymkolwiek co ma się na sobie lub się trzyma. :wink:
Ha! To teraz klina zabiję :::yay:::
OK, a czy wolno biegać po korcie z siekierą w drugiej dłoni? :twisted:
Oczywiście proszę o uzasadnienie tak/nie. I nie chodzi o odpowiedź - nie, bo to zwyczajnie niewygodne i nikt rozsądny tak nie zrobi.
Chodzi o to, że ktoś by np. chciał, wolno czy nie?
Uśmiechaj się, to nieźle wkurza ludzi :)
Lepiej na korcie mądrze stać niż po nim głupio biegać ;)
Skuteczność tenisa zależy od tego jak szybko i jak mocno zrobisz przeciwnika w ch..ja :P
tenfan
Bywalec
Bywalec
Posty: 51
Rejestracja: 4 sty 2013, 22:58

Re: Komu punkt

Pewnie się wygłupię ale... jeżeli mogę mieć zegarek na ręku to pewnie moge też mieć większy zegarek w kształcie siekiery... mogę?
Awatar użytkownika
RoTTeN
Weteran
Weteran
Posty: 1765
Rejestracja: 14 paź 2012, 10:05
Lokalizacja: Miasteczko
Kontakt: Strona WWW

Re: Komu punkt

Vivid pisze:(...)
Ha! To teraz klina zabiję :::yay:::
OK, a czy wolno biegać po korcie z siekierą w drugiej dłoni? :twisted: (...)
Hhahhah! :lol: No to mnie zabiłeś. Intuicja podpowiada, że nie, :D ale nie mam pojęcia który przepis tego zabrania.
„Gdy cię mają wieszać, poproś o wodę.
Nie wiadomo, co się zdarzy, zanim przyniosą.”
-
Vesemir
Robinson
Orator
Orator
Posty: 674
Rejestracja: 20 lut 2013, 19:29

Re: Komu punkt

tenfan pisze:Ok! zrozumiałem czyli kawa dla przeciwnika. Rozumiem też, że nie zmienia twojwj oceny sytuacja w której przeciwnik przekłada rakietę nad siatką i uderza piłkę po tzw. naszej stronie.
Jest OK, jeśli rotacja piłki powoduje powrót. Taka piłkę można uderzać po stronie rywala. Tak samo jak na przykład wiatr spowoduje zawrócenie piłki.

Wróć do „Technika, taktyka, trening”