Awatar użytkownika
Gary
Baby do garów!
Baby do garów!
Posty: 9345
Rejestracja: 13 sie 2007, 14:36
Lokalizacja: Wieś przyklasztorna

Re: Backhand: przestawienie się z jednoręcznego na oburęczny (lub odwrotnie)

kolt pisze:Spojrzałem na stronę GPW i widzę gracza ze Szczecina którego znam i który ma niezły 2hbh. Ciekawe czy Gary z nim grał?
Chyba wiem, kogo masz na myśli, ale nie grałem z nim nigdy. Od 2 lat nie mieszkam w Warszawie, więc jeśli to osoba, o której myślę, to zaczął grać w GPW po moim wyjeździe. I, jeśli dobrze kojarzę osobę, o którą Ci chodzi i jednocześnie nie jest to zbieżność nazwisk, to ta osoba trenowała przynajmniej przez chwilę zawodniczo.

Filmik obejrzę po pracy. Wtedy też postaram się szerzej wypowiedzieć.

Notabene, jeśli chodzi o najwyższy amatorski poziom, to w rankingu GPW w pierwszej ósemce jest 5 graczy grających jednoręczny i 3 z dwuręcznym backhandem. :wink:
"The reason people use a crucifix against vampires is that vampires are allergic to bullshit." - Richard Pryor

"Nie jest dyshonorem przegrywać kiedy w grę wkłada się całe swoje serce." - Sir Matt Busby

"Pater postanowił zapytać swoją siostrzenicę o znaczenie wyrazu "real", który jemu samemu kojarzył się z przepłacanymi, narcystycznymi i metroseksualnymi piłkarzami ze stolicy Hiszpanii." - Krajewski, Czubaj, "Róże cmentarne"
Awatar użytkownika
TomPL
Nestor
Nestor
Posty: 6729
Rejestracja: 5 paź 2012, 13:17
Lokalizacja: Warmia

Re: Backhand: przestawienie się z jednoręcznego na oburęczny (lub odwrotnie)

A ja bym jednak trochę obronił młodego (i kolta przy okazji) - ten BH jest jak na młodego amatora całkiem niezły a nawet powiedziałbym, że ze 2-3 uderzenia były agresywno-kończące. Oczywiście piłki jakie dostawał były prawie wystawkami, ale jednak. Nie wiem na ile lepiej grał młody rok później ani jak gra kolt (jak wystawia :D ), że nim zamiatał, ale jak na amatorski poziom to ten BH ja bym zaliczył do ofensywnego.
kolt
Weteran
Weteran
Posty: 1990
Rejestracja: 23 mar 2012, 16:48
Lokalizacja: Szczecin

Re: Backhand: przestawienie się z jednoręcznego na oburęczny (lub odwrotnie)

Napisaliście dokładnie to czego się spodziewałem (oprócz TomPL). Ja kiedy obejrzałem ten film myślałem tak samo jak wy. Z tego turnieju jest więcej jego meczów ale nie będę podawał, kto chce to znajdzie. Wydawało mi się, że jego uderzenie to nic szczególnego. A rok później przyszło mi z tym chłopakiem zagrać. To wina ustawienia kamery o czym pisałem. Tylko doświadczony i ograny zawodnik (lub ktoś kto tak nagrywał mecze w których grał i potem je obejrzał) zobaczy coś innego. Graliśmy na mączce ale również na innym turnieju na hardzie. W obu przypadkach tym 2hbh siał spustoszenie, nie tylko u mnie ale u większości przeciwników. Jestem przekonany w 100% że po grze z nim pisali byście coś innego i większość w czasie meczu unikała by backhandu.
To jest właśnie ocenianie na podstawie filmów, często można się sporo pomylić. Ja nie ukrywam że czasem oglądam filmy z TFa i wierzcie mi, mam wrażenie jakby to grała max 2 liga (z pewnymi wyjątkami typu JCz, Pio i jeszcze paru graczy). Nawet ci najlepsi wyglądają jak mocne przeciętniaki. A potem przychodzi do meczu na korcie i jest lanie.

