Awatar użytkownika
Kerm
Weteran
Weteran
Posty: 1424
Rejestracja: 12 cze 2014, 10:42
Lokalizacja: Lublin

Re: FH do oceny

Vivid pisze:Jak dla mnie efektywniejsze jest korygowanie na korcie, czyli ewentualnie gram jakiś czas, patrzę na nagranie, koryguję.
Potem oczywiście można to dokładniej w domu przeanalizować, ale to już jest takie bardziej poboczne udogodnienie.
Chodzi o to by jak najkrócej utrwalać jakieś złe nawyki.
Oczywiście, rozumiem, im wcześniej tym lepiej. Ale mimo wszystko godzina gry w tą, czy w tą to niewiele. Dlatego można w domu na spokojnie przeanalizować odbicia. A wyobraź sobie przykład, że ktoś zaczyna grać i dopiero po np. 2 latach wpada na pomysł, aby to nagrać. Godzina gry a kilkadziesiąt czy kilkaset godzin gry z utrwalonym złym nawykiem to dopiero różnica.
Tyle wiemy o sobie, ile nas sprawdzono.


Kerm. Powered by dreams.
Awatar użytkownika
Vivid
Dynamiczny Geriatryczny
Dynamiczny Geriatryczny
Posty: 28703
Rejestracja: 15 sie 2006, 06:47
Lokalizacja: Menelowo

Re: FH do oceny

Powiem bez ogródek - nie ma co tu filozofować. Albo trener i jak to fachowiec to ktoś będzie grał tak jak powinno się grać, albo uczy się po swojemu i jak będzie tak będzie, trzeba się z tym pogodzić. Oczywiście wcale nie oznacza to przekreślenia możliwości robienia dobrych wyników przez takiego samorobka ;) w turniejach czy ligach amatorskich.
Z dużym prawdopodobieństwem ten jego tenis będzie tylko w jakimś zarysie przypominał tenis. Ale efektywne to nadal może być.
Uśmiechaj się, to nieźle wkurza ludzi :)
Lepiej na korcie mądrze stać niż po nim głupio biegać ;)
Skuteczność tenisa zależy od tego jak szybko i jak mocno zrobisz przeciwnika w ch..ja :P
Awatar użytkownika
ppeter
Senior
Senior
Posty: 4949
Rejestracja: 18 gru 2006, 17:57
Lokalizacja: Rzeszów

Re: FH do oceny

Na swoim przykładzie mogę tylko potwierdzić to co napisał Vivid, im wcześniej trafi się na kogoś kto fachowo pokieruje lub skoryguje błędy, tym lepiej. Żeby analizować filmiki, trzeba wiedzieć co analizować, a tenis to nie jest technicznie najłatwiejszy sport.
Obrazek
Super G V1 Pro
NTRP - 4.0
Sam fakt istnienia prawa o ochronie uczuć religijnych jest najlepszym dowodem tego, że religie by nie przetrwały w warunkach prawdziwej wolności myśli i słowa.
"Ojczyznę wolną racz nam wrócić Panie?!".
Awatar użytkownika
Vivid
Dynamiczny Geriatryczny
Dynamiczny Geriatryczny
Posty: 28703
Rejestracja: 15 sie 2006, 06:47
Lokalizacja: Menelowo

Re: FH do oceny

ppeter pisze:Żeby analizować filmiki, trzeba wiedzieć co analizować, a tenis to nie jest technicznie najłatwiejszy sport.
:::gd:::
Popatrz, mądrego warto po...czytać ;) To przeoczyłem, a przecież to jest istotą zagadnienia! Analizować? Ale jak i co jak się wiedzy nie ma? ...
Analiza porównawcza? Tak gra Fed, a tak gram ja - Znajdź 20 różnic? No proszę ... rotfl
(Sorry za lekki sarkazm ;))
Uśmiechaj się, to nieźle wkurza ludzi :)
Lepiej na korcie mądrze stać niż po nim głupio biegać ;)
Skuteczność tenisa zależy od tego jak szybko i jak mocno zrobisz przeciwnika w ch..ja :P
Awatar użytkownika
Kerm
Weteran
Weteran
Posty: 1424
Rejestracja: 12 cze 2014, 10:42
Lokalizacja: Lublin