Gary: chyba myślimy o tym samym zawodniku, jest w Wawie od kilku lat. Imię na M. On się nie zalicza do tych moich 4 osób z dobrym 2hbh (bo kiedyś trenował) ale jestem ciekaw co sądzisz o jego 2hbh. Czy według ciebie jest dobry bo to nam może sporo ułatwić w temacie "dobrego 2hbh".

TomPL: pisząc o tym, że gość mną zamiatał miałem na myśli jak mi odgrywał kiedy miał piłki na bh. Albo latałem jak głupi z rogu do rogu, co w ostateczności mało kiedy mi dawało punkt albo dostawałem mocne uderzenie pod samą końcową po linii. I nie było ważne czy grałem mu mocniejszą piłkę czy słabszą, miałem wrażenie jakby z mocniejszych jeszcze lepiej zagrywał.

Rafbat: mógłbyś się solidnie zdziwić gdybyś z nim zagrał. Ja się zdziwiłem i nie byłem jedyny. Bardzo rzadko lekceważę rywali przed meczem, a szczególnie takich z którymi nigdy nie grałem. Oczywiście są lepsi od niego gracze ale to jest według mnie klasyczny przykład jak ktoś z pokraczną techniką może robić punkty, i nie tylko samym bieganiem.
Biomimetic 500 Tour + Dunlop Black Widow

NTRP: 3 (przy bh lewa stopa w lewo podczas przygotowania)
Awatar użytkownika
Gary
Baby do garów!
Baby do garów!
Posty: 9345
Rejestracja: 13 sie 2007, 14:36
Lokalizacja: Wieś przyklasztorna

Re: Backhand: przestawienie się z jednoręcznego na oburęczny (lub odwrotnie)

kolt pisze: To że hokej nie zna takich graczy mnie nie dziwi ale ty Gary powinieneś znać. Zawsze mi się wydawało, że poziom w Wawie jest niezły więc tym bardziej dziwne.
Może to moim zdaniem wynikać z kilku powodów: po pierwsze - wykluczyłem byłych zawodników, bo była mowa o amatorach, a jak byłem w formie, to mało który prawdziwy amator był dla mnie naprawdę groźny jeśli chodzi o szybkość piłki, przegrywałem raczej tylko z tymi, którzy byli prawie tak regularni jak ja, a mieli umiejętność kończenia piłek po długich akcjach, nie na raz. Po drugie - od 2 lat nie gram w turniejach, więc pozapominałem niektórych ludzi. Właśnie sobie przypomniałem drugiego dwuręcznego z backhandem lepszym niż FH, ale to też nie jest do końca ofensywny backhand, raczej winnera z martwej, długiej piłki nie zagra. Za to jest w stanie rozrzucić i poganiać backhandem, popełnia mało błędów, miesza rotacje.
kolt pisze: Gary: chyba myślimy o tym samym zawodniku, jest w Wawie od kilku lat. Imię na M. On się nie zalicza do tych moich 4 osób z dobrym 2hbh (bo kiedyś trenował) ale jestem ciekaw co sądzisz o jego 2hbh. Czy według ciebie jest dobry bo to nam może sporo ułatwić w temacie "dobrego 2hbh".
Nie widziałem gościa na oczy, ale to ten. Nazwisko również na M. Skojarzyłem, bo za dzieciaka mieszkał zdaje się w Wawie i trenował na DeSkach. Grywałem z jego kolegami z grupy zawodniczej, on już wtedy nie trenował/mieszkał w Szczecinie.
"The reason people use a crucifix against vampires is that vampires are allergic to bullshit." - Richard Pryor

"Nie jest dyshonorem przegrywać kiedy w grę wkłada się całe swoje serce." - Sir Matt Busby

"Pater postanowił zapytać swoją siostrzenicę o znaczenie wyrazu "real", który jemu samemu kojarzył się z przepłacanymi, narcystycznymi i metroseksualnymi piłkarzami ze stolicy Hiszpanii." - Krajewski, Czubaj, "Róże cmentarne"
kolt
Weteran
Weteran
Posty: 1990
Rejestracja: 23 mar 2012, 16:48
Lokalizacja: Szczecin

Re: Backhand: przestawienie się z jednoręcznego na oburęczny (lub odwrotnie)

No to chyba jednak ktoś inny bo mój człowiek ma nazwisko na K. Teraz z tego co wiem sporo w squasha gra. Koniec zagadek ;)
Biomimetic 500 Tour + Dunlop Black Widow

NTRP: 3 (przy bh lewa stopa w lewo podczas przygotowania)
Awatar użytkownika
Gary
Baby do garów!
Baby do garów!
Posty: 9345
Rejestracja: 13 sie 2007, 14:36
Lokalizacja: Wieś przyklasztorna

Re: Backhand: przestawienie się z jednoręcznego na oburęczny (lub odwrotnie)

kolt pisze:No to chyba jednak ktoś inny bo mój człowiek ma nazwisko na K. Teraz z tego co wiem sporo w squasha gra. Koniec zagadek ;)
Dobra, wiem o kogo chodzi. Nie widziałem go na oczy niestety, choć już grał, gdy ja jeszcze mieszkałem w Wawie. Chyba nawet nigdy nie braliśmy udziału w jednym turnieju. Ale wyniki niezłe, obecnie zapewne dostałbym oklep, ograł kilku niezłych graczy (i Obiego :D ), w tym gościa, o którym pisałem dzisiaj:
Gary pisze:Właśnie sobie przypomniałem drugiego dwuręcznego z backhandem lepszym niż FH, ale to też nie jest do końca ofensywny backhand, raczej winnera z martwej, długiej piłki nie zagra. Za to jest w stanie rozrzucić i poganiać backhandem, popełnia mało błędów, miesza rotacje.
"The reason people use a crucifix against vampires is that vampires are allergic to bullshit." - Richard Pryor

"Nie jest dyshonorem przegrywać kiedy w grę wkłada się całe swoje serce." - Sir Matt Busby

"Pater postanowił zapytać swoją siostrzenicę o znaczenie wyrazu "real", który jemu samemu kojarzył się z przepłacanymi, narcystycznymi i metroseksualnymi piłkarzami ze stolicy Hiszpanii." - Krajewski, Czubaj, "Róże cmentarne"
Awatar użytkownika
hokej
Moderator
Moderator
Posty: 4811
Rejestracja: 25 paź 2011, 14:05
Lokalizacja: Lasy Państwowe

Re: Backhand: przestawienie się z jednoręcznego na oburęczny (lub odwrotnie)

Co do faktu, że każde niemal nagranie z amatorskiego grania wygląda na zrobione w slow motion to pełna zgoda.
Co do filmu i BH tego gracza - wybacz kolt, ale w 100% zgadzam się z Artem. Mamy widać nieco inne standardy jeśli chodzi o określenie "ofensywny". Nie "skuteczny", tylko ofensywny, to zasadnicza różnica.

Grałem w poniedziałek trening. Specjalnie pod kątem tej dyskusji poprosiłem tresera (2HBH) o pełny zestaw ćwiczeń na lewą stronę. Po pół godzinie zaczęliśmy grać, oczywiście z naciskiem na BH. Dopóki tempo było w miarę "amatorskie" skończyłem Go ze 4 razy jednym uderzeniem. Poprosiłem o przejście na poziom "były gracz" - odbiłem z BH może ze 3 piłki. :wink:

Wniosek - 2HBH toleruje klasycznie niedomagania amatorów. Przy jednoręcznym nie ma, że boli - nogi, timing, szybkość reakcji to podstawa. Ale w ataku... . :angel:
Nie dyskutuj z głupkiem - sprowadzi Cię do swojego poziomu i zniszczy doświadczeniem.

To, że jesteśmy w d..ie, to jasne. Problem w tym, że zaczynamy się w niej urządzać. - Stefan Kisielewski

Wilson Pro Staff RF97A
Różne druty 1.20@24kp
Awatar użytkownika
rafbat
Weteran
Weteran
Posty: 1331
Rejestracja: 11 sty 2014, 18:18
Lokalizacja: Sokołów Podlaski

Re: Backhand: przestawienie się z jednoręcznego na oburęczny (lub odwrotnie)

kolt pisze: Rafbat: mógłbyś się solidnie zdziwić gdybyś z nim zagrał. Ja się zdziwiłem i nie byłem jedyny. Bardzo rzadko lekceważę rywali przed meczem, a szczególnie takich z którymi nigdy nie grałem. Oczywiście są lepsi od niego gracze ale to jest według mnie klasyczny przykład jak ktoś z pokraczną techniką może robić punkty, i nie tylko samym bieganiem.