Re: FH do oceny

Vivid pisze:
ppeter pisze:Żeby analizować filmiki, trzeba wiedzieć co analizować, a tenis to nie jest technicznie najłatwiejszy sport.
:::gd:::
Popatrz, mądrego warto po...czytać ;) To przeoczyłem, a przecież to jest istotą zagadnienia! Analizować? Ale jak i co jak się wiedzy nie ma? ...
Analiza porównawcza? Tak gra Fed, a tak gram ja - Znajdź 20 różnic? No proszę ... rotfl
(Sorry za lekki sarkazm ;))
Nikt normalny na początku machania rakietą nie porównuje się do Federera. :wink: Ale co złego jest w porównaniu własnego uderzenia z uderzeniem z YT? Podkreślam, jest to jedna z wielu składowych, które mogą się złożyć na lepszą (lub jakąkolwiek) grę. Ale bzdurą jest jeśli uważacie, że każdy amator ma pustkę w głowie i oglądając nagranie nie wie co naprawić (może nie wiedzieć JAK, zgodzę się w 100%). A jak nie wie CO to się dowie ("internety, forumy"), poprawi co może, a później weźmie trenera, albo na odwrót, weźmie trenera i potem będzie eksperymentował z nagraniami. A jak jest ograniczony to i trener mu nie pomoże. ;-P

Próby samodoskonalenia nigdy nie wychodzą na złe. Wręcz przeciwnie, czy to w sferze mentalnej (motywacja, rozwój itd.) czy fizycznej (dyscyplina sportu). Usłyszałem niedawno bardzo proste, ale ciekawe zdanie: "jeśli nic nie zmienisz, to nic się nie zmieni". Więc warto zmieniać, w każdej sferze.
Tyle wiemy o sobie, ile nas sprawdzono.


Kerm. Powered by dreams.
Awatar użytkownika
ekba
Starszy Forumowicz
Starszy Forumowicz
Posty: 462
Rejestracja: 5 mar 2014, 14:28

Re: FH do oceny

Panowie wstawię tutaj za jakiś czas filmik z moją grą i wtedy się okaże czy w tym konkretnym przypadku udało się samodzielnie coś poprawić :). Ja stawiam, że się uda :).
Awatar użytkownika
hokej
Moderator
Moderator
Posty: 4811
Rejestracja: 25 paź 2011, 14:05
Lokalizacja: Lasy Państwowe

Re: FH do oceny

Kerm pisze:
Nikt normalny na początku machania rakietą nie porównuje się do Federera. :wink: Ale co złego jest w porównaniu własnego uderzenia z uderzeniem z YT? Podkreślam, jest to jedna z wielu składowych, które mogą się złożyć na lepszą (lub jakąkolwiek) grę. Ale bzdurą jest jeśli uważacie, że każdy amator ma pustkę w głowie i oglądając nagranie nie wie co naprawić (może nie wiedzieć JAK, zgodzę się w 100%). A jak nie wie CO to się dowie ("internety, forumy"), poprawi co może, a później weźmie trenera, albo na odwrót, weźmie trenera i potem będzie eksperymentował z nagraniami. A jak jest ograniczony to i trener mu nie pomoże. ;-P

Próby samodoskonalenia nigdy nie wychodzą na złe. Wręcz przeciwnie, czy to w sferze mentalnej (motywacja, rozwój itd.) czy fizycznej (dyscyplina sportu). Usłyszałem niedawno bardzo proste, ale ciekawe zdanie: "jeśli nic nie zmienisz, to nic się nie zmieni". Więc warto zmieniać, w każdej sferze.
To nie chodzi o ograniczenie umysłowe, raczej o ograniczenia w wiedzy. Każde uderzenie w tenisie to sekwencja, złożone w całość daje jakiś efekt.
Przerysowany przykład - granie FH "nadalowskiego" uchwytem kontynentalnym. Pewnie się da, ale nadgarstek do wymiany w szybkim tempie, oczywiście o ile się wcześniej adept nie zniechęci. Po to jest potrzebny ktoś z boku z wiedzą fachową, żeby ocenił całokształt.
Poza tym - nauka idzie znacznie szybciej. :D
Nie dyskutuj z głupkiem - sprowadzi Cię do swojego poziomu i zniszczy doświadczeniem.