Znam doskonale zawodników z o wiele bardziej pokraczną techniką, którzy sami do końca nie wiedzą, jak uderzają bekhendem i grają bardzo skutecznie. Powiem szczerze, że wiele takich nagrań również widziałem i nie robi to już na mnie wrażenia - oczywiście zawsze się mogę mylić, ale moim zdaniem to nie to. Na ten moment, nikt mi nie powie, że ten gość z filmu będzie w stanie grać mocne piłki, jeżeli sam dostanie mocne uderzenie.

Przeanalizowałem również jego grę z fragmentów meczu finałowego tego turnieju. Niestety, ale prawda jest taka, że skoro tacy gracze w tym finale się znaleźli to jak sam zresztą powiedziałeś - to był turniej dla ludzi, którzy pierwszy raz w życiu rakietę w ręku trzymali, bo ci goście w żadnym z amatorskich turniejów, na które do tej pory jeździłem, nie doszliby do fazy pucharowej, bądź dalej, niż do maksymalnie drugiej rundy bez fazy grupowej.
Chłopak może dla kogoś, kto również nie miał styczności z trochę bardziej profesjonalnym amatorskim tenisem, że tak powiem (chodzi mi o styczność z jakąkolwiek poprawnością techniczną, trenerem, itp), będzie wyglądał w grze imponująco, bo na swoje potrzeby i na swoim podwórku jest skuteczny. Zdarzają się tego typu ewenementy, gdzie techniki nie ma, ale zawodnik jest ścianą i nie da się go skończyć. W to, że może zdarzyć się ewenement, gdzie bez chociaż szczątkowo ułożonej techniki, amator będzie grał ofensywnie i wygrywał - nigdy nie uwierzę. Przebijaków, którzy bez techniki potrafią osiągać świetne wyniki w amatorskim tenisie mogę wymienić bez żadnego problemu kilkunastu, z którymi zetknąłem się osobiście. Natomiast amatora, który bez techniki będzie grał chociażby bekhend na tak skrajnie zgiętym łokciu (jak kolega w filmie), będzie atakował i wygrywał - nie widziałem i nigdy i śmiem wątpić, że nigdy nie zobaczę.

Jaki z tego morał? Mówimy prawdopodobnie o różnych poziomach i sam parę lat wstecz, wiele razy nazbyt ambitnie oceniałem swoje możliwości, czy umiejętności. Teraz wiem, że na moim regionalnym podwórku, czyt. kilka okolicznych powiatów, jestem zawodnikiem numer dwa. Jeżeli jednak pojadę parę kilometrów dalej, często ludzie przypominają mi, jaki jestem słaby, chociaż potrafię atakować 1hbh, gram nieprzyjemne slajsy, niepoprawne technicznie, ale skuteczne woleje, serwuję z powodzeniem kick'i, czy american twista lub gram forhend z bardzo dużą rotacją - i jednocześnie wiedząc, że potrafię wszystkie te uderzenia zagrać, czy też zademonstrować (mam uprawnienia instruktorskie), wiem, że jestem pionkiem, jakich wielu. Jednakże zawsze będę w tenisa grał, zawsze będę się po przegranych meczach złościł, bo ambicja nie pozwala mi przechodzić obok tego obojętnie, ale też zawsze będę na kort wracał, żeby po prostu próbować.
Wilson Pro Staff 97
Wilson Revolve 1.25/Babolat Pro Hurricane Tour 1.25 - 27/26 kG
----------------------------------------
Head Graphene 360+ Extreme Pro
Wilson Revolve 1.25 26,5/26 kG
kolt
Weteran
Weteran
Posty: 1990
Rejestracja: 23 mar 2012, 16:48
Lokalizacja: Szczecin

Re: Backhand: przestawienie się z jednoręcznego na oburęczny (lub odwrotnie)

Macie takie same przemyślenia jakie ja miałem zanim z nim zagrałem. W tym turnieju z którego jest film nie brałem udziału. Pierwszy raz zagrałem z nim rok później. Od tego momentu bardzo zmieniło mi się postrzeganie graczy z filmów. Można się solidnie przejechać. Dopiero kiedy wyjdzie się na kort i zagra widać o co chodzi. Szkoda że dzalano się przestał udzielać na forum bo on też grał z tym chłopakiem i mógłby wam coś dodać o jego 2hbh. Również był ganiany po korcie jak ja i też dostał lanie.

Pozostaje mi tylko zaprosić wszystkich do zagrania sparingu jeśli będziecie w zach-pom. Trochę by się pewnie wtedy wyjaśniło o jakich poziomach gry kto pisze i myśli. Więc jeśli ktoś ma ochotę pograć i będzie logistycznie w okolicy to dajcie znać. To nie wyzwanie tylko chęć porównania.
Biomimetic 500 Tour + Dunlop Black Widow

NTRP: 3 (przy bh lewa stopa w lewo podczas przygotowania)
Awatar użytkownika
Gary
Baby do garów!
Baby do garów!
Posty: 9345
Rejestracja: 13 sie 2007, 14:36
Lokalizacja: Wieś przyklasztorna

Re: Backhand: przestawienie się z jednoręcznego na oburęczny (lub odwrotnie)

kolt pisze:Macie takie same przemyślenia jakie ja miałem zanim z nim zagrałem. W tym turnieju z którego jest film nie brałem udziału. Pierwszy raz zagrałem z nim rok później. Od tego momentu bardzo zmieniło mi się postrzeganie graczy z filmów. Można się solidnie przejechać. Dopiero kiedy wyjdzie się na kort i zagra widać o co chodzi.
Tu akurat w pełni zgadzam się z koltem (o generalnie błędnym ocenianiu na podstawie filmików, bo tego konkretnego nie widziałem). Ja już przestałem oceniać filmiki pod kątem poziomu gry na punkty, co najwyżej oceniam technikę swoim kaprawym okiem, ale w amatorskim tenisie technika niekoniecznie jest wyznacznikiem poziomu gry.
"The reason people use a crucifix against vampires is that vampires are allergic to bullshit." - Richard Pryor

"Nie jest dyshonorem przegrywać kiedy w grę wkłada się całe swoje serce." - Sir Matt Busby

"Pater postanowił zapytać swoją siostrzenicę o znaczenie wyrazu "real", który jemu samemu kojarzył się z przepłacanymi, narcystycznymi i metroseksualnymi piłkarzami ze stolicy Hiszpanii." - Krajewski, Czubaj, "Róże cmentarne"
Awatar użytkownika
Jakuboto
Nestor
Nestor
Posty: 6820
Rejestracja: 22 cze 2013, 10:23
Lokalizacja: Warszawa

Re: Backhand: przestawienie się z jednoręcznego na oburęczny (lub odwrotnie)

Racja nie ma co patrzeć na filmik tylko trzeba by zagrać. Ale fakt taki, że ten zawodnik to serwisową technikę ma "nietypową". Dodatkowo jeśli chodzi o ten backhand to dostawał raczej wystawki i grał po prostu piłkę tam gdzie trzeba. Dla porównania powinno się zestawić powyższy filmik z filmikiem jak gra z lepszym od siebie i co wtedy prezentuje z backhandu.
Yonex Vcore 100
NTRP 3.14159265359
kolt
Weteran
Weteran
Posty: 1990
Rejestracja: 23 mar 2012, 16:48
Lokalizacja: Szczecin

Re: Backhand: przestawienie się z jednoręcznego na oburęczny (lub odwrotnie)