To, że jesteśmy w d..ie, to jasne. Problem w tym, że zaczynamy się w niej urządzać. - Stefan Kisielewski

Wilson Pro Staff RF97A
Różne druty 1.20@24kp
Awatar użytkownika
Vivid
Dynamiczny Geriatryczny
Dynamiczny Geriatryczny
Posty: 28703
Rejestracja: 15 sie 2006, 06:47
Lokalizacja: Menelowo

Re: FH do oceny

Kerm pisze:Nikt normalny na początku machania rakietą nie porównuje się do Federera. :wink: Ale co złego jest w porównaniu własnego uderzenia z uderzeniem z YT? Podkreślam, jest to jedna z wielu składowych, które mogą się złożyć na lepszą (lub jakąkolwiek) grę. Ale bzdurą jest jeśli uważacie, że każdy amator ma pustkę w głowie i oglądając nagranie nie wie co naprawić (może nie wiedzieć JAK, zgodzę się w 100%). A jak nie wie CO to się dowie ("internety, forumy"), ...

Hm ... mam prawo jazdy, takie normalne, amatorskie, mam nawet trochę doświadczenia w prowadzeniu samochodu. Mam też telefon z dostępem do Internetu, a więc i do "podręczników" na YT. Czyli mogę w sumie jechać na kolejne GP w F1. Przykleję cwanofon do kokpitu, szybka wizyta na YT i pokarzę tym wszystkim ofermom jak się jeździ bolidem F1! :twisted:
A do domu wrócę, pilotując samemu, Boeingiem 747, kokpit spory, gdzieś się zamocuje cwanofon, zassa "poradnik" z YT na wypadek gdyby cwanofon zgubił sieć w przestowrzach i wiooooo rotfl
Uśmiechaj się, to nieźle wkurza ludzi :)
Lepiej na korcie mądrze stać niż po nim głupio biegać ;)
Skuteczność tenisa zależy od tego jak szybko i jak mocno zrobisz przeciwnika w ch..ja :P
Awatar użytkownika
Kerm
Weteran
Weteran
Posty: 1424
Rejestracja: 12 cze 2014, 10:42
Lokalizacja: Lublin

Odp: Re: FH do oceny

hokej pisze:
Kerm pisze:
Nikt normalny na początku machania rakietą nie porównuje się do Federera. :wink: Ale co złego jest w porównaniu własnego uderzenia z uderzeniem z YT? Podkreślam, jest to jedna z wielu składowych, które mogą się złożyć na lepszą (lub jakąkolwiek) grę. Ale bzdurą jest jeśli uważacie, że każdy amator ma pustkę w głowie i oglądając nagranie nie wie co naprawić (może nie wiedzieć JAK, zgodzę się w 100%). A jak nie wie CO to się dowie ("internety, forumy"), poprawi co może, a później weźmie trenera, albo na odwrót, weźmie trenera i potem będzie eksperymentował z nagraniami. A jak jest ograniczony to i trener mu nie pomoże. ;-P

Próby samodoskonalenia nigdy nie wychodzą na złe. Wręcz przeciwnie, czy to w sferze mentalnej (motywacja, rozwój itd.) czy fizycznej (dyscyplina sportu). Usłyszałem niedawno bardzo proste, ale ciekawe zdanie: "jeśli nic nie zmienisz, to nic się nie zmieni". Więc warto zmieniać, w każdej sferze.
Poza tym - nauka idzie znacznie szybciej. :D
A to na pewno.:)

Już się więcej nie spieram bo w sumie znam się jak świnia na gwiazdach.. :/Po prostu sam szukam jakiegoś sposobu na swój tenis...
Tyle wiemy o sobie, ile nas sprawdzono.


Kerm. Powered by dreams.
Awatar użytkownika
PitS
PATHFINDER
PATHFINDER
Posty: 13064
Rejestracja: 9 sie 2007, 22:21
Lokalizacja: Kielce/Opoczno
Kontakt: Strona WWW

Re: FH do oceny

Odrobinę przekolorowałeś Vi. :D Patrząc na BH Gasqueta nie wybieram się na RG. Chcę znaleźć przyczynę techniczną dla której to tak skuteczne uderzenie u niego i zaimplementować tę techniczną doskonałość u siebie. Bo jeśli znajdę tego Złotego Grala nie grozi mi żadna kontuzja, będę korzystał z zasady nie z bekhendu.