Jakuboto pisze:Racja nie ma co patrzeć na filmik tylko trzeba by zagrać. Ale fakt taki, że ten zawodnik to serwisową technikę ma "nietypową". Dodatkowo jeśli chodzi o ten backhand to dostawał raczej wystawki i grał po prostu piłkę tam gdzie trzeba. Dla porównania powinno się zestawić powyższy filmik z filmikiem jak gra z lepszym od siebie i co wtedy prezentuje z backhandu.
Dokładnie tak jak piszesz. Najlepiej by na filmie grał z kimś na wyższym poziomie niż przeciwnicy z tego turnieju. Byli tacy gracze na innych turniejach gdzie go widziałem ale nie mam z tego filmów. Z lepszymi rywalami wiele się nie zmieniało, na bh prowadził grę i dobrze zagrywał. Wiadomo że na bardzo dobrego gracza jego bh nie będzie taki groźny ale to już trzeba mieć solidny poziom aby to sprawdzić. Mnie najbardziej zaskoczyło że dostawałem ciężkie piłki jedna po drugiej, w sam koniec kortu. Rzadko ktoś mi tak trafiał, nawet jak grałem z 1ligowcami. Oczywiście znam lepszych graczy od tego z filmu ale jego 2hbh uważam za ofensywne, groźne uderzenie którego lepiej unikać. Ciągle jesteśmy w świecie amatorów.

EDIT: przyjrzycie się punktowi od 9:10. Właśnie takie piłki dostawałem jedna po drugiej jeśli chodzi o głębokość. Drugi punkt od 10:30. Tak samo na początku. Dla mnie to są ofensywne zagrania.

hokej: mógłbyś nagrać jakiś krótki film z twoich treningów? Najlepiej fh i bh. Może być kiedy grasz z trenerem.
Biomimetic 500 Tour + Dunlop Black Widow

NTRP: 3 (przy bh lewa stopa w lewo podczas przygotowania)
Awatar użytkownika
Jakuboto
Nestor
Nestor
Posty: 6820
Rejestracja: 22 cze 2013, 10:23
Lokalizacja: Warszawa

Re: Backhand: przestawienie się z jednoręcznego na oburęczny (lub odwrotnie)

kolt pisze:EDIT: przyjrzycie się punktowi od 9:10. Właśnie takie piłki dostawałem jedna po drugiej jeśli chodzi o głębokość. Drugi punkt od 10:30. Tak samo na początku. Dla mnie to są ofensywne zagrania.
Przyjrzałem się. W pierwszej akcji gra praktycznie wszystkie backhandy przez środek i jakiś metr przed końcową a ostatnia nawet krótsza. Taktycznie to słaby pomysł, tylko przeciwnik tego nie był w stanie wykorzystać bo odstawał poziomem.
Druga akcja też piłka jakiś metr od końcowej i też kawałek od linii bocznej. Przeciwnik źle się ustawił na korcie i jakoś kiepsko się ruszył...
Jeszcze to drugie no ok zagrał po linii, powiedzmy że względnie ofensywnie. Ale przebijanie przez środek w to samo miejsce to ofensywa?
Yonex Vcore 100
NTRP 3.14159265359
kolt
Weteran
Weteran
Posty: 1990
Rejestracja: 23 mar 2012, 16:48
Lokalizacja: Szczecin

Re: Backhand: przestawienie się z jednoręcznego na oburęczny (lub odwrotnie)

Dobra nie dogadamy się. Weź pod uwagę perspektywę kamery i jak reaguje rywal. Ciebie też zapraszam na sparing jak będziesz w okolicy (albo ja w Wawie). Jeszcze trochę i pół forum zaproszę :D
Biomimetic 500 Tour + Dunlop Black Widow

NTRP: 3 (przy bh lewa stopa w lewo podczas przygotowania)
Awatar użytkownika
Artlight
Senior
Senior
Posty: 2520
Rejestracja: 4 maja 2011, 18:22
Lokalizacja: Mokotów

Re: Backhand: przestawienie się z jednoręcznego na oburęczny (lub odwrotnie)

Obejrzałem 3 backhandy w akcji od 9:10. Przecież to są trzy umiarkowanie wolne piłki w 3/4 kortu, dwie pierwsze centralnie na środek druga lekko na stronę forehandową przeciwnika, ale to nadal wymaga góra dwóch kroków, by znaleźć się przy tej piłce i to bez większego wysiłku.

To według znanych mi standardów średnio dobrych amatorów nijak nie kwalifikuje się jako szybka, ofensywna piłka. Przepraszam, ale grając tą wymianę ze mną facet nie dostałby już szansy na drugi czy trzeci backhand. Po pierwszym dostałby dużo szybszą piłkę, max 30 cm od linii końcowej i zdecydowanie bardziej kierunkową niż na środek linii końcowej. Zdaje się, że mocno odmiennie definiujemy agresywne/ofensywne zagranie. Dla mnie jest to przede wszystkim piłka głęboka (te 3/4 kortu które jest grane na filmie to tzw. "gra na utrzymanie") i jednocześnie w kierunku narożnika, grana zdecydowanie szybciej i/lub z dużo mocniejszą rotacją postępującą. Ewentualnie ciasny kross. Ale nie takie "pacanki" na środek kortu.

I żadna perspektywa kamery tego nie zmieni. Widać gdzie piłka odbija się od kortu i ile czasu ma przeciwnik na wyprowadzenie własnego uderzenia (inna sprawa, że ów drugi zawodnik, również ma...pewne braki w technice).

Oczywiście, nie jestem żaden mistrz, ale gram wystarczająco długo, by zdecydowanie Ci potwierdzić: to coś na filmie żadną miarą nie jest "ofensywnym backhandem". Ani w Warszawie u mnie, ani we Wrocku u hokeja, ani u Ciebie w Szczecinie. Po prostu nie ma jak nagiąć rzeczywistości, by takim mianem opisać uderzenia tego chłopaka na filmie.

Uprzedzając Twoje pytanie - naturalnie ja również chętnie z Tobą zagram przy najbliższej okazji :).
Artlight

Nigdy nie przegrałem z Federerem
Awatar użytkownika
Gary
Baby do garów!
Baby do garów!
Posty: 9345
Rejestracja: 13 sie 2007, 14:36
Lokalizacja: Wieś przyklasztorna

Re: Backhand: przestawienie się z jednoręcznego na oburęczny (lub odwrotnie)

Obejrzałem filmik i... nie mam zdania. :D Po pierwsze, przeciwnik był tak słaby, że filmik jest niemiarodajny, a do tego jak już pisałem wcześniej, z filmiku ciężko się ocenia. Po drugie, z jednej strony dla mnie ofensywne zagranie to takie, które daje punkt czysto lub za pomocą wymuszonego błędu, albo prowadzi do prostszej piłki, daje wymierną korzyść. Pod tym względem niewątpliwie oglądaliśmy backhand ofensywny, bo takie skutki tych zagrań można na filmie zaobserwować. Z drugiej zaś strony mam nieodparte wrażenie, że nie wyglądałoby to tak przy lepszym rywalu.

@kolt - jak oceniasz poziom gry tego gościa ze Szczecina, który grywa w GPW? Pytam o ogólny poziom gry, nie o backhand, bo go nie widziałem. Chodzi mi tylko o wstawienie go na odpowiednią półkę w Twoim rankingu - to dla Ciebie gracz bardzo dobry? dobry? świetny? przeciętny?
"The reason people use a crucifix against vampires is that vampires are allergic to bullshit." - Richard Pryor

"Nie jest dyshonorem przegrywać kiedy w grę wkłada się całe swoje serce." - Sir Matt Busby

"Pater postanowił zapytać swoją siostrzenicę o znaczenie wyrazu "real", który jemu samemu kojarzył się z przepłacanymi, narcystycznymi i metroseksualnymi piłkarzami ze stolicy Hiszpanii." - Krajewski, Czubaj, "Róże cmentarne"
Awatar użytkownika
RoTTeN
Weteran
Weteran
Posty: 1765
Rejestracja: 14 paź 2012, 10:05
Lokalizacja: Miasteczko
Kontakt: Strona WWW

Re: Backhand: przestawienie się z jednoręcznego na oburęczny (lub odwrotnie)