Nawet jeśli będę bezrozumnie małpował, to też nie oznacza że wybieram się na US Open. Ale zaiste podglądanie bez zrozumienia może powodować że podglądamy nie to co trzeba, lub nie tych co powinniśmy. :D
Każdy ma prawo do wolnej, nieskrepowanej wypowiedzi, a granice dobrego smaku - zakładamy, że - każdy potrafi sobie postawić sam. Spór jest naturalną esencją forum internetowego, a różnice poglądów jego paliwem. Ważne jest jednak, aby nadmiar paliwa nie zdusił dyskusji. - YtB
kolt
Weteran
Weteran
Posty: 1990
Rejestracja: 23 mar 2012, 16:48
Lokalizacja: Szczecin

Re: FH do oceny

Panowie nie demonizujcie. Oczywiste jest, że dobry trener który będzie chciał nauczyć (bo część chce tylko lekcje odbyć i uważa aby za dużo nie przekazać) jest w stanie dużo szybciej poprawić komuś grę ale sami na podstawie własnych nagrań też możemy sobie pomóc. Dla początkującego nie jest to proste ale na forum jest sporo materiałów, do tego yt i inne źródła gdzie wiedza jest dostępna. Rozumiem wasz punkt widzenia bo sam kiedy nieraz przejrzę swoje pierwsze posty mam świadomość jak mało wtedy wiedziałem. Dopiero po dwóch latach całkiem regularnego grania, czytania i oglądania tysięcy materiałów mogę napisać, że zaczynam coś rozumieć. Nie śmiem napisać że ogarniam ale coś jednak już wiem. Na podstawie moich obecnych nagrań jestem w stanie zobaczyć błędy - te które są oczywiste. Wprowadzić drobne korekty. I do tego nie potrzebny mi jest trener. Trener zwróci mi uwagę na inne elementy, głównie drobne ale ważne szczegóły.
Gdybym nie zaczął nagrywać swojego serwisu to jestem przekonany, że nie dałbym rady ogarnąć poprawek. Dużo łatwiej coś zmienić kiedy widzimy co jest źle.
Biomimetic 500 Tour + Dunlop Black Widow

NTRP: 3 (przy bh lewa stopa w lewo podczas przygotowania)
Awatar użytkownika
ppeter
Senior
Senior
Posty: 4949
Rejestracja: 18 gru 2006, 17:57
Lokalizacja: Rzeszów

Re: FH do oceny

PitS pisze:Ale zaiste podglądanie bez zrozumienia może powodować że podglądamy nie to co trzeba, lub nie tych co powinniśmy. :D
To jest istota sprawy, wydaje mi się, że trochę wiedzy już przyswoiłem ale kiedyś przyglądałem się jak kolega trener "prostuje" serwis jednemu z samouków. Moje odczucia co do tego co jest najpilniejsze do poprawy były dosyć dalekie od tego co poprawiali. Jeżeli już miałby się sugerować jakimiś filmikami, to tymi umieszczanymi przez trenerów, ponieważ oni zwracają uwagę, na rzeczy, których u zawodnika może być ciężko podpatrzeć, a które mogą mieć kluczowe znaczenie dla amatorskiego tenisa. Zawodnik może grać uderzenie z "fałszywego" ustawienia nóg lub starać się w inny sposób zamaskować uderzenie ale naśladowanie takiego sposobu gry może prowadzić do nawyków, które później trzeba będzie prostować, a to ciężki i czasochłonny proces.
Obrazek
Super G V1 Pro
NTRP - 4.0
Sam fakt istnienia prawa o ochronie uczuć religijnych jest najlepszym dowodem tego, że religie by nie przetrwały w warunkach prawdziwej wolności myśli i słowa.
"Ojczyznę wolną racz nam wrócić Panie?!".
Awatar użytkownika
Vivid
Dynamiczny Geriatryczny
Dynamiczny Geriatryczny
Posty: 28703
Rejestracja: 15 sie 2006, 06:47
Lokalizacja: Menelowo

Re: FH do oceny

PitS pisze:Nawet jeśli będę bezrozumnie małpował, to też nie oznacza że wybieram się na US Open. Ale zaiste podglądanie bez zrozumienia może powodować że podglądamy nie to co trzeba, lub nie tych co powinniśmy. :D
Zawsze koloryzuję przesadnie bo tak najlepiej dociera ... ;)
A odnosząc się do cytowanej wypowiedzi - chodzi właśnie o to by zrozumieć przyczynę, a nie powielić skutek.
Uśmiechaj się, to nieźle wkurza ludzi :)
Lepiej na korcie mądrze stać niż po nim głupio biegać ;)
Skuteczność tenisa zależy od tego jak szybko i jak mocno zrobisz przeciwnika w ch..ja :P
Awatar użytkownika
Gary
Baby do garów!
Baby do garów!
Posty: 9345
Rejestracja: 13 sie 2007, 14:36
Lokalizacja: Wieś przyklasztorna

Re: FH do oceny

Jak ktoś odtwarza/małpuje, to nie jest w stanie udoskonalać tego, co odtworzył/zmałpował. Jak ktoś rozumie, co się z czego bierze, to wtedy może wprowadzić swoje modyfikacje do tego, co od kogoś innego się nauczył. Stąd też lepiej rozumieć, co się robi niż nie rozumieć. Ale nawet rozumiejąc, można grać źle, gdy nie ma się koordynacji, timingu, przygotowania fizycznego, które pozwala w praktyce grać to, co się w teorii wie i rozumie. Dobry trener powinien umieć wytłumaczyć nie tylko "jak", ale też "dlaczego". Filmy też pozwalają zdobywać wiedzę poprzez porównywanie i próby rozumienia, ale żeby porównywać, trzeba mieć choć szczątkową wiedzę, bez tego ani rusz. A dlatego lepiej na początku wziąć kilka lekcji u dobrego trenera, a potem już można posiłkować się filmami i teorią, którą się poznało.
"The reason people use a crucifix against vampires is that vampires are allergic to bullshit." - Richard Pryor

"Nie jest dyshonorem przegrywać kiedy w grę wkłada się całe swoje serce." - Sir Matt Busby

"Pater postanowił zapytać swoją siostrzenicę o znaczenie wyrazu "real", który jemu samemu kojarzył się z przepłacanymi, narcystycznymi i metroseksualnymi piłkarzami ze stolicy Hiszpanii." - Krajewski, Czubaj, "Róże cmentarne"
Awatar użytkownika
Nolan
Forumowicz
Forumowicz
Posty: 313
Rejestracja: 28 paź 2010, 16:46

Re: FH do oceny

Zgadzam się z kolegami, którzy radzą na początek skorzystać z trenera.

To zdecydowanie skraca czas nauki poprawnej techniki oraz ogranicza nam pojawienie się i utrwalenie złych nawyków.

Osobiście korzystam ze wsparcia trenerskiego w sytuacji gdy "gubię" jakieś uderzenie lub po prostu chcę poprawić konkretny element.
Mój ojciec jest samoukiem z 35 letnim stażem i zawsze żałował, że na początku przygody z tenisem nie skorzystał z trenera.
Doszedł do fajnego poziomu ale jednak bardzo krętymi i wyboistymi drogami.
Wszystko zależy od celów jakie stawia sobie początkujący tenisista oraz możliwości finansowych.

10h z dobrym trenerem to może być bardzo dobry bodziec na początek. Jednak dobrze by było taką współpracę wydłużyć na ile się da.
Żeby pokonać przeciwnika trzeba najpierw pokonać samego siebie.
Awatar użytkownika
Vivid
Dynamiczny Geriatryczny
Dynamiczny Geriatryczny
Posty: 28703
Rejestracja: 15 sie 2006, 06:47
Lokalizacja: Menelowo