Gary pisze:(...) @kolt - jak oceniasz poziom gry tego gościa ze Szczecina, który grywa w GPW? Pytam o ogólny poziom gry, nie o backhand, bo go nie widziałem. Chodzi mi tylko o wstawienie go na odpowiednią półkę w Twoim rankingu - to dla Ciebie gracz bardzo dobry? dobry? świetny? przeciętny?
Świat jest bardzo mały. Też znam M.K., odwiedza czasami nasze rejony, więc i ja odpowiem (choć pytanie nie do mnie :] ). Grałem przeciwko niemu w debla i dopóki go nie zobaczyłem, to nie wiedziałem, że można z końcowej linii uderzyć winnera 2HBH z wysokości klatki piersiowej. O_O Każda podniesiona piłka na bekhend, która dotychczasowym moim rywalom sprawiłaby trudność i żaden z nich nawet nie myślałby by ją zaatakować, dla niego była... wystawką. Regularnie bił te wysokie piłki z góry na dół z zawrotną (dla mnie) prędkością.
Więcej z jego gry nie pamiętam, bo przegraliśmy szybciutko 2 skrócone sety (od 2:2) na sucho, jednak mój sparingpartner (o podobnej sile gry do mojej) grał przeciwko niemu 2 tygodnie temu w turnieju singlowym. Powiedział mi, że M.K. grał zupełnie na luzie i robił co chciał. Oddał po jednym gemie na set, ale w sumie jak by się trochę przyłożył to by nie dał. :D
Podsumowując: gość kompletnie poza moim zasięgiem, posiadacz najlepszego 2HBH jaki na żywo oglądałem. :::gd:::
„Gdy cię mają wieszać, poproś o wodę.
Nie wiadomo, co się zdarzy, zanim przyniosą.”
-
Vesemir
kolt
Weteran
Weteran
Posty: 1990
Rejestracja: 23 mar 2012, 16:48
Lokalizacja: Szczecin

Re: Backhand: przestawienie się z jednoręcznego na oburęczny (lub odwrotnie)

Co do filmiku to zgadzam się - przeciwnik był słaby dlatego ciężko wyciągnąć wnioski na tej podstawie. Ja wiem trochę więcej od was bo nie dość że z nim grałem (a uważam się za niezłego defensora) to jeszcze widziałem jego sporo meczów.

Gary: M.K. był w czołówce szczecińskich amatorów jak grał. Wiem że potem miał przerwę i zaczął się przykładać do squasha (gdzie też niezłe wyniki robił) ale to jest według mnie bardzo dobry gracz. Niewielu nawiązywało z nim równą walkę ale byli tacy. Dla mnie zdecydowanie to była czołówka szczecińska, nie wiem jak teraz to wygląda u niego. Oczywiście zakładam że mówimy o tym samym gościu. Ma bardzo specyficzny wyrzut do serwisu, taki znak rozpoznawczy.

RoTTeN: nie wiem czy sobie ze mnie jaja robisz czy piszesz serio :). Gość o którym ja piszę ma specyficzny wyrzut piłki do serwisu. Jeśli ten z którym ty grałeś też taki ma to jest szansa na dopasowanie gości.

EDIT edita ;)
Ostatnio zmieniony 12 maja 2016, 22:04 przez kolt, łącznie zmieniany 2 razy.
Biomimetic 500 Tour + Dunlop Black Widow

NTRP: 3 (przy bh lewa stopa w lewo podczas przygotowania)
Awatar użytkownika
RoTTeN
Weteran
Weteran
Posty: 1765
Rejestracja: 14 paź 2012, 10:05
Lokalizacja: Miasteczko
Kontakt: Strona WWW

Re: Backhand: przestawienie się z jednoręcznego na oburęczny (lub odwrotnie)

kolt pisze:(...) RoTTeN: nie wiem czy sobie ze mnie jaja robisz czy piszesz serio :). Gość o którym ja piszę ma specyficzny wyrzut piłki do serwisu. Jeśli ten z którym ty grałeś też taki ma to jest szansa na dopasowanie gości.
Zaraz tam jaja. To jest on. 2 tygodnie temu wygrał I Grand Prix Południowego Sąsiedztwa. Link przesłałem Ci na PW. ;)
„Gdy cię mają wieszać, poproś o wodę.
Nie wiadomo, co się zdarzy, zanim przyniosą.”
-
Vesemir
kolt
Weteran
Weteran
Posty: 1990
Rejestracja: 23 mar 2012, 16:48
Lokalizacja: Szczecin

Re: Backhand: przestawienie się z jednoręcznego na oburęczny (lub odwrotnie)

Tak to ten M.K. czyli miałeś przyjemność dostać od niego karę ;)
Biomimetic 500 Tour + Dunlop Black Widow

NTRP: 3 (przy bh lewa stopa w lewo podczas przygotowania)

Wróć do „Technika, taktyka, trening”