Re: FH do oceny

Nie demonizujmy może tak tych kosztów? Jeżeli mowa o stałym solidnym szkoleniu amatorskim - czytaj 3-4 razy w tygodniu po 1,5 godziny, to faktycznie koszt jest, tym bardziej w okresie zimowym. Trudno to zanegować.
Ale jeżeli ktoś spróbował tenisa, złapał bakcyla, chce się w to bawić, to te powiedzmy 10-15 treningów na początek nie jest jakimś rujnowaniem siebie i rodziny.
Tylko też trzeba pamiętać, że trener to nie wróżka :), trzeba jasno określić po co się przychodzi i ile się ma zamiar takich spotkań odbyć. Wydaje się to oczywiste czy nawet zabawne ale kolega trener opowiadał mi o takim przypadku, że gość przyszedł, zaczął z nim trenować i koleś bez słowa po kilku spotkaniach zrezygnował bo chciał wszystko od razu a tu trener wałkuje same podstawy z głębi kortu. Gdyby mu (trenerowi) jasno powiedział, że chce by mu wszystko pokazać i omówić, a dalej to on już sam się będzie rzeźbił to by było inne podejście, dopasowane do oczekiwań klienta.
Kolega swego czasu wypracował sobie taką metodę nauki tenisa w 2 tygodnie. Jeździł na okres wakacji do ośrodka wypoczynkowego i wynajmował tam korty. Sztundził od rana do wieczora i właśnie uczył ludzi z turnusów 2-tygodniowych grania. W sumie wychodziło 10-12 treningów. Przeklepywał z nimi FH, BH, woleje i serwis, czyli jakieś podstawy łapali.

Mając 10 lat zaczynałem przygodę z tenisem od 6 tygodni takiego grania bez niedziel po 1,5 godziny dziennie.
Miałem już przygotowanie sportowe ale nie tenisowe. Po tych 6 tygodniach nie przegrywałem do zera z rówieśnikami trenującymi zawodniczo od 5-6 roku życia ...
Głównie zawdzięczałem to myśleniu na korcie i cwaniactwu kortowemu. ;)
Uśmiechaj się, to nieźle wkurza ludzi :)
Lepiej na korcie mądrze stać niż po nim głupio biegać ;)
Skuteczność tenisa zależy od tego jak szybko i jak mocno zrobisz przeciwnika w ch..ja :P
Awatar użytkownika
Nolan
Forumowicz
Forumowicz
Posty: 313
Rejestracja: 28 paź 2010, 16:46

Re: FH do oceny

Kosztów nie należy demonizować to racja ale trzeba też spojrzeć na pewne rzeczy obiektywnie.

Godzina gry z trenerem z opłaconym kortem za 60 PLN to wg mnie absolutne minimum pod warunkiem, że to nie dotyczy dużego miasta. Jeżeli spojrzymy na duże miasto typu Wrocław czy Kraków to cena wzrasta o jakieś 30-50%.
O stawkach w Warszawie nawet nie będę pisał.
Jeżeli zakładamy w miesiącu nawet 1h tygodniowo co jest absolutnym minimum to mamy jakieś 240-360 PLN miesięcznie.
Nie każdą rodzinę na to stać.
Małżeństwo zarabiające wspólnie 3-4 tys. netto chcące wygospodarować takie pieniądze dla dzieciaka może mieć z tym poważny problem, a przecież takich ludzi w Polsce jest zdecydowana większość.

Już i tak fajnie, że dzieciak ma na rakietę, piłki i wynajęcie kortu.

Chcę tylko zwrócić uwagę na to, że trener to jest idealne rozwiązanie ale nie dla każdego.
Wtedy zostają rady bardziej doświadczonych kolegów z kortu obok czy też podpatrywanie zawodowców na YT.
Żeby pokonać przeciwnika trzeba najpierw pokonać samego siebie.
Awatar użytkownika
Vivid
Dynamiczny Geriatryczny
Dynamiczny Geriatryczny
Posty: 28703
Rejestracja: 15 sie 2006, 06:47
Lokalizacja: Menelowo

Re: FH do oceny

1 godzina tygodniowo? Szkoda czasu i pieniędzy! Jako trener bym nie chciał się w to bawić, a przynajmniej postawił jasno od razu - niczego zatem nie można ode mnie oczekiwać ...
3-4 spotkania po 1,5 godziny, wtedy na początku to ma sens. A jak chce się to ciągnąć, ale pod kątem rekreacji, to można zejść na 2 takie treningi na tydzień po powiedzmy 2-3 miesiącach. Po powiedzmy roku na 1 na tydzień.

Aż mnie zaciekawiło z tymi stawkami. Muszę się kolegów zapytać ile teraz biorą. :)
Uśmiechaj się, to nieźle wkurza ludzi :)
Lepiej na korcie mądrze stać niż po nim głupio biegać ;)
Skuteczność tenisa zależy od tego jak szybko i jak mocno zrobisz przeciwnika w ch..ja :P
Awatar użytkownika
Kerm
Weteran
Weteran
Posty: 1424
Rejestracja: 12 cze 2014, 10:42
Lokalizacja: Lublin

Re: FH do oceny

Nolan pisze:Kosztów nie należy demonizować to racja ale trzeba też spojrzeć na pewne rzeczy obiektywnie.

Godzina gry z trenerem z opłaconym kortem za 60 PLN to wg mnie absolutne minimum pod warunkiem, że to nie dotyczy dużego miasta. Jeżeli spojrzymy na duże miasto typu Wrocław czy Kraków to cena wzrasta o jakieś 30-50%.
O stawkach w Warszawie nawet nie będę pisał.
Jeżeli zakładamy w miesiącu nawet 1h tygodniowo co jest absolutnym minimum to mamy jakieś 240-360 PLN miesięcznie.
Nie każdą rodzinę na to stać.
Małżeństwo zarabiające wspólnie 3-4 tys. netto chcące wygospodarować takie pieniądze dla dzieciaka może mieć z tym poważny problem, a przecież takich ludzi w Polsce jest zdecydowana większość.

Już i tak fajnie, że dzieciak ma na rakietę, piłki i wynajęcie kortu.

Chcę tylko zwrócić uwagę na to, że trener to jest idealne rozwiązanie ale nie dla każdego.
Wtedy zostają rady bardziej doświadczonych kolegów z kortu obok czy też podpatrywanie zawodowców na YT.
Nolan, zgadzam się w 100%.

Jaki wniosek z całej tej dyskusji? Jeśli masz za mało kasy, nie zabieraj się za tenisa bo i tak Ci nie wyjdzie. Szkoda. :/
Tyle wiemy o sobie, ile nas sprawdzono.


Kerm. Powered by dreams.
Awatar użytkownika
Nolan
Forumowicz
Forumowicz
Posty: 313
Rejestracja: 28 paź 2010, 16:46

Re: FH do oceny

Vivid pisze:1 godzina tygodniowo? Szkoda czasu i pieniędzy! Jako trener bym nie chciał się w to bawić, a przynajmniej postawił jasno od razu - niczego zatem nie można ode mnie oczekiwać ...
3-4 spotkania po 1,5 godziny, wtedy na początku to ma sens. A jak chce się to ciągnąć, ale pod kątem rekreacji, to można zejść na 2 takie treningi na tydzień po powiedzmy 2-3 miesiącach. Po powiedzmy roku na 1 na tydzień.

Aż mnie zaciekawiło z tymi stawkami. Muszę się kolegów zapytać ile teraz biorą. :)
Dałem jako podstawę do obliczeń 1h tygodniowo chociaż sam też uważam, że 2x1h tygodniowo dla szansy na efektywną naukę to minimum.
Zakładam cel - zbudowanie podstaw technicznych pod solidnego amatora.
Głównie chodziło o proste obliczenie kosztu miesięcznego jaki trzeba uwzględnić w budżecie domowym.
Teraz każdy może tą jedną godzinę tygodniowo dostosować do swoich założeń i będzie miał koszt miesięczny przy większym zaangażowaniu.

Sprawdź Vivid stawki u znajomych i napisz czy znalazłeś kogoś za mniej niż 50 PLN i ile do tego jeszcze kort.
Sam jestem ciekaw czy potwierdzą się moje wyliczenia.
Ja osobiście nie znam trenera za mniej niż 40 PLN + kort 25 PLN, a mieszkam w mieście ok. 70 tys. mieszkańców.

Jeżeli zakładalibyśmy Twój scenariusz 3 x 1,5H x 4 tygodnie po nawet moich stawkach to mamy koszt miesięczny = 1,2 tys. PLN miesięcznie.
To już jest dużo i mogę Cię zapewnić, że 80% rodzin w Polsce nie ma jak wygospodarować takich pieniędzy na naukę gry !!!
Żeby pokonać przeciwnika trzeba najpierw pokonać samego siebie.

Wróć do „Technika, taktyka, trening”